Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga8207

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga8207

  1. Mery1978 Gratulacje!!! Nasza też będzie Maja :) Tyle, że ja od razu pisze się na znieczulenie. Moja siostra też rodziła ze znieczuleniem i po porodzie nie byla tak wykończona jak dziewczyny które rodziły bez znieczulenia a rodziła cały dzień.
  2. Zytowa gratulacje i trzymam kciuki żeby malutka szybko była w domku!!! Zgadzam się z Tobą w 100%, że pewnie w Sosnowcu czy innym cudownym szpitalu próbowali by się sami zająć dzieckiem a efekt mógłby być opłakany. Pozdrawiam cieplutko i głowa do góry będzie dobrze :) Sosnowiec Wiek: 27 02.07.20010 płeć: dziewczynka :)
  3. ... Kolejna super wyczerpująca i konkretna opinia osoby która chyba nawet na zdjęciu nie widziała szpitala nie mówiąc już na żywo ewentualnie zdesperowana konkurencja... ehhhh szkoda slów!!! Dziewczyno szkoda twojego czasu myślę, że już moało kto nabiera się na tak " pozytywne" i " konktetne" opinie!!! A my dziewczynki chyba jesteśmy jakieś nienormalne sadomasochistki płacimy za takie okropne warunki!!! Lepiej iść do państwowego szpitala dać położnej w łapę minimum 500zł. a potem się okaże , że i tak nas oleje. A lekarzowi to nie mniej niż 1000 bo za 500 to nawet palcem nie kiwnie (mąż znajomej po kilkunastu godzinach ciężkiego porodu bez postępów chciał ulżyć żonie, dał leakrzowi 500zł bo na więcej ich nie było stać na to lekarz , że drobnych to on nie potrzebuje!!!) Tak więc w państwowym wyjdzie taniej i na pewno opieka lepsza i te łazienki pamiętające czasy otwarcia szpitala z pleśnią na kafelkach , zimna woda...cód miód w sam raz dla kobiety po porodzie...
  4. sedonia ja w piątek zaczynam 29 tydzień waga wyjściowa była 52,500 z tym że potem troche spadła. Dziesiaj się ważyłam rano i 60,500 z tym że ta waga od ok 3 tygodni prawie stoi. Wogole dziwnie tyję, potrafię przytyc 3 kg w 3 tygodnie a potem waga stoi jakiś czas mimo że jem cały czas to samo ale dzidziuś na osiałtatniej wizycie miał wagę i wymiary książkowe. Więc nie ma się co martwić. Więc póki co jestem 8 kg na plusie. Sosnowiec Wiek: 27 02.07.20010 płeć: dziewczynka :)
  5. Mama Franusia gratulacje!!! Super, że Święta spędzicie już bez stresu z Maluszkiem. Mam pytanko ile teraz kosztuje sala jednoosobowa? basia_34 u mojej siostry sprawdzała się Lovela do prania i dodatkowo płyn do płukania Jelp tylko ten zielony bo zapach różowego nam nie odpowiada. Może spróbujesz? Pozdrawiam Wszystkich Świątecznie:) Sosnowiec Wiek: 27 02.07.20010 płeć: dziewczynka :)
  6. mary_ryb Moja sisora też rodziła na łubinowej prawie 3 lata temu i była wtedy na 2 czy trzech wizytach. Teoretycznie wymagana jest jedna wizyta w celu stwierdzenia czy ciąza jest bez komplikacji bo tylko tzw. zdrowe ciąże przyjmują na Łubinowej ale ja bym się bała ryzykować jedną wizytą bo większośc dziewczyna ma więcej wizyt i w przypadku braku miejsc co oczywiście zdarza się bardzo żadko by nie bylo nawet jednego łóżka wolnego pierszeństwo mają pacjentki tam prowadzone. Ja chodzę na łubinową od 25 tc (termin mam na pocżtek lipca/koniec czerwca) więd wypadnie mi ok. 5 wizyt niby to sporo kasy ale wolę mieć zapewniony komfort psychiczny niż do końca martwić się czy zostanę przyjęta zwłaszcza że w sezonie wiosenno-letnim rodzi się masa dzieciaczków.
