Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kapi84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kapi84

  1. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Atydea super że wracasz do formy. Oby tak dalej. Ja też nie przeczytałam książki do końca, ale teraz mam zamiar to nadrbić. hi hi....DZIEWCZYNKI WRACAM DO WAS NA CAŁEGO!
  2. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Nie pale od 15. I czuję się super. A najbardziej mnie zmotywował upał na dworze. Po prostu po zapaleniu fajki chciałam sie udusić i nie byłam w stanie wypalac całej fajki tylko najwięcej pół. Wierze że sie uda. Muszę zaraz uruchomić mój licznik.
  3. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Athydea przestań się załamywać i nie poddawaj się, bo później jest się strasznie ciężko wyrwać. Wiem to z autopsji.
  4. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    wiem smród jest paskudny i mam już dosyć tego smrodu, ale nie mogę zrobić tego kroku że koniec. Wszystko mi się kojarzy z tym głodem nikotynowym, że znowu nie wytrzymamm i zapale. Normalnie masakra jakaś. A wy czytałyście tę książkę? I jakie macie refleksje na jej temat?
  5. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Hej dziewczynki. Widzę że sie fajnie trzymacie. 30 tko nie łam sie nie warto!!!! Cały czas sie nakręcam na niepalenie. Książkę kiedyą przeczytałam ale kawałek nie całą. Od dzisiaj postanowiłam zacząc jej lekturę. Mam nadzieje że pomoże. Ale jak ostatnio zaczęłam ją czytać to swteirdziłam że tam sa same nudy (przynajmniej na początku) i nie zauważyłam żeby była taka super extra. Pozdrawiam gorąco.
  6. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Hej moje kochane dziewuszki. Ja Was cały czas czytam, jestem zawsze przy was, a le nie mogę jakoś rozstać się z fajką. A co jest niepokojące to to że nie ma chwili żebym nie myślała o rzuceniu i mam po dziurki w nosie tego nałogu. Do siebie czuję żal że jestem taka słaba a tych pierońskich fajek nie znosze.....ale pale czując wstręt do nich, do sibie do wszystkiego. Całuje Was gorąco i życze samych sukcesów.
  7. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Powiem wam tak...od rana to się nawet jakoś trzymałam, ale później niestety zapaliłam. Jednak staram sie trzymać jakoś dalej. sądny dzień...napisz coś o początkach swojego rzucania, co czułaś i tak dalej oraz jak do tego doszło że rzuciłaś,. Lubię cie czytać, b jesteś taka konsekwentna. Nie to co ja, wiecznie się rozklejam. Poza tym pozdrawiam wszystkich bp.
  8. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Tym razem dam rade.......grunt to odpowiednie nastawienie. Koniec z tym caqckaniem się i użalaniem nad sobą!!!!! Pozdrawiam.
  9. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Brałam tabex, jest ok, ale ma jedna wade nie działa na psychikę. Dziewczyny, potrzebuje kopa w dupe od was i motywacji. Pomocy!!!!
  10. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    jA SIĘ W OGÓLE DZIEWCZYNY NIE TRZYMAM. Dziś znów wstałam z nastawieniem że rzucam i co.....pierwszy sklep, zakup fajek i znowu to samo. Pomóżcie bo w ogóle nie mogę sie zmotywować.
  11. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Masz racje sądny dzień, ale uczucie chęci zapalenia jest tak silne jak nigdy dotąd, nawet nie można się zmotywować. Nie wiem czy ty to przechodziłaś, bo nie wiem czy wcześniej próbowałaś rzucić, ale to jest chęć zapalenia nie do opisania.
  12. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    A poza tym pamiętaj że będziesz miała do siebie żal i ogromne poczucie winy.......PROSZĘ NIE ZACZYNAJ!!!!!
  13. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    30 tko pod żadnym pozorem nie próbuj tej fajki. Zobaczysz wciągniesz się i będziej palić od nowa. Wiem coś o tym. Ja cały czas popalam i nie mogę z tym skończyć. Nie jestem w stanie być konsekwentna, a poza tym wydaje mi się że mam jeszcze większą chęć na papierosa niż wtedy gdy paliłam regularnie.
