świeczka

czekam daglezjo - i cieszę się, że Ci się podoba - to chyba najpopularniejsze miejsce na wesela w moich stronach :) ale to prawda ma swój urok ;)

domenko - jest za 10 piąta - nie uciekaj tak szybko - zostań do tej 17 :P

hmm... ja już tabletek nie biorę od lutego :( nie chcę zaczynać bo po ślubie chcemy starać się o dzidzię ;) no nie tak zaraz ale conajmniej dwa lata chciałam nie brać :) pończoszki z silikonkiem nie uciskają w ogóle, tak się ładnie \"przyklejają\" do nózi i potrafiłam 12-14 godzin w nich latac ;)

mój mordek stwierdził, że będziemy mieli jedynie poranek poślubny ;) ale dobre i to - równiez po konsumpcji :P

kochane, ale się opóźniam :) ja pończochy tak :) bo uwielbiam i z takim silikonkiem - wtedy się trzymają super - byłam stewardessą naziemna i latem w rajtkach nie dało się wytrzymać - stąd zamiłowanie do pończoch :P a stringi - nie lubię :( bardzo nie lubię... będę miała takie płytkie niemal przeźroczyste a\' la bokserki - takie lubię :)

domenko znajdziesz - bo są takie :) poszukaj nawet w necie... Sun, kabaretki delikatne są OK, ale nie z dużymi okami?? - bo te nie bardzo by pasowały do \"takiej\" uroczystości :) moim skromnym zdaniem ;)

domenko, białe ale tak delikatnie :) widziałam już, z kokardką na zakończeniu :)

ja pracuję i mieszkam z moim mordkiem no i się uczę wciąż ;) a na ślub, wesela i takie tam - zakładam pończochy, białe ale nie takie gęste tylko takie delikatne - wolę pończochy :)

tak a propos bielizny - będziecie miały pończochy?? i czy na pasie?? czy samonośne..?

dobra spróbuję jeszcze raz :) - mi nie wróciło więc nie wiem :(

no domenka, daglezja ma rację - ale wiesz - motywujesz nas tym, przynajmniej mnie ;)

u mnie śluby są o 18, chyba że ktoś wybiera w święta to nawet o 15 :) wg mnie 18 to całkiem przyzwoita godzina, tym bardziej że w czerwcu będą już dluższe wieczorki ;)

wysłałam :) przepraszam kochane, ale znow mam problemy ze stroną :( doprowadza mnie to do szału...

wysłałam :) przepraszam kochane, ale znow mam problemy ze stroną :( doprowadza mnie to do szału...

kochana - mazurskie ;) żartuję sobie... sprawdź skrzynkę :P

dziewczynki vulez vous, ma chyba rację - a nie można np. tuz po ślubie a przed weselem?? po przejechaniu się ze świtą goście jadą do domu weselnego a para na zdjęcia?? jejku ale matoł ze mnie - przecież moje zdjęcia w plenerze to tylko nad jeziorem, a nie ma pięknieszych widoków jak w okolicy tej restauracji w której to wszystko będzie mialo miejsce... no i jak wspominałam przyjaciel będzie cykał więc zabiera się z nami !!! dzieki, że was mam kochane - tyle pomysłów mi wpada do glowy...:)

będę uważała wiadomo - ale chyba się nie ubrudzę jak smoluch ;) kurdę ten dzień wydaje mi się, że będzie za krótki :) bo i fryzjer i makijaż i zdjęcia... o której planujecie śluby w swoich kościołach??

nie myślę o tym ;) kilka fotek nic mi się chyba nie stanie... no chyba że deszcz spadnie tfu tfu :)

no zaproszenia są strasznie drogie - przesadnie :( i ja chcę mieć taki proste a la ekologiczne ;) wiecie co mam na myśli ;) a zdjęcia - tylko przed ślubem ;)

dziękuję dziewczynki, no właśnie o to chodzi - nie chcę być choinką, rękawki będą bo są ładne, sukienka 2500 zł- tren ma odpinany i podwiązywany (do wyboru), pani z salonu powiedziała, że nauczą mnie wszystkiego z tym trenem - na 100% wygodnie mi będzie :)

domenko, widziałaś fryzurę, która mi bardzo odpowiada - i jak tam welon zapiąć??

a czy ja muszę mieć welon :( ?? nie będzie głupio jak nie będę miała??

kurczę to jeszcze tyle czasu, ale jak patrzę na mój paseczek - to dni upływają szybciutko, aż miło ;)

tak naprawdę wybór sukienek jest ogromny - i wszystkich innych dodatków... ach gdyby tak mieć worek z pieniędzmi bez dna :)

daglezjo, buty rzeczywiście słodkie...:) ja boję się czubków, bo jak ostatnio byłam na balu i kupiłam nowe buty z czubkami to w następnych dniach zeszły mi dwa paznokcie heehheh - ;) te same w obu stopach...