kiciakocia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kiciakocia
-
Dziadek - mi też się wydaje, że pani D trochę się mija z prawdą. OK, ćwiczenia powodują przyrost masy, ale jest to masa mięśniowa! Tak, mięśnie ważą więcej niż tłuszcz! Ale sama dieta to mało. Pewnie, jak nie ćwiczysz, a siedzisz na diecie ,t o waga leci. A jak jesteś na diecie i ćwiczysz, to waga nie tak leci, ale za to jak zmienia się sylwetka! Na wadze efektów może nie widać, ale widać w obwodach, widać po ciuchach! Majka o tym świetnie wie! Majka! Weź no przecedź to co mówi doktórka przez swoje zdroworozsądkowe sito i ganiaj no z tymi kijami! Przecież tak naprawdę nie chodzi nam o wagę, a o wygląd! Nie?? :P Myszka!! to samo! Bier no kijki i w dróżkę!!! :D ale ja to dobra jestem w teorii :D a sama siedzę, wpieprzam ciastka, piję drina i omijam fitness od paru tyg :O no i ch! dobranoc TIJa dzięki, że się odezwałaś odzywaj się częściej!
-
niby już weekend, ale jeszcze jutro praca. No trudno ;) przeżyję. Śmisznie, ale normuje mi się trochę rozkład dnia. Np codziennie pracuję do 20.00 :P przychodzę, coś zjem, siadam do neta, oglądam NCIS czasem "prawo i porządek" czy jak to tam jest po polsku i ok. 24 idę spać. Jest pewien ład. szkoda, że rano nie mogę się podnieść :( co za śpioch ze mnie. no 8 godzin musi być. jak sobie wyobrażę, jak harówa mi się zacznie za 2 tyg, to mi słabo :O ale widzę w tym jeden plus :P może schudnę :D bo jak mam taki zapitol, to zwykle ładnie się trzymam. TIJA robaszku, gdzie ty jesteś? Zapracujesz się!
-
MAJKA :D twoja praca to jest poza konkurencją :P ja w ogóle nie wiem jak można tak żyć, chodzić do pracy na 6! masakra :O ale ja dzisiaj też na dwa razy ;) na 10, a potem na 16 miłego dnia :) ABS ja wrócę, wrócę... tylko nie wiem kiedy :O
-
haj! kurde, nie dość, że jestem sową do kwadratu, to życie mi się tak układa, że tylko się to pogłębia :O do roboty na 14 na 15 ?! i do 20, bee no przecież nie pójdę spać dwie godz po przyjściu do domu! no to siedzę do 1-2, rano nie mogę wstać... ale w sumie... trening mogę odpuścić... to i tamto też... a do roboty na 15! to mogę snuć się po chałupie w dresie z kubkiem kawy w łapce aż do 13. koszmar. miesiąc już nie chodzę na zajęcia, albo i dłużej... a im dłużej nie chodzę, tym trudniej mi się zebrać :O fuuu
-
coś nas ostatnio często jakieś spamowe pomarańcze nawiedzają ;) spokojnego dnia wam życzę
-
dzieńdoberek moje królewny :) wtawamy, kawkę pijemy, i dzielnie przyjmujemy na klatę kolejny tydzień :P
-
oho, widzę, że moje gwiazdy zaczęły już weekend :) no brawo jakby jednak ktoś zajrzał, to proponuję kaweczkę DO2DO - czekamy
-
Dziadek - uważam, że odżywiam się w miarę normalnie. wczoraj akurat miałam taki porąbany dzień, nie nadużywam niczego :P dzisiaj już spoko, ale mówię ci, najbardziej się bałam, że jestem sama i nikt mi nie pomoże :( że się wywalę, okradną mnie i będę tam leżeć :( a ta babka nawet dwa razy mówiła co to jest i to takim tonem, że niby powinnam wiedzieć, pewnie jakiś ichniejszy popularny lek ratujący w nagłych wypadkach ;) ale nie zapamiętałam :O dziś już nawet popracowałam, zawiozłam parę krzeseł i szafkę do biura, potem mam lekcje i lekcje... jutro też, a potem znowu tam pojadę, będę sprzątać, ustawiać. Lubię tam siedzieć, jest dość przytulnie. Oby mi się tam wiodło! aha, wczoraj wreszcie przyjęli mi dokumenty w imigracyjnym :D już się bałam, bo 07.11 kończy mi się wiza. Ale oni też są dobrzy. Zabrali mi paszport na dwa tyg i nawet nie dali żadnego pokwitowania :O zostałam w ogóle bez dokumentów. Ale pani była zabawna i powiedziała, że nic mi nie grozi, bo milicja to raczej zatrzymuje czarnych, jakiś kaukazców, gruzinów... a ja to biała jestem, to nie mają powodu mnie zatrzymywać :O zaj..e poczucie humoru :P
-
wstawać!! :P wstawać!! Szkoda dnia :P kto pije?
