Sirusho
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sirusho
-
Cisza jak makiem zasiał... śpicie już ??
-
Maju gąsienica jest świetna :) W ogóle śliczne masz te ciuszki na małą :) Kurcze ale na dziewczynki jest dużo fajnych ubranek... na chłopca naprawdę ciężko znaleźć coś extra. Madziulina no to rzeczywiście miałaś świetny sen :) Ja mam dziś na obiad tuńczyka w oleju smażonego z cebulką, pieczarkami i groszkiem :) Bez dodatkowego oleju tylko ten z puszki z tuńczyka. No i zjemy to z ryżem :) Uważam że całkiem zdrowo. Dziewczyny wreszcie się zmieściłam w moje spodnie ciążowe bo tak to były zawsze za duże w brzuszku i w udach. Dziś już leżały idealnie. Brzuszek mi naprawdę bardzo urósł. Zaraz poślę zdjęcie na maila. Byłam też w tym zasranym urzędzie i jak juz doszłam to się okazało że zapomniałam książeczki ubezpieczeniowej i musiałam się wracać po nią do domu :( Kiedy dotarłam z powrotem byłam 6-ta w kolejce. Rozpięłam kurtkę wywaliłam brzuchol i rozsiadłam się \"wygodnie\". Na szczęście siedziały dwie starsze kobiety przede mną i powiedziały żebym weszła bez kolejki :) Ślicznie podziękowałam i se weszłam :D Dobrze że rozpięłam kurtkę bo w kurtce w ogóle nie widać ze jestem w ciąży. Cieszę się że są ludzie kulturalni którzy przepuszczają kobiety w ciąży. Przeważnie są to panie w średnim wieku. Nie zdarzyło mi się by facet mnie przepuścił albo jakaś nastolatka. Już drugi raz w tym tygodniu zostałam przepuszczona w kolejce :) To miłe :) Jedno nie przejmuj się tą głupią położną! Ważne że wymiary są ok. Głupia baba jakaś zacofana myśli pewnie ze w ciąży to trzeba wyglądać jak wielka spasiona świnia Różne kobiety, różne wymiary w ciąży! Walić takie głupie komentatorki. Trzymaj się buźka Kurcze dziewczyny czyli jednak w ciemnych moich naturalnych włosach mi najlepiej :) Matka natura wiedziała co robi :) Domimami właśnie to mnie najbardziej wku*wia że osoby które nie mają pojęcia o ciąży i dzieciach najchętniej i \"najmądrzej\" się wypowiadają :/ U mojej mamy w aptece jest taka stara panna która mi takie porady daje że szok. Emilciu tego nie rób bo nie wolno, Emilciu to Emilciu tam to a pojęcia nie ma o czym mówi Ach... idę cedzić ryżyk bo małżon przyszedł i będziemy papusiać :P
-
Dziękuje dziewczęta :) Maja szczerze Ci zazdroszczę że masz możliwość śpiewać... ja tez bardzo bym chciała ale jakoś nie mam za bardzo jak. Moim marzeniem było od zawsze śpiewać w operze. Posiadam takie walory... ale nie mam pieniędzy by się kształcić. Mogę tylko męczyć moją rodzinę w różne święta :)
-
Teraz obejrzałam tez foty Pomidoróweczki :) Piękności :D Ja juz wysłałam można oglądać tylko się nie śmiać :D
-
Dzięki Maja :D Fajna piosenka :) Ja Wam pocztę wysyłam moje metamorfozy. Na każdym zdjęciu jestem ja :D Chciałam Wam pokazać jak bardzo lubię się zmieniać :D
-
Maja a zdjęcia zaje*iste :) :D
-
Cześć dziewuszki :) Ja dziś wstałam o 9:00 tylko trochę w domku ogarniałam zanim włączyłam kompa. Zaraz muszę się zbierać i iść do Urzędu Pracy się podpisać. Właśnie sobie jem pyszne płatki śniadankowe :D Madziulina ja też się budzę strasznie głodna!! Nigdy tak nie miałam przed ciążą a teraz to masakra :) Konkurs wygrała Maja bo była pierwsza dzisiaj :D O 0:07 heheh :) Maju w nagrodę możesz kogoś pozdrowić i zaśpiewać piosenkę :D Kurcze muszę się zebrać i wysłać Wam zdjęcie mojego brzuszka. Zaraz to uczynię :)
-
Dobranoc mamuśki Kto jutro pierwszy na kafe ten jest ładny :P Hehehehehh... ale mam humor przed snem :P Buźka :)
-
Mandziaa ale super wygląda Twój brzuszek :) Obraz normalnie boski :D Dziewczyny jak mnie żebra bolą :( Już nie wiem jak mam siedzieć... a nie mogę cały czas leżeć. Mały strasznie się rozpycha. Już czasem płaczę z bólu :( U nas od godziny pada deszcz co zwiastuje przespaną noc dla mnie. Nic mnie tak nie usypia jak stukanie deszczu o parapet :) Śniegi się stopiły i poczułam w powietrzu wiosnę. Mam nadzieję że w tym roku przyjdzie wcześniej.
