kiciakocia

aha, i jeszcze chciałam dodać, że zdrady nie wychodzą na dobre :O te kefiry, to mi już bokiem wychodzą :( to nie dla mnie jednak. Pierdzielę, nie ruszę kefiru przez tydzień :P

ohoho! :P ło ch*j, jakby powiedział mój znajomy. Się żeśta rozpisały i popisały :P a ja jutro jadę do Lwowa, na randkę z moim lubym :) no taką trzydniową ;) włoski już ufarbowane, jeszcze jutro parę zabiegów i mogę jechać ;) gadaliśmy na skypie, bo akurat była kuleżanka, która zostanie z kotami. Niezły miała ubaw. R świeżo od fryzjera (dzisiaj był), ja mówię, że nie mogę gadać, bo muszę farbę zmyć. Mówi: szykujecie się jak na wesele :D a ja pomyślałam, że to nawet romantycznie wyszło :) i cieszę się, że nam się chce :) po 12 latach "upiększać się" i szykować jak na pierwszą randkę ;) ciekawe tylko jak będziemy wyglądać o 6.00 rano na dworcu po całonocnej jeździe :O bo spotykamy się w połowie drogi.

MAFINKA wybrałam dietę intuicyjnie :D :P szukałam natchnienia :P ale na razie to mi się guzik urwał w spodniach, to nie wiem jak z tym odchudzaniem :O

sorry, już jezdem. Kawę do łóżka? Czy do filiżanki? :P

dzień dobry :) komu faffkę :P z rana? ;) wstajemy, wstajemy! :D

he he he :D DO2DO to niezłe przedstawienie :D

Do2do - widziałam, cudne. Wygląda jak porcelanowa laleczka :) Ja już na NK nic nie wklejam, ze dwa dni i kasuję konto. Muszę tyko napisać do paru osób, i pa pa. Wkurzyli sporo osób tym regulaminem. A do tego jeszcze przeczytałam, że 7 miesięcy temu, NK zostałam sprzedana jakiejś estońskiej firmie. Tylko, że to jest chińsko-rosyjska firma tak naprawdę. :O nie, nie. spasiba i daswidania, nie chcę, żeby oni dysponowali do woli moimi danymi.

cześć dziewoje :D PIMASZKU pisz, pisz :) napisz jak tam Młody Człowiek sobie radzi no i ty też A u mnie dziś dzień wolny, bo dzień konstytucji, ale ja pracuję :( krótko, ale jednak. Mam nową uczennicę, do egz chce się szykować, a nie wie jak dzień dobry jest po polsku :O tzn za tydzień chce po polsku zdać egz na politechnikę warszawską z fizyki czy matmy i informatyki. Nie pamiętam, jakieś dwa przedmioty z tych trzech :O Ludzie to są bez pojęcia. Ściągnęłam sobie z neta zakres tego egzaminu i przykładowe zadania :O nie mam pojęcia o co tam biega :O

MIMOZKA pisuj częściej, to i samopoczucie będzie lepsze :) A reszta? gdzieśta się pindy pochowały? weekend weekendem, a napisać parę słów można chyba, nie? :P

:D :D :D popłakałam się ze śmiechu. Wchodzę na NK, a tam pod zdjęciem desperadoo taka sympatyczna "komcia": u lala jak na ten wiek to niezla dupa z pani ;)) nic dodać, nic ująć :D :P wziąć się i podpalić, to moja rówieśnica. "jak na ten wiek" :O OMG .... dzieciom to się zdaje, że fajną dupą to się jest do 20, a potem to nie wiem co... sympatyczną starszą panią??? :O

he he he :P mam takie same klapki jak desperadoo na NK deichman rządzi :D a tak swoją drogą, ciekawe co u niej. Z komentarzy wnioskuję, że rozstała się mężem :O no i widzę, że figurę ma jak nastolatka, to pewnie dlatego już u nas nie pisze :P

