Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

cortina19

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez cortina19

  1. Atina,czy ty piszesz o takich morsach co w zimie chlapia sie w morzu...? ja tam jestem zmarzluch od urodzenia... Nie ma to jak Irolskie kobiety, bez skrepowania i zadnych kompleksow ida z duchem mody...a nadmienie ze maja ( 80% z nich ) jakies 15-20 kg nadwagi... Czasami podziwiam odwage, a czasami zastanawiam sie czy one nie maja luster lub przyjaciolek... tak czy siak, mozna doznac szoku...albo pozbyc sie wlasnych zachamowan...;)
  2. mini-maxi, ja mam odwrotnie im wiecej stresow tym dalej od lodowki. fajny sposob : zwalic kg na metabolizm i takie tam...;) ja zawsze zlosc lub lenia zwalam na nadejscie okresu, :P ....czy ktos mi wysle w koncu zdjecia, bo sie obraze ...
  3. Do mnie tez, poprosze !!!! zdjecia oczywiscie...:P Robie kawe, ktora ma ochote...zapraszam...;) ewasch, a czemuz to nie lubisz prowadzic samochodu ??? jejciu, nie ma nic lepszego...ja mam syndrom kierowcy nawet jak siedze jako pasazer...hihi... Vanilla, masz sie rozsypac na dniach (okres)...bo cos cie romantyzm dopadl...:)...;) Ale skoro tak twierdzisz, to musisz TO wiedziec...fajnie sie czytalo o randkach i spostrzezeniach... enka...przeszlo na ciebie :P...z Vanilli...nio prosze, jak tak nas wszystkie dopadnie to nam sie topic zaslodzi...;)
  4. oki poszlo...;) Zakochalam sie w muzie tej kapeli do ktorej Czarna dala linka... SABATON...normalnie odpadam przy takiej muzyce...:) Zdjecia do mnie nie dotarly,dostalam tylko od Kwiecien...:( Ja tez poprosze ! Vanilla, nosek do gory..to tylko chwilowe zniechecenie, nie mow mi ze masz juz dosc tego dreszczyka emocji...;)...trafisz jeszcze na takiego przy ktorym nie zlapiesz oddechu, mowie Ci...:D Ja bym nie mogla byc z facetem ktory nie ma prawa jazdy...:P Auto i prawko to dla mnie wolnosc...moze nie miec mieszkania ale jak ma prace i autko...jest juz oki..;) spadam po Koralika do szkoly...u mnie leje !!! od 2 dni...:o
  5. Hejka... Ale mialam zaleglosci, kurde a mowicie ze pracujecie, hi hi... No to tak, ja strasznie lubie Shona Connery, chyba tak sie to pisze...wiecie tego tatuska Indiany Jonsa..uwielbiam te filmy... Telma i Luiz to klasyka, ale mogla bym ogladac ten film 5 razy pod rzad, rozwiazanie wszystkich problemow za jednym zamachem...;) Co do mody, lata 80 te byly dla mnie kiczowate, teraz to widze..hi hi, trwala tez mialam ...odrosly mi wlosy do ramion a konce jeszcze sie krecily, gdzie znalesc teraz taka dobra fryzjerke ? sprawdze czy komp mi wysle...i zaraz pisiam dalej...;)
  6. witam .. pilot 1...wierz mi lub nie, jestem na etapie schodzenia z chmur, ze moze byc lepiej...bzdura, lata leca a My zamiast cieszyc sie zyciem i odcinac kuponiki...wpadamy w wieksze dolki niz na poczatku dorastania... Nigdy nie jest za pozno na spelnienie wlasnych marzen, tego co lazi po glowie od dawna...bol jest w tym ze trzeba pozbyc sie przyzwyczajen...bycia wygodnym... to tyle z mojej strony...trzymam kciuki za ciebie i madre decyzje...
