jodełka

Witam przyszle mamusie długo sie nie odzywłam ale u mnie nic sie nie dzieje wszystko ok. Adriana plecwidza dopiero po 20 tygodniu. Pozdrawiam

cześć dziewczyny Ja tez mam już 1 kg do przodu, jeśli mozecie to proszę dopiszcie. Nudności mam nadal i mam wrażenie, ze tak zostanie już do końca zycia :( Ruchy pojawiaja sie dopiero w 20 tygodniu Wiec musimy jeszcze troszke poczekać niestety :(

Witam dziewczyny. Zaczyna sie prawdziwa jesień u mnie dzisiaj pada i jest zimno, ale ja sie ciesze. :D Przecież jak minie jesien zacznie sie zima a jak sie skonczy zima to bedziemy już bardzo blisko rozwiazania, wiec niech sie już nawet ta zima zacznie.:) Ciekawe rzeczy piszecie o tych zwolnieniach i średnich z dochodów, dzieki dziewczyny. Brzuch też mnie troszke pobolewa ale nie z boku tylko na dole chyba mi sie macica rozciaga.

czesc dziewczyny waga mi sie juz wyrównała. wiec mozesz majóweczko wpisać w tabelce zero. u mnie tez ciepło. jejku jak ten czas si wlecze. jeszcze tyle tygodni dzieli nas od przytulania naszych najukochanszych bobasków. Ja sie juz nie moge doczekac

Czesc dziewczyny, ile to jeszcze tygodni przed nami . Monio daj znac jak sie wszystko potoczyło. Nudności osłabły.

Witam, ale sie dziewczyny rozpisujecie, na chwile człowiek znika i tyle czytania. :) piszcie, iszcie jeszcze wiecej. Czytałam ,że imbir ( a raczej herbatka imbirowa dobrze robi na mdłosci). Pozdrawiam nowe dziewczyny

Cześc dziewczyny, witam gwiazdeczke i justke Musze sprobować tych herbatek o ktorych pisalyscie, bo trzeba sobie jakos pomagac gdy mecza mdlosci :( Lubie sobie poczytać co piszecie, nawet jak sie nie udzielam, to przyjemnie jest wiedzieć, ze ktos tezjest w podobnym tygodniu i ma podobne problemy.

Witam, widzę dziewczyny,ze w sobote z tematu Was wywiewa. Ja dzisiaj mam wreszcie chwilkę. Zapisałam sie do mojego gina bede miała robione USG, ale to jeszcze 2 tygodnie.Chyba sie nie doczekam. Mdłości i zapachy mecza mnie coraz bardziej, nie moge patrzeć na jedzenie. No cóz trzeba przeczekac pierwsze trzy miesiace, potem powinno byc lepiej. A co do róznic w wymiarach USG to wystarczy,ze ktoś ma robione na poczatku, a kto inny na koncu tygodnia i juz widac duza roznice.

Mam juz corcie, a poród jak porod nic nadzwyczajnego idziesz troche skurczy rodzisz i po wszystkim, nie ma sensu panikowac.

Majóweczka rozkrecasz sie z tymi buźkami ;)

witam dziewczyny. Jakos luźniej sie dzisiaj w pracy zrobiło :) Bardzo mnie meczy ten stres zwiazany z praca, jakoś nie moge sie na nczym skupić i nie dosc ,że mam dużo do zrobienia, to jeszcze zawalam to co zrobilam. Ech, co tam, dzidziuś najważniejszy, szkoda nerwów.

Witam Duzo mam dzisiaj pracy, niedtety :( Troche sie ostatnio źle czuje i cieżko mi sie rano zebrac, chyba juz na nastepnej wizycie poprosze gina o zwolnienie, chyba że do tego czasu mina mi przypadłości ciazowe. :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Tak na stypendium nie przysluguja, zadne prawa i jak umowa wygasa, to koniec.

Ja też chetnie wezme zwolnienie. Wole ten czas poswiecić starszej córce, niz spedzać go w pracy.

A co Wy dziewczyny, jeszcze śpicie. Ja już w pracy. Bardzo udany weekend za mna, szkoda, ze sie skonczyl. :D

No to gratulacje Majoweczka, Ja na razie bez USG. Ale może na nastepnej wizycie. :(

Cześc dziewczyny, Witam wszystkie nowe mamuśki. Nie mam dzisiaj nastroju do pisania bo od rana męcza mnie straszne mdłosci, może potem cos jeszcze skrobnę. pa,pa

witam, ja juz po pracy. Mam serdecznie dość. Majóweczka ja zdjecia dostalam, nie wiem, czy to z nozka odbita na brzuchu jest prawdziwe, czy nie ale super wyglada. A co do tego drugiego to az sie poplakalam jak je zobaczyłam. Jakie te dzidzie w brzuszku śliczne.

