zaba2112

Pia>>> to tylko taki pokazowy wzór wózka, do demonstracji, niżej są dostępne inne kolorki, ja biorę pod uwagę bordowo- kremowy, albo śliwka- koła..... zobaczymy co mężuś powie..... jakoś tak lubię bordowy kolorek:):):)

a mi jeszcze 44 dni zostały do terminu, czyli 6 tyg i 2 dni:):):):) za 4 idę rodzić:P:P:P:P:P dziś już trzeci dzień bez zastrzyków i oby tak dalej, bo nóżka jak narazie nie boli:):):)

Kasia>>> a jaki wózek ty kupiłaś, wrzuć linka, bo zanim znajdę....... Kessi>>> damy radę, jakiś kupić będzie trzeba.....

tak poprzeglądałam te wózki jeszcze raz i albo kupię KUNERT z fotelikiem, albo KUNERT i fotelik ESPIRO bo wydaje mi się porządniejszy.... o takie: wózek: http://www.allegro.pl/item458476761_kunert_polskie_wozki_fotek_kola_pomp_gratis.html i fotelik: http://www.allegro.pl/item456302189_fotelik_baby_design_espiro_neo_okrycie_wkladka.html

Ania, ten raider superowy, ale koleżanka ma identyczny więc nie będę odgapiać, a v-scout też fajny.... ja już nic nie wiem..... mężuś wróci to zadecyduje:P:P:P:P:P a ja drugie pranko zrobiłam i już się suszy..... a teraz leżę... a i jeszcze sorki, że przepadłam, ale net mi coś nawala

Ania>>> chcieliśmy recaro ale fotelik prawie 5 stów i baza drugie tyle, a nie dam tysiąc zł za coś co posłuży tak do 7-8 miesiąca życia. niby waga do 13 kg ale guzik prawda, takie dziecko 8 miesięczne jeszcze, a później w odstawkę. może dziś przejedziemy się do znajomych i obczaimy jak się przypina taki najzwyklejszy fotelik pasem.... czy tak jak u nas w aucie dwu drzwiowym będzie to duży problem, czy da się przeżyć.... gdybym zdecydowała się na ten który polecacie to wtedy kolorek bordo-krem, fiolet-wrzos albo śliwka okręgi...... ten wózek wybrał też mój mężuś:) a u mnie drugie pranko się pierze, a ja niedzielny placek wpierdzielam:P:P:P:P

dobre Ania, dobre...... oj my biedne...... męczennice wręcz:):):):) ja znów się za wózki wzięłam, oto moje typy..... doradźcie coś...... helllllppppppp http://www.allegro.pl/item458476761_kunert_polskie_wozki_fotek_kola_pomp_gratis.html http://www.allegro.pl/item458888063_tradycyjny_wozek_parasolka_torba_spiworek_maked.html

kimizi>>> mam to samo, ledwo obiadek przełknęłam, a już tu kombinuję coby słodkiego wszamalić:):):). lekarz mnie zdrowo opieprzy jak wejdę na wagę>>> a miałam tylko kilo przytyć:(:(:(>>> walę to:P:P:P:P:P:P

kimizi>>> a może pupcia, mi tak Emila dupcię po lewej stronie wypina i to też tak jak główka wygląda:)

nie no, bliźniaczki jak nic:):):), wy to lepiej badania DNA zróbcie, bo może czegoś rodzice wam zapomnieli powiedzieć:P:P:P:P:P:P

a u mnie ziemniaczki się gotują, buraczki i gulasz odgrzewają i obiadek za 15 min będzie gotowy..... mężuś zje i w trasę jedzie.... i znów samotna ja:(:(:(

Kefirku>>> pościel dzidzi wyprałam i wyprasowałam w zeszłym tygodniu. wczoraj zmieniłam poszwy i wywietrzyłam naszą pościel...... kocham to uczucie zanurzania się w świeżutkiej, pachnącej pościeli:):):) a co do snów.... też często mam takie sexowne, ale ostatnio jakieś takie dzidziusiowe typu: karmienie piersią, kąpielka itd.... dziś mi się śniło że byłam w szpitalu, budzę się rano a ja mam na brzuchu to co normalnie jest między nogami..... a do tego takie aż purpurowe i opuchnięte- normalnie z 50 razy większe niż w rzeczywistości>>> "cipulina" zajmowała mi normalnie cały brzuch!!!!. ja w panikę i pokazuję dziewczynom z sali co mi się przez noc zrobiło, a one że to normalne i żebym nie panikowała, bo po prostu zaczynam rodzić:P:P:P:P:P..... jak myślicie, to był sen proroczy???? wszystko ok ale ta cipulinka wielkości 30x40cm nie za bardzo mi pasi>>>> w szczególności na brzuchu:P:P:P:P:P:P. i co...... pobije mnie któraś????

kesssi>> ten ból nadgarstka o którym piszesz to tzw: zespół cieśni nadgarstka wtedy bolą palce i śródręcze- to miałam w 4 m-cu, a takie puchnięcie jakie ja mam teraz to pewnie tak jak pisze meaaa- ma podłoże krążeniowe.....

