Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sirusho

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sirusho

  1. Dzień dobry!!! Witam :) Na początku ściskam wszystkie mamuśki A propos pokarmu to mój z lewej piersi jest bielutki a z prawej piersi przeźroczysty :P Ciekawe czemu :P Dziewuszki mój Skarbek rośnie jak na drożdżach. Jest taki śliczny :D W nocy śpi pięknie ale jeszcze nie w swoim łóżeczku. W swoim tak z godzinę a resztę z nami. Oho.. obudził się.. :P Teraz spał od 13 do teraz w swoim łóżeczku a ja sprzątałam :D Ja od 1 maja startuję z South Beach :) Buźki dla Was
  2. Mnie to chyba dopadła depresja poporodowa ale już mi mija...
  3. Moje kryzysowe narzeczone kochane. Jak ja bym chciała pozbyć tych rulonów na brzuchu i tych promieni na cyckach ale damy rade. Małżowiny dzielne sa faktycznie. Maja Ty to mnie rozwalasz jak zwykle zresztą :)
  4. Maja dowcip naprawdę dobry hehehe :D A jeśli chodzi o chłopca dla Nulki to hmm muszę Cię niestety zasmucić bo Borys ma juz dziewczynę :D Swoja koleżankę ze szpitala która sie urodziła godzine przed nim :D Z jej mamusia na sali leżałam po cesarce :D No i się zakochali hehehe :D
  5. jesli chodzi o anty to ja sie wkładki boje. nie wiem czemu... kreseczko nie boli załozenie ? ile to trwa i ile kosztuje. ja raczej bede brała tabsy.. narazie gumowy przyjaciel prezes. ale i tak nie mamy czasu buuu...
  6. mandziaa mój ma to samo, ani chwili nie polezy sam. musze go albo karmic albo lulac albo chociaz byc przy nim i ruszac go za nogi. kurde.. w ogóle to co mam zrobic zeby go oduczyc spania z nami w łózku ?? zasypia przy piersi i potrafi spac 5 godzin ale tylko przy mnie!! ja tez uzywam sterimaru i fridy do odciagania gili. rany dziewczyny jak wam zazdroszcze ze mozecie sobie tak swobodnie popisac... u mnie to nie przejdzie. teraz małego karmie, jedna reka pisze. ogladałam wczoraj zdjecia pociech na mailu. piekne wszystkie!!! posle i ja. dzis borysio konczy miesiac.
  7. Hohoho już prawie wszystkie rozpakowane :D Piknie :D Dziołchy wybaczcie mi że się nie odzywam zbyt często ale tak bywa... Gratki dla nowych mamusiek Ja się martwiłam że mojego dzidziolka za chłodno ubieram na spacerki ale i w takim wdzianku potrafi się zgrzać: body z krótkim rękawkiem spodenki skarpetki grube kaftanik bluza bawełniana z kapturem O ubraniu czapki nie ma mowy bo mały dostaje szału :( Dlatego też preferuję bluzy z kapturem to jak przykimnie sobie to mu ucho jakoś przykryje i jest OK :) Nie wiem jak Wy ale ja muszę mojemu robić na spacerek butle z herbatką bo go suszy. Jak mi się gdzieś obudzi kawał od domu to się napije i szczesliwie zasypia. Zauważyłam że jak sie chce mu pic to się ślini. W ogóle to jestem wielce dumna z mojego dziecka bo sie szybko rozwija. Czesto mówi GUUU lub AUUU :D A jak go kłade na brzuszku to bardzo wysoko głowe podnosi i potrafi sie przewrócić z brzuszka na plecki. Silny jest jak cholera :D No ale dość chwalenia się pociechą lol :P Muszę nadrobić czytanie naszego forum :P Łeee chyba jakiś wirus jest bo sie słabo czuje i gardło mnie napieprza :/
  8. Ja pierniczę Kreseczko jesz smakowite rzeczy :D Mizerii bym się bała ale mam straszną chęć :D
  9. Gratulacje Xeniu :) My już 6 dzień spacerujemy i jest super :) Co prawda dziś mały kilometr od domu jak juz wracalismy zaczął płakać jak nie wiem ale jakos go ululałam po drodze i do domu wniosłam już dziecko w stanie senności :) Buźki
  10. Jeju Paula widzisz masz już swojego Adasia :) Jeszcze z dwa tygodnie i też będziesz chodzić na spacerki :) GRATULACJE !!!! Lola serdecznie Ci współczuję tego balona... miałam go więc wiem jakie jest to nieprzyjemne :( Ale trzymam kciuki by u Ciebie on spełnił swoją funkcję :) Pomidorówciu kurcze to ja też sobie ugotuje pomidorówkę!! Myślałam że nie wolno :D Ja także uwielbiam pomidory i żyć bez nich nie mogę :) My dziś byliśmy na spacerku o 18:00 a wróciliśmy po 19:00. Wiatru nie było, 10* więc spoko :) Poszliśmy do supermarketu a mały cały czas spał. No mój amant już po chlupanku - czyściutki i pachnący :) Teraz idę go nakarmić piersią a przed samym snem flacha bo wtedy śpi jak \"dziecko\" :D Buziam wszystkie dziewczynki
