walnięta w oko

zbieraczu, przecież nigdy nie bolało :)

to pij na zdrowie, byle nie za wiele, bo brzuszek Ci urosnie wielki jak piłka, a wtedy ............ albo nie....

Zjz, ale się porobiło, też skaczesz, i Setunia skacze , Witam Rybaka i innych, których jeszcze nie witałam :)

czuję się wyróżniona, dzięki bardzo, wprost zanimówiłam z wrażenia, słów mi brak, pozwól, że nie powiem w tym poście nic więcej, muszę ochłonąć

ale dzisiaj skaczę po tematach, normalnie wszędzie ktoś znajomy :)

ok, priorytetem niech będzie, ale to Cię będzie kosztowało 70 groszy więcej :P podejmujesz się?

dzięki, a daleko trza jechać po ten żur? bo już w brzuchalu burczy, nie wiem, jak długo wytrzymam ;)

tajemnicą jest ......... hmmmm ........... :P

koleżanka z innego topiku, którą lubię :)

uwielbiam żurek, ja wczoraj gotowałam, żurek śląski z paczki, pychotka :) czuję ten zapach mmmmmmmm ale apetytu narobiłeś ;)

Setunia, jak tam, znalazłaś Zjz?

w tej pisonce jeszcze ubrana, ale inne kawałki, ojojoj, szczególnie te starsze ich piosenki, uwielbiam

a jak Cię poznają to jak? uciekają? chyba nie :) ona jest ze snu, a ubrana w codzieeeeność ...........

Setunia, a podobno Tango \"to brudny taniec\" :P:P:P reklama nie kłamie

no prawie mnie przekonałeś :D:D:D i bez odkurzania, toż to sielanka ;)

Robalku, zauważyłam, że na pewnym topiku Ktoś bardzo Cię lubi :D

Setunia :) to superrrrrrrrr , u mnie też miło, ba, nawet bardzo, idę zobaczyć do Zjz , po drodze zajrzę na poczte, bo czekam na cosik fajnego :)

nic a nic :D i nigdy nie bolało

to było pytanie czy stwierdzenie? jeśli pytanie, niech będzie retoryczne :P

oko jak oko, zielone troszkę, czasami szare :) ale nie podbite :P

na bezludną to ja raczej nie, kiedyś tak, bez wahania, ale teraz sama nigdy

Setunia :) dzięki za kartke jak minął dzień??

wszystkie cudowne wynalazki typu plazmy, komórki i inne na początku cieszą, potem są już codziennymi przedmiotami, ja jak jestem gdzies na wczasach to telewizorka nie potrzebuję, telefon koniecznie, radyjko zawsze mam, bo lubię posłuchać muzyczki, zresztą zawsze mam coś włączone, teraz też cichutko w słuchwkach \"leci\" IRA

no, jesli żywiec, to tylko z lodówy :P ale masz rację, przyzwyczajamy się do wygody, i nawet rzeczy, bez których kiedyś mogliśmy się obyć teraz stają się nam niezbędne, wiesz, znam osobę starszą, która mieszka w domku bez łazienki, tzn ma bieżacą wodę, ale nie ma duzej wanny czy prysznica, tylko umywalkę, nie ma kanalizacji i całkiem nieżle sobie radzi, jest bardzo zadbana, w domciu porzadeczek, czyściutko, tylko podziwiać, a umnie ostatnio zimą jakaś rura przemarzła i jeden dzień był kłopot z odpływem wody i normalnie wielka tragedia, wsztstko do góry nogami, afera na całego :)

ja zaglądam w wolnych chwilach na kafe, polubiłam tu pewne osoby, zresztą lubię czasami pogadać, a czasami tylko czytam, czy to uzależnienie? myślę, że raczej nie, bardziej uzalezniona jestem od komórki, jakoś nie potrfaię sobie wyobrazić, że gdzieś na przykład jadę i jestem bez komórki :(