kot1

Czekająca: odciąłbym się zupełnie. Sajlomunka...: nie, rozłożyłem klasycznie. pain: może to o niczym nie świadczy... Ale może też być tak, że chce tego...... Nie wiem...:-(

Czy niekochanemu facetowi odpisywałybyście na smsy, nawet lakonicznie, ale z kodem: "kocham cię", wysyłały mmsy i nie zablokowały dostępu do swojego maila (wciąż mam ten dostęp...)??? K...., jak tu nie zwariować???:-(

Efekt mojej walki na razie taki, że sztylet coraz głębiej w moim sercu i porusza się:-(... Boli. I TAK CIĘ KOCHAM!

Ezo: odbierz pocztę, postawiłem... Trzymaj się!

no i cały misterny plan w p...!:-D Koty to dranie. Wierzysz w to, Haniu? KOCHAM CIĘ!...

Nocne rozmowy, o ślubie, rok temu walka, jak teraz, ale z większa pewnością siebie, jeszcze w tym roku przygotowania do Wyjazdu na Majorkę, potem moje "nie wierzę", żeby usłyszeć: zaraz, później wszystkie konsekwencje niewiary, w dodatku symulowanej:-(, jestem istotnie "fajny":-(... K.M.!!!!:-(

Pilnie poszukiwana: znaczy zbieraniem surowców wtórnych, czy może codziennymi wycieczkami na mszę? A moze coś jeszcze pożyteczniejszego?

podszywaczom: wcale nie zdumiewa mnie totalny brak mozliwości "posmiania" sie u was np przy ogladaniu Żywota Briana Monty Pythona:-D SALUTE!

Ezo: NAJLEPIEJ!:-) Widzisz, byłem bliski bardzo niedobrych rzeczy, trudno mnie przekonać, ciekawe, dlaczego nie mam wątpliwości po Twojej pierwszej Wróżbie?:-)

Mam linki, może nauczę się, ale Pamiętajcie, że moge się mylić, nie jestem człowiekiem. To brzmi dumnie:-)

No proszę, nie dziękujcie mi za słowa... Płacze.

Ezo: a gdzie czas pogardy? Wydaje mi sie, że strona jest świadomie niekompletna...

pain: dasz linka? Nie chcę pytać na lewo i prawo, ale skoro Ezo i Ty byłyście tam, chciałbym sprawdzić...

Czekająca: ilekroć ja napisałem: "Rozumiem.", to znaczyło, że Kocham Ją, ale boli mnie to, co własnie się dzieje...:-( Nie wiem, czy odpowiedziałem na Twoje pytanie, al to, co zacytowałaś skojarzyło mi się właśnie tak...

Ezo: o sobie Wiesz tyle, że Twoje Wróżby spełniają się:-) Kiedy nauczę się, bede stawiał dla Ciebie karty, jestem dość bystry, powinienem szybko tę sztukę opanować:-)

Najtrudniejsza z Dróg to Ta, Ktorą kwestionują wszystkie fakty, wydarzenia, słowa, opinie... I własnie Takiej Drogi nie wzbrania się Miłość, nie ma żadnej innej siły, która mogłaby popchnąć Istotę w Takim Kierunku. Jeżeli nie wejdzie na Ten Szlak, w cieniu, w mroku, zbolała do ostatnich granic- innych Szans szukała... Lecz kiedy wejdzie: nie powstrzyma Przeznaczenia nic i dotrze do Celu. Kocham Ją...

sajlo...: wiem, że mówisz o Tym Nowym:-) Idź za Głosem Serca:-), banalne, ale tak musi być:-) To moja intuicja:-)

Ezo: święta Racja!:-) Masz maila, bez pytań;-) tiny: zaczerniłaś sie:-) Nie komplementujcie mnie, proszę...

Ezo: jestem niefajnym facetem, na szczęście większość taka nie jest:-) Dopóki Wiem, że mnie Kocha, będę czekać i walczyć, dla Niej, nie dla siebie, Wiem, Co potrafię Jej dać, Wiem, że Tego Potrzebuje i Wiem, że nikt inny nie da Jej Tego A gdyby Kochać przestała- może zaniecham walki, czekania- nie... Są inne życia, inne światy- w niektórych, może w każdym- Istniejemy:-) Autorrrkoooooo: nie ma nieprawdziwej Miłości, zabić Jej też nie można:-), a gdyby umarła sama... Czyż była Prawdziwa? Połówki są tylko Dwie:-)

Ezo: jestem gotów, by przesądzić samemu. Czekam. Krótko.

Ezo: Przeszłośc i Teraz- zgadza sie, przyszłość... Trójkąty???:-(... Bogowie, zgodzę sie na wszystko...:-(

Ezo???...

pain: logiki?! jasne, że nie:-D, ta może tylko próbować zabić Miłość- nieudolnie, BEZSKUTECZNIE!:-)... Jestem pomylony, pomyleni mają w głowie słoneczko!:-) Kocham Cię, moja Boska!...

pain: Jedyna Siła w Miłości! Myślisz, że dałbym rade bez Niej? Wiem, że nie:-)

tiny: sprawdź później, serwer mojej firmy jest nie wiadomo gdzie:-D, a na razie nie mogę z innego adresu napisać:-(