DO2DO no to się cieszę i gratuluję! I zazdraszczam dobrej zabawy ;) Bo my tu się martwiłyśmy, czy wszystko się uda :) ale widzę, że wybawiłaś się nieźle! :D MAFINKA jakoś jeszcze się tym nie zajęłam. Ale przeczytałam w ich Polityce prywatności, że oni i tak przechowują dłużej dane, zgodnie z prawem, bo coś tam... MAJECZKO wszystko będzie dobrze, tylko idź już do tego lekarza. Moja mama miewa rwę, a mieszka na 4 piętrze, to świetnie rozumiem co czujesz. I rozumiem, dlaczego moja mama kupiła tę ruderę na wsi. ;)

* mniej

MAFINKA a ja dziś zauważyłam, że mam znowu jednego znajomego mnie i zastanawiałam się kto to. A to ty :D ja chyba też dziś zlikwiduję. :( a gdzie mam napisać, żeby usunęli moje dane?

rozważam likwidację konta na NK :O niedokładnie przeczytałam to, na co się zgodziłam :O może jednak przeprowadzimy się na FB? Internauci wycofują się z Naszej-klasy. Nie chcą oddać najpopularniejszemu serwisowi społecznościowemu w Polsce praw do wszystkich zdjęć, informacji i wpisów, które w nim umieścili - pisze "Gazeta Wyborcza". Nasza-klasa, najpopularniejszy w Polsce serwis społecznościowy, który przyciągnął ok. 14 mln internautów, zmienił w tym tygodniu nazwę na Nk.pl. I kazał użytkownikom zaakceptować nowy regulamin - kto tego nie zrobi, w ciągu 30 dni straci konto. Użytkownicy się buntują. Internautów zirytowało zmuszanie ich do udzielenia zgody spółce na nieodpłatne przetwarzanie danych, w tym wizerunku. M.in. w "celach reklamowych spółki i jej kontrahentów, w ramach serwisu lub poza serwisem". I licencji na praktycznie wszystko, co opublikowali w serwisie - donosi "Gazeta Wyborcza"

no iiii? Mafinka naobiecywała, a ciąg dalszy nie nastąpił. Pewnie zmożone biedactwo padło i w sen zapadło po całym dniu :) :P Do2do jak rozumiem, to szaleje już na weselu? Czy to za tydzień dopiero? Nie, wydaje mi się, że teraz. Mam nadzieję, że wyczerpali już limit niemiłych niespodzianek i przygód i bawią się dobrze :) Majeczko - ja ty tam? Tija - to samo pytanie :P Pimaszku, Mimozka, Kasiunia - co z Wami? Serum - kochana odezwij się Kto to się jeszcze ostatnio objawił? A ja wam powiem, że zaczęłam nową dietę dziś :P Ale tylko na parę dni, bo ona jest chyba taka oczyszczająco - odchudzająca i dłużej jak parę dni to się nie da :P Prosta. Głównym jej składnikiem jest kefir. Czyli na śniadanie kefir, na obiad kefir itd. Ale ja ją sobie zmodyfikowałam, bo bym oszalała. Więc na śniadanie niby-chłodnik sobie zrobiłam :D albo zupkę kefirkową jak kto woli, czyli butelka kefiru, pomidor, ogórki, cebulka. Chłopa nie ma, to mogę jeść cebulę w dowolnych ilościach i o dowolnej porze :P No więc na śniadanie mam talerz takiej zupki. Na obiad będzie podobnie i na kolację. Zobaczymy ile to wytrzymam. We czwartek wraca moja fumfelka, to będziemy się ważyć :D ona po urlopie, a ja po eksperymencie kefirkowym :D U mnie dziś przerwa w upałach, dzień zapowiada się pochmurny i niezbyt gorący. Chwała Bogu. :)

MAJKA ty??? Masz takie włosy mocne! Jak to możliwe? Moja babcia taki miała, ale ona twierdziła, że to od tego, że wiele lat w to jedno miejsce wpinała wsuwkę. Czesała się jak J.Tymoszenko ;) Nie wiem czy to prawda, czy tylko jej wersja. Majka, ty to duupę w troki i do lekarza! I z tą rwą i z tym plackiem. Nie ma żartów. A tak poza tym, co słychać? :)

no to do wieczora ciszy pewnie nikt nie zmąci :O a ja wam powiem, że trochę was zdradziłam znalazłam jakiś topik o diecie kefirowej, podobno rewelacja ;) jak się dowiem więcej, to wam przekażę. Będę takim szpiegiem-łącznikiem

dzień dobry zaraz jadę z dzieciakami do konsulatu, wypytać o wizy dla nich. Bo dwa moje orły wygrały bezpłatny kurs językowy w Polsce. Tylko wizę muszą zrobić ;) drobiazg. A co będzie potem, to się obaczy.

