Izu93

Dziś zaczynamy 7 tydz niech on szybko minie- na chwilą obecna leze pod kolderka i odpoczywam lodowka pelna to chwila dla mnie;) klucia są ale sporadycznie co jakiś czas tak co godz dwie jedne dwie igielki i koniec. Cały czas czuje gorzki smak w ustach- gardle;( i jest mi niedobrze :(( Ciesze się że te objawy są przynajmiej pewnosc że hormony szaleją i jest to dobry znak- choć wiadomo do 8. 1 daleko i stres jest ale jak o tym wszystkich nie myślę zajme umysł jakąs gra czy książka to wszystkie bole odchodzą więc to wina mojej psychiki.

Hey;) a ja się martwię;{ wrocily te klucia w pochwie;( strasznie się martwię bo dziś Wchodze ten tydz w którym wylądowałam na pogotowiu;( nie wiem was też tam kluje? ;( nie wiem czy magnez wziosc? do Gin dopiero 8.1 ;( jeszcze dwa tyg.

Ja dzisiaj też mam smutny dzień od rana ryk chyba burza hormonow się zaczyna co mnie osobiście cieszy tylko mam dość tych nieporozumien z byle powodu. Mam nadzieją że do wigilii przejdzie.

Spelnienia marzen kochane!!! zdrowych Ciaz i maluszkow!!! wesołych świat!!!

Hey;) Ciesze sie że u Was wszystkich jest ok;) u nas też od kilku dni dokuczaja mi straszne mdlosci które koncza się niestety w wc;( bole i klucia ustały- Dziekowac Bogu;)) mam do Was pytanie dotyczące tyg ciazy jak to się liczy? od pierwszego dnia miesiaczki tzn jeśli ostatnia @ było 14.11 a cykle są różne co 28 tzn że teraz w czwartek (27.12) zacznie się 7tc tak? no i czy nie zawczesnie na te mdlosci? w tej ciazy co straciłam to nie miałam takich toaletowych przygód i nie wiem sama co o tym myśleć.

dziewczyny czy was tez na początku nawiedziła biegunka???? Jutra zaczynam 6 tc. Nie wiem czy to ze stresu przez noc dzisiejsza czy może za dużo mandarynek wczoraj zjadłam? Jak do jutra szybko nie minie to jeszcze do lekarza będę musiala lecieć.

Sosi9 chyba coś w powietrzu wisi bo ja przed chwila obudziłam się z takim strachem, ze szok -bolał brzuch i mdlosci okropne były- chyba i się co niedobrego śniło. Pobiegłam do kibelka i jest ok a w ramionach M jakoś wszystko minęło -chyba za dyzo o tm myślę. Mam nadzieje ze się uda- to dopiero początek. Tylko jak tu nie myśleć jak już raz się zdarzyło :( Oby w święta nic złego się nie stało.

Moonzit będzie dobrze!!!! na 100% wiem co czujesz bo czuje to samo- niepewność strach ale dopóki nie mam plamien i boli silnych(Miesięczkowych) to jestem pozytywnie nastawiona i te swieta może też mają dobry wpływ ;* dziekuje za wszystkie słowa wsparcia - jesteście kochane!! proszę modlmy się za siebie na wzajem aby wszystko dobrze się skończyło tym razem ;)i aby ten zbliżający się 2014 rok był dla nas szczęśliwy!!

Ok mam dobre wieści:) W ciąży jestem na pewno jest to 5 tc:) Macica rozpulchniona, wydzielina ok( o to się najbardziej bałam bo taka żółta- biała jest ale to niby norma na początku) Okazało się ze jednak w gabinecie jest Usg choć nie miałam robionego bo za wcześnie i nic by nie było widać, tymi kluciami w pochwie nie mam się co martwic bo macica rośnie i więzadła się rozciągają. Co do tabletek hmm kazał tylko łykać kwas foliowy nie ma żadnych wskazań do tego bym się faszerowała dodatkowymi hormonami, nie wiem czy dobrze czy nie? jak myślicie? (ponoć jak się na sile chce dziecko zatrzymać to rodzi się z jakimiś problemami:( Kolejna wizyta 8.1:) i przed tym badania:) Wyszłam szczeliwa:) A na obiad robię makaron z ostrym sosem- przed świętami trzeba troszkę pościć aby później jeść za 2:) Dzięki, ze jesteście:***

Mama też mi tam poradziła dlatego jutro Pojde i sprobuje się wcisnac gdzieś. oby tym razem wszystko było ok.

