Filipinka88

Ja w niedzielę żadko gotuje najczęściej jedziemy do moich rodziców, chyba że ktoś inny nas zaprosi.Lubię niedziele.

Witam niedzielnie. Spałam dobrze ale cos mnie bioderko boli i ledwo łażę. Boli mnie podbrzusze, czop odchodzi, a ja chcę się chociaż z tydzień jeszcze pobujać żeby wszystko dokończyć i do tego mam cały tydzień załatwiania. A obiadu dziś nie gotuje jedziemy do cioteczki mężulka na obiadek. Miłago dnia

U mnie też pogoda piekna balkonik otworzony pranko tylko zmieniam bo wieszam jedno wstawiam nastepne i zanim sie wypierze to poprzednie już suche.

Co do m kurdupla to ja też posiadam ja mam 170 a on 172. Na zdjęciach ślubnych mam nogi ugiete żeby głupio nie wygladała. Co do gofrłów to za mną chodzą już dwa miesiace a nie ma mi kto zrobić a mi się nie chce stać i ich pichcić. Zawsze wychodzą mi chrupiace mam taki przepis z amoniakiem jak go odnajdę to wam napiszę. A dziś dla osłaody zrobiłam sobie wafle pychotka już mi na nie slinka leci ;)

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6366147

książeczka jest ważna pół roku. Na dole strony powinno byc napisane.

A no nie spakowałam tak jakoś wyszło. Ale wczoraj ją z szafy wyjęłam. Bóli nie mam żadnych.Ale u nas bezobjawowe porody są rodzinne. Mama też chodziła bez bóli póki wody nie odeszły.

Z tym że mnie nic nie boli.Z małą tez nie bolała. A z porodu najgorsze było zszywanie.

Mam do Kamii numer. Ale mam nadzieje że jeszcze nie bedzie mi potrzebny. Gin powiedział że mam się stawić za dwa tyg na badanie i ktg. ale dodał że raczej się nie spotkamy. Wszystko się już przygotowało główka nisko. Pozostało siedzieć i czekać.

Chyba wolę zostać u mamusi i czekać a mąż prece skończy. Spakować torbe może on i przywieść później. Właśnie do niego dzwoniłam z tą informacją i jest przerażony. Ma stresa jak cholera.

Ale jak ja do domu wrócę mam 10km do przejechania.

Witam! Właśnie wróciłam od gina mam rozwarcie na 4cm. Takrze w karzdej chwili moge pojechać na porodówkę. Z małą miałam rano na 2 cm a w nocy pojechałam rodzić. Mam dziś troche spraw do załatwienia a boję się samochodem jechac bo jak mi wody w czasie jazdy odejdą to co będzię. Muszę w końcu dokupić brakujące rzeczy i spakować torbę bo nie ma żartów. Nie skończyłam wczoraj kuchni tylko w szafkach mam poukładane ale zostawię to na po porodzie bo chcę jeszcze poczekac chociaż dwa tygodnie.

A jeśli chodzi o leżaczki to ja nie kupuję bo mam chuśtawkę którą mała dostała od cioci ma regulowane oparcie kilka prędkości bujania i melodyję z małą sprawdziała się super http://www.mysears.com/Evenflo-Safari-Swing-reviews?tab=details właśnie taką

Hej dziewczynki. Widzę że wszystkie w ferworze walki z potworem zwanym bród. ja walczę od poniedziałku przegląd szaf zmiana ubrań z letnich na zimowe. Została mi jeszcze tylko kuchnia.Może dziś to skończę. Jeśli chodzi o spacery z dzidzią to ja z małą za radą pielęgniary środowiskowej i Pani doktor wyszłam już po tygodniu a na balkonie była jak byłyśmy piąty dzień w domu czyli jak miała tydzień. Zresztą co dzień ją ubierałam i jak nie szłam na spacer to wystawiałam wózio na balkon i tam sobie spała nawet trzy godzinki. Tak ją zachartowałam że odpukać wogóle nie choruje. Nie licząc jakiegos katarku czy małego czaszelku czasem. Idę dalej walczyć z potworami. Buziaczki w ten piękny ciepły dzień. ;)

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6366147 zapraszam

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6366147 zapraszam

Natka jest świetna. Aż mi się łza w oku kręci. Ja też chce już mieć Sebka w domku.

Mój to mnie wkurza jak wraca z pracy odrazu siada do lapa a jak mała do niego coś mówi to on nie słyszy ta się wkurza płacze ja sie dre na Niego że dziecka nie słuch i tak od jakiegos miesiąca. A najbardziej mnie wkurza jego tłumaczenie że on nie rozumie co ona mówi że ja rozumiem bo z nią cały dzień siedzę. Mała ma tak że jak chce coś szybko powiedzieć to czasem mówi trochę niewyraźnie a ten zamiast mnie zapytać co ona mówi albo poprosić żeby powturzyła wolniej udaje że nie słyszy.

Witam. Mi mała zrobiła pobutkę o 7:30 żebym jej nos podrapała bo ją swędzi ;) i od tej pory już spania nie ma. idę wszamać jakieś śniadanko i szyować się bo na zakupki trzeba jechać w lodówce mam tylko światło i pingwiny. Garcinia a to sobie mężulek pokute zadał.Nie gotuj mu dziś obiadu ja bym nie ugotowała za kare. Miłego dzionka

Idę spać. Dobranoc

Ja ma tych małych sporo po Juli bo te małe często są uniwersalne zwłaszcza body czy śpiochy.A z tego zakupu cieszyłam się jak głupia. Jak paczka przyszła to mój nie wierzył że tak mało za to zapłaciłam musiałam mu pokazać przelew żeby uwierzył.

Ja czasem mam ochote mojemu walizeczke spakować i go wyprowadzić. Czepia się o byle co i mówi że to ja ciągle chodzę i psioczę.

Ostatnio jeszcze trzy wielkie torby od koleżanki przytachałam i nie wiem czy mały chociaż po razie wszystko założy :)

Ja ostatnio na allegro kupiłam pake ubranek ponad 60 sztuk prawie wszystko jak nowe i z przesyłką zapłaciłam 91zł.

A ja się tak zaztanawiam w jakich rozmiarach macie poprane i poprasowane ubranka? Ja poprałam już 56 i 62 w koszu czeka 68 będę prać na dniach.Jakoś nie pamiętam jakie miałam dla Juli przygotowane. Skleroza.