Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Komandor Tarkin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Komandor Tarkin

  1. KAŚKA!!!!!!!! ``````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````` Kochana, trzymam za Ciebie kciuki na obronie, także przewiduje same piąteczki na dyplomie! Już ja o to się postaram w razie czego, hihi! Ale sama dasz sobie pewnie też radę, nie ma co! ```````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````
  2. Kochani, co robicie dziś po południu? Zapomniany miłej imprezy!
  3. a może być placek z pianą truskawkową? no nie jest waniliowy co prawda, ale za to całkiem, całkiem...
  4. Kaśka po prostu jesteś genialna. Nie wiem czy Katarzyny tak mają z natury, ale jedna nasza tak ma napewno. Buźka mi się uśmiechnęła, dziękuję bardzo Miłego dnia dla wszystkich!!!!!!!!!!!!
  5. Sarenka cieszę się, że humor się już poprawił. Wiesz teraz zamieniamy się miejscami - przynajmniej chciałbym tak na dziś... Usterka jak już będziesz zasypana milionem róż, ja bym tak skromnie chciał, żebyś pamiętała, że ta druga to była ode mnie... Kafeteryjka cieszę się że egzamin poszedł dobrze. Może tak z rozpędu byś poszła na jakiś mój? Mam egzaminy na litery : R, C. Możesz wybrać sobie. Jak masz na imię Zielonooka? Weewcia Twój link baaardzo mi się podoba. Wszystko współgra ze sobą: muzyka, tło. Jest ładny. Bardzo mi się podoba. Nie wiem jak odczytałaś mnie ... zamyśliłem się. Dziękuję. Dałem ogłoszenie do gazety: \"Wymienię duszę człowieka niewiedzącegozbytnioocomuchodziwżyciu na duszę człowieka zwyczajnego jak bochenek chleba.\". Przyjemnie mi się czyta Twoje opowieści o Czarciuku, prawie tak jakbym to wszystko widział. Kłapouszek zapomniałem o różyczce dla ciebie. Już to nadrabiam: @}---}--------------------- Zapomniany cieszę się że Twoja rzeka znowu wylała i dałeś sie ponieść jej nurtowi. W rzekach jest wielka siła - zmieniają swe koryta, niszczą mosty. Teraz trzeba tylko uważać na mielizny... Na pewno dasz sobie radę, trzymam kciuki. Kaśka piszesz tak ładnie i plastycznie, że nawet mi dziś się roześmiała buźka. Trzymam za Ciebie kciuki 29.06. Jestem pod wrażeniem Twojego poematu, naprawdę mi sie podoba, nie to że się hihram. Rewelacja!!!! Masz talent, ja bym z chęcią przeczytał Twoją książkę w przyszłości ... A póki co, pisz, pisz, jak najwięcej. Moja rzeka mnie juz więcej pewnie nie porwie, trzymam kciuki, może Twoja rzeka cię odnajdzie i przypłymnie spokojnie i bezszelestnie najpierw obmuyje Twoje stopy, potem wody będzie po kolana, a potem pozwolisz sie delikatnie unieść. Tyle miłych rzeczy o Dariuszach wyczytałem... Że każdy chciałby być Dariuszem pewnie, hihi. Dziwne ale dużo się zgadza, no może z wyjątkiem sztuk walki... Jescze się kiedyś rozpiszę... obiecuję. Musi mi się tylko troche polepszyć nastrój. Pa kocurku, dawno mnie nikt tak nie wypysiował... Dziękuję.... A wiesz na okładce \"Mistrza i Małgorzaty\" jest obrazek kota... dziwne, nie? .............................. Chciałem dziś tylko po prostu powiedzieć wam Dobry wieczór i życzyć miłych snów. Zastanawiam się czy wasze życie też jest dziwne? Może to jestem dziwny, pewnie tak. Dobranoc.
  6. No nie, takiego zainteresowania moją skromną osobą to jeszcze nie przeżyłem :D Kaśka, Kafeteryjka, Usterka, Weewcia, Sarenka (cobyś sie nam nie smuciła!) - kochane śliczna różyczka dla Was. @}---}-------------------- Więcej mądrego na dziś nie zdołam już chyba napisać - obiecuję nadrobić zaległości, bo zdaje sie do napisania mam hoho, zwłaszcza dla naszego kocurka - Kaśki Przed snem poczytam sobie jeszcze trochę \"Mistrza i Małgorzatę\". Miłych snów!
  7. Czekam na wiatr, co rozgoni ciemnie skłębione zasłony Stanę wtedy na raz ze słońcem twarzą w twarz ... Niebo dziś u mnie zapłakane, w taką pogodę to koty najchętniej by spały i śniły, a nie pracowały. Sarenko nie jedz róży Ustereczki, bo ona jest z kolcami!!! Ustereczko, życzę na dziś dużego zapału do pracy. Koty to mają zachcianki, nie wiesz? Dla wszystkich - miłego poniedziału. Miło jest dobrze zacząc tydzień.
  8. Kłapouszek Kłapouszku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mów co się dzieje!!! Słucham cierpliwie i chcę wiedzieć wszystko, to może jakoś uda się pomóc. Na początek wyciągam pomocną łapkę - chwyć się mocno!!!! Pojaw się Kłapouszku, bo się baaaardzo stęskniłem. Brakuje Ciebie.
