Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zaba2112

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zaba2112

  1. pojawia się i znika.... i znika..... meaaa>>>> ty w Krakowie byłaś????? ja zczaiłam dopiero dziś..... a szkoda bo można było się na kawusię zgadać:):):):)
  2. patrz>>>>> wpis z 09:55, pisze wyraźnie DWUJAJOWE......
  3. przecież pisze że dwujajowe>>>> czytaj ze zrozumieniem......
  4. tazja>>> moja też tak wyglądała, ostatnio u fryzjera była w kwietniu i wybierałam się z nią za 3 miesiące, ale raz szpital, drugi raz szpital, cały wrzesień cieczka i tak zeszło..... sierść jej się skudłaciła i co było robić, nożyczki i tnę:P:P:P:P wygląda śmiesznie, trudno, niedługo sierść odrośnie:):):)
  5. no co z wami, wiem że weekend, ale żeby nikogo nie było......... Patinka>>>>> co z Tobą, coś długo się nie odzywasz..... mam nadzieję że maluszek nadal w brzuszku....
  6. no to ładnie>>> witaj \"3 w 1\", fajowo że będziecie mieć bliźniaki. my o maluszka staraliśmy się ponad 3 lata i przeżyliśmy 2 poronienia i tak szczerze to marzyliśmy o bliźniakach>>> od razu 2 za jednym razem:) tym bardziej że mąż od strony mamy jak i taty jest \"zagrożony\" bliźniętami:):):)...... na razie jest Emilka........ może za drugim razem bliźniaki nam się trafią...... a i mamy ten sam termin..... będziemy mieć wspaniałe prezenty Mikołajowe:):):) choć ja coś czuję że jednak w listopadzie się rozpakuję..... Ty pewnie też, rzadko się zdarza donoszona do terminu ciąża bliźniacza i z tego co wiem nie jest to najbezpieczniejsze dla dzieciaczków..... ok, nie straszę. a i zapomniałabym>>> pokoik prześliczny, my niestety mamy jeden pokój, więc będziemy w nim mieszkać: ja, mężuś, Emilka, Figa- piesek, ok 20 rybek w 120l akwarium...... i pewnie jeszcze jakieś muszki, komary, pajączki>>>> ale one to nie pożądane i meldunku u nas nie mają:P:P:P:P:P a tak z innej beczki>>> wczoraj już nie pisałam, bo zrobiliśmy przemeblowanie w pokoju..... przemeblowanie to za dużo powiedziane..... stworzyliśmy kącik dla Malutkiej:):):) jak porobię zdjątka to wrzucę:):):) aaaaa, i Figulca obcięłam, teraz to wygląda jak wyleniały kot....... no ale cóż, miała tak skudłaconą sierść że w życiu bym jej nie rozczesała, a do fryzjera wstyd iść z takim \" nie wiadomo co\". więc wyfryzowałam ją sama, przez dwa miesiące sierść odrośnie i wtedy pójdziemy do fryzjera....... na chrzciny Emilki (planowane wstępnie na święta) i Figunia musi być piękna:):):):)
  7. no to super Kessi>>> z tą wagą, a nie chorą Anetką.. oglądam właśnie program o Victorri Becham, ale ludzie mają nasrane w głowie.,.......
  8. no nie.......... weekend i znów pustki........ gdzie się podziewacie?????
  9. witaj mamunia, u mnie niestety pada, szaro, buro i plucha....... z łóżka mi się wyjść nie chce, a muszę bo diabelnie głodna jestem........
  10. właśnie wstałam.... odespałam trochę zaległości i od razu lepiej:) Pia>>> też mi się wydaje że wspólny poród bardzo cementuje związek, my jak narazie przeżyliśmy dwa poronienia, co też nas bardzo do siebie zbliżyło, ale poród..... to taka magiczna chwila, tyle bólu i krzyku dla tego pierwszego krzyku maleństwa....... o to mi właśnie wcześniej chodziło, kolega mimo iż napatrzył się na ból itd żony to zaczął ją bardziej cenić>>> w końcu to ona 9 m-cy mniej lub bardziej męczyła się w ciąży a teraz musi jeszcze stoczyć ostateczny bój dla obojga rodziców....... miał łzy w oczach i pewnie tak już będzie gdy tylko wspomni chwile wspólnie przeżyte na porodówce....... ok, spadam jakieś śniadanko wymyślić......
  11. a mi jeszcze 62 dni zostały do terminu...... niech ten czas trochę przyśpieszy..... ok, spróbuję zasnąć....... do rana kobietki:)
  12. cześć to znów ja i znów nie śpię od 3.30....bbbbrrrrrrrrr wczoraj jak mężuś wrócił zjedliśmy boczniaki i pojechaliśmy na pępkowe..... kolega opowiadał o tym jak rodził z żoną..... przytoczę kilka cytatów \"podziwiam kobiety które chcą rodzi same i nie rozumiem facetów którzy im na to pozwalają\", \"ja bym w życiu nie przeżył porody\", \"ile te nasze baby mają siły, podziwiam\">>>> jego żona rodziła w środę i nie był to łatwy poród, więc się chłopak napatrzył....... ale gdy o tym opowiadał, miał łzy w oczach...... a co najfajniejsze w tym wszystkim>>>> mój mężuś dokładanie wypytywał co i jak mówiąc \"muszę się dobrze przygotować, w końcu my rodzimy za 2 miesiąc\">>>> i tak to oświadczył z dumą przy ok 15 osobach....... teraz już jestem pewna że do tego dojrzał i tak NAPRAWDę chce być przy mnie......
