zaba2112

kasia>>>> pisząc o tym że to może nie najlepszy czas na szczenię miałam właśnie na myśli te nieprzespane noce, umęczenie i sprzątanie siuśków i kupek po piesku. szczególnie to ostatnie w ciąży wskazane nie jest.... a jeśli chodzi o twe pytanie: ja jestem zdania że pies nie powinien spać w sypialni. my mamy tylko jeden pokój więc pies śpi z nami w pokoju, ale w swym legowisku, a do łóżka ma wstęp wzbroniony. Figa spałaby w jadalni, ale niestety na piętrze nie mieszkamy sami i mogły by być z tego jakieś jaja potem. to moje zdanie. ja jestem za tym że zwierzak ma mieć swoje miejsce bo inaczej na głowę nam wejdzie. poza tym wyobraź sobie taką sytuację że bawisz się w łóżku z psem, a potem \"bara bara\" w tej samej pościeli. mi to nie pasi, ale ja z bakteriami dużo już przeszłam......

meaa, donn>>>> wiem, wiem, ale jak teraz byłam w domu to się dowiedziałam, że mama nas nie karmiła choć bardzo chciała- po prostu nie miała pokarmu. i teraz mam schiza że i u mnie tak będzie. muszę przestać o tym myśleć bo jeszcze zablokuję psychikę i dopiero się narobi.....

baryłka buszuję po allegro i tak się zastanawiam: kupujecie takie rzeczy jak butelki, podgrzewacze i wyparzacze???? drogie te sprzęty....

witam z rana ciężaróweczki:) ja wstałam o 6 i właśnie wpierdzielam sernik mamusi i popijam herbatkę owocową>>> za sernikiem nie przepadam, ale nie zdążyliśmy wczoraj do sklepu jechać i w lodówce nadal mam tylko światło. a w chlebaku ani pół kromki chleba>>> więc sernika trzeba pojeść zanim do sklepu ktoś pójdzie.....

izu, ewa>>>> witamy.:):):) ja dziś kupiłam takie ubranka (biały) http://www.allegro.pl/item425068638_bobo_szyk_mega_wyprawka_nowa_62_super_jakosc.html i takie: http://www.allegro.pl/item422118155_bobo_szyk_lux_wyprawka_nowa_62_super_jakosc.html

meaaa>>> ja też czekam na Gracjana. ależ on ma sexi spodenki i te sandałki ......... racuchy>>> też miałam robić, ale jakoś nie było okazji. może jutro....

ok, jeszcze nr telefonu wrzuciłam na mailika. mam nadzieję że nie będzie przed porodem potrzebny.... jak możecie zróbcie to samo

amorek>>> to może kup już proszek dla dzieci, po co prać dwa razy.....

aga>>>> ja nie, dopiero miesiąc przed porodem jak lekarz mniej, więcej określi wagę to kupię jak zajdzie taka potrzeba. narazie kupuję tylko 62.

kofana>>> z tego co ja wiem to róży też tyczy- zazdrość. ale to nie istotne, może masz rację..... kefirek>>> a no mogę, wy to chyba jakieś bliźniaczki jesteście czy cóś...... kurcze, chybqa ni9e wytrzymam i kupię już małej łóżeczko. aż mnie ściska, wolałabym poczekać do wyjazdu do hurtowni, ale sądzę że taniej jak na allegro i tak nie będzie- o ile takie wogóle bedzie....... sama juz nie wiem co robić:P

ja biorę feminatal z dha a tam jest 400mg kwasu foliowego. a wszystkie preparaty magnezowe (ja np biorę aspargin) maja działanie rozkurczowe, po to żeby nam brzuchy nie twardniały i macica jak się rozciąga nie bolała. ja aspargin biorę 3x2.

