loris

Czasami też sie zastanawiam dlaczego nie piszą juz tutaj te dziewczyny, które pisały na samym początku tematu.I wydaje mi się, ze może one pozbyły sie problemu lub może niektóre z nich. Ja myślę, że niektóre młode dziewczyny, które maja ten problem wcześnie, kiedy gospodarka hormonalna im sie jeszcze kształtuje i które w młodym wieku zajdą w ciążę to po tej ciąży ich organizm " zaskoczy" i wyreguluje sie i nie będą juz miały niechcianych włosków. Ale na pewno tak będzie tylko w niektórych przypadkach, bo niektórym dziewczynom problem pozostanie do końca życia.Wiem, ze ten problem jest bardzo złożony, dlatego nawet lekarze nie mogą nam pomóc ale z drugiej strony wiem, ze tak naprawdę wszystko może sie zdarzyć.

Nie wiem, czy dam radę zrezygnować z kawy.Wstaję bardzo wcześnie rano i ona stawia mnie na nogi.

Myślę, że w naszym przypadku w ogóle cukier jest nie wskazany bo może podnosic insulinę a ona z kolei podnosi androgeny. I nie tyle nadmiar cukru co cukier w ogóle. Tylko tak ciężko żyć bez słodyczy. Ja je bardzo lubię, szczególnie placki, które piecze moja mama.Batony w zasadzie moga nie istnieć dla mnie, tylko te placki. Na razie sie trzymam i nie jem słodkiego. Mam nadzieję, że tak zostanie.A z tymi prześwitującymi żyłami to mam je z tyłu w miejscu kolan.Na nogach mam też popękane żyłki. Ale w zasadzie spotkało mnie juz tyle złego, ze te rzeczy mało robia już na mnie wrażenie.Staram sie cieszyć tym co mam i myśleć, że sa tacy, którzy maja znacznie gorzej.

Tak życie jest niesprawiedliwe i często przychodzą do mnie myśli, dlaczego na każdym kroku muszą być jakieś problemy. A za chwile mówię sobie, że przecież nikt nie mówił mi, że będzie w życiu łatwo i są ludzie, którzy maja znacznie gorzej.Chyba nie ma ludzi, którzy nie maja problemów.Mówię sobie, że jak mi już wyjdą te żylaki to po prostu pójdę je wyciąć i tyle. Co mam do stracenia? A na razie muszę się zmobilizować do większego wysiłku fizycznego.Kupiłam sobie stepper więc w pracy, o ile się da będę chodzić na steperze a w domu rowerek plus więcej spacerów.Zrezygnowałam ze słodyczy bo wiem, że w naszym przypadku niewskazane a i dla sylwetki wyjdzie na plus. Musze się jakoś motywować a jak tutaj Wam napisze to będę się pilnować, żeby robić to co postanowiłam. Mam nadzieję!!! Trzymajcie się kobietki.

aniseed smaruję nogi różnymi kremami i żelami z kasztanowcem i heparyną bo od dawna wiem, że żylaki mogę odziedziczyć. Od roku mam pracę głównie siedzącą i to własnie spowodowało te moje problemy. Od dawna bolą mnie nogi zwłaszcza w upale i to też świadczy o tym , że żylaki mieć będę na pewno.Na razie są to prześwitujące żyły ale do żylaków juz pewnie niedaleka droga. No, cóż? Najwyżej pójdę na ich wycięcie. Jeszcze tego mi trzeba.Wiem też, że przy kłopotach z żylakami nie powinno sie stosować depilatora elektrycznego ale nie wyobrażam juz sobie golenia nóg maszyną.U mnie depilator to prawa ręka.Myślę, ze ta praca siedziąca jest najgorsza bo nie ma ruchu przez długi czas i dodatkowo źle to wpływa na sylwetkę.Zaczęłam jeździc na rowerku stacjonarnym po 30 minut żeby swoja kondycje poprawić.Kobietki jak pomyslę ile kiedyś miałam silnej woli i siły do ćwiczeń.Pamiętam, jak chodziłam do szkoły i miałam na popołudniu to przed szkoła 30 minut ćwiczyłam, potem szłam do pociągu 3 km na nogach , po szkole to samo. A jak potem pracowałam dość ciężko fizycznie to potrafiłam przyjechać z pracy i od razu siadałam na rowerek i ćwiczyłam 40 minut na ciężkich obrotach. A teraz nie mam jakoś motywacji do ćwiczeń.Dopiero od tygodnia ćwiczę ale na najlżejszym biegu.Jednak ruch jest naprawde potrzebny w każdym wieku.A jak u Was jest z ćwiczeniami.Trenujecie coś?

