zaba2112

podzielam pytanie Drumli>>>> czy foczka się przydaje????? ja stojaczek pewnie kupię bo on jest składany tak jak suszarka pokojowa, więc jak coś to do składziku- spiżarki się wrzuci po kąpieli.

cieszę się:):). teraz szukam praktycznych rozwiązań. nie wszystko złoto co się świeci.

nadziejamyszki>>> myślę dokładnie tak samo. my na allegro kupimy łóżeczko, pościel trochę upatrzonych ubranek i jeszcze pieluszki, bo mam takiego sprzedawcę u którego sie obkupię porządnie a wtedy sie to opłaca. za tydzień może się wybierzemy do hurtowni dziecięcej, obczaić jakie są ceny i pewnie już coś kupić. i komoda też na 100%, ale to już w meblowym:)

a i jeszcze jedna zmiana w mych zakupach: mianowicie wanienka. kupuję zwykłą a nie ondę. stwierdziłam że wole kupić zwykłą dużą wanienkę (cena 23zł) i foczkę (12-19zł) i w cenie max 45zł mam super wnienke z podpurką którą zawsze mogę odkleić (przyssawki) i mieć na następne lata, albo np żeby wynieść pranie. poza tym podstawka pod taką wanienkę kosztuje ok 50zł, a nie 140>>>> więc co następuje- w cenie ok 100zł, mam full wypas, zamiast za 210zł:):):):) ale ja sprytna jestem......:P

KOFANA>>> tez tak myślę, w ko0ńcu kiedyś internetu nie było, ani szkół rodzenia a jakoś sobie kobietki radziły. już sie nie mogę doczekać tej wspaniałej chwili......... ja chce grudnia......... a pomysł z zatrudnieniem babci do dziergania sweterka- rewelacja!!!! a to się babcia ucieszy:):):) a ja narazie siedzę i oglądam na allegro, ale po wczorajszym wypadzie na miasto chyba wole kupować w sklepie. może i niektóre artykuły są tańsze ale trzeba doliczyć przesyłkę i wtedy już jest lipa. ja jak będę kupować coś na allegro to więcej rzeczy u jednego sprzedawcy, żeby te koszty rozłożyć na większą ilość produktów.....

i co, tylko sie pojawiłam to nastała cisza............

koncentrat gotowy, wyszło 7 słoiczków 310ml:) i jeszcze zostało do fasolki:):):) Kimizi>>>> ja wcinam śliwki bo akurat te mam w domu, o morelach też słyszałam. najgorzej jak człowiek chce a nie może:(:(:P:(:( kofana>>> to ty masz już wprawę, mała siostrzyczka, tyle kuzynostwa....... a ja nawet nie wiem jak się dziecko powinno trzymać >>> tylko tyle że główkę trzeba podtrzymywać:P:P:P

a ja przepadłam, bo chcę ugotować fasolkę po bretońsku a garnek miałam zajęty pomidorami na koncentrat takimi już rozgotowanymi, więc musiałam je przetrzeć a teraz się jeszcze zagotuje i w słoiki:):):) fasolka się gotuje, bedziem dziś jeść. a i jeszcze a\'propo zatwardzeń ha ha>>> fajna zmiana tematu. pewnie już pisałam ale jak cos to powtórzę, polecam suszone śliwki. wczoraj srałam bobkami króliczymi aż bolało, a dziś.... poszło jak masło>>>>> sorki za ak szczegółowy opis, ale podobno to dolegliwość bardzo częsta w ciąży więc pędzę z pomocą:):):) idę rozlewać koncentrat:)

właśnie listonosz przyniósł paczkę>>> okrycie kąpielowe. śliczniutka żółta kaczuszka, choć przyznam szczerze że to z baby ono jest lepsze jakościowo. http://www.allegro.pl/item411059160_okrycie_kapielowe_milutki_recznik_z_kapturem_hit.html http://www.allegro.pl/item413834197_sliczne_mieciutkie_okrycie_kapielowe_z_kapturem.html

a może coś w tym stylu:):):) http://www.allegro.pl/item425998302_koszulki_na_dzien_ojca_prezent_dla_taty_urodziny.html http://www.allegro.pl/item425215503_koszulki_dzien_chlopaka_prezent_super_koszulka_m.html

to przez to że dzidzi coraz ciaśniej się robi....:):) dobrze to ujęłaś>>> dżdżownica:):):) ja mam windows xp i dupa......