  7. a teraz powaznie...;) Vanilla, ja tu trzymam kciuki za twoje randkowanie, a ty piszesz o robieniu znajomosci na kiedys tam...leee...rozczarowalam sie ;) Czarna, piata kawa, hihi...widze ze kawosz z ciebie taki sam jak ze mnie...to chyba jedyny napoj ( poza cola ) ktory pije...nie pamietam smaku herbaty !... Kwiecien, a widzisz twarda sztuka z ciebie dalej...hihi...jak to bylo : ...jak dobrze byc barankiem... ...i wstawac wczesnym rankiem, ...wiaterek w dupke dmie, ...kopytka niosa mnie, beeee... ...i czy ja tez moge prosic o fotki ?...chcetnie zobacze zdjecia z przeszlosci... mini-maxi...podoba mi sie to twoje zdanie : jak komus zalezy,to nie pozwoli ddechu zlapac...fajowe, zaraz sobie zapisze... ewasch, czemu piszesz ze nie masz nic do powiedzenia w temacie dzieci...poszperaj w pamieci...napewno cos znajdziesz, :) pilot 1 ...dziewczyny maja racje...zawsze warto zaczac od zera...zycie jest za krotkie na bycie zgorzkniala juz za mlodu...buziaki... 1967...co u ciebie sloneczko ? Norma, calusy ! Atina, trawa odrosla...? i jak tam twoja opalenizna, strzaskalas sie pewnie na machon...a mnie skora zlazla i zrobilo sie zimno :( i nici z poprawienia kolorku...... Kobietka, pracusiu...sciskam cie mocno...:)
  8. Hejo... Dzisiaj o dzieciach..hmmm, moja Mloda ma nie samowity zmysl orientacyjny...pewnie po sasiedzie, hi hi ...bo ja sie gubie nawet w sklepie...:P...przez pol roku nie mowila praktycznie nic po angielsku, teraz lepiej gada od rodowitych iroli bo z ta przewaga ze potrafi po irlandzku i po angielsku... Z matmy od zerowki byla orlem, to chyba po babci ;) , za to jak ma cos napisac to w jednym slowie zrobi max ilosc bledow...to napewno ma po mnie :P...! i chyba juz zaczne zbierac na motor, samochod i cala reszte jezdzidla...bo ciagnie ja do tego strasznie, czasami pozwalam jej zmieniac biegi jak jedziemy autem...czuje sie wtedy jak w automacie, hi hi...i mam komfort bo to jedyny sposob na zamkniecie Mlodej buzi...slucha pracy silnika zeby wiedziec kiedy zmienic bieg... Nio, to pochwalilam, dodam tylko ze ukochane slowo to : Zaraz, czyli podobnie jak u Was moje sliczne, :)... Reszty zalet mojego dziecka nie pamietam...;)
  9. hmm, pewnie masz racje Kwiecinko...tylko czy jeszcze umiesz byc ta slaba kobietka...? Ja musze popracowac nad moja osobowoscia ;P...podobno pewnych rzeczy sie nie zapomina...?!
  10. Atina, popieram !!! szkoda tylko ze po latach dopiero ... Kwiecien, i jak po baletach...;)...oj sto lat nie jadlam kaszanki z grilla...hmmm, :) A u mnie dzisiaj pogoda w kratke, cieplo-zimno...wiadomo Irolownia...:o Serenitee, jaki kolor dzisiaj proponujesz...do pomalowania dnia ? ja poprosze blady, majtkowy roz...mam rozmyty humor ... i cio tam, u Was moje sliczne ?
