kiciakocia

TIJA ja nie mogę tego zrobić MAJCE, kawę z nią piłam dzisiaj ;)

a kuku! :P ciekawe kiedy Majka będzie?

no to dajemy, kto pierwszy??!!?! :P :D zaraz jeszcze do2do przyleci :D :P

TIJA gratulejszyn :) fajny biznes, robisz to co lubisz i zarabiasz, życzę sukcesów. A tak w ogóle to nie odrywaj się od filcowania, filcuj, filcuj :P Jak będzie coś ciekawego, to ci powiemy :D nie? MAFINKA? :P

MAFINKA a może zróbmy to dziś i miejmy to za sobą? Zanim się TIJA kapnie :P może zdążymy zanim MAJKA do domu dojedzie :D :P nie... no nie mogłabym MAJCE tego zrobić, nie po tej kawie!!

Pewnie tak :P W ostatnim momencie znajdzie się jakaś zagubiona dusza niewidziana od tygodni czy miesięcy, wpadnie żeby się przywitać tylko i siup!!! Pierdyknie nam 400. W ogóle najbliższe dni to będzie pisania! I pisaaaniaa!!!

no i co? lepiej ci? :P MAFINUŚ Cieszę się, że jeszcze cię widzę. Mam nadzieję, że będziesz relacjonować do okńca :) a potem czekam(y) na ładne foteczki.

Otóż moje drogie jestem po pysznej kawusi z MAJKĄ :) Udało się :) MAJKA Króciutka to była kaweczka, a i dziwne uczucie ;) zobaczyć się wreszcie "na żywo", ale bardzo jestem zadowolona i cieszę się, że się spotkałyśmy. Teraz trzymajcie kciuki, żeby MAJKA cała i zdrowa wróciła do domu, bo droga przed nią daleka! Ech.... fajnie :) Wprawiła mnie ta kawka w dobry nastrój. Mam nadzieję, że MAJKA nie była rozczarowana moją osobą.

MAJECZKO napisałam do ciebie maila, nie znalazłam na NK twojego telefonu, wysłałam ci mój. Rano mam czas, a około 11 i tak będę w okolicach Rynku. Daj znać, może cosik nam się udo.

sorryyyyy :( tu zawsze rano kawą dzieli MYSZKA, jakośtak ... myślałam, że to ona ... te wasze nicki mi się czasem plączą już siępoprawiam :) CZEŚĆ MYCHA

Cześć MYSZKA

nie wiem już komu wierzyć, zobaczcie co piszą na wp.zdrowie i fitness: Herbaty odchudzające i wszelkiego rodzaju produkty pochodne (batoniki, programy dietetyczne) to najlepiej sprzedające się placebo na świecie! Dlaczego tak łatwo „łykamy” bajkę o odchudzaniu za pomocą herbaty? Producenci herbatek odchudzających trafili w potężną niszę wielkiego grona odbiorców. Otyłość stała się wszak problemem globalnym, a skoro tak, to trzeba było szybko odpowiedzieć na potrzeby rzeszy zrozpaczonych grubasów, którzy zapragnęli szybko tanio i co najważniejsze – bez wysiłku! – schudnąć. .................. Co najistotniejsze, większość producentów sprytnie asekuruje się i nie nazywa swoich herbat środkami na odchudzanie. Ich produkty mają jedynie to odchudzanie „wspomagać”. A zgodnie z polskim prawem takie suplementy można bez ograniczeń reklamować, a co ciekawsze – nie trzeba też udowadniać ich działania (i tak jedynym dowodem na działanie tego typu herbatek pozostaje pani z reklamy, która z chudej staje się jeszcze chudszą i to niemal w jeden wieczór). .................. Wiele osób chce wierzyć, że jeśli chudną – to właśnie dzięki herbacie. Pomyślmy jednak w jaki sposób to działa. Po pierwsze herbatę pijemy regularnie. Już sama taka regularność sprawia, że przy okazji łatwiej przychodzi nam pilnowanie „diety”. Podświadomie bardziej uważamy na to co i ile jemy, zwykle też zaczynamy regularniej spożywać posiłki (bo herbatę należy wypić po śniadaniu czy obiedzie). ................. Jednym z najczęściej stosowanych w tego typu herbatkach składników jest senes, który działa silnie przeczyszczająco. Stosowanie go przez ponad tydzień (podobnie jak innych ziół o podobnym działaniu) rozregulowuje układ trawienny, często prowadząc do zaburzenia naturalnej przemiany materii. To właśnie dlatego po odstawieniu tego typu „ziółek’ gnębią nas potem trudne zaparcia. Do czego to prowadzi? Długotrwałe przeczyszczanie organizmy zaburza tez gospodarkę elektrolitową, czasem prowadzi do odwodnienia i rozleniwia nasz układ pokarmowy do tego stopnia, że przestaje on sam radzić sobie z przemianą materii. A kiedy przemiana materii zostaje zaburzona, znowu pojawiają się problemy z utrzymaniem wagi i nasza walka ze zbędnymi kilogramami zaczyna się na nowo. I na to właśnie czekają producenci specyfików odchudzających, którzy gamę swoich produktów chętnie poszerzają o różnego typu batoniki czy płatne programy dietetyczne na bazie herbaty. ................................................................................ no, to takie co ciekawsze fragmenty. Co wy na to? Pić to dziadostwo, czy może wystarczy w takim razie zwykła herbata albo jakieś ziółka, byle regularnie? :O nie wiem sama...... No ale najważniejsze, to się napić z rana kaffki, nie?? baby???

dzień dobry wszystkim :) i nikomu :(

ale dupiasto MAJKA weź się odezwij, może jednak cię gdzieś spotkam przypadkiem na mieście ;) dziewuszki, nic mi się nie chce :( od poniedziałku znowu zaczynam, zakupiłam zapas wody min, warzyw... no nie wiem... i jakieś herbatki dla pań po 30-tce :P do dzieła!! dziś się ważyłam na zwykłej wadze, wyszło tak 69,5-70 kg. A więc od nowa Polska Ludowa! Zabawa zaczyna się znowu. Znowu jestem w punkcie wyjścia! :O no tak... to se pogadałyśmy... do jutra :)

MAJKA - no może jednak znajdziesz 5 min dla koleżanki?? :P

?????????????

