

kiciakocia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kiciakocia
-
chciałam jeszcze coś powiedzieć, ale zapomniałam co :P a poza tym trzeci raz spróbuję zrobić tego gada: bo zawsze coś schrzanię i mi nie wychodzi :O
-
i następny teraz padł centralny urząd pracy :P wzięli dokumenty, prawdopodobnie za tydzień dostanę pozwolenie na pracę, tzn przedłużenie. No, nie byłam sama, bo właściwie to tym ma zajmować się pracodawca, ale z jakiś niejasnych powodów pociągnięto mnie również tam. Nogi mi w tyłek wchodzą, bo oczywiście takie korki, że nie ma po co w ogóle siadać do autobusu, a jednak metro nie wszędzie jeździ. Ale dzięki tej wyprawie byłam tylko godzinę na zebraniu. Moja obecna szefowa chyba się zgadała z moim krakowskim szefem :O o to samo mi truła i te same obietnice na mnie wymusiła :O no oprócz jednej ;) jemu obiecałam, że za rok wracam :D a jej o tym nie wspomniałam ;) Potem zjadłam najpyszniejszego loda na świecie, nawet brak mi słów... jaki był pyszny!!! Ja go właściwie nie zjadłam, ja go wpierniczyłam ;) :D a teraz zjadłam sałatkę, wypiję hibatkę i udam się na zasłużoną drzemkę ;)
-
no! :D VINI VIDI VICI pokonałam kolejnego "smoka" - rejonową inspekcję podatkowa :D to już drugi urząd skarbowy, który poskromiłam :D jeszcze trochę a będę to miasto znać, jak swoje własne ;) Zaraz zmykam na zebranie, a potem jedziemy do urzędu pracy. Zobaczymy, czy spodoba im się nasza kupka papierów, czy może wymyślą coś nowego ;) nie wiem czy pisałam wczoraj, ale kroi się, że w lipcu mam zapiierdol :O
-
kawy? komu? ino prędko, bo zaraz wychodzę :P :D Miłego dnia gwiazdeczki, popiszę do was później :)
-
no i co tam pitki u was? :P ja właśnie dzielnie omłóciłam kilo czereśni i myślę, że mnie zaraz rozerwie :O a najpóźniej dziś wieczorem ;) jutro zebranie katedry, nie bardzo to widzę i nie wiem co ja mam tam robić, ale iść trzeba :O bleee. Na 9 mam być w urzędzie skarbowym, już mnie to wszystko znowu zaczyna wkurzać ale wytrzymam! :) ale muszę trochę ponarzekać ;) Upał w Kijowie jest nieznośny, bo strasznie "wilgotny". Taka duchota w powietrzu, że zanim wyjdę z domu, to już jestem spocona. Dziś jak jechałam do miasta, to czułam jak mi ciurkiem leci po plecach i między cyckami. Porzygać się można :O Mam nadzieję, że wieczorem będzie burza, to trochę ulży. No oczywiście dalej nie wiem, czy pracuję w lipcu. Teraz wymyślili, że zaczekamy z decyzją do 02.07 :( aaaa buuuu...
-
MAJKA :D http://demotywatory.pl/1786609/Nie-jestem-leniwy no i wy też ;)
-
uuu, DO2Do współczuję, faktycznie machnij dwa-trzy szybkie na początku wesela i baw się dobrze, a o reszcie zapomnij :) powiem ci, że i tak sporo ładujecie kasy w to wesele. Ja może mniej zarabiam (na pewno dużo mniej :( ) ale tyle kasy to najukochańszemu bratu bym nie dała, bo ich po prostu nie mam :O a tu i to i siamto... szeroki gest ;) nie martw się :) ja będę się martwić, żebyś ty się dobrze bawiła
-
no to witam z Kijowa :) MIMOZKA nie przejmuj się, im się co jakiś czas przypomina i próbują mnie złamać, ale ja się nie dam :P a tobie gratuluję z całego serca DO2DO co ty tak przeżywasz? :D wyluzuj, to wesele, a nie przedstawienie w teatrze wielkim ;) ludzie mają się bawić, zostaw te koncepcje i myśl o tym jakie wrażenie zrobisz w kreacji :D PIMASZKU miło, że wróciłaś, i gratuluję spadku :) RESZTA bo zaraz już muszę spadać po moje "sprawki", ledwie przyjechałam a oni już :O mnie ganiają :(
-
postanowiłam się nie odzywać póki nie dacie mi spokoju :P nie ma i nie będzie żadnych kędziorków, ani innych "małych" :P byłam półtora dnia w Łodzi, wczoraj odpoczywałam, a dziś już się pakuję i jadę :( odezwę się z Kijowa :O
