Filipinka88

Asiulek ja już wczoraj zleciłam siostrze zakupienie ale 4 ich jest 160 coć albo 2 albo 8 nie wiem dokładnie. Karol to wielkoludek ale najważniejsze że gruby nie jest bo jest długi i nie widać po nim tych 7kg.

A ja już nie pamiętam kiedy z M w kinie byłam. Nie chce mnie zabrać

W niedziele skończy trzy na wypisie miał 3480g. czyli przybrał 3440 mój mały bysior

My po szczepieniu mały dużo nie płakał bo go trzymałam na rękach jęczał tylko jak się wkuwała. Waży 6920g mierzy ok 68cm nie dał się dobrze zmierzyć bo się wierzgał. Pediatra stwierdziła że jak na taką wagę to przeciętnie wygląda a nawet marnie( w sensie że grubu nie jest)

Mam taką nadzieję.

Hej ranne ptaszki!! My się szykujem na kuj, kuj biedny Karolek znowy igły będą wbijać.

Nasz mały jest z 27.01.2009r. Śmiałam się do M że mi się jajo gnieździ bo kuło mnie w dole brzucha i się zagnieździło jak @ nie przyszła wiedziałam że jest i odrazu do gina pognałam. Karol jest ze "złotego strzału" a nad Julką pół roku pracowaliśmy jak już zrezygnowaliśmy to się udało.

hehe dobre porównanie

A mój czasem forum podczytuje jak nie zamknę może natrafił na to jak się na niego skarżyłam

Mój o gumkach nie chciał nawet słyszeć. Ja nigdy nie "używałam" gumek więc nie wiem jak to jest. Czekam aż zastrzyk przestanie działać i idę po tabsy

Aneta to tak jak mój przypomniało mu się że nie jestem tylko matką jego dzieci ale również kobietą i jego żoną. Fajnie jest

Mój mały w sufit patrzy jeszcze z pół godzinki i idę go kąpać.

Asiulek kto ma ten ma ja cały czas mam promocję :)

Ja sobie nie wyobrażam chodzić w ciąży tyle miesięcy i nie mieć swoich skarbów w domu. Wiadomo czasem człowiek ma dość dzieciaczków i chce chociaż godzinę od nich odpocząć, ja bym chyba takiej tragedi nie przeżyła nie umiałabym się podnieść po czymś takim.

My jutro mamy szczepienie dowiem się ile kolos waży

Moja Julka miała nóżki jak patyczki Karol ma takie normalnie niemowlęce z fałdkami ;) Zresztą Julka do teraz jest szczypior i do tego mała jak na swój wiek

mój na noc je z 5 miarek a w dzień najczęściej z 4

mój je po 130 w porywach 170. Dziewczyny a może butle zmieńcie i dzieciaczki będą więcej jadły

A wasze maluszki pełzają? Bo mój czy na plecach czy na brzuchu moment pokonuje całą długość łóżka nawet nóżki podkurcza i dupkę podnosi jak by chciał raczkować.Siedzieć mógł by cały dzień. Julka nie btła taka bystra ona pełzała jak miała 4 miesące z hakiem,siedziała sama jak miała z 5,5 miesiąca a siadać zaczęła jak miała 7 i wtedy też zaczęła raczkować.

Pysiołka dużo zdrówka Idi nie martw się moja Julka do 4 miesiąca jadła po 90 a było wszystko ok krew i mocz rewelacja, a tym pieprzykiem też się nie przejmuj napewno będzie dobrze Co do butelek to my mamy Loni z tym najmniejszym smoczkiem z Aventa nie umie pić bokiem mu leci i zjada max 60. To pewnie dlatego że smoczek twardy

Aniamaja nad morze może być mam blisko. Wybierzemy się na piwak pod wymiotami jak za gówniarza.

Uciekam bo M mnie wygania. Dobranoc

A tak wogóle to mam ochotę sie nawalić ale nie mam z kim dwie kumpele w ciąży jedna karmi piersią inne pracują i nie mają kiedy nie mam z kim wypić a po roku abstynencji mam taką ochotę

a ja to bym złotą tekile popiła

Aneta zacofanie na maxa Ja wino lubię pić a nie się nim upić i dlatego ważny jest dla mnie smak A za małolata to się piło żeby szybko i tanio to jakiś "szampan" i piwko i bomba gotowa. Tanie wino piłam raz jak był kryzys i kasy brak a pić się chciało z koleżankami na dysko szłyśmy i mój nam kupował bo my się wstydziłyśmy hehe