KICIA ___35___________70________172______70_____60(06.2010) MAJKA___39__________67_________164______67_____60(05.2010) DO2DO__30__________68,5_______153_____68,5_____60(27.2.2010) nie mam siły :O

KICIA ___35___________70________172______70_____60(06.2010) MAJKA___39__________67_________164______67_____60(05.2010) DO2DO__30__________68,5_______153_____68,5_____60(27.2.2010) no co jest??? usuwam je, kuurwa, a one ciągle się pojawiają :/

KICIA ___35___________70________172______70_____60(06.2010) MAJKA___39__________67_________164______67_____60(05.2010) DO2DO__30__________68,5_______153_____68,5_____60(27.2.2010)

no kuźwa, skąd się robią te spacje?????? KICIA ___35___________70________172______70_____60(06.2010) MAJKA___39__________67_________164______67_____60(05.2010) DO2DO__30__________68,5_______153_____68,5_____60(27.2.2010) Tija wpisz się sama, bo jak nie, to ci wpisze 3 x 100.

KICIA ___35___________70________172______70_____60(06.2010) MAJKA___39__________67_________164______67_____60(05.2010) DO2DO__30__________68,5_______153_____68,5_____60(27.2.2010) lepiej? Otóż, gwiazdy moje, jadę do Łodzi. MAFINKA przekażę od ciebie całusy Matce Ziemi Naszej, bo na pewno byś sobie tego życzyła, nie? :P Myślę o tobie często, trzymaj się Dzielna Kobieto. TIJA dopisz się! Ja w Łodzi pewnie pojadę na DHL i też się zważę na wadze elektronicznej. Żeby się bardziej zdołować, to się zważę w kurtce i z torebką. Dziewczynki, dzięki Bogu spierdzieliłam z Kijowa w stosownym momencie. Po pierwsze wybory. Ominęła mnie pierwsza tura, wrócę w niedzielę, w dniu drugiej tury. Po drugie, właśnie sprawdziłam na mojej ulubionej stronie prognozy. Otóż od jutra w Kijowie temperatura spada do -25 do soboty. A co dalej, to strach pomyśleć! Tak więc, albo się odezwę z Łodzi, albo dopiero w sobotę lub niedzielę już z Krakowa.

Tija na wreszcie!!! dziewuszki, no potem będę... może jutro :P

Przysłowia polskie Dopóty dzban wodę nosił.............dopóki do studni nie narzygali. Nie taka kobieta straszna...........jak się umaluje. Ten się śmieje ostatni............. kto wolniej kojarzy. Kto pod kim dołki kopie.............ten szybko awansuje. Nie pożądaj zony bliźniego swego....nadaremno. - Jak cie widza.......................to pracuj. Tym chata bogata....................co ukradnie tata. Kto rano wstaje ten.................idzie po bułki. - Nie ma tego złego...................co by nam nie wyszło. Jak sobie pościelesz................to mnie zawołaj. Takich trzech jak nas dwóch.........nie ma ani jednego. Gosc w dom..........................zona w ciąży!

Oto tekst, który ukazał się we francuskim piśmie "Rohtas". Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego jedna piąta narodu żyje poza granicami i w którym co trzeci mieszkaniec ma 20 lat. Kraj brutalnie oderwany od wiekowych tradycji, który odbudował swoją stolicę według obrazów Canaletta, a Stare Miasto odtworzył jako nowe. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja,a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj,gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie Przeciętna pensja nie przekracza ceny trzech par dobrych butów. Gdzie jednocześnie nie ma biedy, a obcy kapitał pcha się drzwiami i oknami. Kraj, w którym koncesjami rządzą monopoliści. Kraj ze stolicą, w której centrum stoją nowoczesne biurowce, oferujące pomieszczenia po 10-35 USD za metr. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym można sobie kupić chodniki, postawić parkomaty i płacić państwu tylko 10 % podatku od zysku. Kraj, w którym otrzymanie paszportu do niedawna stanowiło problem, a mimo to ponad 3,5 mln obywateli rocznie wyjeżdża na Wczasy za granicę. Jedyny kraj byłego bloku socjalistycznego, w którym obywatelowi wolno było posiadać dolary, choć nie wolno mu ich było Kupić ani sprzedać. Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, a Ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za Pośrednictwem tłumacza. Polacy! Jak wy to robicie?"....

Hej! Podobno to ja jestem najbardziej zajęta! :P Zaczął się tydzień, a z nim bieganina. Ale, nie ma tego złego, no nie? Ruch to zdrowie :D Jak tam kawka? Ja jestem na etapie przestawiania się na inną wodę, inną kawę... pierwsza, szczerze mówiąc, mi nie smakuje :O może następna będzie lepsza :)