U mnie do ......dupy.Nawet gorzej!Dzisiaj pobiłam Was wszystkie....
Zjadłam tyle,że aż mi niedobrze...:(
:(:(:( Na śniadanko jedna parówka i kawałek chleba z szynką,1/3 jogurtu pitnego.Na oboad dwa ziemniaczki i pół piersi z kurczaka,kilka listków sałaty,2 szklanki soku pomarańczowego....i uwaga!!!O godzinie 19 :( dwa kawałki ciemnego chleba,2 ogórki małosolne,kawałeczek(malutki)chleba ciemnego z pomidorem a na koniec!szarlotka na ciepło z bita śmietaną i lodami,kawałek ciasta pralinowego,miska truskawek i chyba z 5 kostek ptasiego mleczka...Chryste...jaka ja jestem oropnie gruba!Moje całe odchudzanie poszło na marne jednego wieczoru...Cholera jasna....teraz to chyba ważę z 60!Życ mi się nie chce!Ile moge przez to przytyć?1Jaka ja jestem głupia!Ale nie będę już się obrzerać!Nigdy więcej!!!!!!!!!!!!