KITEK280

Tak poza tym to łeb mnei strasznie boli, u nas ostatnio są straszne skoki ciśnienia. A ledwo przyjechaliśmy z zakupów, jeszcze nie rozpakowani, a tu już od mojego M. siostrzeniec przylazł i trza go było zabawiać. A zabawianie 7-latka to ostatnia rzecz o jakiej dziś marzę. Przyjechał z tatusiem, a że tatuś ma kupę roboty, to dzieciak heja do nas, bo my nie mamy nic innego do roboty. I co chwilę: daj mi pic (jak przyjechał z tatusiem to niech mu tatuś zrobi picie, a nie idź do cioci), już wykukał paczki dla dzieci (co je robię na wesele) i po co to, na co to. Wrrrrr.....Nienawidzę takich sytuacji. Teraz się zamknęłam i idę się położyć, bo nie wytrzymam zaraz. A nie mam obowiązku zabawiać nieproszonego gościa. Tam, niech se mały po dworzu bryka

Suknia i garnitur już są w domku (potem wkleję zdjęcia); mój M. kupił sobie spinki do mankietów, więc on już wszystko ma. Weszłam do pierwszego lepszego jubilera, i akurat upatrzyłam sobie fajny komplet i zrobią mi do niego bransoletkę (cały komplet: wisiorek, kolczyki i bransoletka 270zł), odbiór 30.07 (akurat jadę wtedy na paznokcie, to nie będę musiała 2 razy jeździć) dobrze, że już nie muszę szukać biżuterii na allegro. Jeszcze tylko do księdza trzeba kiedyś iść i koniec latania. A potem 29.07 pozwozić wszystko na salę, dopilnować strojenia itd. itp. Więc teoretycznie do 29.07 - odpoczynek.

JOOSTYNKA Też jutro idę po suknię (i garnitur też jutro do odebrania). Ale mnie przed chwilą wnerwił gościu z allegro. 2 tygodnie temu kupowałam u niego łopatkę do tortu, kasę posłałam zaraz na drugi dzień, a on do mnei dziś dzwoni z dziką awanturą, że kasy nie dostał itd. itp. Ja wszystko rozumiem, ale można kulturalnie się dopytać co i jak, a nie zaraz jazda. Powiedziałam mu kilka słów też niefajnych, ale i tak ciśnienie mi podniósł, że hej. A jeszcze wcześniej taka dziewczyna też mnei wnerwiła, bo ni zna sytuacji, a do mnie że jak ja gości usadzam, że tak ma nie być it. itp. I prawie się z nią pokłóciłam. Eh! Przyszły mi dziś balony z marketu weselnego :)

Tak, zdecydowałam się na tą trwała, na wtorek się umówiłam. Ale zdjątka mnie z trwałą to dopiero będą ślubne.

My chyba jednak na wczasy pojedziemy w 2 połowie września, a po ślubie gdzieś na weekend się wybierzemy (żeby odpocząć)

NELKA26 Z triady jestem b. zadowolona, teraz w Bułgarii byliśmy z alfastar (załatwialiśmy wszystko przez internet) wszystko OK, ale nie byłam zadowolona z rezydentów. A jak już jesteśmy przy wczasach, to chyba pojedziemy tydzień wcześniej niż planowaliśmy, koło 20.08. Trochę mi nie pasuje ten 28.08 bo pod koniec wczasów bym miała okres, a z tydzień przed to mam brzuch jak balon, więc przez pół wczasów bym się męczyła tylko. Możemy też pojechać po 11.09 (po okresie). Ja bym chciała jechać 20.08, ale zaś mój M. 11.09. Zobaczymy jeszcze.

Przyszły nam dziś buty do mojego M, są dobre, M. jest b. zadowolony :) 2 osoby dziś mi powiedziały że na 90% przyjdą, wiec już jest 53 gości:) Jeszcze 6 osób ma dać odpowiedź. Nie przyszły jeszcze balony, łopatka do tortu i pałki świecące. Mam nadzieje, ze paczki przyjdą na dniach. A w przyszłym tyg. powinny przyjść paczki te co zamawiałam wczoraj. AGNIESHKA82 No z tymi wczasami to jest masakra. W tv tylko gadają, że ludzie nie chcą jeździć za granicę, boi kryzys, bo drogo a jak się idzie do biura podroży to kole takie, ze szok i pomału człowiek na wczasy nie pojedzie, tam gdzie chce bo miejsca wykupione.