  14. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    decolle, masz rację, troche nie gra takie podejście, chociaż ja sama nie jestem lepsza, bo tez sie skusiłam. Jednak nie można podchodzić do tego na takim lajcie. Ja kiedys jak próbowałam rzucić to tak robiłam, nie paliłam dzien i zaczynałam i tak wkoło. Efekt jest taki że w końcu nie można odróżnić czy jest sie osoba palącą czy rzucającą, a samo rzucanie przyjmuje się jak chleb powszedni i nic z tego nie wychodzi. Dlatego trzeba się zawziąć na dłużej, nawet jeśli od razu sie nie uda to zawsze to już coś.
  15. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Wiem że wrócisz. Wierze w ciebie i rozumiem. Przemyśl sobie wszystko i pamiętaj, co nas nie zabije to wzmocni.
  16. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Ja cały czas wierze że się uda rzucić na zawsze.
  17. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Dzięki za słowa wsparcia. Jesteście super i niezawodne. Tak nprawde od rzucania palenia mam większy problem....praca....szefowa coś się na mnie uwzięła i cały czas mam przej.... Nie wiem o co chodzi. Nawet nie chce ze mną gadać. Zreszta ogólnie wszyscy maja przeje...ne. Sytuacja chora, mówie wam. Jakbym miała mało problemów i stresów.
  18. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI!!!
  19. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Zaczynam wszystko od nowa. Przyznaje że wczoraj i dzis zapalilam, ale nie kupilam już fajek.
  20. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Już trochę lepiej. Nie zapaliłam i nie mam zamiaru, ale już nidgy nie powiem \"nigdy\" sądny dzień mariola18 julka85 - to dla was za to że trzymacie mnie na duchu. a to dla całej reszty niepalących.
  21. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    CHYBA OK 20 ZŁ BO JESZCZE ZAPALNICZKA
  22. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Jestem dziewczynki. Dzięki za słowa otuchy. Dobrze że was mam. Nie zapaliłam jeszcze i jak narazie nie mam zamiaru. Wszystkie fajki pokruszyłam na drobne kawałki i wywaliłam.
  23. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Wyrzucilam wszystkie fajki. Zgniotłam, połamałam na drobne kawałki. Dola mam cały czas, ale walcze.
  24. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Może wam chociaz pomoże ten artykuł, trzymajcie się.
  25. Kapi84

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Niezależna, ale uzależniona Ostatnio ujawniono kolejne różnice między mężczyzną a kobietą. Dotyczą nie tylko budowy, ale także budulca, a zatem odmiennych reakcji chemicznych. Od narkotyku, jakim jest nikotyna, najszybciej uzależniają się kobiety białej rasy. Jedz regularnie o stałych porach, najmniej na kolację. Polub razowe pieczywo i otręby. Aby zlikwidować ssanie, między posiłkami pogryzaj np. surową marchewkę, pestki dyni, jedz owoce. Pij dużo wody, soków owocowych i warzywnych (witaminy w naturalnej postaci służą również zregenerowaniu zatrutego organizmu). Licz kalorie. Przez pierwsze trzy miesiące codziennie się waż i notuj swoją wagę. Codziennie spaceruj, ćwicz lub zapisz się na gimnastykę, taniec, kurs jogi, aerobik lub basen i znajdź w tym przyjemność, relaksuj się. Elżbieta z Białegostoku Do wszystkiego człowiek musi dorosnąć. Tak samo jak ja wreszcie dojrzałam. Wychodząc z mieszkania, spotkałam 70-letnią sąsiadkę z papierosem w ustach. Ten widok podstarzałej kobiety z bardzo brzydką cerą był decydujący. Żaden plakat nie mówi tak wiele jak przykład z życia wzięty. Zrozumiałam, że jeśli teraz nie rzucę palenia, to w przyszłości moje dzieci i wnuki będą się mnie wstydziły. Takie są wnioski z badań przeprowadzonych w ciągu ostatnich 10 lat w USA oraz Kanadzie na łącznej grupie ponad 22 tys. osób. - Najbardziej wrażliwe na nikotynę są organizmy białych dziewcząt w wieku poniżej 18 lat, natomiast najmniej - mężczyzn po pięćdziesiątce, których