  9. Kaśka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja pamiętałem o Tobie i wczoraj trzymałem kciuki. Powiedz jak obrona? Ja liczyłem na to że poinformujesz nas o tym że dyplom ze skóry masz już w kieszeni a tu .... smucę się ...... Czyżby pogmatwanie wiązało się ze zmianą terminu czy coś innego się dzieje? Mów szybciutko i duuuużo Kocurku, bo się niepokoję o Ciebie. - to dla ciebie, na poprawę humoru - i jak pomogło? Jak nie to ja mam w zanadrzu jeszcze duużo tego.
  10. Na śniadanie mam rogalika z masłem, twaożek ze szczypiorkiem i mandarynkę. Pychotka. Z jednej strony podoba mi się dzisiejszy spokój, z drugiej dopadła mnie z nienacka melancholia. Myślę o Miłości Mojego Życia, ciekaw jestem czy mój pracodawca o tym wie? To może do końca tygodnia naprodukujesz jeszczę jakąś partię Dozowników. Mogłabyś mi jeden taki sperezentować. No wiesz, faceci ... to tak mają... Ciekawi mnie Twój portfel. Na cztery wiersze, dwa są z mojej inspiracji. Proszę cię tylko przywiąż portfel jakimś sznureczkiem na szyję, żebyś go nigdy nie zgubiła, bo ewetualny znalzca, mógłby doznać jakiegoś uszczerbku na swym zdrowiu psychicznym. No i kolejna osoba na sumieniu. No ale zawsze możesz powiedzieć, że to był kiedyś taki kolega z podstawówki - czternaście lat temu... Zdaje mi się że lepiej przypinać skrzydła, niż je zdejmować z roczarowania. Po prostu zasługujesz na nie. Tyle. U Ciebie też chmurki robią wyścigi po niebie? Zobacz przez okno...
  11. U mnie dziś spokój w pracy, aż dziwnie. Siedzę sam. Nawet radio nie włączyłem. Dziś będę słuchał ptaków za oknem a nie Radia Zet. Pozdrowienia dla wszystkich i miłego dnia! Ustereczko, czołem pracy! Pysznego śniadanka.
  12. Zaraz, zaraz - DOZOWNIKIEM?! Ustereczko ruszasz z nową partią dozowników?! To ja sie piszę na całą partię. Wtedy do portfela będziesz wkładać grube pliczki banknotów a nie jakieś rymowanki szóstoklasisty. A mówiłem! Jesteś Aniołem: cyt: \"bo ja już jestem w Niebie\" - to chyba jesteś taki Anioł oddelegowany do zadań specjalnych ds. Dozowników na ziemi? Muszę wypatrywać na ulicach uśmiechniętej Zielonookiej, to będzie nasza Ustereczka, bo generalnie prawie nikt nie uśmiecha się do siebie czy do innych na ulicy. No a śniadanie to masz takie pyszne, że ja w pracy to nie mogę wytrzymać jak czytam takie rzeczy, mniam, mniam. Ale jeszcze mam prośbę, proszę nie umieraj. Zrobisz to dla mnie? to jako rewanż za wierszyk, ok? No Zapomniany lepiej Ustereczki nie denerwuj, bo w końcu nas obydwu dziabnie tym dozownikiem i co wtedy? A mnie się jeszcze przy okazji oberwie podwójnie za Ospamox, hihi. Lepiej nam tutaj opowiadaj wszystko jak na spowiedzi ... I tak ładnie się śmiać z biednego Komandora, ojej nieładnie Panie Zapomniany, hihi. Weewciu ale masz miłego towarzysza w domu. Ja też bym chciał ale u mnie w domu to już jeden jest - taki trochę wyrośnięty. Sarenko nieładne tak zdajesz egzaminy bez uprzedzenia. Byśmy trzymali kciuki. Ale i ak na pewno egzamin do przodu będzie! Kafeteryjko miło mi Cie gościć w skromnych progach naszego Klubu. Tak planuje liczne profity... Tylko na rzie muszę zbić trochę kaski na dozownikach Ustreczki. Na a jak już będe bogaty to tak: złote karty kredytowe, karty członkowskie, bezpłatny pobyt w letniej rezydencji na dominikanie, itp. No to kto jeszcze się dopisze? Szybciutko! Kłapouszku gdzie Ty się podziewasz? Pojaw sie chociaż na chwilkę bo sie stęskniłem! Innaaa Słoneczko gdzie jesteś? Jak Twoje zagmatwanie - już się rozgmatwało? Może podać znowu łapkę. Jak będzie potrzebna to ja z chęcią! wielki pyś dla ciebie .