Hey dziewczynki potrzebuje waszej rady. O tuz jak wiecie jestem w ciąży ok 5-6 tydz max i teraz tak zbliżają się święta i obawiam się ze mój stały gin nie przyjmie mnie z dnia na dzień, tym bardziej, ze zarejestrować się mogę dopiero w wtorek popołudniu no i jest to klinika w Poznaniu czyli jeszcze bym musiala tam dojechać. U mnie w przychodni jest z kolei doktor, który ma ogromne doświadczenie pracuje z szpitalu i teraz nie wiem iść do niego jutro po receptę na leki? Tylko właśnie nie ma sprzętu Usg i w tym jest mój największy problem:( A tez tak chodzić do 2 gin naraz to tak głupio nie uważacie ?Ja się boje ze bez nich sytuacja się powtórzy:( Co mam robić? Pomózcie

Hey !!! proszę was już o składanie modlitw za mnie i moja fasolke;* zrobilam ten test z wielkim strachem i są 2 kreseczki- co prawda jedna Bladsza ale jest;) czyli prezent pod choinkę od Bozi dostalam wspaniały! Tylko teraz oby wszystko było dobrze!!

Hey kochane!!! nie wiem czy mozecie się już ze mna cieszyc ale nie dostalam @ ;}}) dziś jest 29dc temp ciała 37.2 temp ..tam.. po przespanej nocy 37.3 ;) bola mnie piersi cały czas w tym sutki i mam sluzu dużo;))) myślicie że to to? przypominam że poronilam w sierpniu -4 miesiące temu to nasz pierwszy cykl staran;)

Dzięki Sois za odpowiedź:):) Od rana czuje motylki w podbrzuszu- próbuje się nie nastawiać bo później bardziej boli, ale ten ból nie pozwala mi się skupić nie czymś innym. To nasz 1 cykl w pełni więc liczę się z tym, ze może być ich więcej :) Tylko mój M jest pewien, ze będzie prezent pod choinką- pewnie bardzo bym chciała( kto by z nas nie chciał)? ale faktycznie chyba wole mówić sobie ze to @ się zbliżą niż ze coś jest na rzeczy- może będzie niespodzianka??? A co do pisania o bzdurach, hmmm, myślę, że przychodzi taki czas po przykrym przeżyciu ze już po prostu nie chcemy za bardzo do tego wracać zawsze będziemy pamiętać o naszych aniołkach ale one na pewno nie chciałyby aby mamusia wciąż płakała takie rzeczy zdarzają się bardzo często- nie jesteśmy same ale możliwość podjęcia nowej walki dodaje siły i nadziei na lepsze jutro. Moim zdaniem to dobrze , ze gadamy o wszystkim to ma być forum wsparcia a nie wiecznej kondolencji! Jak przyłączyłam się do tego forum zostałam czule przyjęta i to się liczy! Po co miałabym tu wchodzić gdybym była wciąż pytana jak sobie radze, jak się czuje? Takie zachowanie prowadzi do depresji a nie do podniesienia się i otwarcia nowego rozdziału. Macie prawo się z mną nie zgodzić ale takie jest zdanie na ten temat.

Hey dziewczynki :* AZJA moje gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sosi9 bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki!!!Teraz to już musi być dobrze :):):) Widzę, ze u Was w miarę gra- bardzo się z tego ciesze:) U mnie tez nie najgorzej. W czwartek ma przyjść @- oby nie przyszła!!! A jak przyjdzie trudno będziemy w święta brykać:):):) Cały czas pobolewa mnie podbrzusze i nie wiem kurde ale na bóle @ jeszcze zdecydowanie za wcześnie?! A może sobie to wmawiam- próbuje wyluzować ale wiadomo jako to jest kilka dni przed terminem.

