Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brzoskwinka14

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brzoskwinka14

  1. hej wam.lody były pyszne :)jak się czuję?hmm jak sobie przypomne to cos to mi sie same łzy cisną do oczu...ale trzymam się dzielnie.jestem przygotowana że w poniedziałek beta już bedzie ujemna i na usg nic już nie zobacze. daje rade...dzięki Wam i Męzusiowi :***** teraz już mnie całkowicie brzuch przestał boleć,kręgosłup też,a krwawienie jest bardzo delikatne,w nocy wcale go nie było,teraz troche na papierku było w kibelku,kolor taki ciemny brunatny,taka ciemna krew tak jakby z brązowym śluzem.
  2. krwototku nie mam chyba,bo narazie mam tylko plamienie,dzwoniłam już i mam leżeć i brać leki,powiedziała że na izbie przyjęć nic innego mi nie dadza,a jeszcze w dodatku dzisiaj ma dyżur ordynator,a on pacjentki mojej lekarki totalnie olewa...zobaczymy co z tego wyjdzie.jestem przygotowana na najgorsze.przypomniał mi się list który kiedyś ktoś wstawił dla Żoneczki...jakoś sobie poradze,musze byc silna,żeby starać się dalej,a moje fasolki kiedys spotkam,napewno jest im tam dobrze.mężuś właśnie wrócił i mnie troche pocieszył,zabiera mnie wieczorem na lody,żeby się odstresować i o tym nie myśleć.wszystko w rękach Boga...
  3. po tym jak to cos ze mnie wyszło brzuch mnie juz nie boli.
  4. biore leki na podtrzymanie.narazie nie ma meza w domu,a dziś drugi samochód jest niesprawny
  5. poczułam że coś mi leci i pobiegłam szybko do łazienki i wypadło ze mnie coś,tym razem to było coś dużego,dokładnie wam tego nie opisze bo wpadło do kibelka,wielkości dużego orzecha włoskiego,tak jakby taki wielki,mega skrzep...od jakiejś godziny boli mnie brzuch,nospa nie pomaga.to chyba była fasolka... ;/
  6. Stymulowana czy możesz mi napisać jak to wyglądało? poczułam że coś mi leci i pobiegłam szybko do łazienki i wypadło ze mnie coś,tym razem to było coś dużego,dokładnie wam tego nie opisze bo wpadło do kibelka,wielkości dużego orzecha włoskiego,tak jakby taki wielki,mega skrzep...od jakiejś godziny boli mnie brzuch,nospa nie pomaga.to chyba była fasolka... ;/
  7. Maćkowa trzeba było zrobic ta bete kurde :) jakiś zepsuty test miałaś :D mówię CI :) Alaa a w d**ę chcesz?:) przestań nawet tak myśleć !!!! to nic złego zobaczysz :)
  8. ja nie mam szczęścia do testów ;) w czwartek robiła rano z porannego moczu i druga kreska było ledwo widoczna,a wczorak beta było 812 więc teoretycznie ten czwartkowy test to już powinien mieć mega tłuste krechy.
  9. IZA żebyś ty wiedziała jaki ja mam burdel w łazience :) ale leże grzecznie :) czasami jak jestem w kibelku to już tylko brudna brązowa wydzielina jest, a czasami znowu pojawia sie krew...ale taka ciemna,wiec chyba dobrze że nie świeża taka jasno czerwona com? :) myśle pozytywnie,myśle pozytywnie :):****cały czas :D
  10. ale w kroplówkach tez nie dostała nic innego jak progesteron i rozkurczającą nospę dożylnią.