  13. Dla Ustereczki~~~~~~~~~~~~~~ Żeby oczka Ustereczki były znów roześmiane Swym magicznym blaskiem świat rozpromieniały Żeby zły humor na twarzy Ustereczki nie gościł I żaden ponury nastrój uśmiechu nie mącił Żeby w głowie czarne chmurki się nie prześcigały Snu z powiek Ustereczki nigdy nie zdejmowały Żeby Ustereczka częściej na topiku się pojawiała Wtedy będzie zapewniony dobry humor z rana Żeby Ustereczka była znów uśmiechnęta i zadowolona Czarodziejską aurą swej tajemniczości otulona Żeby Ustereczka jak w czarną dziurę wpada Nie miała miny jak sto strasznych czarownic z rana Żeby Ustereczka jak na topiku coś dla nas stuka Szepnęła nam czasem wirtualnie coś miłego do ucha Może ten wierszyk na twarzy Ustereczki uśmiech wywoła Dla mnie wtedy nagroda za trud będzie całkiem spora Dłużej Ustereczki nie będę już czasu zabierać Każdy ma jakieś zajęcia do których trzeba się poderwać Życzę więc dla naszej Kochanej Ustereczki miłego dnia Żeby z rana pyszne kakao rozpromieniło oczka obydwa To ja. Sam wszystko napisałem, hihi. Domorosły poeta ze mnie normalnie, ale sobie pomyślałem że jak nie rozbawię Cię treścią, to przynajmniej formą. Liczy sie wszkże efekt końcowy, prawda? Także napisz mi przynajmniej czy coś na Ciebie to podziałało i pojawił się uśmiech... Drżę w niepokoju ... Do tego czasu wstrzymam się z jakimikolwiek innymi formami literackimi, zwłaszcza poetyckimi. No nie będe robił tego światu. Po prostu. Co bardziej wrażliwi mogą nie znieść tego i po przeczytaniu moga wystąpić u nich efekty ubczone, takie jak: spazmy śmiechu, drgawki konwulsyjne na całym ciele, czasowa ograniczona zdolność ruchowa wynikająca z przemęczenia mięśni brzusznych od śmiechu. Za efekty uboczne niestety jako prawnik nie moge wziąć odpowiedzialności. W razie ciężkich i długotrwałych przypadków występowania powyższych objawów proszę zgłaszać się do Kłapouszka jako naszego eksperta medycznego. Kłapouszek zdał egzamin z pisania recept, to ewentualnie jakieś lekarstwo będzie mógł przepisać. Całkiem niewykluczone, że nawet Ospamox może być stosowany w tego typu kuracjach, ale to trzeba skonsultować jeszcze z Kłapouszkiem. Życzę dla wszystkich szybkiego powrotu do zdrowia i stosunkowo miłego dnia (no dla tych którzy przez mnie wylądują na Oddziale Intensywnej Terapii to może nie być całkiem miły dzień, ale do wszystkiego się można przyzwyczaić. Można sobie wmawiać na przykład, że jesteśmy co prawda na Oddziale Intensywnej Terapii ale jeszcze gorzej mają Ci których nie starczy łóżek w szpitalu). No to miłego dnia dla wszystkich.
  14. Ustreczko, Słoneczko! Proszę mi się rozjaśnić, bo kto będzie mnie zarażał dobrym nastrojem na topiku? No kto będzie mnie zaciekawiał sobą? No kto? No to może odrobinę przekupstwa: taki piękny uśmiech dla Ciebie :D wzamian za radosną Twoją twarz? Chyba przyznasz nęcąca propozycja. Powiem Ci że ten topik jest moim pierwszym w życiu na którym się wypowiadam. No i pewnego razu wpadłem na Kafeterię, bo był ciekawy reprtaż - dzienik z Nowej Zelandii, zaciekawiło mnie, potem kliknąłem na forum, przeglądałem sobie tematy, zobaczyłem temat dla nieśmiałych, no i jakoś tak wpadłem na Twoje wypowiedzi. Przyznam że zaintrygowały mnie. No i tak się pojawiłem tuataj. Dzięki Tobie. Sama widzisz masz jeszcze jeden dobry dobry uczynek na swoim koncie. To chyba mocno optymistyczne takie poczucie, że dzięki komuś coś pozytywnego się stało, nieprawdaż?
  15. Ratunku!!!! Pomocy!!!! S.O.S. - Save Our Souls - Ocalcie nasze dusze. A ja pisze S.M.S. - Save My Soul - Ocal moją duszę. Zaraz nie na temat piszę.... Usterka w potrzebie!!! No Kochana, a wiesz jak miło się mówi Dzień Dobry z rana. Także Dzień Dobry Ustereczko!!!!!. Życzę miłego dnia, szybkiego powrotu do stabilizacji myśli, nawrotu dobrego humoru, radosnego nastroju na cały tydzień, przyjemnego poniedziałku. U mnie przyjemnie ćwierkają ptaszki za oknem, myślę że u Ciebie jest podobnie. Wyjdź sobie na spacer, pogoda jest ładna, może uspokoją Ci się myśli. No i napisz coś, czy pomogło.
