monsun

hej hej kobitki, mąż na urlopie wiec już z małym na spacerku..piękna sprawa;) my ostatnio śpimy do 9, fakt że z przerwą koło 6 ale i tak rewelacja, ja jakiś śpioch jestem i inaczej nieprzytomna. oloo- ze ściąganiem różnie, zależy od dnia i im więcej ściągasz to wiecej produkujesz, mój sukces to tak 130ml z jednej piersi, ale po nocy i jakiś nawał mały miałam, normalnie od 70-100ml sciągam jednorazowo, w zależności jak produkcja zeby dzidzia jeszcze miała na karmionko następne.jak sie sciąga to należałoby wtedy codziennie, bo jak ja robie przerwę to znów mi trudno coś uzbierać.A to prawda, ze dziecko wyciąga znacznie więcej, ja też mam dni, że nic nie leci,a piotruś się najada. Raz sciagałam, nie chciało już lecieć i mały miał czkawke, przystawiłam, trochę pociągnął i do laktatora rzeka mleka popłynęła z luźnej piersi;)takze wiem, ze mleczko jest, a też sie martwiłam! Pedagog - większośc dzieci ma lekką asymetrię, taką naturalną po urodzeniu,po prostu preferują raz jedną raz drugą stronę! najlepiej sprawdzić u neurologa, ale jak się tak człowiek nastawi(wiem po sobie)to wszystko widzi ze zdwojoną siła.;)Ale dla spokoju sprawdź!! A na badaniu mój Piotruś się śmiał, więc 0 stresu, nic starsznego, popuka, porusza, pogada itp.... b72 - ach morze, super zdjecia, fajowa rodzinka sławunia- ja nic nie podaję oprócz piersi, ostatnio nawet bez herbatki bo upałów brak, częściej karmię, a mały przybiera bo ma juz prawie 7kg:)Ale widzę, że jakiś pędz wprowadzeniem jedzonka,a mi tak w sumie wygodnie i ponoć mleczko najzdrowsze, tyle się o nim naczytałam,a tak dzieci jedzą mniej mleka a podobno ma ono wiecej kalorii niż wszystko inne (te słynne tłuszcze):) menku - gratuluję czekolady!!inna jakosć życia co???ale jak sie raz zacznie to ech... Koksa i Sylwia - zazdrościmy spotkanka i cudne zdjecia, zresztą jak wszystkie, Jagódka też śliczna panna a z tym obrazem skompilowanym fajny pomysł! Ja nie mam hasła do osiagnieć:(poproszę czy ktoś wpisze??? żem sie rozpisała, to juz zmykam u nas w koncu słońce i brak wiatru juhuuuuuuuu!!

Jak długo można przetrzymywać zamrożone mleko kobiece w specjalnych woreczkach w zamrażalniku? \"Przyjmuje się, że mleko kobiece można przechowywać w zamrożeniu poniżej minus 18°C przez okres do 6 - 12 miesięcy. Ten zalecany czas nie został jednak dotąd zweryfikowany naukowo. Na szczęście, długie przechowywanie może być potrzebne jedynie w wyjątkowych przypadkach. Mleko kobiece zamraża się zwykle wkrótce po odciągnięciu, jeśli podczas odciągania nie jest jeszcze znany czas podania. Zamrozić można też czysto odciągnięte mleko, które było przechowywane w wygotowanym naczyniu i w temperaturze pokojowej przez czas do 10 - 12 godzin lub było przechowywane w wygotowanym naczyniu w lodówce w temperaturze 0 - 4°C przez czas nie dłuższy niż 2 doby od odciągnięcia. Przechowywanie mleka w tych opisanych warunkach pozwala nie tylko na zamrożenie, ale możliwe jest też podanie dziecku bez konieczności pasteryzacji. Co więcej, jeżeli planowane podanie odciąganego mleka odbędzie się w ciągu 8 dni (a małym wcześniakom w ciągu 4 dni), to zamiast zamrażania można rozważyć jego przechowywanie w wygotowanym naczyniu w lodówce w temperaturze 0 - 4°C (w najchłodniejszym miejscu i w głębi lodówki).\" Co tekst to inna opinia, tu nieźle długo piszą co do trzymania w lodówce i w temp. pokojowej:)

no ja właśnie takie mroże, na przykład odciagnę w nocy, a potem rano doleję do pełna... ja tam nie daję sie zwariować:)

sławunia - ja mleczko co stało naj przykłąd z nocy w lodówce mroziłam rano, baaa nawet teraz jak mi sie pojemniki skończyły a niestety nie miałam pełnych bo nie jestem wstanie ściągnąć 200ml od razu to sciągam mleczko do butelki avent, zakręcam wsadzam do zamrażalki, schładzam bardzo mocno czasem i 20 min i potem takie zimne wlewam szybciutko do tego juz zamrozonego.I wszystko w porzadku. Bo co ma się w sumei zepsuć, grunt żeby zamrożonego mleka nie rozmrozić i ponownie zamrazać,nie odgrzewać i tym podobne....