  11. hejka... Jak tak czytam o menach , uczuciach i stylach na zycie to mi sie jakos tak smutno robi...kurcze ! Za grzeczna bylam jako nastolatka bo nie lamalam chlopakom serc...a i teraz mam opory i na zwykla kawe mnie trudno namowic.... A tu prosze, randka za randka i jeszcze rozterka na co patrzec oprocz uczucia...;) Ale to jest plus doroslego zycia, swiadomosci swoich zalet i wad...pewnosci siebie i swoich pragnien...czego mnie brakuje... Vanilla, podziwiam i odrobine zazdroszcze..., dzieki za fotki...w blond wlosach wygladasz najladniej...i jestes chodzacym przykladem na to ze kobieta jest jak wino...:) Kobietkaa, a jak ci sie pracuje ? zadowolona jestes ze wrocilas ? Norma, czasami sie ciesze ze jestem jedynaczka...przynajmniej odpadaja mi klopoty z bratowymi i szwagrami...wystarczy mi tesciowa za wszystkich tych innych...brrr... Kwiecien, stresik ?...musial byc powazny skoro nawet mandragorze sie oberwalo...wracasz do reala...nie daj sie ! Czarna, a ciebie gdzie ponioslo...jeszcze nie ma wakacjii, prosze pisac ! :) Serenitee...skoro poczta juz dziala, wysylam aniolki i muszelki...powinno dojsc w okolicach piatku...mam nadzieje ze bedzie ci sie podobalo...;) sprawdze czy wysle...cos mi znowu wycina numery ten moj komp...
  12. a coz to za ''a'' w nawiasie...moj adres konczy sie na slowie com mykam...
  13. EWASCH UDUSZE... a co ! ciag dlaszy zabawy w slowka, i grozba, hihi..jednoczesnie..:P Bo ja nie dostalam zdjec, zadnych..... niech ktos zabierze to zimno ode mnie, brrr... pogoda kaprysna jak stara panna, wczoraj cieplo ale z zimnym wiaterkiem, a dzisiaj lodowa !!! i pada !!! Czy ktos mi moze powiedziec kiedy poczta ma zamiar przestac strajkowac, bo ja juz 2 tydz. czekam na przesylke od mamy, i nosze w plecaku koperte dla Serenitee...z muszelkami...kurcze, jeszcze jakas perla sie wykluje...od tego hustania... jezeli moja poczta na onecie nie dziala bo wracaja do Was maile...mam jeszcze jedna skrzynke na gmailu, tak dochodzi wszystko... podaje adres himera.marta@gmail.com lece po Mloda, zaraz...wpadne wieczorkiem ;)...buziaki moje sliczne
  14. Ja nie moge pomachac, bo mi literka \'\'s\'\'z kreseczka nie wchodzi... ale pisac moge, wiec... dzionek, bylo na dworze : goraco z lekka bryza chlodnego wiaterku... w pracy : istne piekielko, a to za sprawka tych malych bestii ze skrzydelkami, w domu : makabreska..Mloda mi sie poryczala ...powod nie znany...do konca... wieczor : cicho...jak makiem zasial....czyli cos czego nie lubie...bo nie wiem na czym stoje.... Noc : hmm...sen o pozytywnym nastawieniu do tego co wyzej... a jak sie obudze...zycze sobie : dobry nastroj, lekkie podejscie do zycia, sile do stawienia czola wyzwaniom pracowym..sloneczka bo to jedno mnie rozpieszcza... i oczywiscie WAS nakreconych pozytywnie do swiata i ludzi.... chyba mam problem z %....chyba juz nie chyba....kurcze...
  15. CHRUPEK... Po wczorajszym meczu...wszyscy polacy maja kaca...:P...tutaj kazdy...;) Kwiecien, zazdroszcze ci tych \'\'wolnych\'\' motylkow...ja tez tak chce.....ale mimo wszystkowolala bym zwiazek na odleglosc, taka malusia ale jednak z zachowaniem przestrzeni... Serenite, czy poczta dalej strajkuje ? Czarna, dzieki za zdjecia...odstajesz to ty kochana wzrostowo od ekipy ...;) Mini-maxi...dawaj to prasowanie do mnie, ja lubie prasowac...oddam poskladane za godzinke...:) Atina, ja sie zaczynam opalac od nowa, hi hi ...plecki mam wprawdzie w wlochate ciapki...ale co tam... znowu pisze jeden tekst godz. za sprawka Mlodej ktora ma milion tematow do opowiedzenia jak ja tylko siadam do kompa...
