Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aniutek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aniutek

  1. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    --->Agnos,zaciekawiły mnie folkowe brzmienia skandynawskie,o których piszesz,akurat w tym nie mam praktycznie żadnego doświadczenia,tyle tylko,że słuchałam nieco skandynawskich utworów dawnych - sag,rekonstruowanych w oparciu o źródła historyczne,jeszcze natknęłam się na kapelę \"Gjallarhorn\",słyszałam też troszkę fińskiego pieśniarza (yoik - tak się chyba nazywa tamtejszy tradycyjny śpiew) Wimme Saari,więc bardzo mnie interesuje jak to wygląda współcześnie,napisz coś więcej o tym,proszę. --->monia,ale nie wiem co mogłoby Cię zrazić...Trochę to enigmatyczne...Może zaproponuję w takim razie Metheny\'ego,blisko Jopek akurat...wspólna płyta,więc może będzie Ci przyjemnie...:)
  2. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    No cóż,o moich pasjach muzycznych mogę powiedzieć jednym słowem - eklektyczne.Od fascynacji rekonstrukcjami starożytnej harmonii Bliskiego i Dalekiego Wschodu do instrumentalium europejskiego średniowiecza i renesansu...Od bizantyjskich chorałów po francuski i włoski barok...Od śpiewów mnichów z góry Athos do dokonań wokalnych Sanhyo Namchilak czy Lisy Gerrard...Od muzyki etnicznej : celtyckiej,greckiej,arabskiej,kaukaskiej,hinduskiej,irańskiej do folku,rocka,jazzu,reggae,bluesa,heavy metalu,grange...Od Bacha,Haendla,Mozarta i Beethovena do Vangelisa,Vollenweidera,Gilberta Beco,Edith Piaf,Cohena,U2,Sepultury(tak!)Metheny'ego czy Abou Khalila...Wiele można jeszcze wymieniać i odnosić..Jedno,co dla mnie musi łączyć każde muzyczne przedsięwzięcie - głęboka refleksja metafizyczna...Coś,co sięga ku głębi istnienia...Tego szukam i odnajduję.No,może to tyle,bo nabieram skłonności wodolejskich...Hahaha...Pozdrawiam.
  3. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    ---->Agnos,Ty mnie nie przeceniaj,nie uważam się za jakiegoś wytrawnego znawcę,hahaha.Owszem znam jeszcze \"Transcendence\",\"Transfiguration\" i \"Eternity\".Mogę powiedzieć,że łączy je jedno - metafizyka,pierwiastek duchowy,że tak powiem ponadmaterialny...Brzmienia są ulotne i niemal nieuchwytne.Skupię się może na \"Transcendence\" gdzie delikatne połączenia harfy,tamburyna,fortepianu,organów Alice z subtelną barwą skrzypiec Murraya Adlera i Davida Montagu nadają kompozycji świetlisty charakter.Rytm serca czy oddechu wprowadza Shankari Adams,który użycza też głosu.Całości dopełnia cello w rękach Freda Seykoury wprowadzając melodyjny,transowy klimat.Ja po prostu mam to szczęście,że ktoś co jakiś czas przysyła bądź pożycza mi takie perełki...A czy słuchacie może Joe Satrianiego albo Terriego Bozzio?Może odbiegam zbyt daleko od czystego jazzu ale to tuzy współczesnej gitary,świetnie balansujący między wieloma gatunkami.Pozdrawiam.
  4. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    I rzecz w tym,aby umieć świadomie wyodrębnić zjawiska muzyczne wartościowe w samej istocie,niezależnie od stylów i gatunków...Wówczas tylko wrażliwość estetyczna może w pełni się rozwijać i dojrzewać gdy czerpie z wielu źródeł...