  16. Ustereczko, w takim razie jeżeli na coś mogę się komuś przydać to opowiem ci jak mi minął dzień: - mecz Francja-Anglia. 2:1. Francja potęgą jest! Nie to że jestem maniakiem sportowym ale jak są jakieś mistrzostwa albo olimpiada to dopada mnie kibicostwo. - nie zagłosowałem w wyborach do Europarlamentu na mojego wykładowcę z Prawa karnego. Coby mnie tylko moc boska nie pokarała niezdanym egzaminem! Na wszelki wypadek pomodliłem sie w kościele na mszy, może Opatrzność potraktuje to jako odkupienie win i weźmie pod uwagę w czasie terminu egzaminu. - mmm... piekne niebo było dzisiaj. Czsami jak siedzę w pracy to sobie myślę, że patrzenie na przepływające chmury po niebie powinno być obowiązkowe dla każdego jak głosowanie w Beneluxie. Kto nie patrzy w niebo temu mandat. Może ludzie mieliby mniej stresów. - tak przypadkiem obejrzałem na TVN 24 leciał ciekawy wywiad z prof. Bralczykiem. Temat: o słowie i rozmowie. Bardzo ważna jest rozmowa, tylko tak zdaje mi teraz że można cokolwiek rozwiązywać. Czasami potrzebna jest taka zwykła rozmowa, może niekoniecznie zawsze prowadząca do czegoś. Taka zwykła wymiana słów z przyjemnym adwersarzem w miłej atmosferze człowiekowi może pomóc. Potrzebuję rozmowy żeby czasami jak mam doła po prostu ktoś mi cos miłego powiedział, zwykłe słowo, które potrafi rozwiać wszystkie ciemne chmurki. Lubię czytać tutaj wypowiedzi na topiku, bo traktuje je jako wypowiedzi, zwykłą rozmowę może w nieco innej formie. Częste te wypowiedzi powodują uśmiech na mojej twarzy, czasami zastanowienie. Spożytkowałem słowa prof. i walnąłem sobie stopkę. Moją pierwszą. - miałem jechać na czereśnie, teraz żałuję! Zamiast tego choć powinienem się uczyć przyznaję niewiele co sie uczyłem. Czuję się kompletnie wypalony. Kiepsko to widzę. - i inne różne rzeczy. No nie będę przecież opowiadał że się dołowałem, bo mam cię rozweselać przecież, hihi. Czyli generalnie leniwa niedziela. Nawet cokolwiek zbytnio leniwa. W domu byłem sam. Na obiad pieczareczki, pychotka. A co u Ciebie się dzieje? Co to za niespokojne klimaty jeśli mogę spytać? O wszystkich się troszczysz, a może ja jakoś moge pomóc, żeby milej Ci sie zrobiło i uśmiech sie pojawił? Powiem Ci że te mrówki to potwory! Ał , ała! Kąsają. Masz metody Spryciuszku na Tygryski, nie ma dwóch zdań... Oczy - fakt możnaby lepiej dbać. Ale w pracy spędza się tyle czasu przed komputerem, potem jeszcze w domu (ach te wpisy do Kafeterii, hihi) że chcąc nie chcąc oczy cierpią. Ja staram się patrzeć dużo na zielone i w niebo. W pracy mam za oknem widok na trawnik, drzewa i tak sie odprężam. Twojej terapii raczej nie zastosuję. boję sie bólu.... Chyba bym sie nie przemógł otworzyć oczu pod wodą. Brrr... Kiedyś pamiętam takie okłady parę razy robiłem z bratka, przyjemne bardzo. A dziwna sympatia. Zapomniałaś że nadużywam słowa \"dziwny\", więc jeżeli się wyrzuci słowo \"dziwny\" to co nam pozostaje? ale zagadki rzucam o takiej godzinie, ojej. Dobranoc Ustereczko, życzę miłych snów. Tylko jak cos ci się przyśni to mogłabyś to nam opowiedzieć. `````````````````````````````````````````````````````` Dla wszystkich życzę dobrej nocy. Jutro poniedziałek (dziś!?) życze zatem dużo pozytywnej energii na cały tydzień.
  17. Innaaa~~~~~~ Co ja słyszę, jaki dołeczek. Już Kocurku podawaj łapkę szybciutkto! Trzymasz mocno? To teraz ciągniemy. Mooocno. No udało się. Uff. Czy Twoje pogmatwanie wiąże się z pracą? Czy coś innego gnębi naszego Kocurka? A jak następnym razem spadek formy przyjdzie to będziemy radzić. Ą więc Kasieńko słuchaj o sobie, oto co znalazłem na temat Twojego imienia - myślę że wiele rzeczy zgodnych jest z rzeczywistością: Katarzyna- Pochodzenie i znaczenie: greckie: katharós - czysty, bez skazy, prawy (sama widzisz- jesteś ideałem, chcesz czy nie!) łac. Catharina niem. Katharina, Katharine ang. Katharine, Katherine, Kathleen, Kate, Kitty wł. Caterina węg. Katalin ros. Katarina, Katrina, Katia szw. Karin Charakterystyka osoby: Osoba o tym imieniu godna jest podziwu, szacunku i uznania. Jest bowiem szlachetna, prostolinijna, stała w przekonaniach, pracowita, skrupulatna. Nie znosi osób dwulicowych, krętaczy, kłamców z którymi walczy do upadłego. Ma duże uzdolnienia artystyczne oraz dar opanowania wiedzy, dlatego może odegrać poważną rolę w życiu naukowym. Osoba kulturalna, oddana domowi, współmałżonkowi i kochająca dzieci całym swym dobrym sercem. Lubi przyrodę, podziwia sztuki teatralne, aktywnie uczestniczy w rozwijaniu twórczości innych ludzi. Swym umiłowaniem książki, daje przykład jak należy zdobywać wiedzę. Pierwszy akapit zgadza się, nie ma co. Drugi myślę że też, kto by lubił dwulicowców. ja też