-
sorry, zapomniałam o linku :O http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4498914&start=0 http://www.simonscat.com/flyguy.html dlaczego znowu 70??? :O 01.01.10 - 70kg 22.02.10 - 68,5kg :) 28.02.10 - 68kg ;) 21.03.10 - 67 :D 17.04.10 - 66 :D CEL 06.10 - znowu 60 :P
-
gdzie jesteście? poczytajcie sobie jaki "element" bywa na kafe, ale jak za to szybko stronko śmiga :P :D to jest lepsze niż te dowcipy :D :P :D
-
:D :D :D :D :D Powiedziałam Rysiowi o tych waszych "zabiegach" i powiedział że dzieci to niech młodzi robią :P :P :P
-
DO2DO :P poddaj się :D nie robię dzieci, byłam u fryzjera :) wkurzają mnie okrutnie te moje pierza na głowie, fajnie mnie ostrzygła. za parę dni walnę jeszcze kolor i będzie super. :) w Krakowie też pogoda w kratkę, to słońce, to deszcze, niby ciepło, ale nie za bardzo Polatam dziś po urzędach, tym razem polskich, bo jest parę spraw. TIJA melduj kochana na bieżąco, mam nadzieje, że to nic poważnego. Dobrze, że wymacałaś wcześnie, to teraz zbadaj. :) Z tymi staruchami to tak jest :O mój stary też przecież taki numer wyciął. Przyznała się, jak dziecko już dwa lata miało. Ale na drugi dzień się wyprowadził. Potem chciał wrócić, ale nie z moją mamą takie numery :P mieszka z tą swoją, "siostra" ma już... yyy nawet nie wiem ile ma lat. Mam ją w znajomych na NK, ale ma wiek ukryty :D :P a wybranka mojego tatusia kończyła to samo LO co ja. Jak ja byłam w I klasie, to ona maturę robiła :O porażka nie gadam z nim, nie mogę się przemóc :O zresztą on też nie zabiega o kontakt :O i chooj
-
musicie to zobaczyć :P :D :P :D :P :D http://demotywatory.pl/1742372/NIBY-NIC
-
sorry :O ale go nie było, a teraz jest :P
-
gdzie jest mój post????????
-
MAJKA a kiedy ten ciąg nastąpi? :P dalszy :D czekam, czekam DO2dOna fotkę też czekam ;) co do zmian życiowych, to na jutro jestem umówiona do fryzjera, pierdzielę. Ostatnio wyszła mi połowa włosów, do tego te moje walki kolorem, porażka :O rude 5-cm odrosty, a reszta ciemna kawa czy coś. Oświadczyłam mojemu panu, że idę zrobić z tym porządek. i to radykalnie! nie był zbyt szczęśliwy, ale co miał zrobić? obiecałam mu, że jak kiedyś zadziałają tabletki, które biorę "na włosy i paznokcie" i przestaną mi tak wyłazić, to jeszcze zapuszczę. Co ci faceci mają z tymi włosami? wszyscy chcą żeby baba miała długie?? :O MAJKa dzięki za info o MYSZCE ja wiedziałam, że ona jedzie, nie wiedziałam tylko czy już pojechała. Ale skoro tak. to znaczy czekamy na jej powrót! TIJA trzymam kciuki za ciebie! dzielna babka jesteś! pozdrowienia dla rodziców, nie zazdroszczę. Im pewnie jest jeszcze ciężej niż tobie a do tego niezręcznie tak siedzieć u ciebie na głowie MIMOZKA pisz pisz :) MAFINKA czekam na jakiegoś dłuuugiego posta, ale nie kopiuj wklej kawały, tylko coś od siebie poproszę! :P a co do macierzyństwa, to aż tak bardzo nie chcę się dowiedzieć jak to jest :P bo może mi się jednak nie spodobać i co ja wtedy zrobię??? :P
-
DO2DO :D ja jeszcze nie zmieniłam zdania :P powiedziałam tylko Mafince, że może spróbować mnie przekonać, ino szybko :P jak chcesz, to też możesz próbować ;) ale nie liczcie na jakiś spektakularny sukces :P :D ;)
-
