kiciakocia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kiciakocia
-
TIJA - buuu, podcięłaś mi skrzydełko ale wiesz, dziś jest 17, nawet jak wytrzymam to będzie 22, 23 będę z niej powoli wychodzić, 24 i tak dzień postny, a ja na święta aż tak to się nie obżeram. Jedyne niebezpieczeństwo to pierogi, bo za karpiem nie przepadam, grzybowa - postna (poproszę bez makaronu, może mnie nie wywalą od stołu), ja przede wszystkim to muszę się nauczyć PANOWAĆ nad sobą. A więc jednak zostanę na diecie i mam nadzieję, że święta mi AŻ TAK nie zaszkodzą. Dzięki za ostrzeżenie!
-
MYCHA - no to ok, zaczynam :) ... 4, 3, 2, 1 START! PIĘCIODNIOWA ROZPOCZĘTA!!!! tak sądzę...
-
ZAUWAŻYŁYŚMY! jeszcze raz nieustające zdrowie, toast wznoszę za Twój sukces A przy pięciodniowej można rano dwie kawy? Bo po jednej to mi się tylko jedno oko odmyka :D a dziś mam szansę wystartować, kupiłam serki i mam dwa jajka w domu (nie, nie te. TE poszły do pracy :D ), więc mam szansę! Ale niestety muszą być dwie kawy, dwa jabłka. OK? ;)
-
ja jestem leń patentowany i jeśli zrobię piernika to będzie sukces! JAK TAM PORANEK MOJE GWIAZDECZKI? no trochę wczoraj z koleżankami powalczyłyśmy na 30 o nasze dobre imię, dziś jakby spokojniej, może to już koniec wojny? Przyjaciółkami to już nie będziemy chyba, ale możemy być hm... powiedzmy dobrymi sąsiadkami! :D :D :D Majka - widzę, że ci wczoraj nie starczyło siły i cierpliwości, żeby z nimi gadać. Ale może już nie będziesz musiała. Ja knikt tego trupa z szafy nie będzie wyciągał, to będzie cisza w temacie kto zaczął i dlaczego ;) No i tak jak mówiłam, mam wolne, ale nie śpię już od 7, bo mnie księciunio obudizł. Pranko wstawione, plany ZROBIONE! Ciekawe ile się uda zrealizować :D BUZIaCZKI!
-
żenułA może to wina późnej pory, ale MYCHA mi świadkiem, laski nie są zbyt lotnego umysłu.
-
JOJ no chyba nie zasnę! Majeńko, jesteś tu???
-
próbuję zakopać topór wojenny na 30. IDĄ ŚWIĘTA ;) ale też już idę spać. dobranoc moje najcudowniejsze
-
z tym odchudzaniem zwierzaków, to łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. Jak on tak siedzi i robi takie oczy jak ten kot ze Szreka2, to ja nie mogę i daję mu jeść.
-
mycha! dobrze gadasz! wyszło kto z kim, a kto pod kim.... dołki kopie. Zostały NAJWARTOŚCIOWSZE , nie? ;) ;) ;)
-
no nie chce wyjść na tę "ostatnią", co to do złego namawia! Ja to jestem "do rany przyłóż" he,he i gangrena gotowa :D
-
MYCHA - jeszcze się trzymam. może po prostu wrzucę go za szafę???
-
w kiblu się nie JE, w kiblu się sro!
-
chyba wrzucę drugą połowę mikołajka! sie zdenerwowałam
-
CHOLERA, zrobiłam to! Zajrzałam na 30! Jestem uzależniona, nie wierzcie alkoholikom, jak mówią, że więcej tego nie zrobią! Jestem uzależniona od 30 i zaglądam tam! Zaglądam! I szlag mnie trafia co te kozy o nas gadają! Jak byście nie wiedziały, to chodziło nam o prawo do pyskówek z kamillą. No nie mogę. One nawet nie zauważyły, że TO się stało wcześniej, zanim pojawiła się kamillla. BLEEEE, HEFTNĘ sobie. ŻENUŁA!!!