-
a ja miałam dzis niezamierzoną dietę 0 kcal :O od rana było wszystko ok, pomijając fakt, że zdążyłam tylko wypić kawę, ale potem zjadłam batona czekoladowego. jak wróciłam , to zjadłam banana i popiłam sokiem pomidorowym (bez komentarza ;) ) popołudniu pojechałam załatwiać coś na drugi brzeg, wracałam autobusem. No tak... niby ścisk, gorąc... no ale ja nigdy aż tak nie reaguję! po paru przystankach czułam jak mi nogi mdleją, pot mi kapał z czoła, "treść" podchodziła do gardła. o matko... zatrzymał się na jakimś przystanku, ja do drzwi a ja prawie iść nie mogę, w głowie mi się kręci, nogi mi się uginają :( doszłam do takiego płotka niskiego i siadłam, bo bym się wywaliła, sweter mokry, ściągnęłam kurtkę, to mi zimno jak ch..., podeszła jakaś babka, pyta co mi jest. A ja nie wiem!!! Normalnie nigdy mi się nic takiego nie stało, a tu czułam, że odjeżdżam. A w głowie myśl: jak się wywalę na chodnik, to pomyślą, że pijana, czy jednak ktoś zadzwoni po karetkę?? Kobitka dała mi jakąs tabletkę pod język, posiedziałam tam z 10 min, wsiadłam znowu do autobusu, dobrze, że nie było już tak daleko, bo znowu zaczęło mnie mulić, chyba z pół godz szłam od przystanku, wszystko mnie bolało, brzuch, głowa, kości...a w domu lekcje haftu :P normalnie szok! padłam... wstałam i znowu :( ale musiałam wyjść po żarcie dla kota, i tu mnie olśniło! kupiłam sobie coca colę :P wysączyłam po woli 0.5 l i ... na razie spokój. Jak doszłam do domu, to pomyślałam, że złapałam rota, bo tak mnie ramiona bolały, ale to się zobaczy jutro. Chociaż raczej się zatrułam, bo mi przechodzi, a rota by mnie tak szybko nie odpuścił :P No, a jeszcze jak zasnęłam to strasznie zmarzłam. :O a czemu? bo wyłączyli ogrzewanie dobrze, że teraz już znowu grzeją! tak więc mój balans na dziś to ok. 210kcal ;) :P ale co się strachu najadłam to moje :O
-
wstawać!!!! :D kawa na stole!! :D
-
dlaczego człowiek, który kocha jest taki bezbronny :(
-
o sorry za ten drugi post :O nie wiem jak to tak wyszło
-
a teraz jadłospis: Menu Diety The Zone składa się z tzw. cegiełek. Każda z nich zawiera 1 porcję białka, 1 porcję węglowodanów oraz 1 porcję tłuszczów (1B, 1W, 1T). Posiłki, których powinno być dziennie 5-6, mogą zawierać dowolną ilość cegiełek, byleby zamknęły się w ilości 11 na dzień. Menu dzienne powinniśmy komponować wedle uznania, wzorując się na poniższym zestawieniu produktów. BIAŁKA (1B) - Grupa I (bardziej zalecana) ser biały chudy, plaster (30 g) serek wiejski light 1/2 op. (150 g) białko jaja, 2 sztuki dorsz (50 g) halibut (50 g) tuńczyk w sosie własnym, ok. 1/3 puszki (90 g) krewetki, 3 sztuki małże, kraby, kalmary (ok. 50 g) łosoś (50 g) parówki sojowe, 2 sztuki wędlina drobiowa (30 g) pstrąg wędzony (ok. 30 g) tofu twarde (ok. 100 g) - Grupa II (mniej zalecana) jajko, sztuka feta light (150 g) ser żółty (30 g) szynka (30 g) wieprzowina (30 g) wołowina (30 g) cielęcina (30 g) parówki cielęce, 2 sztuki kiełbasa (30 g) WĘGLOWODANY (1W) - Grupa I (bardziej zalecana) brokuły (250 g) brzoskwinia, sztuka cebula, 2 sztuki szczypiorek, 2 pęczki cykoria, 5 główek cukinia, 2 sztuki (małe) sałata, główka cytryna, sok z 1 sztuki czereśnie, 8 sztuk fasolka szparagowa, szklanka fasola biała sucha, 1/4 szklanki fasolka czerwona z puszki, 1/4 szklanki gruszka, sztuka jabłko, sztuka grejpfrut, sztuka jagody, 1/2 szklanki kalafior, sztuka kapusta, 1/2 główki kiwi, sztuka maliny, truskawki, szklanka mandarynka, sztuka morele, śliwki świeże, 3 sztuki ogórek, 1/2 kg papryka czerwona lub zielona, 2 sztuki pieczarki (1/2 kg) płatki owsiane, łyżka pomarańcze, 1/2 sztuki pomidory, duży owoc soczewica sucha, 1/4 szklanki szpinak gotowany, szklanka winogrona, 1/2 szklanki kiełki (100 g) - Grupa II (mniej zalecana) chleb jasny, cienka kromka chleb razowy, 1/2 kromki tost pełnoziarnisty, kromka rodzynki, łyżka ananas (kostki), 1/2 szklanki banan, 1/3 sztuki batonik czekoladowy, 1/4 sztuki buraczki gotowane, szklanka chałka, 1/2 kromki dżem niskosłodzony, łyżka groszek zielony, 1/2 szklanki kajzerka, 1/2 sztuki kukurydza, 1/2 szklanki keczup, 2 łyżki lody waniliowe, 2 łyżki makaron ugotowany, 1/4 szklanki marchew, 4 sztuki mąka, 2 łyżki miód, łyżeczka naleśnik (mały), sztuka piwo, 1/2 szklanki ryż biały, ugotowany, 3 łyżki ziemniaki gotowane lub pieczone, 2 sztuki TŁUSZCZE (1T) - Grupa I (bardziej zalecana) awokado (1/4) masło, łyżeczka migdały, 3 sztuki oliwa z oliwek, 1/2 łyżki oliwki, 5 sztuk olej (tłoczony na zimno), 1/2 łyżki orzechy włoskie, 2 sztuki orzeszki ziemne, 6 sztuk - Grupa II (mniej zalecana) śmietana, 1/2 łyżki majonez light, łyżka majonez tradycyjny, 1/2 łyżki serek kremowy, 1/2 łyżki ser pleśniowy, 1,5 łyżeczki pistacje, 4 sztuki Przykładowy jadłospis na jeden dzień prezentuje się następująco: I Śniadanie Dwie bułki wieloziarniste z masłem i plasterkami polędwicy (2W+2T+2B), serek wiejski (1B) z łyżeczką miodu (1W), kilka sztuk orzeszków ziemnych (1T). II Śniadanie Sałata z krewetkami i majonezem (1W+2B+2T) i jeden banan (1W). Obiad Dwa filety z dorsza zapiekane z soczewicą i łyżeczką oliwy (2B+2W+1T), orzechy włoskie na przegryzkę (1T). Podwieczorek Tuńczyk (1B) z kukurydzą (1W) i łyżką majonezu light (1T). Kolacja Sałatka z kurczaka (2B) z cukinią i ogórkiem (2W) z dwiema łyżeczkami oliwy (2T). co wy na to? ja oczywiście wyrzucam mięso, a pewnie to miejsce muszę dodać coś innego, ale wg mnie wygląda zachęcająco i rezultaty takie "realne" mi się wydają ;)
-
a teraz jadłospis: Menu Diety The Zone składa się z tzw. cegiełek. Każda z nich zawiera 1 porcję białka, 1 porcję węglowodanów oraz 1 porcję tłuszczów (1B, 1W, 1T). Posiłki, których powinno być dziennie 5-6, mogą zawierać dowolną ilość cegiełek, byleby zamknęły się w ilości 11 na dzień. Menu dzienne powinniśmy komponować wedle uznania, wzorując się na poniższym zestawieniu produktów. BIAŁKA (1B) - Grupa I (bardziej zalecana) ser biały chudy, plaster (30 g) serek wiejski light 1/2 op. (150 g) białko