  7. sedonia ja też porod dopiero początek lipca/koniec czerwca ale też ostatnio co noc mi się coś śni ale nie sam poród tylko już później ostatnio mam schizy typu że zapomniałam dziecka nakarmić, przewinąc itd. obłęd. Poza tym mam dosyć rosnącego brzucha coraz częściej zaczynają mnie boleć plecy (ale może trochę przegięłam z porządkami na Święta) chciałabym już żeby był już czerwiec bo chyba oszaleje. Chcę rodzić naturalnie ale ze znieczuleniem zzo. Zobaczymy co życie pokaże. Następna wizyta na Łubinowej 16 kwietnia :) Sosnowiec Wiek: 27 02.07.20010 płeć: dziewczynka :)
  8. Nie zgodzę się absolutnie, że doktor Ślęczka czy wieczorek wyciągają tylko kasę. Do Ślęczki chodziła od połowy ciąży moja siostra i to właśnie on starał się pomóc w rozwiązaniu problemów, które bagatelizował poprzedni lekarz. Ze mną teraz jest podobnie. Znam rówież kilka przypadków koleżanek które zmieniły lekarza prowadzącego właśnie na Ślęczke i również były zodowolone. Jedna znajoma wybrała też Wieczorka (zmieniając tym samym lekarza z kliniki w Ligocie, który przy zagrożonej ciąży i 2 pobytach w szpitalach, l4 od początku ciąży, chciał ją wysłać do pracy " na próbę na 2 tygodnie" a potem się zobaczy ) Jeśli chodzi o porównanie cen np. doktora Kozy czy dr Dyni i innych współpracujących to nawet nie ma co porównywać. Zgodzę się, że to również dobrzy leakrze a oni nie przyjmują w szpitalu tylko u siebie w domach a tu koszty lokalu są zupełnie inne i zarobek jest czysto dla nich. Dziewczyny chcecie rodzić w super warunkach na Łubinowej a wymagacie żeby lekarz przyjmował z pół darmo a utrzymanie szpitala sprzęty etc. przecież kosztuje. Pamiętajcie, że nasz kochany NFZ cały czas rzuca kłody pod nogi szpitalowi. Ogranicza kontrakty płaci tylko za porody. Lekarze i inny personel nie mogą pracować za darmo... pomyślcie o tym...
  9. Do menia 80 Jestem już po wizycie u doktora Ślęczki. Tak jak zapewniała moja siostra która chodziła do niego 3 lata temu (bo też rodziła na Łubinowej) bardzo ciepły miły czlowiek. Na początku krótki wywiad co i jak. Omówliśmy leki jakie biorę i problem mojego twardniejącego brzuszka. Zbadał mnie ginekologicznie i zrobił usg. Potem obejrzał jeszcze moją ostatnią morfologię bo akurat miałam aktualną i przepisal dodatkowo żelazo bo hemoglobina mi troszkę spadla. Co do kontynuacji L4 to nawet nie musialam go prosić bo sam stwierdził, że nie ma sensu w tym stanie się przemęczać i ryzykowac. Mam odpoczywać i się wysypiać. Moja dzidzia ma już 850g mam nadzieje ,że nie urośnie za bardzo bo nie wyobrazam sobie rodzić 4 kilowego olbrzyma :( Następna wizyta 16 kwietnia więc równo za 4 tygodnie. Poza tym gdyby cokolwiek się działo albo gdybym miała jakieś pytania w każdej chwili mogę dzwonić do doktora. Bardzo polecam więc doktora Ślęczkę. A co do ceny za wizytę ... no cóż trzeba jakoś przeboleć. Znam przypadek mojej koleżanki ktora też płaciła 200 zł za wizytę a do tego lekarz w gabinecie nie miał nawet usg, do tego niechętnie odpowiadal na jej pytania i ogólnie byl niezbyt miły. Pozdrawiam cieplutko
  10. do menia 80 ja pierwotnie z om miałam termin na 2 lipca, potem z pierwszego usg na 26czerwca a z 2 usg na 30 czerwca. Więc tak czy inaczej wynika , że raczej urodzę po Tobie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem. Bo póki co jestem na L4 od połowy lutego najpierw dowiedziałam się że szyjka mi się troche skóciła a teraz mam stale twardy brzuch i jadę na fenoterolu. Dzisiaj idę na pierwszą wizytę do Ślęczki i do niego już mam zamiar chodzić do porodu. Mam tylko nadzieję że nie będzie problemu z przedłużeniem L4 bo do pracy już nie mam zamiaru wracać. A teraz jestem w 26tc :) Pozdrawiam cieplutko (wreszcie mrozy odpuściły :))
  11. do termin9marzec2010:) dziękuję Ci za informacje. Moja siostra rodziła co prawda na łubinowej prawie 3 lata temu (w maju 2007) ale od tego czasu mogło się coś pozmieniać więc wolę się upewnić. Do Ślęczki muszę się zapisać na piątek 19 marca bo do 18.03 mam L4 od swojego prowadzacego lekarza. Nie mam jednak zamiaru chodzić do 2 lekarzy jednocześnie więc od 19 marca będę potrzebować L4 od Ślęczki:)
