Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asz

  1. Witaj Pakostane!Pewnie że możesz wrócic.Ja nie mam nic przeciwko i myślę że reszta dziewczyn też.Jeśli chodzi o temperaturę to ja też lubię ją mierzyc, przynajmniej wiem co się dzieje w danym cyklu.
  2. A co do ciąży i jej objawów to rozmawiałam oststnio z koleżanką i opowiadała mi że przez 3 m-ce ciąży miała normalnie @ no i poszła do gin bo ją jajniki zaczęły bolec a on do niej że to ciąża już 3 m-ce.Ma zdrową 3-letnią córeczkę.Natomiast moja mama ze mną w ciąży krwawiła i plamniła cały miesiąc.Lekarze powiedzieli że jest tak słaba ciąża że nie powinna się do niej przyzwyczajac bo napewno ją straci. No i proszę jakoś się na tym świecie pojawiłam. Mała bo mała (niecałe 2 kg) ale mama mnie odżywiła tak że po 3 m-cach ważyłam jak "normalne"dziecko.
  3. Witam Was dziewczynki. KATE nie ma lepszego według mnie sposobu na przeziębienie jak: wypic herbatkę z lipy (nie wiem czy w ciąży można ale chyba tak bo to ziółka ale sprawdź na wszelki wypadek), przykryc się kołdrą i kocem, włożyc nogi do b. ciepłej wody, a jak będzie stygła to niech mężuś dolewa trochę wrzątku.Później min 30min leżec przykryta i pocic się.Mi pomaga zawsze, od 4 lat nie brałam anybiotyku, bez którego w dzieciństwie nie mogłam się obyc. Romanesca tak jak pisała Kate clotrimazolum jest rewelacyjne, zawsze mam w domu.Wiadomo że jak to coś poważniejszego to bez lekarza się nie obędzie ale narazie sprobuj może to. Ja po jeziorze zawsze profilaktycznie się smaruję bo łapie zawsze jakieś swędzonko.
  4. Haydi uratowałaś tą małą dzidzię no i Jej mamę oczywiście też. Myślę że gdyby usunęła tą ciążę to wtedy tak naprawdę zmarnowałaby sobie życie, bo nie przestałaby o tym myślec i na widok każdego dziecka rozmyślałaby jakie by było jej dzieciątko. Mówię Ci, przede wszystkim to ją uratowałaś.Ty jej nie namówiłaś, Ty ją poprostu uświadomiłaś że to co ma w brzuszku to już życie a nie jakaś tam forma co można się jej pozbyc. Myślę że nie była tego świadoma, tak jak wiele młodych dziewczyn zresztą.HAYDI JESTEŚ BOHATERKĄ.Bóg Ci wynagrodzi to piękną zdrową dzidzią, zobaczysz.
  5. Karolina świetna historia, ale musieliście miec ubaw. Od razu przypomniało mi się jak mojej siostrze w zaawansowanej ciąży wleciał gołąb do domu i usiadł na komodzie. No i ona cała spanikowana zawołała swojego pieska ( sznaucera miniaturkę) żeby może ptaka przegonił. Piesek patrzył i patrzył, łepek przekręcał a jak gołąb nagle zatrzepotał skrzydłami, odwrócił się i popędził jak szlony do drugiego pokoju. Mało łap nie połamał na tej ślizkiej podłodze, yaki się z niego okazał obrońca. A gołąbek wyleciał sam. DOBRANOC, BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH DZIEWCZYNEK.
  6. Ja bym chciała miec trójeczkę dzieci.W takim gronie podobno najlepiej się wychowują. Nas w domu było troje, ja, siostra i brat. Fiołku Paula ma świętą rację, ale wiem że trudno tak sobie odpuścic zwłaszcza na samym początku. Ilonka no to czekamy razem, ja mam miec @ w czwartek, ale też się nie nastawiam bo staranek było malutko.No niby się nie nastawiam, ale ta upierdliwa myśl nie może ode mnie odejśc niestety. Cały czas krąży i krąży chociaż odpycham ją od siebie. Ja właśnie spędziłam 4 godz na internecie w poszukiwaniu butów na wesele bo w Płocku nie ma nic. Niestety nic też nie znalazłam tutaj. Będę musiała się wybrac do stolicy.
