Aniutek

AVBsjasgduhbfkvmoh gjogtjglthq3487ytjtj7i6i 56eiw53IgigiygyGIUGIGIB gg8ig9hstrjhmhghmdh Znowu nie wrzuca postów!!!!! Wrrrrrrrrr

Kochane!!! Gorące całuski Wam posyłam.....i.......umykam..........Bo.......Nareszcie....... Sprzątam,sprzątam,sprzątam,sprzątam,sprzątam,sprzątam,sprzątam,sprzątam...........:D:D:D

Hejka z wieczorka:D Emciu kochana,to rzeczywiście wygląda na stres,z moją niunią było podobnie.Postępowałam podobnie jak Solinka.Tylko dodam,że możesz też do nocniczka wlać gorący napar z rumianku i para powinna łagodzić ból i odprężyć dziecko podczas \"posiedzenia\".Jeśli później boli ją jeszcze,to warto też podmywać ją takim rumiankowym naparem.Nie martw się.To minie.Pozdrawiam cieplutko

Hej,Słoneczka:D U mnie słoneczko pięknie świeci i liczę,że już wiosna zagości na dobre...Przycupnęłam na momencik...aby złapać kontakt z Wami...Ale zaraz lecę....Okna czekają,co by je doprowadzić do stanu przejrzystości;) Warunki sprzyjające są,to trzeba się do roboty brać.Póki mi się nie odechce:P Wiosenne pozdrówka:D:D:D

Mateczki,witajcie kochane:D ---->Halinkaja podobnie jak dziewczyny,myślę,że to jest jak najbardziej normalne.Pamiętajmy też,że dzieci są czyste i nie postrzegają swoich ciał w taki sposób jak my,dorośli.Nie mają skojarzeń,o ile się im takich nie dostarczy.To piękne,że potrafią z autentycznym zachwytem postrzegać siebie,dostrzegają też różnice między sobą.Kto jak nie my,rodzice ma im uświadamiać dlaczego tak wyglądają i ukazać piękno ciała kobiety i mężczyznyi oczywiście kształtować spojrzenie pełne wzajemnego szacunku.A wspólna kąpiel jest wspaniałą okazją do tego;)Oczywiście musimy się dostosować do możliwości percepcji dziecka. ---->sadeu mnie było podobnie,w pewnym momenci moja córeńka zapragnęła na rączki,a miała gdzieś ok.8-9 miesięcy,i tak ją usypiałam po dwie godziny na zmianę z mężem,bo nie szło inaczej...Ale nie trwało to długo,i jak przyszło tak odeszło,hehehehe,może nie będzie tak źle...powodzenia.:D I wszystkim babeczkom miłym całuski ciepluchne

Nawet wtedy,gdy kasuję tę zbędną końcówkę...Hę?

mami ale mi się tam tylko główna strona forum gazeta pokazuje i nic więcej...

A jeszcze,justa,jesteś jeszcze???wspaniałego wypoczynku życzę Tobie i Twej rodzince...eee..chyba już poleciała...;) :D:D

Hejka Mamuśki:D Ja jak zwykle rankiem... A dajcie spokój,śnieg u mnie pada też,fatalnie:( Witajcie nowe Twarzyczki ---->zazulka,czytaj,czytaj,i pisz coś też;),witamy Cię pięknie ---->M70dołącz do nas,zapraszamy:D,mnie sie wydaje,że to jest dość powszechne zjawisko wśród dzieci z tą różnicą wieku,mój mąż opowiadał co wyczyniał ze swoją siostrą,ech,nawet kiedyś wybił jej zęba.Wszystko przejdzie.Może trzeba by jakoś neutralizować,może widziały zbyt agresywne bajki, może podpatrzyły wśród innych dzieci takie zachowania...A może odreagowują w ten sposób swoje stresy i frustracje,z którymi nie potrafią sobie poradzić...I walczą o swoją pozycję w domu...Chyba trzeba im okazać dużo cierpliwości i czułości a równocześnie konsekwencji,choć o nią zawsze najtrudniej.Na pewno wszystko się unormuje,pozdrawiam Cię cieplutko

Co?!Dalej posty nie wchodzą?!Ja sie tak nie bawię! Buuuuuu

znowu głupi tlen postów nie wrzuca,bleee...