  13. a ja biorę się za te boczniaki...... piszcie, będę zaglądać:)
  14. właśnie oglądam filmiki na plejadzie........ doda, herbuś itd..... szkoda słów.....
  15. Kasia>>> 38 tyg chyba........ ja też tak myślę, ale lęk jest i już. i jeszcze mam tak że w listopadzie nie chcę, do 1 grudnia chciałabym dotrzymać........ "zaciskam nogi i trzymam":)
  16. Drumla>>> z jedzonkiem też tak mam- ostatni kęs musi być najpyszniejszy:):):) ale w kwestii porodu>>> no cóż.... brzuch siny od zastrzyków, a schody to mój największy wróg..... cieszy mnie każdy ruch malutkiej, ale mi byle jaki ruch sprawia ból i problem.... no cóż, każda z nas ciążę przechodzi inaczej....... jak pomyślę że 4 lata walczyliśmy o malutką to nie chcę czekać ani chwili....... boję się że stanie się coś...... a trzeci raz tego nie przeżyję....... dla dobra Emilki, muszę jeszcze chociaż ten ósmy miesiąc przetrzymać.... DAM RADE.....
  17. Kasia>>> ja mam to samo, tym bardziej że dziś i w środę urodziły moje najlepsze kumpele...... aż mnie skręca bo jeszcze dwa miesiące muszę czekać żeby zobaczyć moją Milkę
  18. oj joj joj., co tu tak puściutko...... jak ja mam czas to wszystkie zajęte....... meaaaa>>>> co tam u gina???? Miśka, baryłka, mamunia, schiza, kefirek, kimizi i cała reszta brzuchatych baboli.......... gdzie wy się podziewacie????????
  19. Asiunia>>> serdeczne dzięki, mam dwie "kiście" >> zjemy to we dwoje, bo mi się zdaje że bardzo dużo tego wyjdzie......
  20. przepraszam, miało byś Asiunia.... sorki:)
  21. a ja właśnie zjadłam jajecznicę na masełku. mężuś będzie dopiero za 3 godz więc do tego czasu bym padła z głodu....... a na obiadek mam boczniaki, nigdy ich nie jadłam i nie wiem co i jak ale wyczytałam że robi się je jak schabowe>>>> więc dziś mistrz kuchni serwuje schabowe z boczniaków:):) tylko z czym to się je????? ziemniaki???? frytki???? pomocy!!!!! Anusia>>>> ja też chcę lewatywę, miałam i nie wspominam źle....... ja chcę grudnia!!!!!!!!!!!!!!!!
  22. witam ponownie. wreszcie kuchnię zwalczyłam i trochę ruszyłam w przedpokoju..... jutro jak dobrze pójdzie to jedziemy na Kraków upłynnić trochę gotówki, ale w sumie na przeszpiegi>>>> chcemy obczaić wózek (bo i tak kupujemy na allegro) i może wanienkę i stelaż kupić.... tak poza tym do supermarketu bo wszystko się w domu pokończyło...... a popołudniu........ przemeblowanie, jak dobrze pójdzie:):) a co do szycia>>>> \"ja na rozmiar S poproszę\" a i jeszcze nowina: dziś o 5 rano urodziła moja druga kumpela......... zostałam tylko ja:(....... jak ja wytrzymam te dwa miesiące
  23. ja spadam posprzątać w kuchni.... będę zaglądać....
  24. mamunia>>> mam taką samą żabę, dostałam pod choinkę:). łóżeczko i pościelka śliczniutkie. kofana>>>> a ja tam chcę mieć lewatywę, Kessi chyba ma rację, a tak poza tym to miałam robioną lewatywę przed laparoskopią i nie wspominam tego jako traumę.......
  25. witam kobietki:) ja tylko na chwilkę bo jeszcze zaległości nie nadrobiłam. rano byłam na badaniach, potem śniadanko i odrobina przytulania. następnie wzięliśmy się trochę za porządki i przygotowania do przemeblowania...... teraz mężuś do pracy pojechał, a ja mam trochę czasu na przyjemności czyli ......... na was kochaniutkie:):):) ok, spadam poczytać co naskrobałyście od rana....... zaraz będę:):):) a, i wczoraj wreszcie kupiliśmy ciśnieniomierz, taki zwykły bo te automatyczne są do dupy i ....... wczoraj kurwowałam, a dopiero dziś rozgryźliśmy o co w tym kaman...... i nie jest dobrze..... wyszło 140/70, jakiś dziwny ten wynik........ popołudniu zmierzę ponownie i jak nie spadnie to dzwonię do lekarza......
×