Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kiciakocia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kiciakocia

  1. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    ORY, ja sobie wypraszam ;) mam włączone gg, ale milczę i z nikim tam nie siedzę, jestem TU i tylko TU :) Cipciusie
  2. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    LOLA - :D :D :D wiedziałam, że jak napiszę, że nie powiem jak to zaraz wyskoczycie z jakąs "cipunią" albo czyms takim. ALE NIE TAK :) Jak byłam dzieckiem to mój ojciec tak mówił do mamy, ale ja nie wiedziałam ani co to znaczy, ani dlaczego tylko mój ojciec tak mówi do mamy. No i któregoś dnia, oczywiście MUSIAŁAM spróbować. No i wypaliłam do mojej mamy w sklepie CIPUNIU. Pozwolicie, że nie napiszę co było dalej. Moja biedna matka... :D :D :D :D :D :D
  3. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    wreszcie jestem. powtarzam apel mój i ORY, żeby się wypowiedzieć, czy balujemy w zaciszu lasu i basenu czy wychodzimy na miasto. poza tym zostałam wrobiona w organizowanie bankietu na \"kąferęcji\", którą organizujemy w kwietniu. ale może to i tak nieźle, bo mogli mi wcisnąć sekretarzowanie albo jeszcze co gorszego, np. przyjmowanie zgłoszeń. BLEEE SPROSTOWANIE moje słońce nie mówi do mnie KICIA, ale wie, że mam taki nick tutaj, dlatego tak napisał :D :D :D ale mówi do mnie jeszcze ładniej :) ale nie powiem jak ;) poza tym @, więc nawet nie ważę się i nie dopisuję do tabelki. poza tym, jak zobaczę, że nie ma zmian, to się nie dopiszę. Tylko dopiero jak coś drgnie na wadze, jak będzie się czym pochwalić. MAFINKA ja to się już nie mogę doczekać :)
  4. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    ORY! Będę czekać! W Helenówku :) a wiecie, że tam kiedyś był szpital dla czubków? tzn nie w pensjonacie, tylko w Helenówku. :D :D :D miejsce wymarzone dla nas, las, woda...
  5. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    Cześć Bobki :( zaraz zdechnę. czemu człowiek jest taki durny??? schlałam się wczoraj jak wół, bo świętowaliśmy Nowy Rok wg. \"ruskiego\" kalendarza. MAFINKA - wcięło mi ten link do pensjonatu, gdzie on jest? link. ja znam w Słowiku, albo Emilii (fajne nazwy miejscowości, nie? :) ) Jessooo, jeszcze mój kochany łazi za mną od rana z wywieszonym jęzorem, chyba siędziśnie wykręce ;) chociaż może wolałabym, żeby mnie przy tym tak ŁEB NIE NAPIERDZIELAŁ! Dołączę się do chóru lodziarek, ja też uwielbiam kręcić lody. i... chyba zaraz pójdęto zrobić, bo on tak czeka i czeka od rana. kochany :)
  6. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    SERUM - to ty nic nie wiesz? Mafinka przyjeżdża w marcu do Łodzi, to ja oczywiście też. Do2do się też zapowiedziała, bo ma blisko. Ja myślałam pójść do knajpy, ale do2do ma chyba jakieś grubsze plany, bo zaproponowała jakiś pensjonacik. W ZWIĄZKU Z TYM JA SIĘ PYTAM: KTO JESZCZE REFLEKTUJE???
  7. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    Jak poranek? TIJA serdeczne współczucie. Uroki macierzyństwa :) których ja z lenistwa postanowiłam sobie darować. ;) ale chylę czoło, bo ja to bym już przez okno wyskoczyła :) mam nadzieję, że już wkrótce porządnie się wyśpisz, a ząbki będą na miejscu. DO2DO - żyjesz? LASKI szukam pensjonatu, moteliku jakiegoś po Łodzią. NA ile osób mam miejsca rezerwować?? ? :D :D D
  8. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    DO2DO - a może młody się przed wywiadówką rozchorowal, wiesz, to taki przypadek przedklasówkowy lub przedwywiadówkowy :D :D :D jak się okaże, że wszystko ok, to i zdrowie wróci? :D :D :D
  9. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    Ej, pindziole! Gdzie wy jesteście? Pewnie na gg wszystkie siedzą!
  10. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    CZEŚĆ BOBKI PIMACH - nieustające MAFINKA - ło la boga, przepuścić taką okazję?? Żartujesz?? Tylko błagam Cię, przypomnij mi na początku marca o tym, ok? Bo ja mam kurzą pamięć ;) NO Laski, ja jadę na spotkanie z Mafinką? Kto ze mną?? :D :D :D Miłego Dzionka
  11. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    MAFINKA - dzięki.... za ostrzeżenie, smacznego... na szczęście zrobiłam mieszankę, więc zjem wszystkie oprócz malagi :D
