Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Komandor Tarkin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Komandor Tarkin

  1. Nie musisz być dobra. Nie musisz przejść na kolanach stu mil pustynnej pokuty. Musisz tylko pozwolić miękkiemu zwierzęciu swego ciała kochać to, co kocha. Opowiedz mi o swej rozpaczy, a ja opowiem ci o swojej. W międzyczasie świat dalej się kręci. W międzyczasie słońce i kamyczki deszczu przemykają przez krajobrazy, ponad prerią i wysokimi drzewami, ponad górami i rzekami. W międzyczasie dzikie gęsi, wysoko w czysto-niebieskim powietrzu, znów wracają do domu. Kimkolwiek jesteś, bez znaczenia jak samotna, świat ofiarowuje się twojej wyobraźni, woła do ciebie jak dzika gęś, szorstko lecz kusząco znów i znów ogłasza twoje miejsce w rodzinie wszystkich rzeczy. \"Dzikie gęsi\" - Mary Olivier z dedykacją dla usterki - choć najzupełniej w świecie nie mam pojęcia jakiego koloru mają oczy gęsi.
  2. Ja bardzo lubię imieniny w pracy, nie dlatego że jest się w centrum uwagi, ale dlatego, że ci co powinni pamiętać o nich to pamiętają, na szczęcie. Po prostu to bardzo sympatyczne, pamięć, życzenia, całuski, milutkie.
  3. Witajcie! Nieśmiała - to chyba dobre postanowienia noworoczne? W każdym bądź razie mi się podobają! Zauważyłem ostatnio ciekawą rzecz, która jakoś może pomóc przełamywać nieśmiałość. Otóż jak jestem w jakiejś sytuacji bardzo stresowej, np. ktoś mnie zdenerwuje i próbuje mu wytłumaczyć wyższość mojej racji nad jego albo jak zagaduję po raz pierwszy do kogoś nowego to czuję w środku jak ściska mi gardło i mówię bez składu i ładu, a tu ostatnio mi ktoś powiedział, że wogóle po mnie nie widać oznak zdenerwowania i stresu. Po prostu trzeba z każdym takim razem oswajać się z sytuacją i małymi kroczkami za każdym razem będziemy lepiej wypadali aż w końcu nie będziemy na to wogóle zwracać uwagi.
  4. Witam serdecznie na ciekawym topicu. Pozdrawiam Nieśmiałą jako gospodynię tematu oraz wszystkich czytających. Weewcia myślę, że czyny świadczą o nas. Jeżeli ktoś zachowue się w sposób chamski, to tylko świadczy o stopniu jego kultury. Jeżeli komuś to się podoba, to OK, jego wybór. Ale przecież nie trzeba się godzić na to, żeby ktoś w naszej obecności np. palił papierosy jeżeli nie znosimy dymu tytoniowego, mlaskał nam uchem żując gumę, używał przekleństw jako znaków przestankowych. Tak się składa, że ja również jak Nieznajomy przepuszczam kobiety przodem, otwieram przed nimi drzwi, pierwszy otwieram drzwi od samochodu od strony pasażera, itp. Poczytuje to sobie jako efekt dobrego wychownia, też przejaw jakieś ogólego poziomu kultury, poniżej którego nie mam zamiaru schodzić, bo nie warto równać do ogółu. Tak łatwo jest schamieć w dzisiejszym świecie, że m.in. takimi drobnymi gestami trzeba się przed tym bronić z całych sił. Moja nieśmiałość objawia się np. tym, że jak stoję w kolejce w banku i ktoś na chama mi się przede mną właduje , to taka bezczelność mnie tak zatyka, że inny na moim miejscu by pewnie wyskoczył z pyskiem na tego gościa, a ja nie. Z nieśmiałością wiąże się również w jakimś stopniu pojęcie asertywności. Czsami powinienem komuś odmówić czegoś, a tego nie robię, bo się wstydzę odmówić,
×