  11. oby tak było Paola :) :* jak wrócisz do domku to męzuś cię rozgrzeje :) wiecie co dziewczyny nudzi mi się jak cholerka ;] męzuś mi nie pozwolił mi ogarnąć łazienki nawet ;D
  12. ale od czego te skrzepy ? jestem głupia ,ale gadam z brzuchem ;]
  13. co oni by mi zrobili w tym szpitalu ? tam tez bym leżała i brała leki i to samo robie w domu.mimo że szanse są małe,ja dalej gadam do swojej fasolki :) dobrze ze niektóre dziewczyny maja tak dobre warunki i szpitale,ale ktoś musi mieć przej***** aby ktoś miał dobrze.
  14. evilinka dziekuję :) oj chciałabym miec mdłości a tu żadnych objawów :) chociaż dzisiaj jak wstałam to wydawało mi się że mnie zemdliło,chyba,nawet nie wiem co to te mdłości ciążowe,a to co miałam rano to pewnie po luteinie .
  15. gościu na samym początku miałam badania,dokładnie już nie pamiętam jakie,ostatnie dwa cykle miałam leki stymulujące owulacje. Stymulowana nie wiem ja Ci to opisać ,mniej więcej wielkości groszku,takie czerwone gładkie,ale potem jak byłam w łazience to jeszcze dwa razy mi coś takiego wyszło tylko już troche bardziej nieregularny kształt miało.
  16. gościu dziękuję :) to 13 cykl starań oficjalnych, nie oficjanych troche dłużej,no troche długo,ale nie moge sie poddac,bardzo chce mieć dziecko,i musze o nie walczyć,mam momenty załamania,ale instynkt macierzyński zawsze bierze góre... dziękuję Wam bardzo za dobre słowo i za wsparcie;*** wszystkim ;) Paola a cio ty chora?
  17. już jest lepiej troszkę,z rana było dużo skrzepów a teraz już nie ma,i jakby mniej krwi,może jest jeszcze nadzieja.staram sie mysleć pozytywnie,ale wiecie no trudno trochę w takich sytuacjach...dziekuje Wam :***
  18. laurka tylko szpital a szpital to jest różnica,moja lekarka jest najlepsza w moim miescie i na okolice ale ona nie może takich decyzji podejmować,ona na odziale wgl nie ma nic do gadania bo tam rządzi inny ginekolog który jej nie lubi i nawet jak pacjentka zaczyna u niego rodzić to on nie odbierze porodu...wiecie przed chwilą byłam w łazience i nie ma juz skrzepów i już mniej krwi jest...może jeszcze jest jakaś nadzieja .:)
  19. porozmawiam z nią na ten temat,zobacze co mi powie.ale myslę że jeśli tą ciąze strace to ten jeden cykl jeszcze bez badań spróbuję z clo bo mam juz wykupione i dopiero potem ruszymy z ewentualnymi badaniami .cholerka jakby w poniedziałek nie zrobili mi tego cholesterolu zamiast progesteronu to już kilka dni wcześniej bym wiedziała że jest za mały i zaczełam bym wcześniej brac większą dawkę,może to by coś dało...
  20. tajska ja w każdym cyklu mam około 4 a czasami więcej usg,moja gin każe mi przychodzić już tak od około 10 dnia cyklu i potem co dwa dni,czasami się zdarza tak że jest na zwolnieniu czy coś i mam tych usg mniej.no tak przyrasta 2mm ,ale np jest taka sytuacja ,że w tym cyklu masz jakiś pęcherzyk około 12-13 mm,on nie pęknie to jest za mały,więc jak dostaniesz okresu od około 3 dnia cyklu zaczynają znowu rosnać te pecherzyki,wiec ten co miał te 13 mm,mógł troche podrosnąć i pęknąć ;]
  21. tajska myśle właśnie że jest to problem tego jednego hormonu...progesteron podtrzymuje ciąże.wczoraj na necie czytałam że pacjentki z wynikiem poniżej 15 maja maleńkie szanse na utrzymanie ciąży a co dopiero ja z wynikiem 3,84,i to w dodatku po tabletkach.
  22. ja nie bede się zmieniac w tabelce bo nie wiadomo co z tego bedzie. goalka przenoś się do ciężarówek ;]
×