  5. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    ---->Agnos,dobrze,że wspomniałeś o Alice i jej \"Journey in Satchidananda \"...To w moim przekonaniu najlepsza jej płyta.Oryginalne brzmienie harfy Alice wraz z mistrzowskimi solówkami Pharoaha Sandersa,instrumentami perkusyjnymi Majida Shabbaza...Nade wszystko jednak balansującym,pulsującym rytmem podkładów Cecila McBee... ---->juulka,tę płytę dostałam dwa lata temu z U.S.A,oczywiście w Polsce nie było ani widu ani słychu o niej. Jeśli mogę,proponuję przyjrzeć się,o ile ktoś z Was już tego nie zrobił,twórczości Billa Laswella,słynnego \"dekonstruktora\" i specjalisty od \"fuzji\" różnorodnych stylów i nurtów od klasycznego jazzu poprzez rock,hard-core,hip-hop,dub i ambient,brzmienia Maroka i Afryki,Ameryki pd.,aż po Daleki Wschód: Mongolię i Japonię...Laswell z niezwykłą swobodą łączy i rozbija na części pierwsze elementy tak odległe kultorowo i cywilizacyjnie,aby stworzyć z nich genialnie zharmonizowaną i jednolitą całość.Grupy,które tworzył: Praxis,gdzie gościnnie grał słynny gitarzysta Bucketthead z Johnem Zornem i Andym Hawkinsem (z tą formacją był niedawno w Polsce). Painkiller, założony z Zornem i Mickiem Harrisem,kolejna formacja:Material i dwie jej płyty są warte odnotowania.\"Seven Souls\" z 1989 r., inspirowana starożytną \"Egipską Księgą Umarłych\" i książką \"A Road to Western Land\" Burroughsa.\"Hallucination Engine\" z 1994 r.stworzona w gatunku \"world sound\", czy \"world beat\".Współpracowali z nim Wayne Shorter, Herbie Hancock, Bernie Worrel, Mick Harris, Nicky Skopelitis,Zakir Hussain,Shankar,Jah Wobble.Polecam gorąco.
  6. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    ---->juulka,ja właśnie w samych superlatywach opisałam płytę Johna Loriego,w której wykorzystał i uzupełnił kompozycje Pontiaca:)
  7. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    ---->juulka,ja właśnie w samych superlatywach opisałam płytę Johna Loriego,w której wykorzystał i uzupełnił kompozycje Pontiaca:)
  8. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    Jazzman,czy nie pozwalasz sobie na zbytnie uproszczenia i uogólnienia próbując szufladkować domniemane gusta kobiecej części forum i tego topiku...?A jeśli nawet - cóż stąd?I po co miałabym Ci udowadniać,że i kobieta (o,dziwo,co?) miewać może fascynacje skomplikowanym nurtem awangardy i nie tylko be-bopem,z jego szeroko rozwiniętą improwizacją i nowatorskimi rozwiązaniami sekcji rytmicznej,jego mutacje aż do hard-bopu Arta Blakeya, Horace\'a Silvera, Cannonballa Adderleya, Maxa Roacha, Lee Morgana, Sonny\'ego Rollinsa...Że o chłodnym cool-u Lenniego Tristano, Lee Konitza, Dave\'a Brubecka, Stana Getza, Gila Evansa,jako odezwie \"białych\" twórców nie wspomnę...Owszem i przebojowego fusion czy jak kto woli jazz-rocka Joe\'go Zawinula i Wayne\'a Shorter\'a wraz z ich \" Weather Report\" właśnie...Johna McLoughlina i jego \"Mahavishnu Orchestra\",tudzież Chick\'a Corea\'ę \"Return To Forever\"... Ba!Sięgnąć mogę ku afro-,thirdstreamowi,free-,electric-, a na końcu loft-jazzowym ansamblom Anthony\'ego Braxtona i Sama Riversa z przełomu lat 70-80-tych...A jeśli ktoś zaczyna od Diany Krall,Nory Jones czy Stinga to chyba całkiem właściwie...Gdy zbyt wcześnie sięga się po wytrawne trunki można nie dostrzec albo nie docenić ich prawdziwej wartości...Mogą okazać się zbyt mocne...Pozdrawiam.
  9. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    mała pomyłka w nazwisku,Abu Khalil miało być.Nie chcę wyjść na ignoranta,jeszcze mi się dostanie,hihihihi;)
  10. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    Hej,i cóż tam nowego... ---->juulkafajnie,że poruszyłaś niezmiernie ciekawy temat...Pontiac...Tajemnicza postać,zresztą nie wiadomo czy realna...I właśnie dlatego sięgnęłam po płytę Luriego \"The Legendary Marvin Pontiac\"...Świetna kompilacja motywów etnicznych (hawajskich) i subtelnych brzmień bluesowych,gdzieś z pogranicza snu i jawy... Ja zresztą kocham klimaty o wyrazistych wpływach etnicznych,szczególnie grzebiące w starożytnej harmonii afrykańskiej,bliskowschodniej,małoazjatyckiej,kaukaskiej aż po hinduską...Rabih Abu Kalil, Abdullah Ibrahim,Trilok Gurtu....mmmmm... No,rozpisałam się zbytnio,oj sorry,na razie,papa...:)
  11. No topiczek trza podbić bo nam zginie w tłumie;) Eeee,brzydko i kaprawo mam...Fatalnie,deszczowo,zimno...Brrr... Siedzę i objadam sie słodyczami właśnie,ot jedyna moja pociecha w tym dniu... ---->pleplemyślę,że można,ja jakoś tak podobnie dałam mojej małej niuni jedną szczepionkę,nie było idealnie w terminie,bo też mieliśmy w planie wyjazd,ale dla pewności spytaj lekarza. ---->przerażonakurujcie się a szybciutko;) ---->justaTobie też słonka pięknego życzę I Wam wszystkim dużo radości na kolejne dzioneczki i prawdziwego cieplutkiego lata....mmmm... :D
  12. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    Jak widzisz Jazzman,to co prawdziwie piękne da się jeszcze wydobyć spod sterty komercyjnej makulatury...I jakże pocieszające,że wcale nie takie to odległe jak się na pozór wydaje...