MONGRANA To zrób sobie zdjęcie w sukni i zobaczysz, czy Ci się podoba, tak jak teraz, mniej opalona, czy przydałoby się jeszcze troszkę \"przypalić\". Ale wg mnie nie ma co przesadzać i czy będziesz czarniutka jak heban czy bladziutka jak córka młynarza to i tak będziesz piękną panną młodą. A piszesz, że tak strasznie blada nie jesteś, więc myślę, że jest OK! Szkoda, że z tą salą nie ma jak, bo to by dużo ułatwiło. Ale krok podstawowy i obrót to w domu jakoś też się da nauczyć i ćwiczyć. Ja wynajmuję salę \"po znajomości\", 30zł za 2h Co do filmiku, to nie problemu. Film z wesela będzie dopiero tak w październiku/listopadzie, ale być może kilka \"teledysków\" będzie na youtoube, a jak nie, to zawsze możemy się dogadać (poślę Ci płytkę pocztą itd. )

mongrana Ja kupiłma ten wachlarz taki drewniany, taki ma ciemny kolor (do sukni ecru będzie pasował). Co do opalenizny, to przesadna opalenizna źle wygląda, poza tym zależy jaką masz karnację. Niektórym opalenizna wogóle nie pasuje. Masz sporo racji, ze do białej sukni to tak niezbyt fajni wygląda jak ktoś jest strzaskany na heban. Ja akurat mam ciemną karnacje, do tego suknie ecru. Mnie wystarczy to co się opaliłam w Bułgarii, a teraz chodzę raz w tyg. na solarium na 5 min. żeby podtrzymać efekt. Co do tańca to my akurat robimy w walcu różne cudeńka (ale 3 lata nauki i praktyki robi swoje ;). Masz rację, lepiej dobrze zatańczyć krok podstawowy niż źle jakieś figury wymyślne - nasz instruktor często to powtarza. A nie macie możliwości wynająć jakiejś sali na godzinkę, dwie?

ALOIW22 Nie, księgi gości nie zamawiałam. Jak chcesz miec po polsku to nie możesz jej zamówić na allegro albo z jakiegoś e-sklepu ślubnego? Co do takich strasznych spraw, to mój M. mi opowiadał, że taka dziewczyna miała niedawno ślub (moja szwagierka była na tym weselu), pojechali do Francji i dziewczyna zginęła w wypadku (facet nie wiadomo czy przeżył). Powiedziałam mu że ma mi przestać opowiadać takie straszne rzeczy. Takie historie to dla mnie jakiś science fiction.

Betatka ślicznie:)

JOOSTYNKA Storczyki są b. ładne, ale nei są to kwiaty \"wytrzymałe\", jak będzie ciepło to szybko oklapną. MARSI My tu cały czas piszemy o przygotowaniach, a raczej już o ich końcóweczce:) Dodatkowa kasa Nie zaśmiecaj forum badziewną reklamą.

AICHA WSZYSTKIEJ NAJLEPSZEGO:) KAMILKA.P. Mnie się akurat bardziej podobają welony z lamówką niż bez, i nie uważam tego za wiochę, są gorsze rzeczy weselne, które według mnie są wiochą. MALAMISS Właśnie wydaje że to akurat ramiączka skracają sylwetkę. No ale to takie moje odczucia. Byłam dziś w kościele dogadać się że będziemy miec własną dekoracją i kwartet, ale siostry od dekoracji nie było, a pani organistka powiedziała, że niech se kwartet gra co chce, nawet nie chciała listy utworów, ale jej wcisnęłam (niech ma, jakby co), uznała, że jej za wiele grania nie zostanie, ale damy jej 100zł, niech ma W czw. idziemy do księdza, po kartkę na spowiedź, dogadać szczegóły mszy i może będzie ta siostra od dekoracji. Damy mu też kasę już 350zł (starczy tego tyle) i zaprosimy go na weselny obiad. Mam nadzieję, że jutro kupię biżuterię, bo już szukam i szukam i nic :( W pon. zamawiam resztę rzeczy przez net (m.in. art. dekoracyjne - jeszcze, perfumy, soczewki itd.) I trochę zgapiłam od MONGRANY pomysł z wachlarzem, spodobał mi się jedne na allegro, nie jest drogi, a do sesji się nada (i do wachlowania jak będzie upał, czego się nie spodziewam:(, wykorzystam go potem na wczasach :)