-
CHOLERA JASNA, OSTATNI RAZ ZAJRZAŁAM NA 30! jak jeszcze raz tam polezę to proszę mnie opierniczyć! A poza tym warzywa i kurza nóżka, no dobra... dwie! Ale same nóżki, bez "dupki" :D
-
choroba, też się nie oparłam i jej odpowiedziałam. Tyle radochy co ten imbecyl mi sprawia, to chyba nikt. No, laseczki moje kochaniunie! Jak tam dzionek? Muszę się zrywać do pracusi. Zjem sobie jajeczko, lub dwa, może w pracy jabłuszko... Oszukuję się, to fakt. Wiecie, u mnie problem jest taki, że ja w pracy, to nie mam nawet czasu herbaty wypić. Bo przerwy mam 15min, z tego zawsze i tak parę jeszcze stracę, więc zanim się woda zagotuje i zaleje, to już muszę lecieć. Wracam to jest zimna, a takiej nie lubię. No i finała jest taki, że parę godzin nie jem i nie piję, a jak wrócę do domu to wiecie co się dzieje. NADRABIAM :( I co z tego, że wczoraj chciałam zrobić głodówkę i was wieczorkiem zaskoczyć?? Zeżarłam michę makaronu z warzywami i pół mikołaja (sporego , 110 g). Napisałam wczoraj, że "trochę" makaronu, bo aż mi głupio było... Moja mama próbuje mi dokuczać, żeby mnie zmobilizować, bo ona ostatnio ładnie schudła i teraz nie może się od facetów opędzić. Dzwoni wczoraj wieczorem i pyta co i jak , no to mówię, że jemy obiad, a ona "no to się nie dziwię, że tak wyglądasz! A co jesz?" no,mówię makaron... "super dieta!" na to moja mama. No i co? No i nic, zjadłam do końca, poprawiłam mikołajkiem... CZARNA DUPA! Moje Panie! Wielkimi krokami zbliża się @, więc nic nie mogę poradzić. Skonczę jeść i już mnie ssie w żołądku... !
-
HEJ FLAKONY :D witam z rana! donoszę, że w Kraku pogoda tak sobie, na żadne zakupy nie idę. Idę do pracy! A też była w szoku jak przeczytałam dzisiejsze 30. Faktycznie laska ma nierówno pod sufitem, takie wahania nastrojów... Jeśli jest chora, to tylko współczuć! Jak Bóg chce kogoś pokarać, to najpierw rozum odbierze! A to jest chyba przykład właśnie :) Lecę się rychtować, a pisania mam jeszcze sporo (ostatnie kolokwia przed świętami :D ). Narka
-
Dobranoc Laseczki kochane oczywiście zagadki las vegas się skończyły, więc idę lulu
-
donia!!! no coś ty! Zamknij natychmiast tę lodówkę! ;) Ja jestem i jeszcze jakiś czas będę, jak mnie mój miły nie wywali stąd ;)
-
no w sumie, szkoda mi tej laski... tak brzydka, nudna i samotna :D :D :D żartowałam ;) ło matko, jednak po tym makaroniku wypatrzyłam na szafie czekoladowago mikołajka, stał tam od ... Mikołajek, aż do dziś! Już go połowy nie ma. HELP!!!
-
mimozka, zapraszam teraz na 30. Właśnie chyba ring się zaczął :D ale chamówka, dawno takiej nie widziałam! Laski się zaraz za kłaki wezmą!
-
ABS - a tobie to gorzej??? Wracaj no to moja motywaczko! Kto mnie zmotywuje do działanie jak nie TY???? HEJ BABOKI! dla wszystkich, bo też się boję, że kogos opuszczę, i będzie mi głupio! A wczoraj było mi tak milusio! Tyle życzeń i ciepłych słów! DZiękuję jeszcze raz, także za buziola pourodzinowego ;) A dzisiaj znowu poniedziałek.... pozwolicie, że zemdlę to co miałam powiedzieć! :) :D :) :D :) :D :) :D :) :D :) :D :) :D :) :D :) :D :) :D :) :D :) :D
-
ja odpadam właśnie w tym momencie pitulę, idę spać. Kości się skończyły, nie ma Wallandera :( jutro ciężki dzień, jak to poniedziałek!
-
majeczko ty to chyba dla rozgrzewki przed pracą zajrzałaś na 30? bo one albo niedorozwinięte, albo no nie wiem... też nie chcę nikogo obrazić, ale jak im to można prościej wyjaśnić??? Jestem cierpliwa, mam pewne doświadczenie w tłumaczeniu młodzieży rzeczy trudnych, ale tutaj moje talenta pedagogiczne wysiadają... Trudno robaki, nie kapujecie, to nie. Lecimy dalej z programem! Nadrobicie w domu. :D :D :D
-
LASKI WIELKIE FENKJU za życzenia na NK!