Anised będe czekać na twoje relacje po stosowaniu tej mięty. Ta mięta zielona jest faktycznie bardzo trudna do kupna, tzn. nigdzie jej nie ma. A mnie doszedł jeszcze jeden problem. Zaczynaja mi sie robić żylaki na nogach.Nie mam jeszcze żadnego na wierzchu ale żyły juz prześwitują przez skórę. Jeszcze tego mi trzeba. Ale właściwie to było do przewidzenia bo moi rodzice oboje maja żylaki więc dostane je w spadku.Czasami naprawdę mam juz tego dość.Ciekawa co jeszcze mnie złego spotka.

Lukrecji nie piłam choć zastanawiałam sie nad nią. Palmy też nie brałam i raczej nie będę bo ona oprócz obniżania androgenów podobno obniża też estrogeny a tych raczej mi brakuje.Natomiast jeśli chodzi o słodycze i gluten to raczej na pewno maja one negatywny wpływ na włoski, to znaczy pobudzają ich wzrost, ponieważ chyba podnoszą insulinę, która z kolei podnosi androgeny.To wszystko jest niesamowicie powiązane i strasznie skomplikowane, ale wiecie co? Wiem jedno, o wielu takich informacja nie maja pojęcia lekarze, a niektóre dziewczyny wiedza na ten temat naprawdę bardzo dużo. Ja staram sie dużo czytać ale mam teraz mniej czasu, to i mniej czytam na temat włosków.

Czytam systematycznie to nasze forum, choć mało się ostatnio udzielam. Jakaś kobietka się o mnie pytała odnośnie naturalnego leczenia. Owszem nie zażywam żadnych hormonów, nawet coraz częściej myślę, że to przez hormony się to wszystko u mnie zaczęło. Potem zażywałam diane i oczywiście zupełnie nic mi nie pomogła.Od kilku lat leczę się na własną rękę w miarę naturalnymi lekami.Piszę w miarę bo chyba kazde kapsułki mają jakąś chemię. Zażywałam prosterol, peposterol, poldanen.Ten ostatni tylko kilka tabletek bo miał taki zapach chemiczny i z niego zrezygnowałam.Cały czas stosuję kapsułki z wiesiołkiem, piję wierzbownicę i zieloną herbatę, pokrzywę. To wszystko stosuję czasem bardzo regularnie czasem nie.I cóż mogę powiedzieć.Na pewno to, że nie jest gorzej a lepiej tylko w niektórych miejscach, np; na nogach po depilatorze włoski odrastają słabsze.Właściwie tylko tam jest lepiej, w pozostałych miejscach tak samo.Ale wiecie, coś mnie zastanawia.Na brodzie mam dwa takie mocne włoski czarne, które czasem nie odrastają tygodniami. Czasami już po kilku dniach odrastają a czasem naprawdę nie ma ich bardzo długo.Oczywiście mam też inne włoski na brodzie, ale mniej mocne i mniej czarne ale takie zjawisko zaobserwowałam na tych dwóch najmocniejszych. Ciekawa jestem czy też coś takiego zaobserwowałyście u siebie?

Idę na tory zawsze uważałam, że jak ktoś miałby wynajmować mieszkanie to lepiej wziąć na kredyt. Moja kuzynka tak zrobiła i będzie płacić tylko 200 zł więcej niż za wynajem a przynajmniej płaci na swoje.Co prawda zawsze to jest ryzyko, bo różnie w życiu bywa i zdarzają się nieszczęścia ale nie ma jak mieszkać samemu.Sama nie mieszkam jeszcze ze swoja rodzinką sama tylko z rodzicami, co prawda mamy jakby osobne mieszkanie, bo osobne wejścia, ale to jednak nie to samo.Cały czas mam marzenie, żeby wybudować domek. W końcu czym jest życie bez marzeń? Był taki okres w moim życiu, oczywiście przez niechciane włoski, że nie miałam nawet marzeń. Teraz jest na szczęście inaczej.

International życzę Ci więc szybciutkiego urządzenia Waszego gniazdka i żeby Wam sie tam wspaniale mieszkało.emaila od Ciebie jeszcze nie ma na mojej poczcie. Ide na tory szkoda, że przerwałaś stosowanie, ale trudno.Może sama kiedyś sie pokuszę o jego stosowanie, tylko ten czas 8 miesięcy mnie przeraża, nie wiedząc czy rzeczywiście pomoże.Producent gwarantuje, że po 8 jest stopniowy zanik włosków, ale czy to tylko nie naciąganie? W końcu w ciągu tych 8 miesięcy może nieźle zarobić.

