kiciakocia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kiciakocia
-
a to pies też coś przyskrobał? ;) mój nie ma poczucia winy. Facet, nie pies ;)
-
do2do, no to jak? ganiamy się? kto pierwszy? ;) kto pierwszy doleci do nowej stronki? :D
-
ja na ten przykład dowiedziałam się, że mam maila na tlenie, kiciakocia@ten.pl. a nie wiedziałam!!! I chyba raczej nie mam :P
-
no laski, zapodajcie coś jeszcze :D
-
no to jeszcze jeden sukces dziś :) bo poza tym, to dzień miałem chujo...wy :(
-
ok, spróbuję ech, mina MAJKI jutro :P bezcenna :D
-
nieee, no przestańcie, bo jeszcze jedną stronkę dziś zrobimy ;)
-
ooo, a ja Pimaszka ani Mamy nie mam :( podeślij mi ;)
-
do2do podobno masz już zaproszenie :)
-
próbuję coś zawalczyć na FB MAJKA się wścieknie :P
-
mafinuś słonko ty moje
-
weź DO2DO, co znaczy znowu??? :P :O a jak ja tu siedzę sama w weekend i dwa dni sama do siebie piszę??? A ty po paru godzinach masz zwątpienie? Heh :P Daj spokój, nie płacz, tylko pisz, pisz, pisz!!!:D :D :D
-
taaa, widziałam ;) a wcześniej jakaś babka (jeszcze w zeszłym roku, chyba) napisała mu, no powiedzmy, niepochlebny komentarz :P chyba coś o oddawaniu kasy czy coś i o poprzedniej kobiecie, musiał się biedak wcurwić :D Pisz kochana będę czekać, no i też mogłabyś jakieś świeże fotki wkleić, na FB na przykład :D
-
HA! A widziałyście zdjęcia na NK małego Filipka? :) EMMA i dla Młodego Człowieka i dla Ciebie :)
-
chyba się na was obrażę :O albo dam topik do skasowania :( sama ze sobą mam pisać?? co to jest? Jak się jedna z was odezwie przez cały dzień, to sukces. Jedną stronę męczymy przez tydzień. Skończyły się nam tematy? :O nie chcę, żeby ten topik umarł :(
-
DO2DO he he dobre :D
-
i jeszcze spać nie mogę, zdążyłam sobie już w kuchni posprzątać i na balkonie :O
-
nie mam siły, wszystko mnie wku...rwia, a najbardziej ludzie skąd się takie matoły na świecie biorą???? nawet nie chce mi się pisać o co chodzi, bo to bez sensu :O a u was, co słychać? :O
-
i ja wysyłam wszystkim mamusiom :) Źle mnie zrozumiałyście :P :D my nie mamy pieska, to były cytaty z forum. Po prostu sporo ludzi zdecydowało się zatrzymać pieski. Ja jeszcze pracuję nad moim panem, bo on na razie stoi na stanowisku, że pieska nie chce. Co gorsza ma poparcie kociej części naszej niby-rodziny :P Zresztą, teraz to faktycznie bez sensu. Mieszkanko maciupkie, a mnie nie ma. Jak wrócę z emigracji, to sobie sprawię pieska. :) TIJKA współczuję :( sytuacja wygląda nieciekawie. U nas tylko piwnica poszła się je...ć. Chyba dziś R spędzi tam dzień, mają podstawić kontener, będzie można wyrzucić zniszczone rzeczy. czyt. wszystko. R mnie pytał, czy ma wywalić wszystko z piwnicy, a ja mówię, no tylko to, co się zniszczyło. Co miało kontakt z wodą. A on na to, aha, to znaczy, że wszystko. Nie zazdroszczę mu :O SERUM dzielna kocia mamo tak mi przykro, że tak się składa. Nawet nie wiem , jak cię pocieszyć. Tulę cię mocno MAJKA żyjesz?? :P czy tak schudłaś, że zniknęłaś? :P DO2DO młody pies w domu to jest to! :D :P tylko kredka i pędzle? Co tak skromnie? Skarpetek, majtek, zeszytów syncia, butów nie je? :P MYSZKO co tam u ciebie słychać? Kasiunia, Mama, Abs, Szczęśliwa, Mafinka co jest z wami baby? Nie macie o czym pisać, czy macie nas w nosie? :P
-
SERUM dla ciebie kochana osobne serduszko jak się trzymasz? Jak toje kocie sprawy? Wiem, nie piszesz, bo ...
-
TIJKA jak rodzice? :( A resztę, co? Też zalało? :P Czy się zalałyście? Ja pożartowałam sobie, że się cały weekend nikt nie odezwie, ale widać z pewnych spraw nie należy żartować :P Pisać! U mnie wprawdzie dalej trwa weekend, ale dla mnie jest to weekend wytężonej pracy. Wczoraj po południu już się poddałam, piszę i piszę, a tu ciągle tyle do napisania :O no to poszłam sobie na spacer do marketu :D :P A co u was? MAJKA przyznaj się, ile już ważysz? :) Skończyłaś już świętowanie? Jak ty przetrwałaś te urodziny na diecie? :P a jak twoja dieta bez pszenicy, bez słodyczy? To już historia? Jaki efekt? MYSZKO, halo! Może kaffki? :) DO2DO - ty już przestań tak imprezować, bo albo urodziny męża (coś mi się wydaje, że on dosyć często ma te urodziny :P ) albo obiadek proszony :) Czy kogoś pominęłam? Czy ktoś oprócz tej czwórki jeszcze tu bywa? KASIUNIA - jak twoja dieta? Też coś przestałaś pisać :( Życzę wam miłego dnia i takiego nieba błękitnego jak u mnie
-
w sumie to mi trochę smutno , że cały dzień sama piszę, ale... widocznie...
-
mój kochany Wrocław też idzie pod wodę :( pisałam dziś z koleżanką, z którą wtedy studiowałam we Wrocku... kuźwa, to jest koszmar, który nigdy nie wyjdzie z człowieka. to jest jak wojna, nie zapomnisz o tym nigdy. Bez prądu, bez wody, bez gazu, bez kanalizacji, bez telefonu zdany sam na siebie i ta cholerna śmierdząca woda, która wlewa ci się do domu wszystkimi szparkami i niszczy wszystko :( kiedy to się skończy? :(