rasa nie ma już większego znaczenia - mówi Denise Kandel, psycholog z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku. Mężczyźni w ogóle lepiej znoszą systematyczne zatruwanie. Ich skóra jest grubsza, mniej wrażliwa na wysuszenie, zmiany przebiegają w niej wolniej i są mniej widoczne. Poza tym utrata urody robi na nich z reguły mniejsze wrażenie. Tymczasem dla kobiety to sprawa ważna. Patrząc w lustro, chce się sobie podobać. Chce być piękna, elegancka i niezależna. Przypomnijmy więc, że papierosy po pierwsze bardzo szkodzą piękności, po drugie są zaprzeczeniem elegancji, po trzecie dowodzą uzależnienia. I jeszcze jedno: kobieta ma więcej rozsądku i zwykle wie na temat zdrowia więcej niż przeciętny mężczyzna. Umie się troszczyć o innych. Papierosy do niej zupełnie nie pasują. Zrób coś z tym. Zacznij od siebie i od swojego domu. Ani piękna, ani zdrowa Dym wprowadzany do płuc i krwiobiegu szybko wywołuje skurcz naczyń krwionośnych, a to oznacza, że do najdalszych zakamarków ciała dopływa mniej składników odżywczych i zostaną gorzej wykorzystane. Opóźnia się gojenie ran (również tych po upiększającym liftingu), zaostrza stan wielu schorzeń skóry, np. trądziku i łuszczycy. Wzmaga się stan zapalny w obrębie błon śluzowych jamy ustnej, języka oraz dziąseł, a także przewodu pokarmowego. Paląc papierosy, narażasz się na wrzody żołądka, kaszel i zadyszkę. Stajesz się bardziej skłonna do przeziębień. O innych chorobach, które do siebie zapraszasz, w tym tak strasznych jak rak, nawet nie wspomnę, bo na pewno uważasz, że to ciebie nie może dotyczyć. No to powiem ci coś innego: szybciej się zestarzejesz. I brzydziej. Palenie papierosów jest wielką przeszkodą w osiągnięciu ładnego wyglądu w późniejszych latach. Za jakiś czas niepostrzeżenie twoje zęby nieapetycznie pociemnieją, a palce pożółkną. W lustrze zobaczysz „tytoniową twarz\". Dermatolodzy ją rozpoznają wcześniej niż ty, na pierwszy rzut oka - to coraz głębsze bruzdy biegnące od nozdrzy do kącików ust i poszarzała cera. Hormony, kolagen i elastyna Dym tytoniowy obniża poziom estrogenów, co ma różne skutki. Przyspiesza menopauzę i zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia osteoporozy. Ale załóżmy, że menopauza ci na razie niestraszna, więc pozostańmy przy zmarszczkach. Powstają wcześniej, a te, które są, pogłębiają się. To dlatego, że w skórze zmniejsza się ilość włókien kolagenowych i elastyny. Nic dziwnego, że po trzydziestce można łatwo odróżnić kobietę niepalącą od palaczki. Może zainteresuje cię, że palenie wzmaga niekorzystny wpływ promieni słonecznych na skórę, wysusza ją i pobudza wytwarzanie wolnych rodników. One ją pozbawiają elastyczności i sprawiają, że coraz gorzej się regeneruje. Przy tym substancje zawarte w dymie usuwają ze skóry witaminy A, C i E, będące ważnymi utleniaczami (ich zadaniem jest właśnie ochrona skóry przed inwazją wolnych rodników). Jeżeli palisz i stosujesz pigułki antykoncepcyjne, zwiększasz ryzyko choroby serca, zakrzepów, udaru mózgu. Po trzydziestce to ryzyko jest już bardzo duże. Nie łudź się, że nic ci nie grozi, bo palisz mało. Nie ma „bezpiecznej\" liczby wypalanych papierosów. Każdy przyspiesza bicie serca, zwęża naczynia krwionośne, obniża temperaturę palców rąk i nóg. Niszczy urodę i skraca życie. Co z twoim dzieckiem? Aż 30 proc. kobiet w ciąży pali. Dzieci, które się w nich rozwijają, palą razem z nimi! Ryzykują poronienie, przedwczesny poród, urodzenie martwego płodu. Narażają je na to, że będzie małe, nieodporne, niedotlenione, że będzie się słabiej rozwijało. Zwiększa się prawdopodobieństwo choroby nowotworowej i śmierci łóżeczkowej. To wszystko zresztą dotyczy potomstwa nie tylko palących matek, ale i ojców. Warto więc rzucić palenie we dwoje, jeszcze zanim zajdziesz w ciążę! Ale jeśli ci się nie uda, to ciąża jest najlepszym czasem, żeby skończyć z