nie. Trzeci , oj tak - kto tak ładnie maluje nam wszystkie emotikonki?. Czwarty też - kocha dzieci - no zgadza się przecież. No i piąty jak najbardziej - nawet sama pisze książki - nie tylko je miłuje , :D Musze się przyznać - nie chodziłem do przedszkola. Trochę czułem sie przez to poszkodowany, no i niestety nie znam tej pioseneczki. Zreztą jesteś na czasie bo pewnie znasz wszytkie przedszkolne hiciorki. Wystarczy że wyjdziesz przed dom. No ja też myślałem nad jakimś kwiatkiem, no może kaczeniec to nie za bardzo, ale np. Dalia, Bratek, Haberek, Magnolia, Irysek(!), Kalla, Gladiola. Śliczne te nazwy. No to u mnie w domu jest podobnie jak u Ciebie - ja jestem synek mamusi, a siostra tatusia. Z charakteru tak, z wyglądu to róznie bo każdy mówi co innego. Po mamie mam dąsanie sie , no i co mam zrobić ... Sistra rzeczywiście jest szalona, niby Waga jak jak i ja a całkiem inna. Ona ogień ja woda. A niby Wagi to takie zrównowżone, chyba siostra to zdecydowanie bardziej by pasowała do innego znaku. Lwice to są takie wojownicze? No tak, studia i praca - trzeba godzić, nie ma wyjścia. Przyjemniej byłoby mieć wolne weekendy i nie siedzieć przed książkami w długi weekend. Ale co zrobić. A powiedz mi kocurku, jak studiujesz kierunek? Stawiałbym na zarządzanie. A tej nieśmiałości, to inym razem, jak mnie przypilnujesz. No cos mi się zdaje że Ty wcale taka nieśmiała to nie jesteś. Nie to żebyśmy zaczęli pobierać opłaty od śmiałych na tym forum, nie, hihi. No proszę. Czy Katarzyna to złośnica? A jeżeli tak to jak ją można poskromić? Oto jest pytanie. \"Kobieta w gniewie to zmącone źródło, Błotniste, mętne i budzące wstręt: Póki jest takie, nikt - choćby umierał Z pragnienia - nie tknie z niego nawet kropli.\" (W.Shakespeare - \"Poskromienie złośnicy\". No ale Szekspir mógł się myślić, wszak napisał \"Kobiety też ludzie\" (\"Romeo i Julia\"). :D Tzn. przecież wiadomo że kobiety to anioły a nie ludzie :-P Kocie oczki wszystkie ładne, ale Komandorowe to jeszcze inne są. Takie, no, kociowate, po prostu. Znaczy piwne mam napisane w dowodzie. Nie wiem czemu pani się nie poznała że to kocie a nie piwne. No jestem ciekawy jak z tym przytulaniem ... A czemu Wasza Królewska Mość miewa takie myśli o braku jakiegoś przytulanka? Może wartoby znależć sobie jakiegoś? Co, Kocurku? Ja też dzisiaj zmokłem troszeczkę, biegałem po lesie, no i złapał mnie taki wiosenny deszczyk, ale takie leciutki, nie takie jak u Ciebie, hihi. Przyjemne to bardzo. A z drzewa nie zejde tak łatwo, o nie. A co uparciuch ze mnie czasami. No chyba że Usterka coś wskura, Przed Usterkami czuję dziwnego rodzaju symaptię. No to pysiuję , uwaga: lewy pyś prawy pyś no i nosek Kocurka . Uff, wiesz nie wiem jak możesz takie długie posty pisać. Jestem pełen podziwu! Dobranoc kocurku.
  18. Sarenka>>>> Ja też zrobiłem sobie długi weekend ..... przy książkach, hihi. Jak tam Twój egzamin? Kafeteryjka>>> Marzycielko pozdrawiam ciebie! Przyłączam się do Zapomnianego i pytam sie jak to jest że taka ładna Zielonooka popada w pesymizm? Skąd się to bierze? Uśmiechnij się najładniej jak umiesz do tego swojego kolegi, mnie to by troszeczkę ośmieliło. No i jak będziesz się uśmiechać to popatrz mu prosto w oczy, można wycztać całą duszę i chłopak to odbierze że do niego się uśmiechasz a nie do kogoś za nim. Myślę że mogłabyś zrobić mała sztuczkę i np. przechodząc obok niego coś upuścić, że niby przypadkiem. Daj mu szansę wykazać się np. niech pierwszy przepuści cię w drzwiach. Sobie myślę że to przecież to nie byłoby nic złego, skoro on jest taki nieśmiały, żebyś to Ty pierwsza się odezwała. Też myślę jak Usterka że bardzo wazne jest niekoniecznie poruszanie \"aparatem gębowym\" na początek tylko spojrzenie, uśmiech, jakies zalotne odgranięcie włosów z czoła, ech ... kobiety to mają sposoby na zwrócenie uwagi na siebie, a nieśmiali mężczyźni znacznie gorzej. Zapomniany>>>> Jestem za! Poiem ci że podoba mi sie taki sklep. No a potem możnaby cała sieć uruchomić, hih. no wiesz na ciebie mam się denerwować? No to pochwal sie jakie radyjko sobie kupiłeś do autka, bo ja też myślę nad takim zakupem, ale to dopiero w przyszłości. Trochę mnie wystraszyły ceny jak byłem ostatnio w sklepie, no i zawrót głowy bo paneli była cała ściana. I co tu wybrać? A czym ta gonitwa myśli spowodowana, można wiedzieć? Może zamaist przyzwyczajać się do tego, możnaby coś nieco zmienić? Daloby radę? Weewcia>>>> No więc piszemy o .... hmmm ... zaraz o czymś konkretnym piszemy? Opowiadamy sobie bajki na dobranoc. O swoim życiu i takie tam różne. Miłych snów, moi drodzy! Usterczko, Innaaa, Lea (jak jeszcze jesteś z nami), Kłapouszku - pozdrowienia!!!!