International, gdzie Jesteś?????????????? Jak po ślubie?????????? Nic tutaj nie zaglądasz???????????

Idę na tory - też przeczytałam gdzieś ostatnio, że ten bioxet dopiero po 8 miesiącach od stosowania zaczyna pomagać. Ty już ten krem stosujesz chyba 4 miesiąc więc nie poddawaj się i dalej stosuj bo chyba jako jedyna najdłużej go stosujesz. Wiem, że 8 miesięcy to długo, przy tym jest on stosunkowo drogi, ale przynajmniej będziesz mieć pewność, że próbowałaś go stosować tyle ile się powinno a nuż pomoże? Mam nadzieję. Bo to byłaby wtedy również nadzieja dla nas wszystkich!

Ide na tory - wiesz miałam nadzieję, że ten bioxet choć troszke Ci pomoże. Ja to już właściwie w nic nie wierzę. Mam w sobie przekonanie, że to przekleństwo z którym musi się po prostu żyć. I gdy czasem jest mi źle to myślę sobie, że lepiej mieć już to niż np. stracić wzrok, choc nikt nie daje mi gwarancji, że widzieć będę zawsze. Wszystko może sie zdarzyć, wszystko może jeszcze na nas spaść i tego boje sie najbardziej. I to właściwie ta świadomość, że może sie wydarzyć jeszcze coś znacznie gorszego, sprawia, że nie potrafię cieszyć sie życiem, jestem często smutna i sam ten fakt jest często gorszy niż te znienawidzone włoski. Ide na tory - sprawdza się powiedzenie, że nikt nam nie mówił, że będzie w życiu łatwo. Może Jesteśmy z tych osób, które zawsze będą miec pod górkę?????

Ja stosowałam już różne podkłady i najbardziej mi pasuje rozświetlający AA. Zauważyłam też, że na opalonej skórze nie widac tak bardzo włosków. Poważnie. Ponieważ sie w ostatnich dniach mocno opaliłam to poprawiło sie też moje samopoczucie bo odrastające włoski naprawdę dużo słabiej widać. Przynajmniej u mnie tak jest.

Któraś kobietka zadała mi pytanie odnośnie oleju z wiesiołka. Zażywam w kapsułkach firmy gall tak jak pisze na opakowaniu. Od pierwszego dnia miesiączki 3 razy dziennie 2 kapsułki do 14 dnia.Potem przerwa i znowu. jestem pewna, że to dzięki wiesiołki wyregulowałam swój okres, ponieważ przed ciążom zawsze był nieregularny i po ciąży również. Dokładnie nie pamiętam po jakim czasie mi się wyregulował ale tak chyba po koło 3 , 4 miesiącach. teraz nie zażywam już tak regularnie bo często zapominam, choć staram sie zawsze cos pozażywać a dalej mam regularny. Ostatnio chciałam nawet, żeby mi sie spóźnił choc jeden dzień bo miałam wesele ale dostałam planowo. A tak na marginesie to miałam maleńkie wczasy. Byłam z rodzinką na Słowacji, niestety tylko 2 dni, na więcej nie pozwolił i czas i moje włoski, choc i tak codziennie coś tam regulowałam pensetą.Ale te baseny termalne są cudowne tylko ludzi stanowczo za dużo.

Ide na tory - Ty stara? Proszę nie dobijaj mnie. To co ja mam powiedzieć? Szczerze mówiąc, mając już prawie 35 lat najbardziej obawiam się gdy przekroczę już tak 40 lub 45 lat.Wtedy to juz na pewno będę stara. Teraz jeszcze tak nie widać tej starości. Zmarszczki sie oczywiście pojawiaja i różne takie rzeczy ale czasami widzę dziewczyny, które maja po 25 czy 28 lat i maja zmarszczki większe ode mnie. Ja mam zmarszczki głównie na czole bo strasznie je marszczę a grzywki nie chcę robić bo po prostu mi sie nie podobaja grzywki, choć niektórym kobietom z grzywkami bardzo ładnie. Z depilacją jakos sobie radzę. Wczoraj mężowi powiedziałam, że popołudnie rezerwuje tylko dla siebie bo będę sie depilować a on sie zapytał z czego, jak ja nic nie widzę. A ja mu powiedziałam : nie widzisz bo depiluje sie regularnie, żebyś właśnie nie widział. Oczywiście gdyby dobrze sie przypatrzył to by zobaczył ale włoski naprawdę odrastają mi znacznie cieńsze i rzadsze po depilowaniu depilatorem przez już chyba 4 lata.Przedtem goliłam maszynka i na drugi dzień lub nawet w ten sam dzień odrastały kujące i czarne.