  12. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    MAJECZKO - no jesteś wreszcie, co ci tu poradzić... ja na szczęście nie jadam ciast, a to mnie kusi zastąpiłam pestkami dyni, ale i one w końcu mnie zdradzą ;) byłam dziś w Tesco, a tam tyle cukierków :D kupiłam sobie i malagę i inne cudeńka :) ach, pycha :D ale do tego pół kilo pestek. nareszcie nie muszę kupować na osiedlu małych paczuszek, mam całe pół kilo! i kilo cukierków :) ale o tym SZA! Jak zwykle Laseczki wcięło was na weekend, mało piszecie... SERUM jeszcze raz DO2DO - pamiętam, pamiętam o tobie i czekam na twoje wpisy, ale ja wiem jest weekend, więc nikogo nie zmuszam! LOLKa - jak tam dieta? czymasz się ;) PIMACH DONIA - MAFINKA - TIJA - SZCZĘŚLIWA EMMA MYCHA ORY KASIUNIA DESPERADOO -to jesteś czy nie ma??? MAMA MYSZKA MIMOZKA - jak zdrówko? PIKSELS - gdzie ty??? OJ, laski, ciężko się was doliczyć REBJATA :D :D :D
  13. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    SERUM - KOCHANA tak bardzo chciałabym Cię jakoś pocieszyć... powiem Ci, że ja np lubię rocznice, zaliczam je do kategorii sukcesów :) Pomyśl, jeszcze jeden rok udało się przeżyć i się nie pozabijaliśmy, ciągle możemy jeszcze patrzeć na siebie, jest o czym rozmawiać i po co iść do łóżka. Może tak na to popatrz? 23 lata nieprzerwanych sukcesów ;) dziękuję za link, przerażające. wszystko nam zagraża!! ale faktycznie działają te pestki bo całą noc coś się działo u mnie w brzuchu, może pestki tasiemca ganiały? :D :D :D a tak poza tym buzi, buzi wszystkim rannym ptaszkom i wszystkim śpioszkom jest mi ciężko i gorąco bo moje koty dokonały rzeczy niemożliwej, oba wlazły mi na kolana, gruby jak zwykle przycisnął mi prawą rękę, więc piszę tylko lewą (spoko, ja mańkut jestem ;) ), niuńka nie wiem jak długo się utrzyma i nie zjadzie... ale dziwne, że jeszcze się nie pobiły! to jest w tym wszystkim najdziwniejsze, nawet nie to, że się zmieściły, ale to że jeszcze się nie biją! bo każda próba wejścia na ten sam fotel, czy poduszkę kończy się wrzaskiem i bijatyką. widocznie dziś mają jakieś święto, tylko, że mi zaraz reka uschnie... jednak miłość nawet do zwierzaków to CIERPIENIE... :D :D :D
  14. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    a czy ziarenka dyni są OK? ile tego można jeść? bo ja to stosuję jako zamiennik/zapychacz/odwracacz uwagi/ ale nie wiem czy to dobrze?
  15. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    MAFINKA - ja myśle, że ja jestem po prostu pierdoła i np napisałam go, ale nie wysłałam... albo coś takiego ;)
  16. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    MAJKA - :P faktycznie tendencyjne :P DESPERADOO - jestem w szoku. Rano jak tylko zobaczyłam, że wróciłaś napisałam posta i teraz ze zdumieniem stwierdziłam ŻE GO NIE MA!!! A tak się ucieszyłam! I dalej się cieszę :) ale nie wiem co się stało z moim porannym wpisem ... Stosuję dietę improwizowaną, raczej się oszczędzam po prostu. Właśnie zażarłam paczkę szpinaku, ale to chyba nie ma za wiele kalorii, nie? ;) No i o to chodzi. Za dwie godziny następna mrożonka poleci i tym sposobem przejdę nie to, że na wegetarianizm, ale na weganizm! Same warzywa!! To by było coś!! :D :D :D
  17. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    bobki :) a ja nawet sobie radzę, cały dzień jem niewiele, obiadek tuż po 18 i mam nadzieję, że to koniec na sjewodnia. może się oszukuję, ale mam nadzieję. PIMACH - nieustające :) :) robaszki, trochę zdechła jestem, może potem się odezwę
  18. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    NO I DALEJ ŚPICIE?!?! TO już przegięcie! wstawać śpiochy!
  19. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    no i co??? znowu śpicie??? zawsze jak ja chcę gadać to wy śpicie! A FE!
  20. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    no i stało się. myślę, że jednak dopiero wiosną uda mi sie coś zrobić ze sobą. Zjadłąm zupę, potem jednak odsmażyłam makaron, a potem to już tylko pruciałam po lodówce, szafkach... moje słonko przyniosło mi snickersa, miałam nadzieję, że to styknie, ale niestety jeszcze pół paczki migdałów... CZY JEST JAKAŚ DIETA DLA LUDZI, KTÓRZY JEDZĄ OD GODZ. 14 DO 24?????
  21. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    nie no, koniec! idę zrobić coś pożytecznego. jeszcze nie wiem co, ale muszę to zrobić!
  22. kiciakocia

    ******I PIERDUT******

    dzień rozpieprzony.... dobrze, że chociaż zakupy zrobiłam... no i nie miałam czasu, czy może ochoty się obżerać, ale zbliża się wielkimi krokasami godz. 18, moment krytyczny, chwila prawdy... Zobaczymy czy wytrzymam
×