Asiunia>>> ja miałam tak w czwartym miesiącu, samo przeszło a było spowodowane puchnięciem. teraz też mi się zdarza i pomaga zmiana pozycji, gdyż ja na ręce mam głowę jak śpię i pewnie blokuję krążenie.... mi w dzień przechodzi>>> nic więcej nie pomogę.....

moje się już pierze, teraz kolory. a jeszcze 2 pralki się szykują: ciemne i pościel + ręczniki..... pogoda piękna, więc zaraz na dworek wywalę to do wieczora wyschnie>>> chyba że pogoda się spierdzieli:(:P:P:P:P:P a co ja mam zrobić na obiad???? pewnie znów resztki z lodówki..... rodzice tyle wszystkiego nawieźli, że do przyszłego tygodnia tego nie pozjadamy......

ok, idę pranko nastawić...... zaraz wracam:)

Misia>>> zastosuj podpaskę, wkładka mi odmakała i majty i tak mokre były, a tak skrzydełka i nic się nie przesuwa..... podpaskę zmieniam 2x dziennie, a myję sie 1x dziennie>>> ja mam fobię że znów się "tam" wyjałowię i jakiegoś syfa złapię..... i pamiętajcie>>> nie wolno się myć więcej niż 2xdziennie....

to mnie uspokoiłyście, tak też myślałam że Emila trampolinę z mojego pęcherza sobie urządziła:P:P:P:P

posypana cukrem pudrem szarlotka....... dawaj całą blachę:):):):) śliniaczek śliczniusi>>> ten z robakiem zamawiam:D

i jeszcze jedno>>> czy wy też macie cały czas majty mokre???? sorki za wścibskość, ale ja od tygodnia z podpaską chodzę, bo wkładka odmaka, a o to chodzi że później majty i spodni mi śmierdolą........ całe szczęście że moczem.... może wiecie>>> jaki zapach mają wody płodowe???? gdyby nie to że śmierdzi mi amoniakiem to pewnie bym już dawno u gina była, a tak to nie chcę paniki odstawiać.... pomocy:(

meaaa>>>> u mnie w sklepie frotowe kosztowało 19zł, ja płaciłam po 13 na allegro, ale kupowałam bardzo dużo u jednego sprzedawcy więc tak czy siak mi się opłaciło..... na samych butelkach aventu po 5 zł taniej niż w sklepie...... meaaaa>>> jabłecznik na kruchym cieście?????..... pychota:):):) ja jabłka kroję w plasterki i takie surowe zapiekam, a na wierzch chwilę przed końcem pieczenia wylewam pianę z białek z kisielem (ładny różowy kolor)>>>>> polecam, pyszniutka........ ale zanim się zbiorę żeby zrobić to się nie obrażę jak rzucisz kawałkiem:P:P:P

ooooo Misiu, to nie trafiłam wcale>>> bo u mnie pięknie słoneczko w okno zagląda:):):) to cóż, skoro książka niet, to może dobry film..... w każdym bądź razie mebli już nie przesuwaj.......

meaaaa>>> nie martwię się, za 2 tyg mam wizytę kontrolną u gina i zapytam co i jak, a gdybym trafiła wcześniej na porodówkę to na pewno będą próbowali zatrzymać akcję porodową..... ja już się doczekać nie mogę, a z drugiej strony wolałabym dotrwać do tego 38tc bo o płuca malutkiej się martwię....... mamunia>>>> ja płaciłam po 13zł....... kuźwa, przepłaciłam:(:(:(

Misia>>>> może krótki spacerek, potem drzemka i będzie git:):):)

cześć brzuszki. ja dopiero teraz bo mężusia miałam, zjedliśmy śniadanko i wybył na dworek, a ja jeszcze w łóżeczku się wyciągam:):):) co do opadnięcia brzuszka..... mi się wydaje, że mój się obniżył jakieś 2 tyg temu, bo od tamtej pory dużo łatwiej mi się oddycha..... co śmieszniejsze, koleżamka która urodziła 1.10 była wczoraj na spacerku z Zosią i zahaczyła o mnie i co śmieszniejsze>>> pierwsze co stwierdziła że brzuch mi się obniżył....... a może to tylko złudzenie...... meaaa>>>> wózeczek pierwsza klasa:):):) i te alu felgi...... w sam raz dla Modelki:):):):)