  12. Merry 1978 , K.C. dziękuję za info na temat L4 sedonia L 4 moze być z 2 ja mam takie cały czas wystawiane Skoro nie bedzie problemów z l4 to chyba wybiorę się w przyszłym tygodniu do Ślęczki. Jestem właśnie po rozmowie z szefową która stwierdziła że mają dziewczynę ktora i tak mnie miała później zastąpić. Stwierdziła , że mam się nie stresowac i wysypiać a chodzenie do pracy tydzien czy dwa i potem znowu L4 jak się godzej poczuje nie ma sensu. Zapewniła też żebym się nie bała że nie będę miała gdzie wracać bo mieksce cały czas na mnie czeka więc mnie uspokoiła :) Ile wcześniej trzeba się zapisac do Ślęczki? I jak to potem wygląda mam się zgłosic do rejestracji i powiedzieć że jestem czy po prosu zająć miejsce w kolejsce przed gabinietem. Czy doktor woła czy jak?? Pozdrawiam dwupaczki Bużka
  13. Witam dziewczynki! Chciałabym się dowiedzieć jak wygląda kontynuacja L4 na Łubinowej? Od połowy lutego jestem na L4 od swojego lekarza prowadzącego (najpierw nieznacznie skrócona szyjka teraz stale twardy brzuch). Dostałam fenoterol i lekarz stwierdził że po tym powinno mi przejść i wtedy mogę wrócić do pracy. Jednak póki co nie czuję żeby było lepiej. Następną wizytę i L4 mam do 18 marca. Od szefowej dowiedziałam się że lepiej jak już do pracy nie będę wracać (obecnie 6mc, pod koniec marca będzie prawie 7 miesiąc) i tu moje pytanie. Zamierzałam zaczać chodzić do doktora Ślęczki w kwietniu by rodzić w tym szpitalu. Czy będzie problem z wystawieniem L4?? (poród koniec czerwca?) Jestem w kropce z jednej strony wróciłabym do pracy ale jeśli dzidzi miałoby to zaszkodzić do tego podejście mojej szefowej i nerwowa atmosfera w pracy...
  14. A rozmawiałaś na temat porodu w wodzie konretnie w tym szpitalu? Bo z tego co się orientuje to na Łubinowej można przebywać w wannie w aktywnie uczestniczyć w porodzie korzystając z innych pomocy typu piłka ale na sam koniec porodu chyba trzeba wyjść z wody. Nie wiem może się mylę...
  15. A jeszcze jedno pytanko troche odbiegające tematem od szpitalu ale jednak z ciążą i porodem związane. Czy któraś z Was miała problem w postaci skróconej szyjki macicy??? Ja właśnie na ostatniej wuzycie u doktora się dowiedziałam , że szyjka mi się skróciła a to dopiero 21 tydzień i trochę się martwię. Póki co 2 tygodnie L4 i wizyta kontrolna. Nie zalecił mi ciążgłego leżenia ale jak najwięcej się oszczędzać. Rano czuję się ok. Ale jak troche pochodze to zaczyna mnie boleć brzuch :(
  16. Wracając do kąpieli po porodzie to wszystko zależy od tego jak przebiegał poród i jak Wy się czujecie. Moja siostra urodziła po południu (ale udało jej się bez nacinania i szycia), nie straciła dużo krwi, nie była bardzo zmęczona bo brała znieczulenie więc moała na tyle sił żeby wieczorem iśc się wykąpać. Jednak że to jest bardzo indywidulalna sprawa. A co do pomocy męża czy też pielęgniarek to wydaje mi się że nie ma sensu żeby mąż siedział 5 czy 10 godzin po porodzie i czekał żebyście się mogły okąpać. Pielęgniarkom nie jest obcy widok nagiej kobiety. Zresztą może poczekać za drzwiami łazienki. Pozdrowienia dla wszystkich oczekujących :)
  17. Miałam robić usg połówkowe na Łubinowej w przyszłym tygodniu ale ze względu na wyjazd mojego męża musimy je przyspieszyć i idziemy dzisiaj z tym że nie na Łubinową a do lekarza z mojego miasta. Już nie mogę się doczekać mam nadzieję że maluszek rozchyli nóżki i zdradzi nam płeć :) A na łubinową zamierzam zacząć chodzić początku kwietnia może wybiorę się pod koniec marca (termin porodu z usg mam na 26 czerwca z om na 02 lipca). Oczywiście nie biorę pod uwagę innego szpitala niż Łubinowa
  18. happymummy napisz jak po wizycie u dr Dyni czy robi USG i co z L4 ja ciągle waham się pomiędzy nią a Ślęczką. Ale mam jeszcze trochę czasu (poród na koniec czerwca/początek lipca) . Póki co pracuję ale od ok. 6 miesiąca chciałabym przejść na L4 Pozdrowionka
  19. Dorciaaaa dziękuję za szybką i wyczerpującą odpowiedź. Waham się pomiędzy doktor Dynią i dr Kozą. Najchętniej jednak poszłabym do Śllęczki bo moja siostra 2 lata temu tez korzystała z jego usług na łubinowej i była bardzo zadowolona ale teraz cena jest powalająca!!! JuciaS to może zobaczymy się na porodówce:) Dla mnie jedno jest pewne na 100% zdecyduję się na kilka wizyt u kogoś z Łubinowej. Teraz tylko kwestia wyboru Łubino lekarza. Jeszcze jedno pytanko do dziewczyn które chodzą na Łubinową. Czy któraś z Was robiła tzw. usg genetyczne i usg 3d to drugie po 20 tygdniu ciąży na Łubinowej. Jeślli tak jaki jest koszt i co dokładnie zawierała wasza dokumentacja (opis, zdjęcia, plytka???)