jaja, 2 sztuki dorsz (50 g) halibut (50 g) tuńczyk w sosie własnym, ok. 1/3 puszki (90 g) krewetki, 3 sztuki małże, kraby, kalmary (ok. 50 g) łosoś (50 g) parówki sojowe, 2 sztuki wędlina drobiowa (30 g) pstrąg wędzony (ok. 30 g) tofu twarde (ok. 100 g) - Grupa II (mniej zalecana) jajko, sztuka feta light (150 g) ser żółty (30 g) szynka (30 g) wieprzowina (30 g) wołowina (30 g) cielęcina (30 g) parówki cielęce, 2 sztuki kiełbasa (30 g) WĘGLOWODANY (1W) - Grupa I (bardziej zalecana) brokuły (250 g) brzoskwinia, sztuka cebula, 2 sztuki szczypiorek, 2 pęczki cykoria, 5 główek cukinia, 2 sztuki (małe) sałata, główka cytryna, sok z 1 sztuki czereśnie, 8 sztuk fasolka szparagowa, szklanka fasola biała sucha, 1/4 szklanki fasolka czerwona z puszki, 1/4 szklanki gruszka, sztuka jabłko, sztuka grejpfrut, sztuka jagody, 1/2 szklanki kalafior, sztuka kapusta, 1/2 główki kiwi, sztuka maliny, truskawki, szklanka mandarynka, sztuka morele, śliwki świeże, 3 sztuki ogórek, 1/2 kg papryka czerwona lub zielona, 2 sztuki pieczarki (1/2 kg) płatki owsiane, łyżka pomarańcze, 1/2 sztuki pomidory, duży owoc soczewica sucha, 1/4 szklanki szpinak gotowany, szklanka winogrona, 1/2 szklanki kiełki (100 g) - Grupa II (mniej zalecana) chleb jasny, cienka kromka chleb razowy, 1/2 kromki tost pełnoziarnisty, kromka rodzynki, łyżka ananas (kostki), 1/2 szklanki banan, 1/3 sztuki batonik czekoladowy, 1/4 sztuki buraczki gotowane, szklanka chałka, 1/2 kromki dżem niskosłodzony, łyżka groszek zielony, 1/2 szklanki kajzerka, 1/2 sztuki kukurydza, 1/2 szklanki keczup, 2 łyżki lody waniliowe, 2 łyżki makaron ugotowany, 1/4 szklanki marchew, 4 sztuki mąka, 2 łyżki miód, łyżeczka naleśnik (mały), sztuka piwo, 1/2 szklanki ryż biały, ugotowany, 3 łyżki ziemniaki gotowane lub pieczone, 2 sztuki TŁUSZCZE (1T) - Grupa I (bardziej zalecana) awokado (1/4) masło, łyżeczka migdały, 3 sztuki oliwa z oliwek, 1/2 łyżki oliwki, 5 sztuk olej (tłoczony na zimno), 1/2 łyżki orzechy włoskie, 2 sztuki orzeszki ziemne, 6 sztuk - Grupa II (mniej zalecana) śmietana, 1/2 łyżki majonez light, łyżka majonez tradycyjny, 1/2 łyżki serek kremowy, 1/2 łyżki ser pleśniowy, 1,5 łyżeczki pistacje, 4 sztuki Przykładowy jadłospis na jeden dzień prezentuje się następująco: I Śniadanie Dwie bułki wieloziarniste z masłem i plasterkami polędwicy (2W+2T+2B), serek wiejski (1B) z łyżeczką miodu (1W), kilka sztuk orzeszków ziemnych (1T). II Śniadanie Sałata z krewetkami i majonezem (1W+2B+2T) i jeden banan (1W). Obiad Dwa filety z dorsza zapiekane z soczewicą i łyżeczką oliwy (2B+2W+1T), orzechy włoskie na przegryzkę (1T). Podwieczorek Tuńczyk (1B) z kukurydzą (1W) i łyżką majonezu light (1T). Kolacja Sałatka z kurczaka (2B) z cukinią i ogórkiem (2W) z dwiema łyżeczkami oliwy (2T). co wy na to? ja oczywiście wyrzucam mięso, a pewnie to miejsce muszę dodać coś innego, ale wg mnie wygląda zachęcająco i rezultaty takie "realne" mi się wydają ;)
-
