

zodiakalna_rybka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zodiakalna_rybka
-
eeh dziewczynki, zazdroszczę wam tej pracy ;) mam nadzieję, że i ja niedługo coś dostanę :O a dzis byłam po raz ostatni :O smutno trochę, choć chyba jednak jeszcze do mnie nie dociera, że ten rok tak szybko minął ciasto oczywiście smakowało :D pewnie dla tych, których nie było i którzy jutro przyjdą niewiele już zostanie :D a w prezencie dostałam śliczną bransoletkę ;) szczerze mówiąc to się nie spodziewałam :O więc dobrze się stało, że to ciasto zaniosłam no i tyle miłych słów na swój temat usłyszałam :D eeeh, ta moja próżność... :D
-
to ja też machnę łapka na dobranoc ;) kolorowych :)
-
Kasiu, śliczna ta piosenka ;) w sam raz na jesienne wieczory :O Basiu, w temacie żolnierza nie jestem, ale mam nadzieję, że wszystko się jakoś ulozy - z nim czy bez niego ;) a ciasto stygnie w kuchni i mam ogromną ochotę cos podgryźć :O ale skutecznie się na razie powstrzymuję ;)
-
dobry wieczór ;) ciasto marchewkowe wykonane :D eeh, sama bym je zjadła :O :D nawet nieźle wygląda, no dumna z siebie jestem po prostu :D ja się prezentu nie spodziewam żadnego, a na pewno nie seksownej bielizny :D domi - nie ma to jak szczęśliwa mamusia :D ja się teraz \"ukulturalniam\" oglądając Teatr TV ;) i Jandę i Kondrata ;)
-
eh, czuję, ze zaniedbałam naukę języków :O i nawet dobrą znajomością angielskiego nie mogę się poszczycić :O staż się kończy, jutro po raz ostatni idę do pracy, tzn. dokumenty odebrać i tak sobie pomyślałam, żeby jakieś ciasto na pożegnanie zrobić :O myślicie, ze to dobry pomysł? pomijając moją wątpliwą umiejętność pieczenia :P krupnik? :) brzmi... smacznie :D ja to dziś zupkę grzybową mam :) a faktycznie, okienko jakieś mniejsze :O nawet uwagi nie zwróciłam :P
-
kolejny dzień obijania się :O i przedostatni kiedy mi za to obijanie się płacą :P Kasiu, ja mogę się dzieckiem zaopiekować ;) ekstremalnych wyzwań trochę mi brakuje ostatnio ;) a poza tym zwykle się chłopcami zajmuję, więc dziewczynka byłaby miłą odmianą :D Basiu, chętnie bym się tak ponudziła :O w sprawie pracy na razie cicho sza , ale jetem cierpliwa ;)
-
to ja też trochę popodglądam :P kolorowych wszystkim ;)
-
Kasiu, jakie słońce? :P u mnie ciemno, pochmurno i pada :O jakoś bardzo mi to nie przeszkadza, ale na zakupy chcialam się wybrać :O aha, i jeszcze wieje :O Basiu, myślałam, ze z tymi zdjęciami to jakies mity są, ale jakiś czas temu dziewczyna przyniosła do nas CV, nie dość, że zmięte, to jeszcze fotka jak z imprezy :D no, w zasadzie sama glowa była, ale poza jakaś nienaturalna :D teraz idę się do porządku doprowadzić i na zakupy - może sobie choc trochę nastrój poprawię :O :D
-
dzięki Basiu :) a ja znów nic ciekawego nie znalazłam :O
-
wiesz, bo zaczęłam się zastanawiać czy może moje oferty nie trafiają do ewentualnych pracodawców :P na co to człowiek nie wpadnie mając za dużo wolnego czasu :O :D a jak tobie idą poszukiwania?
-
no ja wolałabym się jednak nie obijać :O mam głupie pytanie - czy jak wysyłam cv mailem to mogę je dołączyć w załączniku jako plik typu word? :O
-
dzień dobry ;) tym pracującym i tym obijającym się :P
-
dobranoc dziewczynki nie szalejcie za bardzo :P
-
no i koniec... meczu :P 2:0 dla naszych orełków :P Basiu - takie tam problemy rodzinne, trzeba przeczekać, inaczej się nie da :O
-
Kasiu - no przecież nie jedyna :O ja od dziś odkrywam \"uroki bezrobocia\" :O choć teoretycznie jeszcze przez kilka dni na stażu poza tym inny problem mi na głowę spadł, więc wesoło nie jest :O mam nadzieję, że moje siedzenie w domu (i twoje Kasiu też :) ) nie potrwa za długo, bo mnie szlak trafi :P a żeby dostać wymarzoną pracę to chyba będę musiała sobie sama jakieś stanowisko stworzyc, bo za bardzo nie wiem co chciałabym robić :D
-
dziewczynki ;) dzięki za wsparcie ;) no i jestem urlopowana :O czyli w zasadzie juz bezrobotna :O u mnie to jest taki problem, ze na pracę w zawodzie nie mam co liczyć na razie, bo po pierwsze już za późno na szukanie (tak, zawsze miałam odpowiedni refleks :P ), a po drugie moge liczyć się z zarzutem braku kwalifikacji (głupie studia , po których własciwie jetem nikim :O ) z kolei czytając inne ogłoszenia myśle sobie, że tu tez się nie nadaję :O eh.... siedzenie w domu, ktore póki co mi grozi też nie nastraja optymistycznie :O jak mam za dużo czasu to za dużo myślę, a jak za dużo myślę, to mó dół jeszcze się powiększa :O się rozpisałam :D z rzeczy bardziej przyziemnych - własnie goląb prawie mi się na oknie rozbił :D a teraz na parapecie siedzi i chucha mi na szybę :O :P
-
no i jestem ;) Basiu, czytałam coś o weselu, no to super, ze zabawa była super ;) eeeh, tez bym sobie na jakieś poszła, bo ostatnio brakuje mi rozrywek :O Kasiu, jak poszukiwanie pracy? ja lada chwila będę bezrobotna i marnie widzę przyszłośc :O interesujących ogloszeń mało, a poza tym dół mnie łapie i brak wiary we własnie siły :O mam wrażenie, ze nigdzie się nie nadaję i że osbie nie poradzę :O eh, szkoda gadać a presja rośnie :O no to się wyżaliłam :D
-
a to rozumiem ;) znikam na razie
-
co za seriale? dziś jakoś bardziej ciekawa jestem Sopotu niż wczoraj ;) prasowanie? dzisiaj? toż to dzień odpoczynku ;) ja dzis się lenię, jutro pracuję :D
-
czekam na Sopot :D
-
już ty się o niego nie martw, krzywdy bym mu nie zrobiła :D dobranoc ;)
-
da się załatwić :P zresztą, na jakiej podstawie daesz sobie prawo o pytanie mnie o takie rzeczy? :D
-
raczej ja bym się tą terapią zajęła :P jakiś masażyk, kolacyjka ... :D
-
nie stwierdziłam przecież, że ta regeneracja bezdotykowa by była :P
-
nie, to wy byście go wykańczały, a u mnie regenerowałby siły :P