Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maureen

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maureen

  1. dziekuje za odpowiedzi. teraz juz jestem pewna :( tego wlasnie potrzebowalam, bo do tej pory, pomimo zapoznania sie z tematem i pewnej swiadomosci co do diety, moj nalog wygrywal. kazdego wieczora dopada mnie niesamowity glod na slodkie, mleczne ,owocowe.. rany boskie! i ja codzien sobie mowilam \"no ale przeciez nie weim na bank czy mam ta candide to sobie zjem a co!\" to jest naprawde silne :( wy zupelnie nic o slodkim smaku nie jecie? co zamierzam.. zamierzam zaczac diete bezglutenowa i bezlaktozowa. wiem, ze gluten powoduje problemy zoladkowe u mnie i puchniecie (?) a mleko no to juz opisalam wczesniej.. owoce takze mi szkodza i to bardzo. rozne takie ketchupy, musztardy itp. takze w chwili obecnej mam nawet watpliwosci co do gryczanej i ryzu. sa bezglutenowe ale powoduja u mnie straszny spadek cukru.. juz naprawde nie mam sily. postanowilam, ze w poczatkowej fazie takim zamiennikiem zboza bedzie soczewica, bo dobrze ja znosze. i co ciekawe - bardzo dobrze sie czuje, jedzac... wedline. tak. nie gotowane, smazone, pieczone mieso ale normalna wedline. wiem, ze to niezdrowo i pelno sztucznych dodatkow ale nie umiem tego wytlumaczyc. pytanie moje do was - skoro dobrze znosze i nie mam zadnych objawow, plus trzyma mi cukier na dlugo w porzadku (mieso nie trzyma), to mam odstawic czy moge jesc? jajka sa ok, zielone warzywa, kolorowe tez :) wedlina, soczewica, orzechy chyba tez... a moge jesc koncentrat pomidorowy? stosuje go zamiast sosow do pekinskiej i salaty - pycha. problemem jest laknienie slodkiego smaku :( nie macie zadnych dozwolonych deserow? z lekarstw - czosnek, koci pazur, moze aloes.. duzo witaminy c (1000mg) i tran zastanawiam sie jak szybko moge liczyc na poprawe? dodam, ze mam bole miesni i ataki paniki. stany lekowe takze... w okresach intensywnego jedzenia chleba, jogurtow, deserow, owocow... moze ktos by dla porownania strescil swoja diete? Rodzer? zainteresowala mnie Twoja wypowiedzo rygorystyczne jdiecie, ktorej juz nie wytrzymujesz. prosze - moglbys ja troche podsumowac razem z rezultatami?
  2. podejrzewam u siebie candida... mam wiele objawow, a moj styl zycia przez ostatnie dwa lata byl wybitnie \"candidogenny\".. chorowalam, mam obnizona odpornosc i to bardzo, dieta skladala sie glownie z weglowodanow prostych, ogromny stres zwiazany z odpowiedzialnym stanowiskiem... moje objawy wiaza sie glownie z przewodem pokarmowym, chociaz ostatnio chyba tez ze skora i zatokami. nie podjelam dotad leczenia ale zamierzam... chcialabym sie jednak upewnic w kwestii jednego z objwow i zapytac czy ktos doswiadcza tego samego i czy to pochodzi i drozdzaka? mianowicie od pewnego czasu, coraz czesciej doznaje stanu... upojenia alkoholowego. albo kaca. pojawia sie to po zjedzeniu pewnych rzeczy. co mnie bardzo dziwi, to fakt, iz stan ten pojawia sie bardzo szybko! wiem, ze jezeli - szczegolnie po poludniu - pozwole sobie na: sklepowy jogurt, slodki deser, owoce, makaron lub nawet cos nieslodkiego ale z dodatkiem mleka lub cukru (ketchup, salatka ze smietana), to po doslownie od 20(jogurt), do 40-60(zlozony posilek) pojawiaja sie wstretne zawroty glowy, problemy z mowieniem, podwojne widzenie itp. przez jakis czas bylam przerazona, bo nie wiedzialam jak to wyjasnic partnerowi, az dotarlo do mnie, ze to jest tak samo jak po upiciu sie. rok temu mialam taki okres w zyciu gdzie wracalam baaardzo pozno do domu i wtedy cos zjadalam i szlam spac. rano budzilam sie naprawde pijana sad wtedy jeszcze nie kojarzylam tego z candida i alkoholem - lekarz, do ktorego sie zwrocilam uznal, ze albo mam zapalenie opon albo jestem histeryczka.. potem zmienilam prace i objawy nieco ustapily wraz z uregulowaniem trybu zycia (przeszlam tez trzytyg. diete niskoweglowodanowa w celu odchudzenia sie nieco - to tez pewnie wplynelo). w chwili obecnej jes ttak jak opisalam. jezeli zjem cos pozno wieczor, to rano mam normalnego kaca. troche jak grype.. no nie wiem jak to porownac. co mnie dziwi to reakcje na nabial. zawsze jadlam bardzo duzo, a teraz po zjedzeniu mam uczucie goraca, i natychmiastowe objawy upojenia plus cieknacy nos. czy to objaw przeciekajacego jelita? aha, pojawil sie tradzik na plecach miesiaca - ale jaki!! taki z bolesnymi guzkami. zauwazylam, ze to nastapilo przy zmianie diety na bardziej cukrowa. urlop w polsce, kilogramy truskawek i pierogi mojej babci. i jestem zalatwiona. prosze o pomoc. zaznaczam, ze mialam zawsze troche watpliwosci co do candidy u siebie ale ostatnie wydarzenia hmmm... daja mi do myslenia. aha, wlasnie. od jakichs dwoch lat mniej wiecej - jest mi ciezko ustalic ramy czasowe wszystkiego, bo wczesniej nie wiedzialam o grzybicy (i jadlam tony slodyczy) - cierpie na paskudna hipoglikemie. jest ona naprawde uciazliwa... przez pierwsze pol roku myslalam, ze mam jakis problem z trzustka albo insulinoopornoscia. ginekolog probowal sie doszukiwac PCOS, zeby to wyjasnic, jednak bez skutku. zyje z tym niskim cukrem i mam dosc. kiedys bylo inaczej sad a teraz wiecznie zmeczona, czasem problemy z komunikacja i musze dbac aby cukier nie spadal w pracy. masakra... najgorsze sa przedpoludnia.. prosze o pomoc. czy ktos doswiadcza podobnych rzeczy?
×