-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Blubber
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
ale się działo :P walczyłyście jak lwice broniąc swojego jedynego, właściwego sposobu odżywiania :) Gratuluję wiedzy i zapału oraz motywacji do odchudzania :D to prawda, że diet jest tysiące, na każdej można schudnąć, ale nie każda nam służy :O jestem weteranką odchudzania :O czego ja nie przerabiałam - ale po wszystkim utyłam bo prędzej czy później człowiek wraca do starych nawyków żywieniowych :O a waga pnie się do góry :O Nie mam humoru dzisiaj bo waga ciągle trochę ponad trzycyfrówkę :O, na dworzu zimno, święta za pasem i trzeba znowu załadować lodówkę ehhh...... Miłej niedzieli dziewczyny
-
optymalistka ja jem śniadania :P ale nie jem jajek :( i jedzenie samego mięsa w sporej ilości wzmaga u mnie alergię ( dlatego nie wyszła mi dieta Gacy) może węglowodany i tłuszcz w za dużej ilości = apetyt na słodycze bo ja tak naprawdę nie jestem "słodyczowa" ale mam okresy w życiu gdy nagle zaczynam mieć ochotę na słodkie i wtedy szybko tyję ehhh...... optymalistka ale tobie bardzo dobrze idzie i tego się trzymaj :D ja muszę znaleźć swoją drogę :)
-
sisja pomalutku się uda :D wierzę w Ciebie :D
-
czesc dziewczyny :D witam weekendowo z kawką poranną :D u mnie od rana pada biednemu to zawsze wiatr w oczy...... miałam ochotę na spacer :O Margeryta - jak za tłusto to jest chęć na słodycze - kurcze mam tak samo :( podziwiam cię za ten luz, bo u mnie ciśnienie - może jak zejdę z tej ohydnej setki to nie będę miała takiego parcia na to że ma szybko spadać ehhhh.... trzymajcie się cieplutko :D
-
lwi57 - o kurcze gratulacje !!!! :D
-
skopiowałam :D "w trakcie treningu pic napoj izotoniczny własnej roboty (0,7l wody, sok z polowy cytryny lub limonki, lyzeczka miodu, szczypta soli morskiej bez E536"
-
optymalistka :D gdzieś widziałam taki domowy napój izotoniczny, muszę wypróbować :) Mam problem z piciem :( muszę nad tym popracować
-
Carmen puls 117 to moje 70% :D muszę poprawić kondycję :) jak zejdę trochę poniżej trzycyfrówki to chciałabym przejść na slow jogging - może latem :D Maxi do końca tygodnia to raczej nie :( bo po drodze weekend dziewczyny u mnie słoneczko :D
-
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Blubber odpisał na temat w Diety
bb54 - czyli pić mam najwięcej do 13 a po moim marszu maślanka to muszę zaadoptować :D wczoraj maszerowałam z pulsometrem :D - chyba szłam w dobrym pulsie :D dzisiaj spadło znowu trochę na wadze :D -
Maxi - czytam, bardzo ciekawe :D
-
witam z poranną kawką :D pytanie czy by na przykład nie należało się przestawić na wodę z cytryną ? w/g pulsometru 115 - 125 podczas mojego wczorajszego marszu, niby żółwim krokiem a zmęczona byłam bardzo - odezwał się ból stóp :O ale waga wynagrodziła spadkiem wczoraj 100,9 kg dzisiaj 100,5 kg :D bardzo chciałabym aby taka tendencja spadkowa utrzymała się dłużej
-
Carmen a wiesz że ja mam pulsometr :D ( został z czasów jak chodziłam na spinning) może dzisiaj założę :D Fassolka nie daj się od słodyczy to tylko człowiek się głodny robi :O niedawno podawałaś wagę i tak Ci zazdrościłam że niedługo pochwalisz się ósemką z przodu - trzymam kciuki żebyś szybciutko wróciła na dietowe tory :D
-
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Blubber odpisał na temat w Diety
krystek myślę że waga mi się zatrzymała po Gacy w styczniu ( zgodnie z obietnicami sylwestrowymi) zaczęłam dietę waga gdzieś koło 104 kg - mój wybór padł na Gacę ( bo na nim udało mi się kiedyś dużo schudnąć) - pod koniec stycznia było 98 kg i miałam dosyć mięsa i ketozy i nie mogłam sobie dać rady z moim uczuleniem, zaczęłam normalnie jeść i znowu trzycyfrówka na wadze, której bardzo się trudno pozbyć -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Blubber odpisał na temat w Diety