  20. mama-82 narazie chodzę do leakrza u siebie w przychodni. Bo do Katowic miałabym troche daleko żeby na każdą wizytę jeździć. Ale na wiosnę zacznę już jeździć na Łubinową do dr. Ślęczki. Moja siostra tak samo zrobiła najpiersz nasz lekarz w przychodni a potem do Ślęczki. Tyle że ona jeszcze płaciła 100zł za wizytę więc tyle można wydać ale 200 nie stać mnie płacić przy każdej wizycie. A do swojego lekarza chodzę teraz co 2 ,3 tygodnie
  21. Witaj mama-82! Wiesz co teraz od powiedmy zeszłego wtorku czuję się nawet nie najgorzej (choć daleko mi do normalności :)). Wcześniej dokuczal mi żołądek (nie mdłości ale mnie bolał jak przy zatruciu jakimś) głównie popołudniami i robiło mi się niedobrze jak czułam coś smażonego wieczorem. Poza tym popołudniami czuje się gorzej, senna a w nocy nie mogę budzę się. wcześniej dokuczału mi jeszcze bóle pleców ale teraz nawet przeszły. Póki co pracuję normalnie kolejną wizytę u gina mam na początku grudnia i wtedy też usg. Jedyne co mnie zmartwiło to podczas ostatniej wizyty jak pielęgniarka mierzyła mi ciśnienie miałam 140/90 a to górna granica i w zasadzie powiedziała mi że już jest za wysokie. Tym bardziej się dziwię bo zawsze byłam niskociśnieniowcem. Badania krwi ok. Ale z tym ciśnieniem to się boję że lekarz wyśle mnie na L4. To jeszcze zniosę ale rękami i nogami będę bronić się przed szpitalem a wiem że przy ok. 150/90 już tam wysyłają. Ale będźmy dobrej myśli. A Tobie co najbardziej dokucza? i z jakiego jesteś miasta ogóle?? Pozdrawiam :)
  22. Witam dziewczynki. Jestem co prawda dopiero pod koniec 7tc ale jeszcze przed wiedziałam, że jeśli rodzić to tylko na łubinowej. Decyzje tę podjęłam w 2007 roku po porodzie mojej siostry. Ona sama była bardzo zadowolona a ja też wiem co mogę zastać na miejscu bo byłam i widziałam. Była tylko na 2 wizytach u doktora Ślęczki którego zresztą bardzo mi poleca (w tym jedna konsultacja z anestezjologiem do znieczulenia zo). Prawda jest taka że poród w państwowym szpitalu wychodzi drożej a warunki gorsze. nawet jakby doliczyć opłatę za znieczylenie i nawet jeszcze jakąś cegiełkę. W państwowym jak sie nie da w łapę to nawet palcem nie kiwną a nawet jak się zapłaci to się okazuje że i tak coś pójdzie nie tak. A osobiście nie słyszałam żeby kogoś jeszcze nie przyjęli na Łubinową mimo przepełnienia. A w państwowym i owszem. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie
  23. aga8207

    Próbki, gadżety, free PART 2

    Uhhh a u mnie znowu pustki. cyba musze poszukać nowych linków ale ostatnio jakoś nie mniałam czasu :(
  24. aga8207

    Próbki, gadżety, free PART 2

    A kiedy wysyłałaś do Samsunga jakoś niedawno? Może znowu mają nową porcję gadżetów bo niektóre firmy tak mają
×