-
No i zaczęłyśmy 300 stronę :) Gratulacje :)
-
Trochę smutniejsza... nie będę Cię osądzać bo nie byłam w Twojej sytuacji. U mnie mąż się cieszył i bardzo chcieliśmy mieć dziecko. Czasem człowiek nie przemyśli swoich decyzji a potem bardzo żałuje. Nie dziwię Ci się że teraz żałujesz. Jesteś mężatką i mogłaś na dniach mieć dziecko ale nie będziesz go mieć :( Smutne naprawdę... Moja jedyną motywacją do usunięcia dziecka byłby gwałt. Dziwię Ci się że usunęłaś to dziecko skoro miałaś je ze swoim partnerem z którym planowałaś ślub... Dla mnie to niepoważne ale tak jak mówię nie byłam na Twoim miejscu i nie zamierzam Cię oceniać.
-
Czuję się pocieszona ze nie tylko mój men jest taki... :) Miejmy nadzieję że po porodzie im przejdzie... Paula sorki nie wzięłam pod uwagę że możesz nie mieć maszynki :D Ja w sumie mam od września na ślub dostaliśmy i teraz się bez niej obejść nie mogę :) To jest takie kilka w jednym do mielenia mięsa o trzech grubościach, do szatkowania, do tarcia takie wielofunkcyjne cacko :) Maju gońcie mnie czekam :) Mandziaa a ja różnie mam z tym spaniem. Czasem już o 7:00 jestem wyspana a czasem muszę do 12:00 pospać :)
-
Paula weź zmiel te piersi i będziesz miała mięso mielone na spaghetti :D
-
Kurcze Madziulina przerąbane z tą kamienicą spaloną :( Biedny ludzie :( I Twój kebab :(
-
Ja zjadłam porcję pierożków ruskich z baru społem i ugotowałam sobie ten lekkostrawny ryżyk z kurczakiem i marchewką. U nas podział obowiązków normalnie wygląda tak: mąż myje gary a ja sztućce, raz na jakiś czas robimy gruntowne porządki to ja sprzątam łazienkę a on odkurza pokoje. On wynosi śmieci(bo przy okazji może sobie zapalić). Ja myję kuchenkę i blaty a on podłogi. Ja ścielę łóżko on układa na szafkach. Jakoś się tym dzielimy. Natomiast teraz w ciąży to ja gotuję a Misio myje gary i sztućce, odkurza, wynosi śmieci. A ja sobie łóżko pościelę czasem jakieś kurze przetrę. No i robię pranie oczywiście a Misio potem je wiesza. No i firanki też małż wiesza. Nie narzekam na niego ale sam nic nie zrobi. Zawsze trzeba mu pokazać co ma zrobić i robi to. Czasem sobie coś pomruczy pod nosem ale jak się pytam czy coś mówił to mówi że \"nic,nic\" :) Znikam odpoczywać bom się trochę nachodziła po mieście. Aha dziś mnie kobitka taka w średnim wieku przepuściła na poczcie :) Było mi bardzo miło :) Tak się źle czułam, duszno mi było. Podziękowałam jej bardzo i powiedziałam że to się teraz rzadko zdarza... bo to niestety prawda ech... Buźki
-
Hej :) Wstałam dziś o 12:00 :P Pomidorówciu ja mam wizytę na 28 stycznia. Ma mi wreszcie zrobić USG. Moja szyjka w porządku. W normie jak to mój gin mówi. Ale jaki ja miałam piękny sen dziewczyny!!!!!! BOSKI!!!! Śniło mi się że wody mi odeszły, pojechałam z mężem do szpitala. Położna mnie od razu na porodówkę wzięła, dwa razy parłam i dziecko było na świecie :D Trwało to może z dwie minuty :D Wzięli dziecko umyli, wsadzili w becik i dali mojemu mężowi a on wyszedł z nim na pole mówiąc ze dziecko się musi od razu zahartować :P Hahahah a było z minus pięć stopni... poród mi się cudowny śnił ale jakby mój małżon miał takie pomysły to bym go chyba zabiła :P W nocy miałam zgagę po kebebie domowej roboty... ale zeżarłam Rennie i puściło. Dziś mam dzień pod znakiem lekkiego jedzenia by uspokoić żołądek i wątrobę. Na śniadanie kakałko i Activia. Na obiadek chyba sobie zrobię ryż z kurczakiem i marchewką. Idę na miasto zapłacić rachunek za mieszkanie...