  13. Aniutek

    Kacik Jazzowy

    Witampowracam do świetlistych,lekkich muśnięć brzmienia Soyki i Yaniny w \"Neopositive\" i wiecie co,cudowne są takie retrospekcje... ---->juulkaczy warto dawać komuś satysfakcję,że wzbudził w Tobie emocje...?Strzepnąćlepiej jak kurz z obuwia..;) Pozdrawiam wszystkich
  14. Całuję Was Słoneczka! Aż wstyd, że tak długo mnie nie było...Nie mam nic na usprawiedliwienie tylko to, że.....aż wstyd było w domu siedzieć bo dni ostatnie były przepiękne...I właściwie nie wiadomo czego byłoby bardziej wstyd ;) A wieczorami...aż wstyd (ile ja się muszę wstydzić) przyznać, hihihi, że chyba się cofam w rozwoju do stanu niemowlęcego, kiedy już o ósmej oczka się kleją, aj kleją... ---->Dziecko Kosmosuto wyraża wszystko,coś pięknego!!!Wasza Kobietka ma cudownych facetów,eech:) ---->Beatkopociesz się , że u mnie też wczoraj się rozlało a dzisiaj znów wiatr wieje i wieje...Lecę do jakiejś uczciwej roboty,choć wcale mi się nic nie chce...:( no to i pa
  15. Witanko Wam,Kochaniutkie ---->Beatko to ja nie wiedziałam,że was już nie staje na konferencjacjh,hihihi... No to trzeba jakieś pospolite ruszenie zrobić,a szybko!;) Ja jestem gotowa na dziś,tylko....błagam nie tak strasznie późno,please! Do 23 mogę siedzieć,ale potem to...szkoda gadać:( ---->Asieńko pewnie rzeczywiście już w serduszku Kiniusi kiełkuje jakiś zalążek zazdrości,w końcu miała mamę i tatę wyłącznie dla siebie,a teraz...Ale to nic dziwnego,pewnie trzeba jej dużo czułości okazywać...Może nawet więcej niż dotychczas... Uff,idę na razie bo padam na nos a nocka nie bardzo przespana. Całuski cieplutkie Wam ślę i...będę czekać wieczorkiem...Może się spotkamy..Przy sobocie po robocie...:D Papatki :D
  16. Dzieńdoberek Babeczki :D Oooo,ale nas odstrzeliło w siną dal,hahaha,wcale to nie dziwi,tak Beatko masz rację wszak pogoda zachęca do łandowania na słoneczku...No ale jak już siedzę to trza coś topiczek odświeżyć to i zrobię chętnie... Asieńkojak Wam się żyje we czwóreczkę?Udał się spacerek inauguracyjny?Hihihihi,na pewno,całuję Twoje niunie cieplutko justaU mnie też cudnie po prostu od tygodnia no nareszcie tak jak powinno być.Choć troszkę wiaterek północny chłodzi. Tak sobie siadłam tu i zaglądam i wiecie co,już mi tęskno za Wami ale cóż z tego gdy nie wydalam wieczorami i muszę iść lulu wcześnie...No a jeszcze mnie tłucze chandra,bo zaczęłam dietę owocowo-warzywną,coby na wakacje nie straszyć tym i owym,czego za dużo...Bleeee...No i ciałko się domaga swoich stałych racji pokarmowych a dostaje ot trawę,hihihi,i się buntuje...Czekam aż mu przejdzie i się przyzwyczai.Moja mała znowu chora,już mam tego szczerze dość:(Może się wreszcie zakończy ten chorobowy czas,uff,oby...Dobra,biegnę do obiadku bo sobie osobno muszę pichcić i moim milusim osobno,no to dwa razy roboty,hihihi,nic to,papatki Kochane i buzieńka wielka Wam
  17. Oj,spadamy no to hoooooooop do góry!!!!! A pisać dziś coś mi się nie chce ;),buziaki
  18. Witajcie Mamuśki Oj,jak na mnie fatalnie wpływa wredna aura,co to nijak zmienić się nie chce na prawdziwie wiosenną a tu wszak czerwiec za pasem...Odechciewa się wszystkiego:( Witaj Agness w naszym klubie;) Ząbkowanie ma Twoja Vika,oj to macie pewnie nocki nieprzespane...Sił życzę Wam obu i słońca na co dzień... My tu raczej wszystkie z polskich miast ale kto wie, może ktoś jeszcze zza granic ojczystych dołączy...? Tymczasem zapraszamy gorąco na pogaduchy nasze niemal codzienne, \"niemal\" bo ostatnio coś zaganiane bywamy bardzo...