nałogiem. I to na zawsze. Wiele kobiet wytrzymuje bez papierosów całą ciążę i okres karmienia, a potem dymek staje się ważniejszy od rozumu. Bardzo niebezpieczne dla kobiety w ciąży jest bierne palenie - przebywanie w towarzystwie osób palących. Wszystkie wdychane przez nią rakotwórcze, promieniotwórcze i trujące składniki dymu tytoniowego wraz z krwią przez pępowinę przenikają do krwi płodu. Gdy już urodzisz i wykarmisz, paląc papierosy przy dziecku, nadal je będziesz zatruwać. Weź pod uwagę, że dzieci oddychają szybciej niż dorośli, więc wchłaniają więcej dymu. Poza tym dym nie wciągnięty do płuc palacza, ale krążący w pomieszczeniu, zawiera więcej substancji smolistych i tlenku węgla, dlatego bardziej truje. Zadymiony dom Czy chcesz, aby twoje dziecko paliło papierosy? Jeśli ty palisz, ono pali biernie wraz z tobą. Jego wybory w przyszłości będą zależeć od doświadczeń i obserwacji z dzieciństwa. To przecież ty dajesz mu wzorce zachowań na całe życie. Liczne badania wskazują, że postawy przejęte od rodziców są najtrwalsze. Dotyczy to podziału na dobro i zło. Również picia alkoholu i palenia tytoniu. - Zachowuj się tak, jak chciałabyś, żeby zachowywało się twoje dziecko - apeluje Beata Mierzejewska, pedagog-terapeuta z Zespołu Szkół Terapeutycznych w Warszawie. - Kiedy w zdenerwowaniu sięgasz automatycznie po papierosa, wtedy twoje dziecko uczy się, że palenie poprawia samopoczucie. Dziecko potrzebuje wzorów, więc naśladuje rodziców. Co dzień chłonie i przyswaja to, co robią, a nie to, co mówią. Dlatego wszystkie rady i kazania razem wzięte nie znaczą tyle, ile czyny. Przykład działa silniej niż słowa. Zastanów się, czy jesteś dobrym wzorem do naśladowania. Paląc papierosy, zwiększasz prawdopodobieństwo, że twoje dzieci też będą palić. „Gdy nastolatek po raz pierwszy sięga po papierosa, czuje wewnętrzne przyzwolenie rodziców-palaczy\", pisze Beata Mierzejewska. Nie musisz utyć Jedną na sześć kobiet powstrzymuje przed rzuceniem nałogu obawa, że utyje. Istotnie, po odstawieniu nikotyny zmienia się metabolizm i rośnie apetyt, ale przecież nie każdy palący jest szczupły i nie każdy szczupły pali! Tyje tylko jedna trzecia byłych palaczy, mężczyźni zwykle o trzy kilogramy, kobiety nie więcej niż cztery. To mała cena za pozbycie się uzależnienia. I nie każdy ją płaci. Jeśli zależy ci na utrzymaniu wagi, odżywiaj się właściwie. Wystarczy zachować odpowiednią dietę i zwiększyć aktywność fizyczną. Trochę statystyki Z powodu palenia w XX wieku na świecie zmarło 100 milionów ludzi. To jak gigantyczna epidemia. W Polsce jest dziewięć milionów palaczy - 40 proc. dorosłych; mężczyzn i 20 proc. dorosłych kobiet. Około 80 proc. palaczy chciałoby zerwać z nałogiem. W Polsce najczęściej palą kobiety pomiędzy 30 a 49 rokiem życia (co trzecia). Liczba palaczek w tym przedziale wiekowym ciągle wzrasta. Do kontaktu z papierosami przyznaje się aż 70 proc. piętnastoletnich dziewcząt. Około 40 proc. palących Polek pierwszego papierosa zapala w ciągu pół godziny po przebudzeniu. To jest już uzależnienie. Regularnie palące wypalają dziennie 14 papierosów. Przeciętna Polka ma prawie 19-letni staż palenia. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych w Polsce paliło 20 proc. kobiet w ciąży. Badania epidemiologiczne wskazują, że co dziesiąta kobieta w wieku 35-64 lata umrze przedwcześnie z powodu palenia tytoniu. Nie czujesz smrodku, który cię otacza, ale może zobaczysz coraz głębsze bruzdy biegnące od nozdrzy do kącików ust, poszarzałą cerę. Po latach dojdą trwałe przebarwienia na zębach i zażółcone palce. UWAGA! Do kontaktu z papierosami przyznaje się aż 70 proc. 15-letnich dziewcząt. Tymczasem badania przeprowadzone w USA i Kanadzie wykazały, że właśnie dla nich, dla białych dziewcząt w wieku poniżej 18 lat, nikotyna jest najbardziej niebezpieczna; uzależniają się od niej nawet w ciągu kilku dni!
×