wredne suczydło

wychodzic z krzaczorów:)

pobudka:P

przechodziłam obok a tu nikogo nie ma?

aż tak? może spróbuj:) jakiś lekki szkic? haha

cześć brum, co słychać?

hellou:P

nie gwałcimy:) prowokujemy a potem opieramy się:P o ścianę i takie tam:) znikam popracować

ee, ja tam mam analny stosunek do tego zaszyję się z butelczyną czegoś na rozluźnienie muza... film... pewnie wpadnie do mnie nie mniej walnięta przyjaciółka urżniemy się i pójdziemy do łóżka:P np.oglądć coś w TV ;) no stres Maleńki no stres:P wpadaj do nas haha

witaj Mały:P co słychać?

A dzień to dobry?;)

Koci mieszka tuż obok:P

dzień dobry Panie Z, moja kanapka jest w zasiegu Twojego wzroku i dotyku... wystaczy, że usiądziesz i oddasz sie w moje ręce:P, tzn. pozwolisz wniknąć głęboko i przeanalizować problem;) miejsce nie jest ważne, ważna jest siła zrozumienia działa w dwie strony:)

nie ma to jak w taki dzień wesprzeć się łiskaczem:) z kolą oczywiście:P

ja poprostu wiedziałam:) kanapkę wybierz sam może 22.30:P?

dzisiaj mam wolny termin na mojej kanapie;) po 22... może być Panie Z?

dzień dobry:) Panie Z zapraszam, kiedy poczujesz potrzebę;) rozgrzać łapki też:P

wszystko jest dla ludzi tak uważam:P

mama mnie uczyła, żeby nie brać słodyczy od obcych

http://pl.youtube.com/watch?v=vgRPc7d9GPo coś dla SM:P

cześć Brum czwartek powiadasz... jest to argument;) Stanowczy, nie kładź się za kanapą, a na niej:) zupełnie inny punkt widzenia:)

Stanowczy, wskakuj na kanapę i opowiadaj co jest powodem dzisiejszego zachowania:P

dokładnie odpadają rodzinne spotkania, umęczone sztywnością i przyklejonym uśmiechem, kiczowate imprezy związane z wymuszeniem dobrej zabawy- bo taki dzień lubię dni, kiedy mogę poprostu zniknąć i delektować się otoczką, a nie kiedy zmusza się mnie do pewnych zachowań na siłę. (wku.rwia mnie brak GieGie ;) )

w każdy dzień..? każdego dnia...? hehe, od rana coś się wysłowić po Polsku nie potrafię:)

Cześć Stanowczy:) Chyba dobrze spałeś dzisiaj:)

Panie Zet, w każdy dzień kiedy będziesz mnie potrzebował:)