INA ŚLICZNIE:)

INA Jeszcze ja: mariolakrolik@vp.pl

MARCIA21 Ja tam muszę miec wszystko dograne. Raczej nie zdaję się na dj'a itd.itp. Poza tym mam dosyć imprez, na których umieram z nudów, bo lecą same piosenki, których nienawidzę, stąd play lista. A plan: wszystko musi być dograne, godziny atrakcji, godziny posiłków no i żeby Foto&video - żeby wiedzieli co o której będzie. Koordynatorzy, żeby wiedzieli co mają koordynować. U mnei nie ma nic przypadkowego. Taki mam, niestety charakter. Ja tam lubię robić takie rzeczy, układać plan itd. Tylko wytłumaczyć potem np. takiemu dj;owi, że ma być tak jak ja chcę i koniec, to jest wyzwanie.

Ja nie musiałam robic wykresów, więc nie pomogę. Joostynka 6 tygodni do poradni???? MASAKRA. Ja miałam 3 spotkania we wt, czw i wt po 30 min. U mnie niektórzy goście też, mieli być 100%, a teraz nagle im coś wypada. Podejrzewam, ze niektórzy nie mają kasy, ale to lepiej jakby powiedzieli wprost, to bym im powiedziała, że na prezentach mi nie zależy tylko na ich obecności. Wolałabym, żeby przynieśli pustą kopertę, ale żeby byli. A jeszcze jak się obruszali, ci co odmawiają, jak mówiłam, że nie przyjmujemy odmowy - że oni nie mają zamiaru odmawiać i takie tam. Teraz już byli potwierdzeni, odmówili i co, mam zaś 3 dni przed weselem dzwonić do wszystkich i się pytać czy przyjdą czy nie? Normalnie jakaś paranoja. Jedyne co mnei pociesza, to fakt, że nie tylko u mnie tak odmawiają. Trochę to przykre, że tak odmawiają, ale już się tym tak nie przejmuję, jak na początku. Przy 30 osobie już mi to wisi. Ja sie zamierzam fajnie bawić. Przynajmniej nie będzie ścisku na parkiecie. W sumie to jeszcze 8 osób ma nam potwierdzić Wczoraj byłam ustalać szczegóły z foto/video i z cukiernią. To już z głowy. Co do cukierni to zrezygnowałam z żywych kwiatów ( po pierwsze drogo, bo kalie są drogie, po drugie z tortem musieliby przyjechać przed podaniem, czyli tak koło 20, dochodzą więc dodatkowe koszty transportu). Zrobią te kalie z marcepanu i też będzie fajnie wyglądać, wszystko przywiozą w pt rano (bo tak chcą w restauracji). I będzie dobrze. Dj mnie wnerwia, 2 razy przekładał spotkanie. No ale nic, wysłałam mu maila z planem wesela, play listą itd. itp. miał się określić czy może to tak być czy nie. I cisza? Miał czas do wczoraj, przed spotkaniem z foto, bo nie dam foto planu wesela, a okaże się że dj mi wszystko poprzewraca i zaś do foto, że są zmiany w planie.Nie lubię takiego nie poważnego traktowania. Ostatecznie zadzwoniłam do Dj co on myśli o tym planie i ogólnie może być, ale i tak wszystko się okaże na weselu. I tym sposobem ja swoje on swoje. Rozumiem, że może być różnica 5-15 minut, ale jak ciepłe jedzenie będzie o tej godzinie na stole oto o tej ma być przerwa. Chyba logiczne. Poza tym jak jakiś pokaz czy atrakcja jest o tej godz to też ma być o tej (+- 10 min), bo godziny poszczególnych atrakcji będą w planie wypisane, a plany wesela będą na stołach. I jak to będzie wyglądać o 22 tort, a praktycznie będzie o 22.40. Bo on przerwy ustalać będzie w zależności jak ludzie się bawią. A ludzie mogą byc na parkiecie non stop przez 3h. Eh! Czeka mnie ciężki poniedziałek ( bo wtedy mamy się z nim spotkać, a ile zaś go nie przesunie). Już i tak musiałam mu wytłumaczyć czemu chcemy swoją play listę, bo też za tym nie był, ale się zgodził. Więc na mój plan wesela też musi się zgodzić. W końcu ja mu płacę, więc ma robić jak ja chcę.