  16. KOLOROWO bawie sie do tej pory z Mloda, jak jedziemy gdzies dalej autem... a jak nam sie znudzi to gramy \'\' co ja widze na literke...\'\' Serenite, przykro mi ze deszcz nie dotarl...zgubil sie gdzies, bo u mnie tez dzisiaj nie pada... Czarna, jak nie robota to gary...;) Vanilla, dzieki za fotki...poogladalam i nie zauwazylam zebys \'\'urosla\'\' !!!... Atina, skora ci nie schodzi ?...bo po mnie cos lata caly czas, :P...takie smieszne uczucie ...plecy mam w ciapki... kawa mi pachnie ide zrobic, zapraszam...:D...banan,hihi
  17. hejka.. mnie wywialo tylko do sklepu, podstawowe zakupy mam za soba...teraz pozostaje mi slodkie lenistwo... Ogladam \'\'mrowke Z\'\'..stara bajka ale o fantastycznym podtekscie.. ...jedna mrowa przeciwko calej koloni, zmienia swoje zycie wbrew zasadom... a co u Was ?
  18. Hejka... serenitee...dzisiaj jest dzien purpury...zakretki od wentylkow gdzies zgubilam i energia mi uciekla... Vanilla, jestes chodzacym przykladem ze zycie zaczyna sie po... ja odpadam jak czytam twoje wpisy, normalnie inny swiat :) Pisze o uczuciach, bo zakupow nie cierpie...a tych ciuchowo-butowych to juz najbardziej...:o czarna, pozycz troche tej zacietosci i sily, mnie wykonczylo popsucie a ciebie nawet mewy dogonic nie potrafia...:P 1967...nie mozliwe juz dorosla, kurde...czym podsypac albo podlewac taka ratolosl zeby szybciej dorosla...;)...tez bym chciala miec nastolatke w domu...buziaki dla damessy i duzo szczescia w doroslym zyciu... sprawdze czy mi wysle...
  19. Hejo... Krew mnie zalala...i jest mi beeee... enka, dzieki za slonce...przesadzilas z iloscia kochana..;) skora mi zlazi ...na plecach..., ale koszykowa terebka fajowa ! czarna, dzieki za @... serenitee...stopka fajna, ja bym dzisiejszy pomalowala w barwy wojenne... Vanilla, szalona kobieto...:D co do ceny...a jak sie siebie lubi ale ma sie klopot z wycena, albo kupcow normalnych brak...to cio ? ( to apropo stopki enki ) 1967..banan, kapitalne !!! :D Mini-maxi...wlasnie, a jestes na naszej-klasie ?...bylo by prosciej ;) ale mam lenia...wszystko przez to popsucie...:o
  20. hejka... Ewasch...nie bawie sie z toba..:(...gdzie to sloneczko ? dalej leje...i do tego zimno... Kwiecien, tos kochana lekko przegiela z punktami, :P swoja droga pirat z ciebie drogowy...az o 50 kg/h..fiuuu... mini-maxi, masz na mysli motylki ;)...trzymac kciuki ? Serenitee, dobry kawal...ja tez mam poduszke po swojej stronie :P Enka, a znasz sposob na plamy ze smaru...Mloda zalatwila podobnie bluze...i kurde nic nie dziala ...:( Norma, fajnie ze wpadlas...buziaki... Czarna, dla ciebie tez cmoook, hi hi ide pomieszac w garach...i zrobic kawe...chyba cisnienie padlo na ryjek, jakos mi tak spiaco....