  19. Mamusie Najmilsze,z okazji Naszego Dnia życzę wam najgoręcej aby miłość i szczęście wypełniały dziś Wasze serduszka szczególnie ........i każdego następnego dnia............:D
  20. Kobietki witam Was cieplutko Dzisiaj tak brzydko jest na moim niebie....Tak szaro i melancholijnie...Chce mi się spać i nic nie robić...:O...Chyba nawet tego mi się nie chce...Nie chce mi się chcieć,ot co... ---->przerażonatak myślę i myślę co u Ciebie...i dzidzi?Czy to już...Uff,żeby wszystko było dobrze... ---->Calimerowszystko przeminie,wiesz,przyjdzie czas,że nabierzesz sentymentu do tych chwil...Hihihi...Naprawdę,choć teraz z pewnością to wydaje się najgorsza rzeczą jaka mogła Cię spotkać,wierzę i rozumiem,zresztą nie ja jedna,hihihi... ---->ajnalajnsiłków przypływu Ci życzę i dużo ciepła w serduszku,co by Ci było milej w tych chwilach zmęczenia... ---->BeatkoA żeby takich na przymusowe roboty,normalnie i jeszcze żeby % oddali,ja wierzę,że będzie dobrze... No babeczki idę już do jakiegoś sklepu czy na spacer z niunią czy co bo mnie smutki jakieś ogarniają... Papapa,całuski ciepluchne
  21. ---->sadewreszcie udało mi się otworzyć tę stronkę:Dcudne to Wasze Maleństwo...W tych oczach można dostrzec niebo....:D
  22. Ojej,justa,nie wpisało mi kwiatuszka dla Ciebie no to teraz masz na zapas,hihihi
  23. Witanko Mamusie Kochane!!! Jak dobrze tu zaglądnąć od czasu do czasu i zaczerpnąć tlenu;) ---->lija to tak nieudolnie,ale chciałam dobrze...:O ---->justa[kwiat}tak to z tym czasem,a raczej z jego brakiem,a wspomnień czar....ach.... ---->przerażonaoj,kochana,już niedługo,choć to najtrudniejszy czas - oczekiwanie ale jednak jest w nim jakaś metafizyka niepojęta... ---->sadea ja nie mogę otworzyć tej stronki....buuuu.....:( A brzydką mam pogodę,że aż strach,okropna wcale nie majowa...dziś rano było u mnie ledwie 7 stopni wiatr i deszcz...brrr....Ja chcę słoneczka!!!Pa Mamusie,pa
  24. No i mam burzę.chcieliśmy wybrać się do parku,żeby trochę poszaleć a tu z parku nici:( ---->lajlajko,ja tak sobie myślę,że nikt nie ma jakiegoś jedynego sposobu na to.Na pewno duży wpływ na wzmożenie pobudzenia u dzieci ma TV,a w niej bajki pełne napięcia,wartkiej akcji i szybko zmieniających się scen...Komputer,itd...a nawet bajki dla dzieci z ilustracjami,które nawet dorosłego przyprawią o dreszcz na plecach.I tego warto unikać i redukować do minimum.Warto okazywać dziecku dużo czułości,ciepła, spokojnym tonem głosu wyciszać jego emocje,próbować razem wyobrażać sobie piękne rzeczy i o ile to możliwe dużo przebywać wśród przyrody.Nawet wychodząc na spacer zwrócić uwagę na rozkwitające kwiaty,wsłuchać się w śpiew ptaków,szum drzew,szmer strumienia-właśnie dźwięk płynącej wody bardzo uspokaja...Ja to przerabiałam na sobie i z moją córą i robię tak nadal,a dzięki temu jeszcze jesteśmy normalni,hihihi...Buźka
×