  7. Ja też uciekam spaciulki. Byłam dzisiaj na basenie i jakaś zmęczona jestem. Dobrej nocki wszystkim.
  8. Dziewczyny nie rozwiązujcie testu na inteligencję, który ktoś Nam "polecił". Ja napociłam się, rozwiązałam i na końcu żeby pozanc swoje IQ trzeba wysłac 2 smsy ale najlepsze jest to że nie podają nawet ile kosztuje ten sms. A więc szkoda Waszego czasu. Ja Wam powiem: jesteście najmądrzejsze dziewczyny na świecie!!!!!!
  9. Haydi i Kate poproszę o zdjęcia. Mój mail anna-sztyma@wp.pl. Nie było mnie jeden dzień i dopiero co nadrobiłam zaległości. Angelika bardzo mi przykro. Dziewczyny mają rację, mógł to byc poprostu zwykły zbieg okoliczności i cykl był bezowulacyjny.Albo porostu coś tam się poprzesuwało. Ja zawsze miałam jajeczkowanie ok 14 dc a ostatnio byłam u gin w 12 dc i badał mnie i okazało się że właśnie przed chwilą jajeczko pękło.A więc gbybym poszła do niego później to po jajeczku śladu by nie było i pewnie też by powiedział że owulacji nie było. Ciekawostka:Wczoraj zdrowego dzieciaczka urodziła moja znajoma. Wcześniejsze 3 ciąże poroniła. To dowód że nie wolno tracic nadzieji. Kate Ty się tak nie denerwuj w tej pracy, poprostu to olej. Wiem że to trudne bo ja też szybko się irytuje, ale musisz dbac o Naszą topikową dzidzię.
  10. Milka ale Ty masz sympatyczną i ładną buźkę. Ilonka coś nie mogę wejśc na te Twoje zdjęcie. Fajnie że podchwyciłyście pomysł ze zdjęciami, od razu wiadomo jak kobitki Nasze wyglądają.A okazuje się że co jedna to ładniejsza... Czekamy na resztę.
  11. Angelika dziękuję dziękuję, wybrałam najkorzystniejsze chyba zdjęcie,bo niektóre to koszmar, nie jestem zbyt fotogeniczna.A swoją drogą to fajnie by było żeby każda dziewczyna tak zrobiła.Jakoś jak zobaczyłam Karolinę to jak czytam Jej wypowiedzi to fajnie jak mogę Ją sobie wyobrazic.
  12. Kombinuję dziewczynki z tym fotosikiem.Nie wiem czy mi się udało, ale jak coś to jestem ja i moje serduszko najkochańsze czyli siostrzenica o której już wspominałam(z 4-letnich staranek).
  13. Halo Paula czy mi się wydaje czy dzisiaj test miałaś robic?Napisz kochana co tam wyszło?Ja tymczasem pędze na kurs pierwszej pomocy. Będę dzisiaj się całowac z manekinami.
  14. Oj dziękuję Ci kochana, teraz to już wszystko mam rozjaśnione. Przepraszam że Cie tak męczyłam ale historia opowiadana od końca była dla mnie niezrozumiała.Tylko jeszcze nie rozumiem dlaczego dał Ci pregnyl od razu a nie poczekał aż jajeczko samo pęknie. Po co tak kombinowac skoro pewnie natura dała by sobie radę sama skoro z hormonami dobrze.Wiem że się niepokoisz że niby wszystko dobrze a dzidzi nie ma ale nie martw się, czasami (a nawet bardzo często)to nasze głowy głowy nawalają a nie organizmy. Tylko jak tu się wyzbyc tej ogromnej chęci posiadania dzidziulka takiego słodkiego jak np. Kewinek. Swoją drogą KAROLINA jak bym go miała przy sobie to bym Go wycałowała na wszystkie strony taki jest kochany. Mały dziąślak.
