kot1

Szcęśliwym Przypadkiem... Ale boję się, że wyczerpałem limit Szczęścia w tym życiu, w ciągu Ostatnich Lat, z Nią, było tak Cudownie...... Nie sądzę, aby jakiemukolwiek mężczyźnie było dane Doświadczyć Takiego Bezmiaru Szczęścia...

W te wakacje miało zacząć się Prawdziwe RAZEM, znamy się od bardzo wielu lat- jeszcze liceum, nie zdążyliśmy przeze mnie:-(, Nasze Drogi nie zdążyły sie zejść:-(, każde założyło rodzinę, pięć lat temu otworzyłem oczy, po roku wyprowadziłem się od byłej, ugoda w sprawach materialnych, potem rozwód, u Czarodziejki trochę inaczej, ale było... na Tej samej Drodze, 10 czerwca tego roku chcąc przyspieszyć to, co miało nastąpić podczas kolejnych tygodni napisałem, że już nie wierzę w Jej Miłość:-(, następnego dnia ostatnie spotkanie, Powiedziała, że chce być Sama z Dziećmi, potem już nic nie wiem:-(, ale wydarzyło się coś jeszcze, jest znów ze śwoim niedoszłym "eks" (pewne słowa nie przechodzą mi przez gardło, ani klawiaturę:-(), ale wciąż utrzymuje ze mną Codzienny, Szczątkowy Kontakt... Kiedy to przeczyta, może mnie znienawidzić:-( Nie da się w dwóch słowach...

Zakochana: widzę, że dostałem, przeczytam w poniedziałek, na pewno jest OK:-)

Zakochana: pewnie, że kopsnij:-), przecież czekam na nie:-) Wiecie, kiedyś po swojemu wytłumaczyłem sam sobie Znaczenie Liczby Trzy i napisałem Jej o tym: "Czekaj. Wrócę. Kocham cię." Od tamtej pory codziennie Pisze Trzy Razy...

Witajcie Zakochana, Sailormoon: dostałem maile:-), po niedzieli zajmę się wszystkim. Miałem fatalny dzień w firmie, w ogóle- od kiedy odeszła, wszystko się sypie:-( Ezo: dziękuję, wierzę w Twoje wróżby:-) Dziewczyny: bardzo dziękuję Wam za pomysł zabrania mnie na święta, ale nie mogę... Przysiągłem sobie dawno temu, że jeżeli nie będę mógł spędzać świąt z Nią, nie spędzę żadnych z nikim innym. Poza tym popsułbym wszystkim nastrój. Nie sądzę, żebym tej zimy był z moją Ukochaną:-(... Chociaż... Wciąż bardzo liczę na efekty tego, co zaczęło się we wrześniu...

pain: na Szczęście Miłość nie ma wieku:-), dlatego przypisujący Jej zmiany wraz z upływem epok mylą się:-)

Pain: Mysmy też wymarzyli Sobie Taki Kraniec świata, w dodatku Ona Urodziła Sie Tam...:-) Jakże nie Kochac do Szalenstwa?...

tiny: nie oglądam tv od Kilku Lat:-)

Nie pamiętam, czy pisałem Wam o tym, ale uwielbiam "Miłość w czasach zarazy" Marqueza, Przeczytaliśmy ja nie wiedząc o Sobie, później dostałem Tą Książkę od Niej...... I jestem gotów na więcej:-)

A moze przed zimą Zmiana..? Znam Warunek, przecież robie wszystko, zrobię więcej!!!

pain: DASZ RADĘ!... Pamiętam świetnie wigilie spędzone w samochodzie, inne- kiedy ci, którzy byli w pobliżu uznali, że "wypada" mnie zaprosić i nie potrafiłem odmówić tym upokarzającym prośbom, wiem, że podobny czas przede mną... I co z tego? Muszę wytrzymać i wytrzymam! KOCHAM CIĘ BEZWARUNKOWO!... Inaczej- to nie Miłość....

Czekająca: jestem starym, wyliniałym kocurem:-D

czekająca: dobrze, że możemy choć w necie wymienić się tym, co każde z nas czuje, ale dla mnie nie liczy się nikt, poza Nią... Wiem, że możecie poczuć się tym dotknięte:-(, ale nie umiem i wcale nie chcę być inny- właśnie takim Kiedyś mnie pokochała...

tiny: sądzę, że jestem słabszy od każdej z Was... Ale złożyłem Jej mnóstwo obietnic, nie mogę zawieść! KOCHAM JĄ!.

sailormoon: żaden problem:-)

saolormoon: jutro:-) Postaram sie do południa:-)

Cześć Zakochana Jutro wyślę Ci pustego maila:-) Domyślam sie bardzo dużo:-(, ale wiem, że Ona wciąż mnie Kocha... To zaczęło Się tyle lat temu, gdybym nie był ślepy...:-(

PAIN: MOŻE:-), ALE WE MNIE PĘKŁO JUŻ TYLE GRANIC:-(

FIGHT, FIGHT, FIGHT!:-) As I do:-) Dobranoc:-) Są inne światy:-)

Ezo: Sailormoon: jestem za daleko:-(, kiedyż Sama prosiła, bym tu wyjechał i znalazł dla Nas Miejsce:-(, teraz: nie mogę nawet przypadkiem Jej spotkać...:-( I still need to believe in You, I still need to know You never, never give up... I believe in You

sailormoon: już mówiłem- 10 czerwca napisałem, że nie wierzę w Jej Miłość, chcąc wymusić nadchodzące konkrety, następnego dnia widzieliśmy śię po raz ostatni, Powiedziała, że chce być Sama z Dziećmi, a potem...:-( Wiem, że to już nie tylko Dzieci:-(...

Odpisywała częsciej, Odpowiadała na niektóre pytania, od jakiegoś czasu, kiedy napisałem, jak odbieram Trzy Smsy dziennie, Pisze Trzy Razy, ale tylko odpowiadając na moje prośby, zero informacji, chyba trzy razy w tygodniu Mms, wiecej czytam z Jej Oczu wtedy, ale nie wiem, czy nie oszukje się w ten sposób:-(, Ona wie, co mi dolega i może Boi Się, że będzie Odpowiedzialna:-(, a przecież tak nie jest, jeżeli będę musiał umrzeć, to po to, by w innym świecie było Nam Lepiej...

Dancing at my funeral party...:-(

Dwubiegunowa nie jest. Psychoza dapresyjno-maniakalna, jak zwykle- wyjątek: poniżej jednego procenta u facetów. Fajnie.

jUZ PISAŁEM: W PRACY JESTEM, JAK AUTOMAT:-(, większość moich pracowników, to kobiety, bo są lepsze, ale mają ze mną często trudno: nie mam wystarczająco dużo czasu, żeby wyjaśnić, dlaczego zawsze mam rację:-(... Czasami:-( A mam.