elllo

Mi dopiero 18/19 przypada ten "szczęśliwy dzień" oby był szczęśliwy.A powiem Wam dziewczyny, że te zioła to zaczęłam w 2 cyklu pić w kratkę, nie zawsze o nich pamiętam nie zawsze myślę,mam sporo spraw poza zachodzeniem w ciążę i tak szczerze to myślę, że teraz się uda.... no nie wiem jakoś tak czuję...głupi ma zawsze szczęście.....

Dziewczyny mam pytanie, ostatnio zwracam dużą uwagę na to kiedy wystąpi owulacja i w tym miesiącu miałam bardzo wczesnie bo już 13 dnia cyklu. Czy to nie za wcześnie? Myslałam, ze to może zioła tak działają, że jest wcześniej nawet w tamtym miesiącu gin stwierdził, ze jest wcześnie.

lancome23 gratuluję z całego serducha!!!! kochana jakie szczęście!!!

Rozmowa kilka dni temu;) ON. - nie zapomniałaś o tych ziołach? Ja - nie zapomniałam, już robię ON- o! to mi trochę więcej nasyp co tak mało? mocniejsze zrób;) Ja- nie można bo Ci sie jajniki przestymulują;)......

I pierwszy cykl picia ziół zakończył się klapą. Od nowa czekanie i łudzenie się w kółko.

Ja mam pco ale piję je dopiero pierwszy cykl. Po kontroli u ginekologa po 10 dniach wróciła mi owulacja i wyczyścił się jeden jajnik a i endometrium osiągnęło zadawalającą grubość. Tyle mogę na razie powiedzieć. Na inne rezultaty muszę poczekać kilka dni;)

i dziś powinnam dostać @. Jeszcze nie dostałam a czuję się dokładnie tak jakbym lada chwila miała dostać. Nie będę szalała bo miałam już w tym miesiącu falstart i zrobiłam test dwa dni temu bo nie mogłam się doczekać i jedna kreska. Jakby miało coś być to by pewnie już pokazało. Ech....a tak bym już chciała....

Hej dziewczyny. Ja tu kociokwiku dostanę!!! Jutro mam dostać okres choć czasami mi się te 2 dni przesunie. Czuję się tak jakbym lada chwila miała go dostać ale łudzę się, ze może jednak nie.... taaaaką mam nadzieję.....Ale to dopiero pierwszy cykl picia ziół może nie powinnam się tak nakręcać....

Dziewczyny mialam napisać co po usg. Po 11 dniach picia ziółek mam wreszcie endometrium 7,5mm i nadal rośnie i piękny pęcherzyk 22mm który niedługo pęknie i nawet nie dostałam żadnych leków bo doktor stwierdził, że trzeba się teraz tylko starać. Więc ziółka działają. Wcześniej miałam cykle bezowulacyjne i pco. Teraz z pco zostały tylko małe pęcherzyki.

Hej dziewczyny ja piję od początku cyklu zioła a jutro mam umówione usg to 12dc więc zobaczymy czy coś się zmienia/ poprawia po zółkach. Może to za wcześnie ale mam nadzieję, że to moje pco się troszkę ogarnie o endo wzrośnie i będzie lepiej... eh. Napiszę jutro wieczorem.

ilonek a po jakim czasie stosowania zaszłaś? i czy byłaś na coś chora? Myślę tu o np. pco....

Ja również chciałabym zapytać o to samo co ZiółkaPijąca. Dziewczyny jeśli jeszcze tu zaglądacie odpiszcie proszę.

A i jeszcze jak możecie mi powiedzieć to jak Was się zmieszały te zioła? Bo mi się wydaje, że owoc niepokalanka jakoś nie zawsze znajdzie się w naparze bo jest cięższy od ziół.

Witam! Czytałam od kilku dni Ten temat i też zakupiłam zioła. Dziś przyszły i zaczynam pić. Staramy się juz ponad rok mam stwierdzone pco i brak nadzieji. Wiele z Was po piciu ziół szybko zaszło w ciążę i mam nadzieję, ze i mi się uda. Od dziś zaczynam a 6 lutego mam wizytę u ginekologa i zobaczymy czy cos się zmienia.