  21. A ja tam lubie prysznice, a se tak wroce do tematu randkowania... a co, pora pozna wiec klimat juz sexualno-podobny, :P Moczenie w wannie dobre dla zmarzluchow...hi hi , goracy, szybki strumien wody...do tego piana ktora wlazi nie proszona wszedzie...para na lustrze...ech...nawet reczniki wilgotnieja w takiej scenerii... :P Ewasch...ja tez, ja tez !!! uwielbiam sloneczko, cieplusi wiaterek, krotkie portki i koszulki na ramiaczkach...:D...bez make-upa..i calego pacykowania sie przed wyjsciem...lekko, zwiewnie i 100% luzu...podeslij mi tu na jutro sloneczka troszke, cio ?... 1967...wracasz do reala...?...urzedowskie biurwy itp. wlasnie dla tego miedzy innymi nie chcialam pracowac w biurze..nawet jako ta co odbiera telefony...wole swoje kwiatki, sloneczko, deszczyk..:) Vanilla, jak tak bedziesz cala w zebre to polowanie na ciebie urzadza, :P...oj..., a jak sie tak 5 mysliwych zbierze i beda chcieli reanimowac ...np. usta-usta...znikniesz nam juz calkiem...:D Kwiecien...byle nie siebie...bo sie kurde pozabijaja kupujacy przy licytacji...:)...ja tez trzymam kciuki co by z gorki bylo... Atina...witaj w klubie kochajacych ptaki..inaczej..dopiero mylam autko...a sroki-zlodziejki juz mi naptakaly... Ech, zrobie sobie proce i bede im w piety strzelac...;) buziaki i dobrej nocki...spijcie szybko i slodko...
  22. Hejo.... No prosze, prawie... lato baczki juz lataja, o pszczolkach nie wspominam...edukacje z zycia sexualnego mamy juz za soba, :P a motylkowo sie zrobilo ze Hejka...;) A coz to sa te motylki...usmiech od ucha do ucha w poniedzialek rano..ku przerazeniu wspolpracownikow, scisk zoladka nawet bez sniadania, romantyzm - bo lazi po glowie wiersz...badz refren zapomnianej juz piosenki... Dobroc, radosc, anielska cierpliwosc...obowiazki..ktore sa lekkie, latwe i przyjemne...oj...pisac mozna ... Atina, dzieki za zdjecia...lezaczek masz boski...z ciebie laska ze juz slodzic nie bede... Vanilla, jak masz poczucie, nawet zludne, ze Meri...ci pomaga to zaaplikuj sobie dawke 5 dniowa, jak szumy nie ustapia, a beda takie jak teraz...znaczyc to bedzie ze masz przypadlosc po tatusiu, czyli dziedziczna...i nawet polopiryna bedzie cie stopowac... bo bedzie ci szumialo... Kwiecien, dobry ten twoj opis sytuacji...wpadam na kogos zawsze jak jestem w super markecie....ale jak zdam sobie sprawe w kogo wjechalam...zawsze sa to starsze pancie, ktore Ja przepraszam, :P Ech, losie ty .... Serenitee, podeslij pare adresow tych pesymistow...;)...albo nie !!! ja mam miekkie serducho, wiec powinnam miec twardza dupcie...ale u mnie oba te ...sa miekkie... Ewasch, a co to znaczy : schudlam przez przypadek ..?...kurde...mnie sie to raz trafilo, jak bylam w szpitalu ...po mimo dobrego jedzenia i l e k o w, z 55 kg...zjechalam na 48 ...po 10 dniach... ale Hydro daja w zyle tylko przy zagrozeniu zycia...ale jak wychodzilam moja waga byla 46 kg... nie podobalo mi sie to ...bo manekiny maja rozmiar 38...i wszystko na mnie wisialo.... Opisz prosze swoje doswiadczenia...cio...:) Czarna, ja jakem twoj przyboczny...co to zycie marnuje dla pracy... smiem prosic, wiecej wolnosci dla przyjemnosci....ja mialam wolny poniedzialek, a ty...kiedy mialas wolne ? Motylki czekaja...:) buziaki ...jutro czeka mnie po2ne...pracowanie...