Dziewczyny proszę napiszcie mi ile czasu wam od promienia minelo zanim się udało? ile cykli po tym okresie odczekania? i jak sobie rodziłyscie aby nie oszalec w okresie od owulacji do @??? Zdaje sobie sprawę że to moze trochę potrwać ale tak bardzo bym chciała aby już się udało- tak bardzo mi brakuje tej radości, szczescia. Teraz pewnie też bym wybierala wyprawke dla malenstwa tak jak wy. Trzymam za was mocno kciuki za wszystkie! dzięki Wam mam nadzieje ze u każdej zaświeci słońce bo tyle tu historii a tyle radości jak się was tak czyta to aż buzia śmieje i chce się żyć! Dziękuje każdej z Was osobno za każdy wpis wsparcie i za nadzieję! jesteście kochane!!

Dziewczynki moje drogie- powinnam dostać od każdej z was Ogromnego kopa. Nie wiem dlaczego ale jakoś mam złe przeczucia ze nie mam owu -chyba dostaje na głowę. 2 miesiące temu owu potwierdzona na usg po zabiegu śluz piękny płodny a ja sobie wmawiam, ze pewno znów coś ze mną jest nie tak, ze znów będę czekać nie wiadomo ile. Jakoś trudno mi się przestawić ze po raz kolejny musimy się starać a to dopiero 1 miesiąc kiedy możemy pracować pełna para a w mojej głowie takie historie. Siedzę pisząc to do Was i normalnie mam ochotę się rozryczeć nie wiem czy to ta pogoda tak na mnie działa czy co się dzieje. Cały czas tak jakby mi ktoś podpowiadał, ,,po co się starać jak i tak nic z tego nie wyjdzie?''. Nie chce tak myśleć. A w sumie może to i lepiej niż wmawiać sobie ze się udało a za dwa tygodnie będzie wielkie rozczarowanie- swoja droga nie wiem ile takich rozczarowań przetrwam. Z reguły jestem silna kobieta, strasznie uparta i w garacej wodzie kompana. Chcialambym już teraz natychmiast- wiem ze to złe bo na wszystko przyjdzie czas. Chyba nie mogę zapomnieć o tym co się wydarzyło w sierpniu:(((

Witam kochane, przepraszam że tak dawno nie pisalam ale jakoś tak wyszlo zajęcia dom a teraz jeszcze choroba mnie zlapala. Tak więc @ przyszedl w terminie niestety;( ale nie poddajemy się i walczymy dalej. Trochę się boję że Znow będziemy musieli się starac kolejny rok. Tak bardzo Chcialabym aby szybko nam to poszło tak bardzo się serce raduje jak czytam te wasze posty o brzuszkach wózkach itd. wiem że na to zasłużylyscię że wszystkie jesteśmy po stracie i wiem że wy mnie rozumiecie. Proszę trzymajcie kciuki aby pod choinka był schowany ten zaczarowany test z || kreseczkami. Trzymajcie się kochane silnie ;)

Witam was wszystkie serdecznie! Dziś tak szybko pisze - brak czasu;( ale obiecuje że do każdej z was napisze troszke później. Mam problem przewidywalny termin @ przypada jutro. Od ponad tyg strasznie mi wszystko śmierdzi- ulubione perfumy nawet;( i niestety ostatnich dniach wymioty coś mi zoladek się ściska do tego od także tyg mam strasznie obolale piersi i takie duże;( jak w poprzedniej ciazy najgorzej jest po nocy;( temp ponad 37st Dzisiaj zrobilam test ale wyszedl ,,-,, czy zrobilam test za wczesnie dopowiem tylko że próbka moczu była wzięta z 6 h snu nie wiem jak w poprzedniej było ponieważ wtedy test Zrobilam 4 dni po terminie i teraz Siedze i myślę. Co wy na to?