  19. Gabriel Fleszar - Niespokojny Nieprzytomnie odkrywam kołdrę Wstawiam wodę i Nastawiam się na dobry dzień Za oknem wciąż niezmiennie Ta sama miejska nuta brzmi Przechodnie przewijają się Tak trudno zapomnieć Zapomnieć i być Naiwnym jak kiedyś Gdy chciało się śnić Kolejny raz zignorować czas Noc, niespokojny sen Ogarnia mnie, odkrywam co to jest Noc i z szyby jasnej ćmy Spłukuje deszcz, odkrywam co to jest Piąta rano, noc nieprzespaną Przepisuję w wers Z nadzieją myślę krojąc chleb A może ten niepokój, co krąży wokół Pójdzie precz, odkryję w końcu jak to jest Jak łatwo zapomnieć Zapomnieć i być Naiwnym jak kiedyś Gdy chciało się śnić Kolejny raz zignorować czas Noc, niespokojny sen... Jak łatwo zapomnieć Zapomnieć i być Naiwnym jak kiedyś Gdy chciało się śnić Kolejny raz zignorować czas Noc jak niespokojny sen Ogarnia niespokojnie
  20. Zapomniany Wiesz, jesteś moim następnym kandydatem do Odreru Uśmiechu. Myślę że wyróżnienie zaszczytne, także protestować nie będziesz :D Za wrodzony optymizm na topiku, za wyciąganie i zasypywanie dziur i za to cały dzień wykonywałeś akrobacje, no jestem pełen podziwu. Pociszę Cię że smutkuję się już dużo mniej. Dzięki. Takż nie poszło na marne. No zgadzam się że trochę obciachowo wyglądałyby adidasy do spodni od garnituru, hihi. Także nie mam rady - czas do sklepu! Dla mnie najlepszy byłby takie sklep w którym wszystko by było w jednym miejscu i we właściwych rozmiarach i kolorach i cenach i żeby mi się podobało. Może masz adres takiego sklepu? Kłapouszek wiesz podoba mi się Twój wygląd, hihi. Szczególnie te uszka. Próbuje sobie wyobrazć jak biegniesz do tramwaju i roweseliło mi się trochę. Mam nadzieję że nie pogniewasz się? Jakby co to możesz mi dać klapsa, a co niewarty jestem. :D Trzymam kciuki za ciebie - także myślę że kwestia zdwalności Twoich egzaminów jest z góry już przesądzona. Jak po weselu? Wydansowałaś się? Kafeteryjka Widzę, że oboje mamy ulubione zajęcie - rozmyślanie o życiu i otych wszystkich rzeczach o których lepiej byłoby zbytnio nie rozmyslac, hihi. Ech, życie ja też z tym walczę, bo to jest strasznie męczące. Wymyslam problemy, czy jakieś sytuacje, wizualizuje sobie jakies przyszłe historie co sie może zdarzyć jak cos tam. A jak Ty walczysz z tym? Żebyś się na nas nie więcej nie gniewała: odpowiedam na pytania: - jestem osoba tolerancyjną. Śmieszą mnie uprzedzenia narodowościowe, religijne czy inne. albo ktos jest porządnym człowiekiem albo nie . Tyle. - generalnie denerwuje mnie jak ktoś nie mysli. Denerwuję się jak ktoś się na mnie denrwuje. Denerwuję się jak mam rację a mój adwersarz nie chce przyznać mi racji. Staram sie mało denerwować, myslę że nie jestem osoba konfliktową. Życie jest zbyt krótkie, żeby to robić, a poza tym od tego ma sie zmarszki, o! - wady: jedna ale za to straszna: lubię się dąsać, jak jestem na kogoś obrażony to mógłbym tak dąsać się dwa tygodnie. Nie mam niestety tak, że wszystko wykrzyczę w twarz co mi sieę nie podoba, ulży mi i zapomnę. Jestem pamiętliwy. Zdaję sobię z tego sprawę i walczę z tym, już jest lepiej niż kiedyś. - zalety: mam takie zwierzątko w sobie - empatia się nazywa. Innaaa kocurku dziękuję, za to że łapke mi podałaś. Wielki buziak dla Ciebie! Będę trzymał za ciebie wszystkie łapki na obronie także uda się! Już troszeczkę naładowałem sie pozytywnym ciepełkiem i lepiej. Dziś wracałem wieczorem i patrzyłem na niebo - cudowne. Wielki pyś dla ciebie w nosek Sarenko ja się nastawiam jutro na dobry dzień. Może sie przyłączysz?