Cześć Babeczki:D ---->ajnalajnfajnie, że jesteś, wpadaj częściej, może przy tej pogodzie posiedzisz z nami dłużej;) ---->justao,co widzę,uczerniłaś sobie nicka,no to teraz nikt się nie podszyje:D ---->solinkaprzypomniałam sobie,gdy będąc dzieckiem zrobiłam dokładnie to samo,hihihi...Nawet mam zdjęcie upamiętniające ten wyczyn,hahahaha...Miałam sześć lat,schowałam sie pewnego dnia za fotelem i...przycięłam sobie włoski grzywki tuż przy skórze,miałam nieodpartą chęć cięcia czegokolwiek,szczególnie na sobie:D Przynajmniej będzie co wspominać:D

No i odezwała się Asia:D Kochana,trzymamy kciuki za Was,ej,fasolka niecierpliwa,pewnie, chce żeby mama już ją tuliła i cycusia dała,i Tatę i Kingusię będzie miała...To jest najcudniejszy Świat:DBuziaczki świeżutkie,gorącuchne dla Was

A u mnie ani pada ani pogody ładnej nie ma,ot takie nie wiadomo co :( Niby sucho,ale jakoś niewyraźnie,wiatr daje w kość zimno trochę... Hmmm...Obiad?Też mój stały kłopot - co nowego?Kombinuj pan,kombinuj...I takie różne kombinacje wydziwiam,hihihi...Zwykle w ostatniej chwili i jak pustki w lodówce to się nagłe inwencje pojawiają...Hihihi... ---->tuniazrobiłaś sobie ten sok?Jedz duuuużo czosnku :Pi cebuli:P..Nieważne,że będzie śmierdzieć,ważne żeby zdrowym być ---->solinkadeszczyk też potrzebny,bo szybko roślinki wyrosną;)wiesz a tak co do tych obiadów,to nieraz przekonałam się,że takie szumne nazwy mają dość szybkie i łatwe potrawy...I prawidłowo...;) ---->Beaciusmacznego;)...Ech...Goloneczka...Chyba podchwycę...Coś mnie zbiera na cuś takiego:Pmniam... W ogóle buźka dla Was,papa

Witam,witam:D Mój poniedziałek bardzo aktywny...Sprzątanie,obiadek,pranie,prasowanie...I na pacerek też trzeba było wyjść...Pogoda już śliczna się zrobiła po południu,tylko też ten wiatr...Jeść dałam pod nos...Gary schną na suszarce...Teraz mam luziku nieco...Idę chyba na wyrko trochę,jakaś siesta by się przydała,a owszem...Uaaaa...Słodkie buziaczki dla całej paczki i heeeej :D

Uffff,wszystko dobrze,sorry za nerwy:(

znowu nie wsadza postów,qde!!!!

Jestem!Heeej Sorki,że nie dotarłam wczoraj,ale miałam tak aktywny dzień,że słaniałam się wieczorem...Między innymi nagle okazało się,że mojej córeczce przez zimę bardzo wyrosły stópki i musieliśmy gonić po sklepach,aby kupić nowe.Jeszcze wypadły jakieś drobne naprawy motoryzacyjne itepede... Jak dobrze znów być z Wami,a tu widzę pusteczki o tej porze...Patrzę,co tu piszecie... ---->emcia,ja polecam buty Bartka,w Wawie jest ich sklep firmowy,tylko nie pamiętam na jakiej ulicy. ---->Dziecko Kosmosui dla Ciebie wiosenne buziaczki i Twych Słoneczek w domciu:) ---->sade,kuruj się,syropek z cebuli,hmmm?I jeszcze sok z wyciśniętych cytryn z miodem codziennie...Nie wspomnę o czosnyczku rozgniecionym z oliwą z oliwek i ziołami i solą na chlebusiu...A do tego pomidorki z puszki na ciepło....Mniam...Jak komu;)...Ja bardzo lubię... ---->justa,my też pomalutku chowamy wszystkie zimowe ciuszki z tą nadzieją,że nie będzie potrzeby z powrotem ich wyjmować w sytuacji nieoczekiwanego Return Of The Winter,hihihi... ---->tuniaZdrowiejcie szybciutko,na pewno będzie w lecie miał spokój,a praca....Nic to,znajdziesz lepszą;)zobaczysz,trzymam kciuki:) ---->solinkaja się wzięłam na sposób i robię z czerwoną fasolką Kidney(chyba tak się nazywa) z puszki i mam szybciutko i pyszniutko;)Jak po spacerku???