  15. No tak ale rozumiem że wcześniej przed clo i pregnalem miałaś monitorowane i było coś nie tak?Bo inaczej po co by faszerował Cię tym wszystkim?A mąż robił badania?. Swoją drogą lekarz pochopnie stwierdza że wszystko jest ok bo żeby to wiedziec trzeba przejśc mnóstwo badań np. na wrogośc śluzu, drożnośc jajowodów.Domyślam się że nie wszystkie zdążyliście zrobic skoro od roku się staracie a przecież od razu nie pognaliście do lekarza.A mężuś robił badania?Bo ja przyczyny szukałam u siebie a okazało się w konsekwencji że mój M ma złe wyniki.
  16. Mella bardzo mi przykro z powodu @, ale cieszę się że macie z mężem takie pozytywne podejście. Grunt to się nie załamac, a tak jak mąż mądrze twierdzi na każdego przyjdzie pora.Całusy.
  17. No i poraz kolejny sprawdza się teza że co ma byc to niech będzie ale żeby już było wiadomo. Albo w prawo albo w lewo, albo ciąża albo @. Oczywiście życzę Ci Paula tej pierwszej opcji.Ja w sumie tylko dwa razy przechodziłam takie katorgi bo tylko 2 razy spóźniła mi się @ z niewyjaśnionych przyczyn, ale doskonale pamiętam tą cholerną niepewnośc. Zmykam i ja spac, jutro na godzinkę do pracy i nareszcie WAKACJE.Prawie 2 m-ce wolnego. Huuura.Dobranocka.Pa.
  18. Romanesca skoro wyjeżdżasz pojutrze to zanim wyruszysz to rano zrób test. Może wybierzecie się na wczasy już w trójkę???Miłego wypoczynku , poprawy humoru no i dwóch kreseczek życzę.
  19. Zgadzam się z Paulą jakoś nie pomyślałam o tym ale rzeczywiście to może byc owulacja.
  20. Ewka nie bardzo wiem po co miałaś brac hormony skoro z nimi jest wszystko ok?Czy Ty może się przygotowujesz do inseminacji czy in vitro i dlatego te hormony? Kiedyś czytałam że niektóre dziewczyny ok 7-9 dni od kochania zauważają plamkę krwi w śluzie i oznacza to zagnieżdżenie. Ale jeśli te plamienia są i dziś to raczej nie to.Chciałabym Ci pomóc ale niestety przyczyn plamienia może byc wiele.
  21. Pauly na stronie 18 pisałam czym dokładnie faszeruję swojego mężusia a więc jak masz chęc to poczytaj. Myślę że 130 euro to lekka przesada za test owulacyjny, co on niby robi więcej niż te tańsze. Zrobisz jak zechcesz ale uważam że nie powinnaś się dac naciągnąc jakiejś pani doktor co ma może kontrakt z tą firmą podpisany. Za mało spermy to jeszcze nie tragedia jeśli są odpowiednio ruchliwe plemniczki. Bo u Nas to nie dośc że mało to i leniwe strasznie. Nie załamuj się kochana, nadal jest o co walczyc i nadal macie szanse. Rozumiem że jesteś zrezygnowana i zmęczona, przechodzę to samo, ale damy radę, zobaczysz.