  21. Usterka ####################################################### \"Już blady świt we mgle porannej świeci Cygańska pieśń jak ptak po niebie leci A pośród drzew miłości śpiew Rozpala w żyłach naszych krew. REF: ACH TY CYGANKO ZIELONE OCZY TWE ACH W SŁODKI JASYR ZABRAŁAŚ SERCE ME / bis ACH TY CYGANKO NA ZMYSŁACH MOICH GRASZ SKĄD TE ZIELONE OCZY MASZ? Śpiewał Ci ktoś kiedyś tak? Myslę, że sezon na tęcze już sie skończył. Ja na przykład żadnej tęczy w tym roku nie widziałem, może w zeszłym roku jakaś przemknęła, ale tak na chwilę. Jeżeli pachniesz szamponem ziołowym to zdecydowanie chciałbym wiedzieć z jakiego zioła ten szampon? No i protestuję, bo mówisz wszystkim o tym spod jakiego zioła są o sobie nic a nic. Możemy tak sie umówić, że powiesz mi datę urodzin a już sobie poradzę i powiem Ci spod jakiego zioła jesteś? No i dla mnie miało być ziółko!!!!! Doskonale pamiętasz wszystko, więc pewnie o tym nie zapomniałaś, tak gwoli przypomnienia tylko to nadmieniam. Ja nie zapomniałem o charakterze pisma, nawet sobie to zrobiłem no i wyszło mi, że cechuje mnie przesadna ufność, co zresztą jest zgodne z prawdą. Więc sama rozumiesz ... Najpierw chciałbym poznać jakie z ciebie ziółko żeby mówić o sobie. Niestety łatwiej jest oszukiwać innych niż samego siebie, nie sądzę, żeby tak łatwo byłoby wmówić sobie że przytulanie przereklamowane jest. I kto to powiedział - największa Romantyczka świata? A wiesz - dziwne. Ja od mamy też na Dzień Dziecka dostałem jogurt. Mnaim, mniam - muesli z ziarnami zbóż. Tak wogóle powiem ci, że czuje się zdołowany - dozowników jak zwykle dla mnie juz zabrało, przytulić mnie nie chcesz, instrukcja kobiety gdzieś sie zawieruszła. Tak, moje życie to porażka. Zaraz chyba przepiszę sie do obozu pesymistów.
  22. Właśnie wróciłem z grilla od znajomych i troche mi się poprawiło - pogadałem sobie, troche posmiałem, trochę zmokłem wiosennym deszczem - przyjemnie. Bo brakuje kogoś do kogo można sie przytulić - czasami nawet bardzo, bardzo. Myslę sobie że przydałby się ktoś kto byłby i nagle wszystko nabrałoby sensu. Dziękuję za wyciąganie pomocne: Zapomniany, Sarenka, Usterka, Inna - wielkie dzięki. Ech, i nawet Usterka mnie nie chce przytulić ... chyba wejdę z powrotem na moją barykadę ... stanę się wiosennym deszczem, nawet mi się to spodobało. Kafeteryjka pytała o wady i zalety - wadą moją i to wielką jest nadmierne myślenie o różnych rzeczach. Prościej byłoby mniej myśleć, widocznie ten typ tak ma. Sarenko, jak mąż wraca późno z pracy niech czeka na niego kąpiel, a po kąpieli kolacja z winem, na mnie by podziałało. Romatycznie się zrobi i wtedy przytulanie gwarantowane.
  23. dla Usterki ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~` ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ \"... ja nie chcę wiele, ale nie mniej niż wszystko: Ciebie i zieleń, i żeby listkom akacji było wietrznie, i żeby sercu - bezpiecznie...\" Ponieważ z tego co pamiętam (a pamiętam raczej dobrze) Usterki Dzień Kobiet obchodzą 1 czerwca życzę Tobie tego co najprostsze a jednocześnie najważniejsze : poczucia że wszystko ma swój sens i wartość; dla serca Twojego życzenia bezpieczeństwa (cholesterol a kysz! - ale zaraz przecież nie o takie bezpieczeństwo mi chodzi), dla listków akacji w Twoim pobliskim lesie żeby było wietrznie, żeby zapach konwalii unosił się przy każdym rannym wstawaniu z łóżka (podłogi?!), żeby Słońce rozpromieniało każdą smutną minę, żeby niewidzialni aniołowie w tajemnicy przed Tobą szybciutko zasypywali każdą czarną dziurę, w którą tak w normalnych okolicznościach byś wpadła... PS. A kiedy Usterki obchodzą Dzień Dziecka? Bo zamierzam zapamiętać.
  24. ******************Kłapouszek******************************************************************** Kłapouszku!!! Hop, hop, ładnie to tak całe dnie brykać po łączce? Na noc miałaś wracać do ciepłego domku! Noce nie takie jeszcze ciepłe a Ciebie jak nie tak nie ma... *******************Usterka************************************************************************ \"Kobieta mnie bije....\" \"Nas, bohaterów, prądem? (znaczy dozownikami nieba?) Oj Usterko, Usterko! Ładnie to tak? Myślę że byś się gorzej czuła ode mnie bijąc mnie tym dozownikiem, hihi. No ale jeżeli miałbym polec na jakimś polu bitwy to zdecydowanie takim i z takich rąk. Jakie życie taka śmierć. Toby znaczyło że moje życie było całkiem dobre. \"siedzę okrakiem na wszystkich barykadach świata od dawna nie docierają do mnie okrzyki generałów cokolwiek mi na to powiesz nie skinę: tak nie szepnę: nie już przed śmiercią jestem świeżym śniegiem jestem dźwiękiem fletu\" Widzisz ja taki strachliwy to nie jestem i sam nie wiem: chyba wojna? Staram się ciebie wyobrazic z rozpuszczonymi myślami i podobasz mi sie taka. Także jeżeli to ma być dobry powód do wojny, to proszę jestem za! No a poza tym musze bronić autorytetu medycznego Kłapouszka - będe to niósł na moich sztandarach aż do końca. Nie wyprę sie tego! I mówisz że taki dozownik tylko po 9,99 ? Ja poproszę na zapas kilka palet tego. Także tych Twoich akwizytorów to poproszę. W sklepie tego u mnie nie można akurat kupić. I gdybym miał taki dozownik na wyposażeniu wcześniej to kto wie - może moje życie ułożyłoby się inaczej? Widzisz jak możesz zmieniać losy historii? Wystarczy że rozpuścisz myśli. Ja mam prośbę - skoro jesteś w posiadaniu instrukcji BHP do ściągania Tygrysków wsakujących na drzewa i nie mogących stamtąd zejść o własnych siłach, to może jesteś w posiadaniu instrukcji obsługi kobiety? Zdaje mi się , że jako kobiecie na nic ci ona nie potrzebna a mnie by sie przydała, żeby wiedzieć na jakie mechanizmy zwracać uwagę, jakie mechanizmy lubią szwamkować, co wymaga okresowych przeglądów, ajk naprawiać awarie, no i takie tam. więc jak?