bb54 - ja też nie mam ochoty na żadną dietę :O jestem przekonana że gdyby nie te głupie diety nie dobiłabym do trzycyfrówki schudnę szybciej owszem - ale zaraz odrabiam z nawiązką :O w naszym wieku trzeba zmienić nawyki żywieniowe już na stałe nie ma powrotu do tłustego, obżerania się słodyczami .... wszystkie doskonale to wiemy no i jakikolwiek ruch jest konieczny..... ten trucht to się nazywa slow jogging :D -to moje wyzwanie na lato :D ale na razie dzisiaj - kije i mój 6 km marsz -
Maxi wracałam wczoraj z wywiadówki mojego syna i zorzy nie widziałam :( a poza tym mam dobry humor bo troszkę waga ruszyła w dół :D chciałam jeszcze napisać że straszne jest zejście z trzycyfrówki , niby nie dużo zostało a się strasznie wlecze kretynka jestem że do tego dopuściłam :O może mi się dzisiaj uda przed kijami poćwiczyć brzuszki albo ciężarkami - tak zalecał Gaca siłowe przed areobowymi
-
Carmen :D cudownie brzmi zrobić niemożliwe możliwym :D :D
-
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Blubber odpisał na temat w Diety
dziewczyny załamie się jak mi w tym tygodniu waga chociaż troszkę nie ruszy :( staram się, może bez żadnych cudów ale się staram, wczoraj zaliczyłam mój marsz 6 km :) jem mało ( chociaż to subiektywne, ale na pewno mniej) i staram się odchudzić jedzenie :) tydzień po świętach idę na chrzciny do jednego brata a pod koniec maja mam komunię u drugiego brata brata załamka z tą moją wagą - nie mam w co się ubrać -
witajcie z kawką :D chyba sprawdzę to zakwaszenie żołądka :P bo teraz to już wszędzie piszą o odkwaszaniu :) wczorajszy dzień dietetycznie prawie, prawie..... kije były..... waga rano ehhh..... tęsknię za sobą taką ja kiedyś - szczuplejszą z kondycją pisałam Wam że w zeszłym roku chodziłam 3 razy w tyg na spinning :) a teraz wolny marsz 6 km z kijami powoduje prawie zadyszkę ehhh.... naprawdę się załamię jak w tym tyg nie będę miała efektów
-
witajcie z kawką :D Cieszę się że już po weekendzie, bo nie umiem się trzymać w ryzach :O i jeszcze gości miałam zaczyna się nowy tydzień, będę się starała i mam nadzieję w piątek albo sobotę rano ujrzeć wreszcie spadek na wadze założenia diety - garściowo, ograniczyć węglowodany, chudo !!!!, 5 posiłków, przynajmniej 1,5 l wody !!!! pon, śr, pt - kije ( sprawdzałam trasę to jest 6 km) i sepuku jak nie spadnie w tym tygodniu !!!!!
-
po wczorajszych wieczornych kijach i dzisiejszym długim spacerze mam zakwasy w nogach :D ale waga jest zupełnie nieczuła na moje starania ehh... :O oglądałam dzisiaj jakiś program z J. Kwaśniewską i M. Bojarską - Ferenc - zachęcały do chodzenia z kijami ( podobno ur******ają cała sylwetkę) i do slow-joggingu Życzę przetrwania weekendu :D w spokoju :D
-
poproszę trochę tej wiosny mejlem :P u mnie też po okresie prawie wiosennym zrobiło się zimno i ponuro ja chcę słońca !!!! :D i chcę schudnąć i chcę dobrze wyglądać i niestety samo się nie zrobi :O
-
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Blubber odpisał na temat w Diety
waga rano 101,2 kg w piątek znowu umówiłam się na kije :D chciałabym do lata biegać to takie marzenie :D kilka lat temu chodziłam do NH - tam też dietetyczka odchudzała mnie aloesem - od tego czasu mam na niego straszne uczulenie :( muszę się zmobilizować i pisać wieczorem co zjadłam :) -
witaj Carmen:D ależ wysportowana z Ciebie dziewczyna, ależ zazdroszczę takiej kondycji :D dzisiaj będę grzeczna dietetycznie niesłychanie :P chciałabym w końcu doczekać się jakiegoś spadku rano - 101,2 kg
-
wybieram się dzisiaj na kije ale dietetycznie jak do tej pory porażka :O u mnie jakiś smętny pochmurny dzień :(
-
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Blubber odpisał na temat w Diety
a u mnie pochmurno i brzydko :( waga od trzech dni codziennie taka sama :( żeby chociaż troszkę spadło to może by mi się humor poprawił :P idę wieczorkiem na kije z koleżanką :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7