ja znów przepadłam, ale mężuś wrócił i poszedł spać a ja się zmyłam na pogaduchy do teściowej. dziś nici z zakupów, bo mężuś padł, ale w tym tygodniu na bank pojedziemy do hurtowni dziecięcej. jutro u nas targ, więc może wezmę teściową i na jakieś zakupy wyskoczymy. Pia>>> gratuluję domku, i ten zbieg okoliczności...... to musi być znak:) kofana>>> z tego co ja wiem to żółty oznacza zazdrość. kefirek, kimizi>>>> cieszę się że hafty minęły, a tak wogle to jesteście super:) meaaaa>>>> ja też chcę śledzie, a u mnie w lodówce tylko....... światło. musimy jechać popołudniu na zakupy......

kessi>>>> mi też ten pierwszy się najbardziej widzi, taki najnormalniejszy:) kofana>>>> fajowa, no nie. co ją słucham to łzy w oczach ze śmiechu mam. Gonia>>>>> witam, witam. ucałuj Wojtusia a co do ubranek>>>> polecam tego sprzedawcę, jak dostane paczkę to napiszę o juakości ale po komentarzach wywnioskowałam że super....

meaaa>>>> to tak jak mój...... szkoda słów. bajki do snu też mi opowiada, ale badylka jakiegoś od tak przynieść żonie- na to już nie wpadnie.

meaa>>> piosenka zajebista. co tak wszyscy tej żaby się uczepili:):):) posłuchajcie tego>>> to moja ulubiona żabia piosenka:):) http://camilv.wrzuta.pl/audio/2IrfIRPDHx/feel_-_zaba_z_mozambiku_parodia_jest_juz_ciemno

fajnie że i wam się podobają. w tej wyprawce białej za 45,90, w sumie 3 ubranka wychodzą za darmo. za pajacyk, śpioszki i czapeczkę trzeba tyle dać, a jeszcze w komplecie jest kaftanik, koszulka i body wartości ok 30zł. jak dla mnie to super okazja. a i kontakt z Panią Justyną.... na 6+

a ja właśnie kupiłam kilka ubranek na allegro. już dawno miałam upatrzone, ale jakoś tak kusić losu nie chciałam. oto one: coś extra dla dziewczynki:) http://www.allegro.pl/item422118155_bobo_szyk_lux_wyprawka_nowa_62_super_jakosc.html a to takie unisex http://www.allegro.pl/item422119176_bobo_szyk_wyprawka_koszulka_62x3_super_starter.html i taka wyprawka w kolorze białym- uniwersalnym:) http://www.allegro.pl/item425068638_bobo_szyk_mega_wyprawka_nowa_62_super_jakosc.html

Kefirek , ja dziś fasolkę po bretońsku ze słoików do gara wrzucę, zagotuję i już (nie taką sklepową, tylko własnoręcznie zrobioną). dziś mamy zamiar z mężusiem do hurtowni dziecięcej jechać i troszkę rzeczy dla Emilci kupić, więc nie będę mieć sił i czasu na gotowanie....