  22. Ale fajny temacik Wam się rozwinął. Nigdy nie pomyślałabym że o toaletach można tyle się dowiedziec. Ja to jakaś nieżyciowa jestem. Toaletę narciarza na własne oczy widziałam tylko raz, na stadionie dzisięciolecia w Warszawie. Paula nie masz mnie za co przepraszac.Ja Ci nawet muszę podziękowac bo uświadomiłaś mi że ja jestem jeszcze taka młoda, mam siłę energię no i jeszcze trochę czasu na staranka, a więc nie jest źle. Wczoraj powiedziałam mamie że nie jest ciekawie z wynikami męża no i płacz był i musiałam ją pocieszac że jest jeszcze szansa, że niektórzy nie mają szans nawet na in vitro, a my mamy itp. itd. No i widzicie jak to jest z tą moją mamą.Zamiast ona mnie to ja ją musiałam pocieszac. Oj gdybym Was nie miała to chyba wogóle nigdzie nie mogłabym sobie pozwolic na chwile słabości. Witam koleżankę Romanescę. Mi już z testami przeszło ale pamiętam jak kiedyś byłam w stanie robic je nawet co godzinę. Życzę Ci żebyś już nie musiała dokupowac teścików.
  23. A tak z innej beczki to mam dylemat. Wczoraj lekarz dał mi do zrozumienia żebym się szykowała na inseminację. No i trochę o tym czytałam i okazało się że przy złych parametrach nasienia inseminacja jest nieefektywna. No i tak sobie myślę że jak mam podchodzic do niej kilka razy to już chyba wolę in vitro od razu. Nie ukrywam że chodzi o koszta. Inseminacja kosztuje u mnie ok 800 zł.In vitro ok.8 tys. To po co mam wydawac kasę na coś daje mi 5% szansy jak mogę ją wykorzystac na in vitro. A i tak pewnie kredyt będziemy musieli wziąc bo gotówki takiej niestety brak.Ale mój lekarz na to raczej nie pójdzie bo warunkiem do podejścia do in vitro są min 3-4 inseminacje w moim przypadku. Już nie wiem co o tym myślec.
  24. Mella ale Wam zazdroszczę urządzania mieszkanka. My już na \"swoim\" jesteśmy 2 lata ale jeszcze pamiętam jak się wprowadzaliśmy. Wszystko takie nowiutkie i Tylko Nasze. Z każdym drobiazgiem latałam po 10 razy i sprawdzałam gdzie lepiej pasuje. To takie niezapomniane chwile.Też bym chciała się teraz przeprowadzic i znowu to przeżywac bo tu już mi wszystko niestety spowszedniało. Zobaczysz, skupicie się na mieszkanku i dzidzia sama przyjdzie.
  25. Witajcie moje kochane.Ja właśnie wróciłam z wizyty. Okazało się że moje wyniki są dobre, tylko na zbicie prolaktyny dostałam bromergon. Kłóciłam się z moim lekarzem że nie mam wyników w normie to się śmiał ze mnie że takie wahania są normalne i żebym nie panikowała bo trochę ponad normę to nic złego. No i zrobił mi USG i właśnie jajeczko pękło i kazał gnac do domu i się kochac. No ale trochę mnie zdołował bo wyniki męża strasznie słabe i jeśli urolog nie znajdzie przyczyny np. żylaków na nasieniowodach to już tylko inseminacja albo in vitro. Żal mi tego mojego ukochanego bardzo. Przed wizytą strasznie się z siebie uśmiałam, a właściwie z takiej głupotki. Otóż siedzę sobie w poczekalni i wchodzi ciężarna (chyba lada moment poród) i siada koło mnie. Widzę że się męczy kobitka a więc puszczam ją przed kolejkę. Ona wchodzi a ja zostaję sama. No i tak całkiem poważnie patrzę sobie na to krzesełko co siedziała i kic kic przesiadam się na jej miejsce , nie wiem dlaczego może chciałam się zarazic.Dopiero jak już się przesiadłam to w głos zaczęłam się z siebie śmiac.Nie wiem co sobie wyobrażałam ale zrobiłam to zupełnie nieświadomie. Taka głupotka a uśmiana weszłam do lekarza jak bym conajmniej już w ciąży była.
×