Heeeeej Asia,no dajże trochę odpocząć,hihihi... Już melduję się posłusznie dnia 16 marca o godzinie 10.08 ;) Przepraszam,żę nie było mnie wczoraj wieczorem ale wróciliśmy późno...Ufff,dzisiaj mam trochę biegania,jedziemy z moją Nikusią na wieś do prababci,teraz jeszcze domeczek trzeba ogarnąć...A dzioneczek mam niezmiennie od trzech dni cudowny.....:D:D Buźka wielgachna dla wszystkich Rodzicieli;)

Hej,jeszcze tu na moment zajrzę:D No nie mogę się oderwać:D ---->suanna,widzisz jak Twoje dzieło kwitnie??? ---->przerażona,ufff,dobrze,że już dobrze.:D ---->sadepowodzenia,dałaś mi kopa,bo mnie tak się nie chciaaało..ale trzeba brać się za siebie:D ---->solinkamiłego spacerku,wpadnij potem;D Qde,jak nie wstanę to nie wstanę,no...Hooop!Pozdrówka dla wszystkich;)

Dzień doberek słoneczka U mnie już od świtu słoneczko spać nie daje:D Ale to sama radość:D ---->przerażona,co tam z Tobą?Czy już wszystko dobrze?Uważaj na siebie,kochana ---->anku4mimo wszystko myślę sobie,że choć własny dom wymaga wiele poświęceń i trudu,jednak opłaca się to po stokroć;)dużo siłków Ci życzę... No idę robić am am,całuski Wam wiosenne posyłam

Hejka przed nocką ---->Dziecko KosmosuTwój synio to nam tu kompendium wiedzy technicznej wyłożył,hihihi,to nie hydraulik,ale conajmniej inżynier Ci rośnie,hihihi;) ---->justagłóweczka do góry,wyjdź na balkon,czy taras,czy coś tam innego,co wystaje przed dom,zamknij oczy,weź głęboki wdech....czujesz ten zapach...?Tak,to już pachnie wiosna...Jeszcze tylko kilka tygodni....I odżyjesz....;) No,kochani lecę bo mnie zmaga dziś bardzo wcześnie,uaaaaaachrrrrrr...........iiiiiiiii...........chrrrrrr.........iiiiiiiiii.................

---->sade,na pewno warto skonsultować tę decyzję lekarza z innym.Myślę,że sam lekarz powinien Ci to zaproponować.Ja osobiście nie spotkałam się z podobnym przypadkiem,więc nic ponadto nie mogę powiedzieć.Jestem jednak pewna,że trzeba być dobrej myśli,a nawet gdyby operacja okazała się konieczna,to przecież jest to dla dobra dziecka.Będzie dobrze,trzymajcie się cieplutko

Dopiero teraz uffff.... Ale...ja nawet nie widziałam wcześniej postów przerażonej i justy.... Pozdrówka dla Was dziewuszki przerażona,zobaczysz jaką będziesz miała pociechę z dwóch córeczek,hihihi...;),miłego dzioneczka!:D justa,gorące buziaczki również samych radości dziś życzę Ci:D Ej,za oknem słoneczko mocno grzeje,mocno....Wiecie,że zapach już jest inny w powietrzu......mmmmmm..........już się zbliża wiosenka;) love]

Jasny gwint!!!!!!!!!!!!!!!! Czemu nie wrzuca postów!!!!!!!!!!?????? bleeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!