  11. Hej laski :) Mam chwilkę bo ululałam małego i włożyłam do wózka. Czytam Was w miarę na bieżąco ale jak się już zabiorę za pisanie to mały zaczyna płakać i d u p a :P Gratuluję Leia Majuchna Ty nie lekceważ takich objawów i marsz do gina! Anka musi mieć zdrową i silną matulę! Wczoraj wieczorem małż ululał Borysa i włożył do łóżeczka. Ku naszemu wielkiemu zdziwieniu przespał w nim aż 3 godziny i obudził się o 2:00 :) No i od tamtej pory już był z nami w łóżku bo karmię go na leżąco i usypiam w międzyczasie a on sobie jeszcze ciumka. Wczoraj pierwszy raz mu obcinałam pazurki. Na śpiocha bo na żywca bym się bała że wierzgnie nogą i go utnę. Ech dziś pierwszy raz sama przez cały dzień w domu z synusiem. Mąż poszedł do pracy po dwóch i pół tygodnia przerwy. Jakoś sobie radzimy. Koło 9:00 do 11:00 strasznie marudny był ale jakoś wybrnęliśmy z tego kiepskiego nastroju :) Rozpakowane mamusie jak tam wasza waga ?? Ja ważę 67,7 kg czyli jeszcze 6,7 kg do wagi z przed ciąży. Jakoś idzie. Strasznie mi ciężko obyć się bez słodyczy i pysznych dań typu pizza, spaghetti, parówki.. ale jakoś daję rade. Jak mnie na słodkie najdzie to jem kisiel do kubka albo bułkę z miodem. Gorzej jak mnie na pizzę najdzie.. to wtedy jem bułkę z szynką i kropelką ketchupu :D Mam pytanie do Pomidorówki - Pomi jesz pomidorówkę ?? :P A dziś na obiad gulasz z kaszą :)
  12. Heheh Marcelinka no normalnie jestem gwiazdą :D Hahahah :P Madziulinka kurcze mój też ma chyba jakieś problemy z wypróżnieniem :( Położyliśmy się spać o 22:00 wczoraj a zasnął o 4:30!!! Moze w tym czasie przykimałam łącznie godzinę :( Biedne nasze maluszki czasami czuję się taka bezradna bo nie wiem co mu jest :( Ja dzis byłam na 40 minutowym spacerze z Boryskiem i z mężem. To juz nasz drugi spacerek. Wczoraj był taki 15 minutowy do przychodni i z powrotem :) Buziaczki idę robić naleśniki :)
  13. marcelinka oczywiście ze nie podawałam ale znacie moje imię i moje miasto :] wystarczy... jak się komuś nudzi to znajdzie :]
  14. Dzięki kreseczko heheh :) Mi się dalej chce śmiać :D
  15. Jenyyy ale fajnie mnie też jadą pomarańcze :D Nie spodziewałam się ze i ja będę wyrózniona :D Cudownie :D Ale jeśli myślisz droga pomarańczo że którąś z nas ruszają takie teksty to się groobo mylisz :D Ja z mężem moim kochanym mamy niezły ubaw z takich wypowiedzi i zastanawiamy się tylko komu tak bardzo się nudzi że śledzi życie innych osób i tak bardzo się nami interesuje. Ty to musisz mieć smutne życie.. pewnie poroniłaś i zazdrościsz albo jesteś tak samotna i znudzona zyciem że inni tak bardzo Cię interesują. Jakbys nie wiedziała to to forum jest po to by sobie i ponarzekać i pogadać o duperelach i o poważnych sprawach. Generalnie taka jest idea FORUM (jak nie znasz słów to wpisz sobie w wikipedia FORUM i poczytaj znaczenie słowa). Swoją drogą to zastanawiam się do jakiego stopnia komus się musi nudzić żeby odnaleźć mnie na naszej klasie i oglądać codziennie moje konto i czatować na moje nowe fotki. Niebywała głupota.. Pomarańczy przeszkadza również młody wiek matek. To tez jest bardzo ciekawe. Skąd pomarańcza wie czy dana osoba jest przygotowana do roli matki czy nie. Skąd pomarańcza wie jaką dana osoba ma wiedzę i nareszcie skąd pomarańcza wie co my robimy w domu cały dzień! Kochane my mamy do czynienia z jasnowidzem! Z medium jakimś! Czujmy się wyróznione bueheheh :P Daj se kobieto na wstrzymanie i zajmij się swoim życiem bo aż mi Cie zal że takie masz nudne życie. Z poważaniem Emilka.