cześć dziewczynki :) kaweczki? bardzo proszę :) poczytuję sobie od rana wp i znalazłam opis jakiejś cudownej diety. Tzn, wszystko ok, prosta i zachęcająca :D jasne zasady, proste stosowanie, efekty są (tzn mają być) i sławy "holyłudu " już z niej korzystają a więc powinna być ok :D uwaga wklejam! Najpierw opis: Dieta strefowa (zone) Istnieje szereg diet o udowodnionej skuteczności, jednak tylko jedna z nich opiera się na badaniach, których wyniki otrzymały nagrodę Nobla. Z jej dobrodziejstw korzystają obecnie największe gwiazdy Hollywood: Catherine Zeta-Jones, Brad Pitt, Tom Cruise, Sandra Bullock, czy Jennifer Aniston. Mowa tu o Diecie Strefowej (ang. Zone). Twórcą Diety The Zone jest biotechnolog i dietetyk dr Barry Sears, który w mgnieniu oka zyskał popularność wśród największych gwiazd światowego formatu. Jego dieta od kilku lat jest niezwykle modna w Stanach Zjednoczonych, Australii oraz w zachodnich krajach Europy. Oparta jest na zgodności z ludzkim DNA i docelowo skupia się na reakcjach hormonalnych organizmu, przede wszystkim utrzymując w idealnej równowadze poziom insuliny i hormonów regulacyjnych (ejkozanidolów) w krwiobiegu. Co ważne, nadwyżka insuliny odciąga z krwi zbyt dużą ilość glukozy, która magazynowana jest najpierw w wątrobie, a następnie odkłada się w postaci tłuszczu na udach, biodrach oraz brzuchu, prowadząc do nadwagi i otyłości. Odpowiedni dobór posiłków, jaki proponuje Dieta Strefowa, pozwoli na osiągnięcie równowagi i kontroli hormonów. Sposób żywienia według dr Searsa odchodzi od tradycyjnie przyjętych proporcji spożywania substancji odżywczych (białko 15%, węglowodany - 70%, tłuszcze 15%), zmniejszając podaż cukrów w diecie. Dzięki takiej zmianie możliwe jest przejęcie kontroli nad metabolizmem i przyspieszenie spalania tłuszczu. Dieta The Zone nie jest terapią szokową dla naszego organizmu, uruchamia ona procesy metaboliczne, dzięki czemu pozwala zrzucić do 3 kg w ciągu pierwszych 14 dni oraz od 1-3 kg w kolejnych miesiącach, co jednocześnie skutecznie zapobiega efektowi jo-jo. Dr Sears podkreśla, iż jego dieta hamuje uczucie głodu i chęć sięgania po słodycze, ma pozytywny wpływ na pracę wszystkich układów, dodaje energii i poprawia pracę mózgu. Dietę Strefową bez obaw mogą stosować osoby z cukrzycą typu II, jednak odradzana jest osobom ze schorzeniami nerek oraz chorującym na zapalenie stawów i artretyzm. Główną zasadą Diety The Zone jest przede wszystkim przestrzeganie proporcji białek, węglowodanów i tłuszczy (30%, 40%, 30%), jak również pamiętanie o tym, że przerwy między posiłkami nie mogą być dłuższe niż 5 godzin, a śniadanie należy spożyć nie później niż 1 godzinę po przebudzeniu. Dzienna podaż kalorii nie może przekroczyć 1700 kcal. Dodatkowo powinniśmy unikać alkoholu i cukrów prostych. Dieta Strefowa należy do nisko węglowodanowych planów żywieniowych i obejmuje produkty o niskim indeksie glikemicznym, dostarczające niezbędnych składników mineralnych, mikroelementów oraz żywności bogatej w błonnik.