  23. Hejka...:) A ja mam dzisiaj luza..hi hi Bank Holiday, czyli dzien wolny od pracy... Mloda juz przebiera nogami, plaza ! Wczoraj polazlysmy wieczorkiem zobaczyc jak tam nasze muszelkowo-kamieniste dzielo i zlapal nas przyplyw..:) Fajnie tak obserwowac jak woda po woli zalewa nasze slady stop.. Atina, ja nie dostalam zdjec, czemu ? Kwiecien, kwitniesz kochana...tak trzymaj... Czarna, a moze by tak japonki na obcasach, niesmiej sie...widzialam juz tenisowki na szpilce...wiazane na sznorowki...to dobiero zjawisko..:) Vanilla, ja tam nie chce krakac ale jak nie opanujesz jedzenia to nad morze pojedziesz w tunice...( ten tekst, to tak na zachete do przystopowania ) :P... Ewasch...skad wziasc taki rodzaj motylkow...bo mniemam ze to te same od lat..;) Serenitee...mleko nie przynioslo za duzego efektu...moja buska ma wojenne barwy, czerwone z bialymi dodatkami...:P Od razu widac smiechowe zmarszczki...;) Dla reszty moich slicznych buziaki.....wybaczcie ale moje dziecie stoi juz z wiaderkiem w rece i lyzka...zapowiada sie kopanie dokow ...
  24. Hejka... ...a ja rosne i rosne...jak szczypiorek na wiosne, ...i nie dlugo przerosne, mame, tate i sosne...hi hi... Wszystkiego najlepszego dla Wszystkich dzieciakow, i tych malych, i tych duzych....... Mloda juz rzadzi od rana...wydaje rozkazy, stawia nas na bacznosc...oj !...chyba bedzie sie trzeba uzbroic w cierpliwosc... Pogoda taka jak wczoraj, wiec jak uslyszalam slowo plaza...wyjelam mleko zeby skwasnialo...i wcale nie do ziemniaczkow...;)
  25. Hejo... Nio to do calosci brakowalo tylko mnie...wiec jezdem :P Vanila, koronki powiadasz...i to oblane czernia, hmmm..a nie za mloda jestes na stroj takwy..granat tez sie pieknie prezentuje na opalonym cialku...a ja ogladalam twoje na nk i stanowczo jestem za granatem...buska moja sliczna ... Mini-maxi...biedna ta twoja dupinka, najpierw rower...teraz solarka...ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo...jutro obuzisz sie lekka, opalona i staniesz twardo na ziemi... A jak jeszcze podmalujesz oko...oj, biedni ci mezczyzni ktorzy mijac cie beda...;)...:P Kwiecien, podoba mi sie okreslenie \'\'moj korzen\'\'...ja zwyklam mojego nazywac \'\'robaczkiem\'\' ( uklony w strone 1967, hi hi )...bo kazdy ma swojego robaczka ktory go toczy...;)...a korzen brzmi tak szumnie...jak ostoja i kotwica, jak polowka siebie szukana od poczatkow dojrzewania..:)...exstra tak trzymaj !!! Aaaa, Vanilla jak to jest ze ja ciebie mam, a ty mnie nie..:P...mysle o nk..oczywiscie i znowu uklon w stone aptecznych zakupow kochanej 1967..hi hi... Kobieetka, podpisuje sie pod stwierdzeniem ze fajna dupinka z ciebie...tylko nastepnym razem usmiechnij sie kochana... Dziekuje za fotki...to chyba powinno byc na poczatku...;) Serenite...wiesz co ?...ty juz wiesz, ...prawda...hi hi...;) 1967...27.05 juz byl, mam nadzieje ze ten motylek ci sie nie utrwalil..chociaz z drugiej strony..lepiej tak, niz miec na glowie, i karku reszte rodzinki...i ich problemiki...buziaki dla Luski Ewasch...bylam dzisiaj z Mloda na plazy..bite 3 godz. od 13 do 16.00 piach, slonce i muszelki...jestem spalona na skwarek.. moze wysle ci troche piekacego slonca, co ? efekt murowany, daje gwarancje ! , ze bedziesz pomaranczowo - brazowa...skutki uboczne ta pomarancza...ale przechodzi albo schodzi...skora ;) zmykam pod chlodny prysznic, pozniej zimne piwko ( anginka murowana, :P...)...a pozniej ...kwasne mleko na facjate...co by sie nie bylo widac zmarszczek od ciaglego mruzenia oczu..:P
×