  16. Hejo :) Tasieńko ja też tak miałam że miałam suszę ale potem znowu lunęło ze mnie.. także jeszcze wszystko się może zdarzyć. Mój mały przytył dokładnie pół kilo i teraz waży 3280 :) Dziś była u mnie położna środowiskowa i wszystko z małym ok. Madziulinkuś biedulek Twój się nacierpiał ale jaką ulgę musiał poczuć.. Mam pytanie do kobit karmiących piersią: pijecie soki marchewkowe ? W ogóle bardzo się ograniczacie z jedzeniem ? Czego nie jecie ? Ja już dziś padam z nóg... normalnie na oczy nie widzę... Buźki :)
  17. Pontifex wielkie gratulacje! Nareszcie :D
  18. Ahaaa :P O rany to u mnie to zaschnięte na amen! Jak ja mu to wyciagne :(
  19. Aha mam jeszcze pytanko co do pępuszka. Mojemu ucinali w szpitalu ale zostało mu jeszcze w środku kawałek takiego fioletowego. Czy jemu to samo wypadnie czy mam mu to nie wiem wyciągnać, zdrapać :/
  20. Maja dobrze że już dobrze :* GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUŚ Kitkax moje dziecię je róznie, przeważnie tak: budzi się około 7:30 no i je i tak co godzine, dwie. Potem śpi od 13 do 17 z krótką pobudką na 5 minutową pierś i śpi dalej. Tak dwa razy dziennie robię mu butlę z Nanem około 60 ml. Dostaje koło 9:00 i koło 22:00 na dobry sen he he :P W nocy budzi się dwa do trzech razy i dostaje pierś. I zasypiamy razem :) Juz siuę nie mogę doczekać kiedy bedzie spać w swoim łóżeczku w nocy... w trójkę nam trochę niewygodnie ale mały uwiebia spać przy piersi, czuję bicie mego serca jak w brzuszku i się uspokaja wtedy :) Teraz np. śpi w swoim łóżeczku choć zasnał przy piersi na naszym łóżku. Małż go przełożył jak mu sutek wypadł z buzi :) Teraz bedzie spał pewnie do 17:00 moze dłużej... Złamałam zakaz lekarza i... poszłam z mężem \"w tango\" he he :P A powinnam była zaczekać do 7 kwietnia :P
  21. Ojej biedna Maja i Anulka :( Kreseczka trzymamy kciuki :D U mnie coraz lepiej. Już nawet potrafię znaleźć czas na umycie garów i posiedzenie przy kompie. Może niedługo zacznę się nudzić hehe :P
  22. Blanka mój to samo z każdym pierdem puszcza kleksiora :P No i dupka w rowku deczko odparzona ale kremuję sudocremem i zasypuję mąką ziemniaczaną (tak mi nakazali w szpitalu).
  23. Buuuu a buuu ale mnie kręgosłup boli. Wymiękam!!! :P Ja też kąpie w kranówie z Oilatum :)
  24. Ech kobitki... widzę że temat wagi i ciała powrócił. Ja zrzuciłam 9 kg ale nie mieszczę się w spodnie z przed ciąży i jeszcze długo się nie zmieszczę :( Ważę 69 kg. Mam obrzydliwego zwisa po cesarce a na nim ochydne bordowe rozstępiska :( Wiem że powrót do figury wymaga czasu i strasznie dużo dyscypliny. Myślę że damy radę. Tylko najważniejsze to się nie dołować. Wiem ze to trudne bo sama mam czasem doły i płacze ale się staram. Teraz właśnie staram się nie myśleć za bardzo o ciele bo najważniejszy jest mały. Staram się jeść mądrze ale czasem zdarzy się jakaś wtopa :P Np. dziś dwa ptasie mleczka... no ale cóż... miałam ochote straszną na coś słodkiego. Normalnie zjadłabym całe pudełko a tu się dwoma zaspokoiłam :P Są postępy heh.. Mam pytanie do mamusiek: czy wasze pociechy miały może wrastające w boki pazurki ?? Mój mały ma tak na wskazujących i rączek i na dużych u nóżek. Nie wiem za bardzo co z tym robić.
×