  25. ***********************Weewcia*************************************************************** Ciekawi mnie czy rzeczywiście miłość usprawiedliwia każde szaleństwo? Bo jeżeli tak to może jest szansa na rozgrzeszenie? Maj był wyjątkowo niespokojny. Chociaż najłatwiej rozgrzeszyć się przed samym sobą, gdy kochać się chciało ... Kto kocha sercem, ten tęskni duszą ... *********************Zapomniany************************************************************** No ładnie tak hałasować sąsiadom o 2 w nocy, hihi? zartuję. Musisz być super kolegą dla tych Twoich znajomych, skoro mogę tak korzystać z Twoich usług. A ja mam pytanie z jaki jest kierunek Twoich studiów? ************************Innaaa***************************************************************** Witaj Królowo!!!!! To ja Twój sługa poddany, bądź litościwa, nabroiłem ostatnio, musisz wybaczyć ... Miałem pyszne lody w lodówce i sam wszystko, ja sam. Nic a nic nie zostało dla Waszej Królewskiej Mości. Jaki będzie wymiar kary? Przyznaję sie do winy, proszę wziąć pod królewski osąd... Myślę, że skoro jesteś meteoloro... (no, cos tam) to skoro słoneczko u mnie było cudowne i wiosenne (letnie?) to Ty rozpromieniona byłaś cała dobrym nastrojem, mam rację? Chyba dobry nastrój przyćmiewa Twoja praca naukowa? Jak , juz uporałaś się? Powiedz kiedy obrona. Coś mi sie kojarzy 09.06. ale jest już późno, piszę bzdury, także jak to nieprawda to proszę mieć wyrozumiałość... Ach, czyli taki dobry nastrój to jest dziedziczy.... Tera już wszystko rozumiem. Jak u ciebie 2 Lwy - to kto rządzi? Może na zmianę, hihi? au naturell - tak o Tobie pomyślałem, jesteś naturalna, spontaniczna, ciepła. A co tam powiem - czarne oczka to mi się podobają. Dobranoc Kocurku - pysiuję : UWAGA: lewy pyś: prawy pyś no i dla odmiany ja pysiuję w usko . ale mi sie to podoba ... ***********************Sarenka************************************************************* Jestem jestem Sarenko, drogi nie pogubiłem. Oto lista reczy , która mnie denerwuje ostatnio: 1. wolny internet (strony topiku mi sie otwierają dłuuuugo) 2.egzaminy 3.to że trzeba się uczyć do egzaminów 4.sama idea uczenia sie jako taka. To tyle z przyjemniejszych rzeczy powiem, że wpadłaś na fajny pomysł charakterystyki osobowości kżdego z nas. może cos nowego dowiemy sie sami o sobie. To troche dziwne, bo przecież nie znamy się, jedynie przez nasze myśli, wypowiedzi ktoś może sobie o nas cos pomyśleć. Fajny pomysł . Następnym razem zrobię krótki portret psychologiczny każdego z obecnych, hihi. ******************Kafeteryjka**************************************************************** Powiem ci, że ja też lubie ubierać sie elegancko. Zwiększa sie w ten sposób mój niski poziom samooceny, hihi. Czuje sie pewniej, choć nie lubię np. jak ktoś zwraca na mnie uwagę na ulicy np. przez mój strój, ja sobie myślę w takich momentach, że pewnie mam jakąś plamę, albo wiatr mi potargał włosy i wyglądam śmiesznie, takie tam... Lubię ładnie pachnieć, sobie myślę, że gdybym miał sie przebranżowić to mógłbym pracować np. w perfumerii. Lubię chodzić tez do kina i teatru wolę to 100x bardziej niż wyjście do disco, bo nie czuję sie tam specjalnie dobrze. Przeszkadza mi dym papierosowy, muzyka duden, duden. Generalnie nie moje klimaty, choć pewnie dlatego nie poznaje nowych osób i w ten sposób może nie natrafię na tą na którą mam w życiu natrafić. Kto wie? *********************Maja********************************************************************* CHCIALAM ZASUSZYC DLA WAS PLATKI SNIEGU , ALE PRZESTRASZYLY SIE NIEWOLI... śliczne cytaty nam dajesz poznać ....
×