ostatnio ruchy Emilki uległy zmianie, kopniaki stały się słabsze, ale za to czuję jak mała się kręci, obraca, pedałuje..... jak taka glizdka, śmieszne aczkolwiek przyjemne uczucie:):):)

ja już chcę żeby był grudzień !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a i wiecie co, tabelka myszki nie chce mi się otworzyć. ściągnęłam na swój komputer i też mi coś wyświetla że nie ma programy i nie otworzy:(

kimizi>>>> jak by nie było to nasi faceci bardzo dużo przeszli, cierpieli razem z nami a teraz jak dzieci się cieszą..... należy im się wreszcie taki dar od losu. będą wspaniałymi tatusiami:):):):)

miało być>>>> mobilek :):):)

i znów jestem, mężuś dzwonił, co by się dowiedzieć czy Emilka "sprzęgło wciska"- tzn kopie>>>>> zboczenie zawodowe, w końcu na usg mój mężuś dostrzegł cyt "predyspozycje" córy do bycia traackerem>>> oj ten mój mogilek

tak też patrzę i nic nie kuumam z tych cen, zajrzę na meilika:):) a ja właśnie drugie śniadanko zjadłam- jajecznicę na boczusiu:)

nie wiem co tu się stało, powtórzyło mi wcześniejszy wpis i to pół godziny po wysłaniu...... dziwne...... wstawać..... POBUDKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ja już nawet po pierwszym śniadanku jestem i jak tu o diecie nie myśleć..... i jeszcze wam tyle powiem, że już się nie mogę doczekać narodzin Emilki. kopniaczki i wierzgania są bardzo przyjemne ale............... ja już chcę ją tulić do piersi gdy zapłacze, kąpać, przewijać i karmić...... a jeszcze 3 miesiące do końca......

a ja już nie śpię...... niestety. mężuś do pracy wstawał i zanim się wykąpał, wystroił to już na dobre mnie wybudził i oto jestem. pewnie znów mnie zetnie ok 8 ale cóż poradzić mam:(:( co do wagi, jak widać w stopce ja mam 10 na plusie, a pewnie nawet więcej bo waga jest z przed 2 tygodni. obawiam się że na wizycie 8.09 załamę się bo teraz jestem jak..... odkurzacz, pochłaniam wszystko i to w niemalże nieograniczonych ilościach.....:P. więc co do topiku odchudzającego to jestem za tylko nie wiem jak to wtedy z karmieniem piersią będzie, chyba dopiero jak małą odstawię to dołączę.... chyba że mała okarze się lepsza od wszystkich diet jakie znam i wyśśie ze mnie wszystkie zbędne kilogramy>>> oby tak było>>>> w co wątpię bo już mam ich bardzo dużo, a gdzie tam jeszcze do porodu. :(:(:(

a ja już nie śpię...... niestety. mężuś do pracy wstawał i zanim się wykąpał, wystroił to już na dobre mnie wybudził i oto jestem. pewnie znów mnie zetnie ok 8 ale cóż poradzić mam:(:( co do wagi, jak widać w stopce ja mam 10 na plusie, a pewnie nawet więcej bo waga jest z przed 2 tygodni. obawiam się że na wizycie 8.09 załamę się bo teraz jestem jak..... odkurzacz, pochłaniam wszystko i to w niemalże nieograniczonych ilościach.....:P. więc co do topiku odchudzającego to jestem za tylko nie wiem jak to wtedy z karmieniem piersią będzie, chyba dopiero jak małą odstawię to dołączę.... chyba że mała okarze się lepsza od wszystkich diet jakie znam i wyśśie ze mnie wszystkie zbędne kilogramy>>> oby tak było>>>> w co wątpię bo już mam ich bardzo dużo, a gdzie tam jeszcze do porodu. :(:(:(

krzywołap>>> witam w naszym gronie. gratuluję córy i współczuję choroby. nie będę się powtarzać po dziewczynach, ale wierzę że będzie dobrze, musi być.....ściskam gorąco pia>>>> witaj znów na pokładzie, tęskniłam..... co do tabelki to u mnie się nie zgadza, miał być syn, a będzie dziołuszka:) a u mnie mężuś już śpi obok bo o 5 znów w trasę wyjeżdża, malutka kopie a ja do spanka się zbieram., buziaczki dla wszystkich ciężaróweczek

myszka>>> ja dziś byłam może godzinkę na mieście i do tej pory pozbierać się nie mogę:(

mężuś wrócił, obiadek się gotuje:):):) winogronka idą już po schodach....... będziem jeść:):):)