-
Jednak długo nie zabawię bo coś mnie łamie w boku i jakieś skurcze niewielkie znów się zaczynają. Nie dociera do mnie fakt że pojutrze będę w 9 miesiącu! Masakra... a wydaje mi się że nic nie jest przygotowane na przyjście mojego synka na świat...
-
Ja jestem Pontifex :)
-
Marcelinka ja też zawsze kopiuje zanim nacisnę wyślij :)
-
Maju swietny pomysł z tym serialem \"Przeminęło z brzuchem\" :D Niezłe jaja by były :D Marcelinka obiecuję że jak już urodzę a Wy będziecie w depresji to bedę Was wspierać tak jak Wy wspieracie mnie. Jestem bardzo wdzięczna losowi że mam to forum Jesteście najlepsze Ja zjadłam dwa kebaby a mój małż(jak to Maja mówi) zjadł trzy :D Pyszne były. teraz idę sobie robić odprężającą kąpiel. Kupiłam sobie sól do kąpieli taką fajną Apart African i płyn do kąpieli też Apart Kurru :) Ale będzie bąbelkowo :D Czuję się już sporo lepiej. Buziaki
-
Matko Kochana ja w środę zaczynam 36 tydzień...
-
Dzięki dziewuszki moje za porady. Kreseczko może powinnam rzeczywiście coś sobie zorganizować żeby za dużo nie myśleć... Pomi jak Tobie przeszło to i mi przejdzie :)
-
Mandziaa no właśnie, będę mamą czy tego chcę czy nie... takie dziwne... Smutasku ja bym chciała mieć inne zajęcie a nie tylko siedzieć i czekać na boom. Takie bezczynne siedzenie może wykończyć, doprowadzić do depresji a jak masz zajęcie to przynajmniej głupie myśli Ci do głowy nie przychodzą. Jem ciastka i patrzę w sufit... dobrze że zaraz idę robić obiad. Jakieś zajęcie... Dziś robię kebeb w picie :) Wczoraj ugotowałam cały wielki gar zupy warzywnej i dodałam jedną malutką papryczkę chili ze słoika marki Tao-Tao... i już wiem ze nigdy więcej tego nie zrobię :P Mój małżonek jest bardzo zadowolony ze ma zupę prosto z piekła, gorzej ze mną :P
-
Krlnk staram się nie myśleć pesymistycznie o tym wszystkim ale jak sama piszesz każda z nas ma takie myśli... mnie dopadły teraz :( Mam wielką nadzieję ze wszystko dobrze się ułoży.
-
Witam Was Pomidorówciu współczuję Ci tego paskudztwa jakim są hemoroidy. Sama miałam jakiś czas ale na razie się uspokoiło. Ja je chyba wyleczyłam kremem Analen i śliwkami suszonymi. Pewnie powrócą po porodzie :( No i współczuję sytuacji z łóżeczkiem :( Madziulinko strasznie Ci współczuję takich boleści :( Mam nadzieje że już Cię takie nie dopadną. Trzymaj się Maja elegancko poukładałaś :) Jeśli chodzi o nocne wstawanie to ja pobiłam ubiegłej nocy swój rekord.. 10 razy od 0:00 do 9:00 masakra... Ja chyba przechodzę jakąś zimową deprechę. Nic mnie nie cieszy. Nic mi się nie chce... teraz ja mam jakieś dziwne krzywe fazy.. nie wiem czy będę dobrą matką :( Ech... Mam nadzieje że mi przejdzie bo naprawdę nie jest dobrze ze mną :( Buuuuuuuu.....