sorki, za te błędy ale chyba sie upiłam wczoraj karmi;) sukienka super, kurcze mi by była chyba dobra bo jakois śladów ciązy u mnie brak, a w październiku wesele...problem byłby z głowy, ale nie lubię tak bez przymiarki.Najwyżej sprzeda się dalej....

hej hej, ja dzis poimprezowo..dobranocka o 1 w nocy a rano o 5 karmionko:)na szczęście piotruś po 1,5h przerwie pospał do 9. ufff.... więc jak mnie nie ma babcia, albo mąż karmi małego i ku naszemu zaskoczeniu strasznie duzo wypija, Jak miał 2 miesiące sprawdziliśmy i poszło 200ml;)(słwaunia pytałaś)takze tyle mu zostawiłam i średnio wypija 180-200ml. Uznałam, ze to dosc duzo, al eto na wieczorne karmienie (zawsze wiecej wtedy zjada).Ja myślalam, że mu starczy tak 120, ale tyle wypił z a1 razem jak miał tak1,5miesiąca;)bo wczesniej nei dawałam butli.Więc dzielna mam ściąga mleko i sciąga...coby na urlopie (taty)od dzis!!!troche poszaleć, bo moja mam ma rewelacyjne podejscie do dzieci (4wnuk) i rwie się do małego i świetnie się nim zajmuje, także nie msuzę się obawiać. Powiem wam, że taka babcia to SKARB:) też mam juz kolekcję tych płyt dla dzieci - smak dzieciństwa!! Kochane lecę, nie mam już weny zeby każdej odpisywać takze przesyłam dla wszystkich. Moc fluidków u tych co u lekarza i siłki na walkę z oponkami brzusznymi i...czekamy Sikorka na ....;)

jedno z ważniejszych osiągnięć dla mamy - 1 przespana noc;)

jezu dziewczyny słów mi brak jak to wszystko czytam.Strasznie to smutne, niesprawiedliwe, bolesne...po prostu życie, zapominamy często jak potrafi dać w kość.aż człowiekowi głupio ze swoimi pseudoproblemami!Powaliło mnie to, tyle szczęścia i miłości tak brutalnie odebranej. ech.. a ja do dat nie mam głowy.Wiem mniej wiecej kiedy moje dziecko zaczęło się usmiechać, przewracac na brzuszek (teraz się leni od miesiaca) chwytac zabawki, zjadać paluchy - ale od łapki i czekam na nastepne wyczyny... A co do centyli mój jest gigant i ledwo się łapie na ostatnim!!Nie wiem dokłądnie jaki jest długi, ale ciuszki pakuję hurtowo:)

koksinel - jagódka piękna kombinatorka masz refleks! agnes - super, że w porządeczku, mi tez neurolog mówiła, ze ten łuk to nic złego, że to takie odruchy i zanikają i u nas już rzeczywiscie przeszło:) sikorka - dziś święto lasu, u nas też spanka ciąg dalszy...też sprawdzałam, czy oki wszystko, Szok! A mamy na kaffe szaleją, jak za czasów ciąży! Agness gofry zjadłam WSZYSTKIE! Oczekiwania na kupkę ciąg dalszy....oby to było dziś dziewczyny!!

Gingera - mójteż drzemka od 10, przed chwilą sie obudził:) koobi - super, że rehabilitacja oki, trzymam kciuki emdźi - clotrimazolum maść oki, są też globulki, na receptę niestety, ale jak ręką odjął

oooooooooooo!!!

ha ha teraz temat głowa, to ja zapodałam;)nie wiedziałam, ze się tak przyjmie!To przeciwwaga dla kupki:)a serio tak rzuciłam, nie przejmujcie się...i tak mamy najwieksza głowe 42/43!!:) a wiecie, piotruś mi zaczął bardzo szybko się przekręcać z brzuszka, już z 3 tyg temu i potem przestał..a co!

jagódka dzielna panna a jaką ma mamę szybką:)

Sikorka jesteś wielka !!!!!!!!! Dzięki wielkie, już mam...ach zjadłabym te placuszki! Przepisy super, wiesz, ze te ciastka a la pieguski piekę dokładnie z tego samego przepisu.Super są, w ciązy non stop je robiłam, mój mąż wcinał w okamgnieniu;)no i My tez;) a linki działają jak je się przekopiuje..

ale u mnie zimno brrrrrrrrrr a mój śpiący królewicz w objęciach morfeusza:) na obiad polędwiczki !