Ciężko się z wami gada :O Dobrej nocy

DO2DO ale się rozpisałaś :D emocje musiały być niezłe ;) masz kupę przygód z tym weselem, będzie niezapomniane :P MAJKA jak tam nóżka? może jakaś seria zastrzyków bo ci pomogła? :P

Spotyka się dwóch kumpli na mieście: A: Wiesz... gadałem z żona i nie możesz już nas odwiedzać.. B: Ale dlaczego? A:Bo ostatnim razem po Twojej wizycie zginął żonie portfel. B:No ale przecież ja nie ukradłem. No coś Ty! Ja?!? A:Wiem, wiem, bo się potem znalazł. B:No to dlaczego nie mogę Was odwiedzać??? A: A, bo taki niesmak pozostał. :D :D :D Miłego dnia. TIJA trzymam kciuki, dasz radę :) czekamy na twoje posty.

MAJKA a to nie jest rwa kulszowa??? :O

aha, zmieniłaś sobie stronkę, to teraz zapełnij ją jakąś sensowną treścią :P Bardzo słusznie, będziecie zdane na moje grafomaństwo :P :O Chciałam powiedzieć, że boję się tego lipca :O Opracowaliśmy tak wyśrubowany program, że już dziś wiem, że oni nie mają szans się tego wszystkiego nauczyć w ciągu trzech tygodni. Tzn, jak ktoś jest zdolny i mu zależy, to spoko. Trzy tygodnie wyjęte z życiorysu i zna język ;) ale wszystkie wiemy jak jest. I to mnie martwi. Drugie słabe ogniwo to ja :P Nie bez powodu ktoś wymyślił, że lipiec i sierpień to wakacje :P Nie wyobrażam sobie takiego zapieprzu, z jedną grupą, czyli te same mordy od rana do wieczora i upał za oknem :O Węszę porażkę :O ale z drugiej strony mam motywację :P jedną jedyną i niepodważalną. KASA. Jak to wytrzymam, to zarobię na parę rzeczy, które są mi potrzebne, albo o których marzę. Najważniejsze, to widzieć światełko w tunelu. Nie? ;) Taaa, a wracając do naszych korzeni, czyli diet i takich tam pierdół, to już daaawno się nie ważyłam, bo kuleżanka wyjechała na wakacje i nie mam dostępu do dobrej wagi ;) Ważyłam się, jak byłam w zeszłym tyg w Łodzi, 66, czyli waga stoi w miejscu. Ale nie wiem czy to się liczy, bo podobno trzeba się ważyć zawsze na tej samej wadze ;) Taaa, co by wam tu jeszcze potruć? Mam coś na końcu języka, ale nie napiszę, bo wyjdę na rasistkę, a to jest niekorekt. No więc przemilczę. Moje słonko poszło świętować Ligo. Tak się nazywa Noc Świętojańska u Bałtów. Spotkali się z drugą Bałtką (???) i piją ich narodowy napój. Piwo znaczy. I tak dobrze, że nie chcą kultywować wszystkich tradycji, bo skończyłoby się skakaniem przez ognisko w wianku na głowie :O Ona - kwietny wianek (chyba, albo z lipy), on - z liści dębu. No i rewelacja jak ognisko jest na plaży, ale podobno ostatnio policja gania i nie wolno palić ognisk na plaży :O szkoda, to by mi się akurat spodobało ;) No dobra. Jak się będę nudzić, to jeszcze coś popiszę. A jak nie, to do jutra

no