sorki za ortografy..... właśnie takowe dojrzałam..... masakra:P

hej hej, ja już jestem:) widzę że nad naszym topikiem jakieś czarne chmury zawisły..... Kefirek, Kimizi>>>> leżeć i jeszcze raz leżeć, a będzie lepiej..... buźka:) Patinka>>> nie jestem jakaś wielce religijna, ale modlę się za was...... Pia>>> jak już wytestujesz ten masaż z oliwką to daj znać..... ciekawa jestem jak było:P Kessi>>>> ja też tylko 4 kołowe wózki uznaję, a faceci....... oni już tak mają... Meaaa>>> penie dziś znów krzywa cukrowa, trzymam kciuki, aby tym razem wszystko zostało:P:P Kasia>>> śliczniutki ten psiaczek, tylko nie wiem czy to odpowiedni moment na szczeniaka. nie zrozum mnie źle, ale ja bym wolała wziąść pieska wcześniej, a jeśli nie to po porodzie kilka miesięcy. ja mam 2 letnią suczkę, z którą muszę wyjść 2-3 razy dziennie i jest to dla mnie duży problem, bo muszę sporo schodów zaliczyć a teraz jest to dla mnie spory problem. poza tym to już większy, odchowany piesek i nie ma tak fiu bździu w głowie jak szczenię które może zrobić krzywdę myśląc że się bawi.... to moje zdanie, a jeśli chodzi o wychowywanie dzieci ze zwierzętami to jestem jak najbardziej za, całe życie mieliśmy psy w domu i nikomu to na złe nie wyszło. mam nadzieję że mały bedzie się zdrowo chował.... a ia zapomniałabym, co to za weterynaż co karze do 12 tyg trzymać w domu. wg mnie głupota. ja jak przywiozłam Figę to miała 8 tyg i całymi dniami po dworze biegała. jak mieszkasz w bloku, to można wyjść do parku, czy gdzieś na trawkę, i niech malec sobie troszkę pobiega, siknie itd... niedługo zima i kiedy on się świeżym powietrzem nacieszy. a jeśli chodzi o kąpiel takiego szczeniaka... z tym akurat bym poczekała do tego 12 tygodnia....

ok, ja się żegnam. będę we wtorek. udanego weekendu:):):) buziaczki dla wszystkich brzuszków pa pa

witam ciężaróweczki:):):) ja już prawie spakowana do wyjazdu. mężuś zaraz wróci więc jakieś śniadanko, prysznic i w drogę...... już się nie mogę doczekać domku:):):) Nawet Figa czuje że szykuje się wyjazd, bo na krok mnie nie odstępuje wraz ze swą zabawką-sznurkiem- którą trzyma w pyszczku i porzuca tylko wtedy gdy szczeknąć trzeba na jakiegoś ludzia idącego drogą...... znając życie to wyjedziemy z wielkim opóźnieniem ok 12 i znów będę wściekła że późno...... ważne jest to że troszkę w domu pobędę, gdyż wracamy dopiero w poniedziałek wieczorem>>> mam nadzieję że nic się nie popierdoli za przeproszeniem....... ok, jeszcze zajrzę się pożegnać zanim wyjedziemy....

baryłka>>> przypuszczam że te kłótnie z wszystkimi i płacze były spowodowane faktem iż mąż wyjeżdża. chodziłaś podminowana i wściekła na cały świat że cię zostawia. twe samopoczucie pewnie się udzieliło dzidzi i przez to siedział/a cichutko. dobrze że pojechałaś, bo bynajmniej wiesz że wszystko jest ok. postaraj się wyciszyć. my też myśleliśmy o wyjeździe, ale najpierw studia, teraz ciąża i jakoś nam tak nie po drodze. wielokrotnie mężuś mówił że pojedzie sam, ale zawsze na gadaniu się kończyło. zarówno on jak i ja byśmy nie wytrzymali rozłąki....... mężuś jest kierowcą i jeździ po kraju, prawie codziennie jest w domu, a i tak dzwonimy do siebie po kilka razy..... współczuję że w takiej sytuacji zostałaś sama - w sumie to nie tak całkiem bo masz dzidzię i NAS- ale pomyśl że mężuś wróci i już będziecie wszyscy razem na zawsze. czasem trzeba zagryźć zęby i przetrwać te gorsze chwile aby ujrzeć słońce. buziaki , jesteśmy z tobą.....

ja też chcę kopiec kreta...... tylko kto mi upiecze>??????? :( cały tydzień wcinam fasolkę i leczo i dziś to mi już chce dupsko rozsadzić..... chyba trzeba przejść na dietkę lekkostrawną........

schizo>>> tylko nie myśl że zjesz kilka sztuk i za 5 min pognasz do kibla, ja idę z reguły na drugi dzień:) meaaa>>> cosik niechcący pokasowałam, głuptok ze mnie :)