W Bydgoszczy mieszkam.
Pytałam się swojej orto czy jak usunę czwórki a wyjdą mi ósemki to czy będzie to psuło efekt leczenia i powiedziała NIE. Owszem szybciej się psują, nie widać ich, mają krótkie korzenie i w ogóle są mniej istotne to przeraża mnie noszenie tych wyciągów zewnętrznych. No nie oszukujmy się, nie sądzę żebym nosiła je 14h dziennie. I jeszcze ten dłuższy czas leczenia. Ja już się na prawdę wycierpiałam i wyczekałam przy noszeniu wyciąganych aparatów. Po za tym przy chirurgicznym usuwaniu ósemek może zostać uszkodzony nerw twarzowy, co prowadzi do tików nerwowych twarzy do końca życia. Rzadko to się zdarza ale przy tak poważnym zabiegu trzeba to również brać pod uwagę.
Zresztą po usunięciu czwórek i wyprostowaniu zębów nikt nie pozna że ich nie ma. No kto będzie liczył ile mam zębów :D ważne że będą proste.
Bardzo szkoda mi moich czwórek ale usunięcie ich ma mniej minusów niż usunięcie ósemek (dla mnie przynajmniej).