Ja poproszę zdjęcia. maila mojego już Ci przeslałam.

no właśnie ja to wczoraj znalazłam i zrobilam . Rewelacja, może poza tym, że strasznie dlugo sie robi, ale zostało mi bardzo dużo i bede mogła użyć nastepnym razem. Naprawde nie boli tak jak woskiem, i nie mam czerwonych punkcikow, ktore zawsze miałam po wosku :) Polecam. Niektore dziewczyny na tej stronie pisały ,ż emaja problem ze zrobieniem tej masy ale mi sie udało. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

\" ey! Chciałabym wam przedstawić sposób na tanią i prostą depilację cukrową. Jest ona w Polsce bardzo słabo znana, wykonuje się ją w gabinetach kosmetycznych, ale równie dobrze możemy ją wykonać w domu. Ten sposób jest od wieków stosowany i udoskonalany przez kobiety na Bliskim Wschodzie. Tam kultura nakazuje kobietom całkowitą depilację ciała (oprócz głowy oczywiście, choć wąsik też), a przy ślubie kobieta ma obowiązek obiecania, że będzie zawsze \"gładka\", tzn. także całkowite, głębokie bikini. Kobiety tam depilacje zaczynają jako młodziutkie nastolotki, a depilacja cukrowa tak osłabia włosy, że z czasem one w ogóle znikają! No, nie po 2,3 latach, tylko jak kobieta zaczyna się starzeć. Z depilacją wiąże się tam wiele tradycji. Kobiety zawsze urządzają sobie depilacyjne \"party\", gdy wraz z przyjaciółkami wspólnie się depilują, plotkując i rozmawiając przy tym. Na te spotkania oczywiście zakaz wstępu mają mężczyzni i dzieci. Przygotowanie pasty to koszt poniżej 1,50zł, praktycznie wszystkie składniki mamy w domu. Z podanych przeze mnie proporcji wychodzi 2/3 słoiczka pasty, co powinno starczyć nawet na rok! Potrzebne jest : *1/2 cytryny z tego wycisnąć sok) *szklanka cukru *1/2szklanki wody Bierzemy mały garnuszek, łączymy wszystkie składniki i zaczynamy gotować na małym ogniu. Uwaga: podczas gotowania absolutnie nie można zmieniać wielkości ognia! Trzeba czas od czasu zamieszać, najpierw, by roztopił się cukirer, a potem tylko tak profilaktycznie. To wszystko ma gotować się minimum 0,5 godziny, ja gotowałam swoją paste 35 min. Podeczas gotowania pasta będzie zmieniać kolory. Ostateczny kolor będzie jak ciemny miód, karmelowy. Przy końcu gotowania pojawią się bąbelki, które będę wychodzić na powierzchnię. Konsystencja i zapach mają przypominać miód. Gotową paste zlewamy do słoiczka (trzeba uważać aby się nie poparzyć!) i zostawiamy do ostygnięcia. Wystygnięta pasta jest twarda jak kamień i dobrze jest wstawić słoiczek do miski z gorącą wodą, aby trochę rozmiękła. Chcąc przystąpić do depilacji, trzeba wziąść ilość pasty odpowiadającej wielkości małego orzecha włoskiego. Karmel trzeba rozrabiać w dłoniach tak długo, by z przejrzystego zmienił kolor na matowy. Jeżeli zaczniemy depilować skórę za mało rozrobioną masą, to może mocniej boleć i pojawią się trudnaści w rozprowadzaniu. Rozrobioną paste nanosimy na skórę np. łydki, pod włos, tzn. od stopy w kierunku kolana. Wygładzamy kilkakrotnie też w tym kierunku. I teraz w przeciwną stronę (od kolana do kostki) ściągamy pastę, formując jakby taką kulę. Teraz przenosimy paste na inny kawałek łydki i od początku (UWAGA ! NOGA MUSI BYĆ SUCHA I NIE POSMAROWANA ŻADNYK KREMEM CZY BALSAMEM)... Jeżeli za jednym razem nie odejdą wszystkie włoski, to oczywiście zabieg można powtórzyć. Paste robimy z naturajnych składników,więc napewno u nikogo nie wywoła objawów uczulenia, w dodatku pasta przykleja się w przeciwieństwie do wosku do włosków, a nie do skóry, dzięki czemu ból jest nieporównywalnie mniejszy. Pasta nie zawiera środków chemicznych, więc nie podrażnia i nie niszczy naskórka jak wosk, może być wiele razy nakładana na tą samą partię skóry. Jeżeli na skórze pozostaną resztki pasty, albo coś nią ubrudzimy, to pasta natychmiast schodzi zamoczona w letniej wodzie. Wszystkim polecam ten pomysł-co prawda jest dość czasochłonny, ale pomyślcie ile kasy wpakowałyście w różne kremy, żele, woski, maszynki!!! Aha i informacje praktyczne: pasta usuwa już 1-mm włoski, efekt pozostaje na ok. 6 tygodni(!). \"

Witam dziewczyny, w pracy nie moge sie ostatnio skupić na tym na czym powinnam. Wiec postanowiłam wpaść na chwilkę znalazłam fajny sposób na depilacje, próbowałam bardzo skuteczny nie zostawia czerwonych kropek i prawie wcale nie boli. Jak znajde ten temat to wkleje. Poza tym naturalny wiec w ciązy jak znalazł.

Prawda, prawda. Ja swoją corcie rodzilam na poczatku sierpnia i nie było zabawnie. Od maja były potworne upaly.( Rodziłam w 2002r) Maj moze byc kwiecien czesto jest jeszcze chłodny wiec damy rade, a i dla dzidzi dobrze,ze troszke sie odchowa zanim przyjda mrozy.

Dziewczyny macie racje,ze przyjemniej sie robi jak jest troszke chlodniej. Ja już nie moglam wytrzymać.

Beatelka nie martw sie, ja w poprzedniej ciązy byłam na USG w 5 tygodniu i nie było widać dzidzi tylko pecherzyk i gin powiedział ,ze to jeszcze za wcześnie, żeby dzidzie bylo widać. Wiec sie mocno nie martwilam ,a na nastepnym USG w 12 tyg już slicznie moja córcia fikała.