kot1

To będą moje piąte święta bez Niej:-(

Koszmarnie boję się najbliższych... i kolejnych świąt:-(, Sylwestra...:-(

Zakochana: nie wolno mi Dać Jej teraz Tego, co jemu przychodzi z łatwością, jak bułka z masłem, ale MOGĘ!!! I Ona Wie... że Więcej...

Świat, w którym żyje teraz moja Czarodziejka, nie ma ze mną nic wspólnego:-(, trzyma Ją na uwięzi bolesnej okropnie, choć Ona nie pisze o tym, ale jest Nam Tak ze Sobą Blisko, że Czuję To, nie jestem bezradnym gówniarzem, działam, nie wyobrażacie sobie, jak, ale nie wiem, czy właściwie... i skutecznie:-( Słucham The Cure, Goodbye, Sugar Girl...:-(

Weekendy i myśl o jakimkolwiek wolnym- to koszmar:-(, ale mnie praca nic nie daje, funkconuję w niej jakąś częścią siebie, jak automat, ból nie milczy...

Od Początku To było na odległość:-(, od ponad dwóch lat jeszcze bardziej:-(, miało być już Inaczej, ale przeze mnie od czterech miesięcy czas cofnął się... przed Początek...:-(... Ale nie przestaję w Nas Wierzyć KOCHAM CIĘ, WYŚNIONA MOJA!...

Ezo: nie chcę nadużywać wróżb, nie było pytania...:-)

Zakochana: nie rób tego... Nie można Żyć bez serca

Zakochana: wiem, że wiesz, co to znaczy Kochać:-), miałem na myśli NA ZAWSZE. Właśnie Taką Miłość mam dla Niej

"Living in an Ice age", Joy Division. Super:-D:-( Nic z tego! Mój ojciec, Ian... Za mna wielu... A ja Ją Kocham!. NA ZAWSZE, WIECIE, CO TO ZNACZY???

Ezo: wiem, że to trudne pytanie, nie spodziewam się, że odpowiesz jutro, czy w Naszych Oczach burgund mojej krwi? Będę wiedział.

Wiecie: dwa światy rozrywające, ciągnące w przeciwstawnych kierunkach, a ja chcę istnieć tylko w jednym z nich: z Nią... Oprócz Tego nie trzyma mnie tutaj nic, straszna pokusa, by poddać się temu światu, w którym mnie nie ma, by przejść do innych- gdzie przed dwudziestu czterema laty nie byłem ślepy...

tiny: od Czarodziejki? Jakiekolwiek, Ciepłe- zwaliłyby mnie z nóg... Pozytywnie:-)

You've got rain in You Eyes, and Your head full of Stars, all the tears You can hold in Your Hand... And a room for a sleep, and the promiss to keep- isn't it just like Love? In the world made of lies You're just loosing again- they gave You this words, while they're taking Your Name... Now You are out in the Cold, now the Pain, that it's shown- isn't it just like love? YOU CAN HAVE ANYTHING, YOU CAN HOLD IN YOUR HAND, AND I HEAR ALWAY, ALWAYS ALONG: AT THE END OF THE DAY IT'S A PRICE THAT YOU PAY WITH YOUR PIECES OF LOVE, ALL THE PIECES OF LOVE! BUT IT'S MY TIME, TO TELL YOU WERE WRONG, THAN IT'S MY TIME TO HOLD IN YOUR HAND, AND IT'S MY TIME TO TURN ALL THE LIGTH FOR YOU, AND IT'S... MY TIME... To takie moje żenujące podnoszenie się, ale nawet na kolanach będę o Nią walczył. KOCHAM CIĘ NIESKOŃCZENIE!...

pain: nie daję rady, wiem, upadłem, podniosę sie, znów upadnę..., ale to jak naciągana struna:-(, pęknie kiedyś:-( Zrobiłem wszystko, chyba już wiecej nie ma nic:-(.

K...., rok dla mnie zamyka się w minucie:-(... Ale muszę wytrzymać, nawet, gdyby to miał być mój ostatni dzień. Nadejdzie!

Albo jeszcze lepiej: "spieprzaj, dziadu!":-D czekająca: Swięta racja:-)

pain: Nawet, jeżeli jest źle, tak, jak myślisz:-(- zrobiło mu się Ciepło, jeżeli w tej chwili czuł chłód, a jeżeli było mu za gorąco: poczuł orzeźwiającą bryzę znad oceanu...:-)

Miłość nie jest chorobą, odwzajemniona, czy nie: jest Pragnieniem, by Kochana Istota była Szczęśliwa...:-) Może z odrobiną egoizmu: "najlepiej ze mną, ale, jeżeli to niemożliwe... Za wszelką cenę!" Kocham Cię!...

Zalana: posłuchaj rady sajlomun..., napisz, że wiesz:-) tiny: zwykły, tylko nienormalny:-(, uważałem to Kiedyś za zaletę... Już nie:-(

tiny: nie jestem niezwykły:-(, jestem tym, na kogo wyglądam:-(

skorpio: a co, mam wyrwać z siebie to, co we mnie Najlepsze??? Nie chcę, w dodatku Wierzę w Nas, dziś, teraz- to koszmarnie trudne, ale koty potrafią przejść najtrudniejsze z Dróg... Czy Łatwe prowadzą do Najcudowniejswzego Celu?

skorpio: na szczęście nie jestem człowiekiem:-), w porywach- kotem:-)

skorpio: ból nie z powodu matki moich córek, tylko dlatego, że Wierzą w Nas, a ja nie zrobiłem Wszystkiego, by ich Wiara stała sie, zawiodłem w najgorszym dla mojej Czarodziejki momencie:-(, złym słowem:-(...

skorpio: :-D:-)