DO2DO czekam na obiecaną fotkę :) najlepiej w kreacji weselnej ;) myślę, że pomysł ze złotymi dodatkami jest bardzo ok. Zrobisz wrażenie :) MAJKA :D :D :D ja dopiero po Twoim poście skontaktowałam ;) oczywiście wcześniej też o tym było, że moja kocia ma tak samo na imię, ale jakoś uleciało mi z głowy ;) no i czytam twojego posta i jakoś nie mogę zrozumieć o co chodzi??? czy ty miałaś wypadek, a ja to przegapiłam??? i tu ten balkon :o no to ja już w ogóle .... i naglę OLŚNIENIE :D nie ma to jak bystrość umysłu :P ha ha. nie no, Tobie nie życzę takich spotkań z Guciem, on jednak ma krzepę i długie pazury ;) zęby zresztą też :O ;) najlepsza w towarzystwie jest Dasza, co to wyrosło! Przylepa jakich mało, do tego jest taka delikatna i jakaś taka... no ja i tak kocham dachowce, ale tu czuje się różnicę ;) gwiazdusia (tak ją nazywam), ona nawet miauczy inaczej niż "normalne" koty ;) TIJUŚ jak sobie radzicie z "wielką wodą"? bo mi ręce opadły jak zobaczyłam bulwary, nawet nie będzie koncertu na Wianki w Krakowie :O to oczywiście śmieszne w porównaniu ze stratą domu, ale oddaje stan miasta :O koncert będzie gdzie indziej, albo nie będzie go wcale :( odezwij się Tijuś, napisz jak sobie radzisz. MYSZKO ty jeszcze jesteś? Jak tam przygotowania do wyjazdu? Będzie mi brakować twojej porannej kaffki :) MIMOZKA pisuj częściej! Fajnie, że czasem się pojawiasz, ale pisz więcej ;) MAFINKA zjawiasz się tylko po jubileuszowe stronki? :P gratuluję półmetka do pięćsetki ;) mogłabyś faktycznie opisać nam tu swoje wzloty i upadki :P macierzyństwa, jak będziesz ładnie pisać, to może jednak się skuszę przed czterdziestką :P bo potem, to już całuj psa w nos, po czterdziestce to ja raczej na emeryturę idę :P ;) SERUM kochana jak żyjesz? jak koteczek? odezwij się, napisz coś :) jak ci źle, to ja ciebie wysłucham i utulę :( trzymam kciuki o kim zapomniałam?
-
DO2DO wkleiłabyś lepiej jakieś swoje zdjęcie, bo jakoś nie wyobrażam sobie ciebie w tak długich włosach :D w nowej (super) kiecce też lepiej dawaj fotkę a nie na wieszaku! :P Daj no fotkę w nowych włosach :D tak rzadko coś wklejasz, że zapomnę jak wyglądasz :P :P :P aha, ja już w kraku, noc nieprzespana :P bo burza była. na serio :P rypało strasznie, błyskało, koty dostawały fioła i przy okazji dowiedziałam się, że Dasza boi się burzy. Dzisiaj stare byki pobiły się na balkonie, dwa krótkie strzały, ale Majka ma rozwalony nos, a Gucio krwawi z łapki, zaświnił podłogę aż miło. To było tak szybko, że myślałam, że on po prostu rozwalił sobie tę łapkę o jakiegoś gwoździa czy co, bo rumor na balkonie trwał sekundę. Ale jak zobaczyłam nos Majki, to wszystko już było jasne :P WITAJ W DOMU Gosieńko :P domu wariatów :P Ale przynajmniej temperatura dziś jest znośna, po burzy aż miło, powietrze rześkie, świeże. No dobra, idę dalej cieszyć się domem :)
-
ja jestem żyję, ale ledwo :P spierdallam dziś do domu, nie ma bata, chociaż dziś rano dostałam radosną nowinę, że nie możemy zajmować się moim pozwoleniem na pracę w lipcu, bo od 1 lipca wzrastają stawki opłat za takie rzeczy i rektor powiedział, że mamy to zrobić po starej cenie, czyli do końca m-ca :O no więc już byłam dziś w urzędzie pracy, zaraz jadę załatwiać zaświadczenie o niekaralności, tłumaczenie dyplomu i paszportu, itd i 21.06 muszę qrwa przyjechać z powrotem odebrać to wszystko i złożyć gdzie trzeba :O dalej nie wiem czy pracuję w lipcu, no jakaś porażka. w tej chwili w Kiowie jest 33 st, w niedziele ma być 36, nie wiem jak wy, ale ja spadam!
-
MEJECZKO - ja potem wpisałam lżejszą wersję :P ale tak mam, że jak wyłączę kompa z palca, to mi wścieka nowy opis z gg :O a było to mniej więcej tak: :P Nie jestem leniwa. Mam zawyżone wymagania motywacyjne :P dobrej nocki
-
hop!!! hop!!! je to kto??? :O echo... echo...... eo............... oo................... :(
-
MAFINKA - ja też jakoś nie tego Ale życzę Ci żebyś z każdym dniem była coraz szczęśliwsza i żeby Ci zawsze słońce świeciło (ale nie w oczy ;)