-
cześć Piciochy :P psa wzięłam nie ja, ale moja droga koleżanka. Wprawdzie jak wytrzeźwiała, to się przeraziła, ale na razie pies jest u niej, powoli się cywilizuje, i jeśli koleżanka nie znajdzie dla niego dobrego domu, to tak zostanie. co z jego mamą, to na razie nie wiemy, nie często bywamy w tej okolicy :( ae cieszę się, że chociaż tego wariata udało się ocalić :) u mnie tradycyjnie rewolucja, bo tydzień bez przewrotu, to tydzień stracony ;) założyłam swoją firmę, bo biurokracja na poziomie pracownika - cudzoziemca to dla mnie już za słaby przeciwnik :P teraz będę walczyć na dwóch frontach, dodatkowo jako przedsiębiorca - cudzoziemiec. nie wiem jak to się wszystko stało, no stało się. we wtorek mam spotkanie z MOIMI studentami, bo przejęłam moich dawnych studentów, którym odmówiono możliwości kontynuowania nauki na uniwerku. zaproponowałam im symboliczne opłaty, są chętni :) wiedzą, że ja ich nie zawiodę, a ja wiem, że oni mi pomogą. tak więc, we wtorek zaczynam :) nie mam jeszcze neta w biurze, więc nie liczcie na jakieś elaboraty ;) poza tym kupiłam mulinę :O będę haftować, bo kiedyś bardzo to lubiłam, a przestałam :)
-
właśnie miałam cię SERUM zapytać na czym stanęło, bo widziałam twój wpis. nie masz lekko :( a ja... była dzisiaj w swoim biurze :D na razie ruina ;) ale trzymajcie kciuki :D to będę mniej marudzić :P
-
wstawamy! wstawamy!! :D
-
:D :D :D :D :D od wczoraj chodzę szczesliwa i pijana :D wczoraj pojechalismy do psiapsióły na chlanie. pochlaliśmy, zostaliśmy do rana. rano wyszliśmy na piwo. no i stało się :D zobaczyliśmy na rondzie gdzie byliśmy na piwie sukę ze szczeniakiem. byliśmy lekko wczorajsi a do tego już po 2 piwach, więc reakcja była błyskawiczna :D psiapsióla ma psa :) pprzypadkiem pogadaliśmy z gościem z tej knajpy. suka miała 8 dzieci, wszystkie wzieli ludzie, ae został ten jeden, ma ok. 10 tyg. no i dzisiaj wygrał los na loterii :D teraz śpią wszyscy, i psiapsióła i R i pies taki fajny :D szkoda, że nie mamy jak pomóc jego mamie :( ja bym ją wzięła, ale to duży pies... poza tym nie pierwszy rok na ulicy. to nie takie proste :( planujemy jak ją odłowić i wysterylizować, bo inaczej nie amy jej jak pomóc :( kto jest na FB proszę podpisać petycję! na tej jebanej ukrainie palą psy żywcem! szykują się do EURO :( zabili już tysiące psów :( kieyś tu było strasznie dużo bezpańskich psów, a ostatnio jakoś zniknęły. proszę, pomóżcie :(
-
tu dzisiaj jest inne święto :D święto Pokrowy (Matki Boskiej takiej) i przy okazji rocznic założenia UPA, a więc na mieście przepychanki prawych z lewymi, marsze patriotyczne itd a dzień nauczyciela jest 01.09 ;) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO INNYM CIAŁOM
-
jakoś dziwnie się składa, że ja _ największy śpioch, melduję się pierwsza :D kaweczki? jak tam wasze samopoczucia od rana?
-
a wy co??? śpicie?? :P
-
DZIADEK no gratuluję :P jak tam samopoczucie? Kawki ktoś chce? :)
-
ABS ja to ci współczuję :( ja to jeszcze jakoś jakoś znoszę swoją robotę, bo mam znowu dwie grupy studentów i to mnie ratuje. Tak naprawdę to ja bardzo lubię uczyć, ale nie znoszę tego wszystkiego "dodatkowego" :O to mnie dobija i przeraża. a jak zobaczyłam prognozę na najbliższe dni, to mi w ogóle ręce opadły w piątek w nocy -2