DAGAA Nie martw się, to pewnie przedślubny stres już. Będzie dobrze:) JOOSTYNKA1985 Nam dziś odmówiły 2 osoby, które już były potwierdzone, ale coś im wypadło. Normalnie załamana jestem tymi gośćmi. AGNIESHKA82 Ja mam jedną winietkę dl a2 osób i jest wypisana: Jan Kowalski z osobą towarzyszącą. 8 SIERPNIA Super foteczki:) Tej wódki to tak mało trochę. Trzeba liczyć 0,5l na osobę, plus 10 sztuk (tak aby nie brakło) plus jeszcze kilka na bramy.

Dziś znowu 2 osoby odmówiły (ale to z tych co miałam zaznaczonych już, że nie przyjdą). Na dzień dzisiejszy jest 52 osoby

A! z newsów 4 osoby odmówiły ( w sumie to już ich miałam na liście, ze nie przyjdą, bo tego się spodziewała, ale mimo wszytko to odmawianie mnie dobija). Jeszcze 6 osób ma potwierdzić (spodziewam się, że 3 odmówi, a 3 przyjdzie jednak, no ale zobaczymy)

BETATKA CO SIĘ STAŁO??????

Wczoraj byłam na przymiarce. Zdjęć nie mam, bo nie było co fotografować. Suknia jeszcze nie gotowa, nie było zrobionych tych \"skosów\", wybierałam aplikacje (też nie mam fotki). Ale w czwartek 09.07 suknia powinna już być całkiem gotowa, to wtedy będą fotki. Moje butki też były gotowe, nawet ładnie wyszły. Panie z salonu \"zachwycały\" się moją opalenizną, dopytywały, gdzie byłam, bo zupełnie inaczej wygląda ta opalenizna niż z solarium :) Dziś mam makijaż próbny, a wcześniej muszę jechać do firmy dekoracyjnej, obgadać dekoracje kościoła, przekazać materiał do bukietu (będzie obwiązany takim materiałem, jak moja suknia). Co do akcesoriów, dekoracji (do domku) itd.itp. Połowa już jest. Do przyszłego tygodnia powinnam uporać się z pozostałą częścią. I pierdołki już będą odhaczone. Nie mam biżuterii, mój M. nie ma butów, koszuli i spinek - ale to też załatwimy w przyszłym tygodniu. To tyle u mnie z postępów. Panieńskiego u mnie nie będzie!

Ina1984 my czystej też liczymy po 1 butelkę na głowe, ale zawsze te kilka sztuk lepiej miec w zapasie. Co do kolorowego to liczę po 2 butelki na stół, więc takie ilości wyszły. A jak zostanie, to się nie zmarnuje.Lepiej jakby miało zostać niż jakby miało braknąć. Aicha powodzenia na obronie:)

MALA MISS ALKOHOL Na 50 osób ( w tym 13 dzieci i 8 osób nie pijących), będzie 70 butelek 0,5l; 8 butelek żubrówki 0,5l, 8 butelek wina białego 1l,; 8 butelek wina czerwonego 1l; 16 butelek orancini: 8 butelek cytrynowego, 8 butelek pomarańczowego; 16 butelek likieru (2 rodzaje: jajeczny i marcepanowy). Na bramy mamy szampany mini Afrodyta, do tego czekolady i zapakowane to będzie w folię i przewiązane wstążką. Co do szczególików to ja akurat b. przywiązuję do tego wagę. Teraz akurat jestem na etapie kupowania różnych akcesoriów.

Spowiedź - my tez tylko mamy jedną. Tak w środę albo w czwartek przed ślubem pójdziemy. My na pewno będziemy tańczyć walca angielskiego. W środę mamy lekcję indywidualną, a na każda nd z lipca zarezerwowlaliśmy salę, żeby ćwiczyć. Po drodze jeszcze 2 imprezy taneczne. Przyszły moje latarni do nieba. Jakoś mi się to średnio podoba. Wymyśliłam więc wybuchowe balony, tzn. balony z helem do nich doczepiane są zimne ognie. Powrócił też pomysł wybuchowego balonu, ale zamiast baloników w środku piórka.