Jeśli dobrze pamietam to syrop z cebuli pomaga;)

Akinom3 Jeśli mogę zapytać o te twoje kłucia, to od kiedy je masz i jak często? Wyżej pisałam, ze również w 1 ciąży tak miałam, zastanawia mnie do dzisiejszego dnia z skąd one się biorą :( Byłam na wizycie u gin miesiąc po poronieniu i lekarka powiedziała, ze nie ma pojęcia co było ich przyczyną. Nie wiem czy już wariuje czy co ale od kilku dni znów je mam, @ powinna zjawić się 14.11 czyli już bliziutko. Sylwiątko Bardzo się cieszę, ze z maleństwem wszystko w porządku, dziwi mnie jednak brak badania!! Może pomyśl o samym USG w innym gabinecie? U mnie za oknem paskudna pogoda od tygodnia leje leje i jeszcze raz leje Az się nie chce nigdzie wychodzić i cały czas spędzam w domku. Mam nadzieję w czwartek/ piątek będę mogla wam się pochwalić II kreseczkami jeśli nie to i tak napisze, ze oficjalnie ruszamy pełna parą z staraniami Wiadomo jak wyglądał ten cykl jakoś wielce się nie staraliśmy :) Miłego dnia wam zycze :)

Hey dziewczynki:) Widzę, że u Was jest w miarę dobrze- bardzo się z tego powodu cieszę:) Mam do was pytanie - takie małe :) Czy jak wy byłyście na początku ciąży 6-7tydz, to miałyście takie kłucia z pochwie? Jakby wam ktoś szpilki wbijał? W poprzedniej ciąży miałam takie kłucia i po poronieniu miała robiony bardzo dokładny skan i jest wszystko ok to o to normalne? Od wczoraj jakoś źle się czuję mam nadzieje, ze mnie nie łapie żadne chorubsko- chociaż ostatnio przed ciązą tak samo się czułam- do tego czuję pobolewanie podbrzusza:( Do okresu jeszcze 8 dni próbuję się nie nastawiać jakoś pozytywnie, żę się udało bo to bez sensu- później tylko wielkie rozczarowanie:(

Witam dziewczynki w ten ponury dzień. Powiem wam, że nie wiem dlaczego ale doszło między mna a M do zbliżenia dzień przed i w dniu owu! Nie potrafie tego wyjasnic- po prostu się stało. A teraz probuje nie myśleć o tym i wogole ale nachodzą mnie myśli co jeśli się udało. Czuje radosc ale równocześnie stach co jeśli za prędko? Nawet nie chce o tym myśleć. Pozdrawiam was gorąco i życzę udanej niedzieli.

Dzięki wam za odzew:) Ale chyba i tak nie zrezygnuje z dzisiejszych przytulanek. Jeśli się uda to znak , ze macica jest wystarczająca odbudowana skoro przyjęła zarodek. Nie mam sil czekać. Dzisiaj w sklepie omal się nie popłakałam kupując znicz dla mojego aniołka- to będzie ciężki dzień ale staram się być silna i wierze , że w końcu będzie dobrze. Trochę mnie jednak dziwi to, że nie zabroniła nam się przestać zabezpieczać tylko przyjść do niej dopiero jak wyjdą II kreski. Mam mieszane uczucia ale wiem, ze jest dobra w tym co robi. Nic zobaczymy jak to będzie.

Dziewczyny tak mi dzisiaj smutno;( właśnie wracam od gin i powiem wam że tylko straciłam swój czas. Nawet badania nie przeprowadziła;( Powiedziala tylko że zaleca się czekanie 3-6 mc z następną ciaza i koniec;( na koniec tylko Powiedziala ze jak wyjdzie mi test pozytywny to wtedy mam do niej przyjsc to da jakieś leki na podtrzymanie;( ja już sama nie wiem co robić- Myslalam że powie chociaż że endo jest ladne i można a ona że endo może sobie być ladne i koniec tematu. Owulacja za 2 dni i nie mam pojęcia co robić;((( czuje się paskudnie. Może faktycznie za szybko chce 2m-c po zabiegu tylko boje sie że o ta Ciaze także będziemy starac się kolejny rok jak z poprzednia;( ;((( dlaczego nie Moglam 1 ciazy normalnie donosic i urodzic a nie teraz myślę co dalej ;( nie mam sił.