kiciakocia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kiciakocia
-
no ja pierdoole, nie piszcie wszystkie naraz i tyle, bo kafe zablokujecie :o a ja stracilam glos, nie wiem czy mnie gdzies zawialo, czy przez tych gowniarzy, do ktorych gadam, w kazdym razie gardlo mnie boli :o DO2DO trzymam kciuki {serce] a moja mama ma zapalenie gruczolu tarczycy, miano przekroczone o 150 razy :( lekarze nie wiedzieli, co jej jest, depresje, inne schorzenia, a to wszystko od tej zasranej tarczycy. dostala prozac nawet :o
-
no hej :) za pare minut ide na pierwsza lekcje, prosze trzymac za mnie kciuki. no i Majak ma racie, trzymajcie kciuki, zeby sie nie rozpila :D nie no, spoko. to tak okazyjnie bylo, ale nawet wam nie powiem ile wypilismy, bo i tak nie uwierzycie, ale cholera, ilosc butelek rano byla nieublagana, i mowila sama za siebie :o no dobra ide
-
NO TRZYMAM SIE, ALE NIE WIEM JAK DLUGO WYTRZYMAM :D ale poimprezowalismy wczoraj, ze ho ho juz wstalam, ale zaraz umre :( do jutra kochanienkie
-
ale dajecie czadu :P tak trzymac :P moze sie jednak ocykniecie, bo ja tu czesciej bywam, choc nie mam dostepu do netu niby to :P
-
czesc laski :) na razie nie mam neta w pokoju, to tylko wyskoczylam do kafejki popisac chwilke :) pokoj mam lux, do pracy 10 min spacerkim (bo mieszkam na kampusie) zajecia zaczynam w poniedzialek. od nastepnego tyg wracam na lono naszego topiku :) dla tych co prosily: dla tych co nie prosily :D zartowalam, caluje WSZYSTKIE :)
-
ostatnie chwile przed odjazdem :( walizy pękają w szwach, chyba mnie kierowca nie wpuści do autobusu :o smutno mi Boże... :( jeszcze tylko 20 godz w autobusie i już mogę zaczynać nowy etap w życiu :D trzymajcie kciuki i do zobaczenia w Kijowie :D
-
o MYSZKA jakie wyczucie :) to chyba telepatia ;)
-
ej, no co to ma być??? to ja się odrywam od pakowania, żeby choć słówko szepnąć moim psiapsiółkom, a one co? a buuuuuu
-
no :) mamy już półmetek do 400 :) trafił mi się półokrągły numerek :) 350 też ładnie :)
-
ale może już dość??!! bo się odwodnię, przedłużająca się biegunka, choćby i słowna, jest niebezpieczna!
-
czyli po polsku SRACZKA SŁOWNA :D :D :D :D
-
CUPALIS VERBALIS :D :D :D :D :D
-
wiecie jak się nazywa, to co ja robię????
-
jest tu kto? bo taka rywalizacja z samym sobą, to się chyba jakoś nazywa w medycynie :D
-
pobawię się trochę :) waliza nie zając, nie ucieknie :P
-
PIMACH a co nie jest możliwe?????
-
tiaaaa.... :o a ja dalej nawet walizki nie wyciągnęłam... Laski, kopnijta mnie w duupę, bo sama nie mogę :p ale moja nowa uczelnia zrobiła mi miłą niespodziankę. Wyjadą po mnie samochodem :) takie przyjęcia to ja lubię :) kwiaty, czerwony dywan i flesze, flesze :P nie no spoko, ale jakiś pan będzie na dworcu, podobno z tabliczką z moim nazwiskiem, trochę obciach... pół Kijowa się dowie jak się nazywam :P u nas też leje narka
-
otóż jestem :) wczoraj zrobiłam pożegnanie w knajpie, chyba żebrać pójdę :o i dopiero niedawno odzyskałam świadomość. Trochę się skułam. Nawet bardzo :O i jeszcze nie zaczęłam się pakować MAJKA - ja ci dam. następna moja! Nie tęsknijcie za mną. Dla was to raczej bez znaczenia czy piszę stąd czy stamtąd. Pisać będę. Może ciekawiej?
-
idę na miasto a co!
-
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ DZIEWCZYNKI :)
-
..... .......... według moich obliczeń zaraz zrobię wam prezent
-
DO2DO - sorry kochana, ja nawet myślałam o tobie, ale nie miałam ani numeru, ani nijak się z tobą skontaktować :( następnym razem :) jeśli będzie następny raz. Biorę się za przygotowania wreszcie! Wprawdzie jeszcze siedzę w piżamie, ale plany na dziś mam wieeelkie :D