Osobiście nie wyobrażam sobie, żeby nie usuwać u siebie włosków. Ja depiluje włoski również z rąk i dzięki depilatorowi odrastają słabsze, choć na rękach od zawsze miałam grube i gęste. Na nogach też odrastają słabsze i absolutnie nie kujące. Natomiast peeling z kawy stosuje nie tylko na cellulit ale właściwie na prawie całe ciało i dzięki niemu mam bardzo delikatna skórę i taka gładziutką. Naprawdę polecam ten peeling.To właściwie kosmetyk naturalny i przy tym stosunkowo tani.

Ide na tory ja też zauważyłam u siebie pojawianie sie cellulitu ponieważ mam teraz prace głównie siedzącą a w związku z tym mało ruchu i to niestety odbija sie na skórze. Ja zaczęłam stosowac peeling z kawy i choć bardzo powoli to jednak uważam, że on naprawdę działa i likwiduje cellulit.Dodatkowo skóra jest po nim super gładka i nawilżona a przy tym apetycznie pachnie kawką.Potem smaruje się takim kremem gabinetowym na cellulit ale jeszcze nie wiem na ile będzie on skuteczny bo dopiero stosuje go od kilku dni.

Wchodzisz w preferencje i tam dokładnie pisze co trzeba zrobić.

Witaj Hirsa. Życie, życie, życie - czasem myślę, że jest beznadziejne i nawet nie z powodu włosów. Kiedyś jakaś kobieta, której powiedziałam, że jestem z natury pesymistką odpowiedziała, że nie widać tego po mnie.Twierdziła, ze jestem zawsze uśmiechnięta. I rzeczywiście tak jest, często uśmiecham sie do ludzi, trochę dlatego, ze wymaga tego moja praca a trochę dlatego, że jakoś sam uśmiech wchodzi na moja twarz.Często myślę, że kobiety często tak mają : uśmiech na twarzy a w sercu ból i smutek. Pisałam kiedyś, że zamówiłam sobie kilka kosmetyków profesjonalnych stosowanych tylko w gabinetach kosmetycznych. I już kilka z nich zastosowałam. Jak na razie jestem zadowolona.Zobaczymy co będzie dalej i czy dadzą efekt na jaki liczę.Staram się myśleć nie tylko o tych okropnych włoskach.

Myslę, że przeważająca większość z nas jest raczej szczupła, a niektóre z nas sa wręcz chude, więc chyba waga nie ma związku. A tak w ogóle to nie widziałam żadnej kobiety z nadwaga z problemem włosków.Jedynie starsze kobiety koło 50 maja np. nadwagę i włoski na twarzy.

Wiecie, jak ja zaczynałam miec problem z włoskami to też nie potrafiłam o tym z nikim rozmawiać, nawet mężem. W ogóle nie chciałam wychodzić z domu i byłam strasznie zamknięta w sobie. Ogólnie od zawsze byłam nieufna i zamknięta w sobie ale przy tych włoskach jeszcze bardziej sie to we mnie pogłębiło.Ale przyszedł czas, ze sie przełamałam i choc właściwie dalej nie rozmawiam o problemie to wiem już, że nie jest tematem tabu u mnie.Wiem, ze każdy ma jakieś słabe strony, kompleksy, mankamenty i dla mnie włoski sa tym mankamentem ale juz nie boje sie o nich rozmawiac.

Idę na tory. Jestem cały czas, tylko jakoś nie mam o czym pisać. W tym roku niestety o wakacjach mogę tylko pomarzyć. Niestety praca nie pozwala. Może za rok? Idę na tory czy masz juz ten najnowszy depilator z brauna? Pisałas kiedyś, ze mąż ma Ci kupić, chyba na imieniny. Jestem ciekawa jaki on jest. Dla mnie najważniejsze w nim jest to, ze ma chyba 48 pęsetek do wyrywania i tylko to. Trzymaj sie kobietko i wszystkie pozostałe też!!!!!!!!

Niestety temat miętowej herbaty był tutaj poruszany już dość dawno temu i już wtedy, któraś kobietka pisała, że ją piła dość długo i nie zauważyła różnicy.To byłoby zbyt proste, gdyby miętowa herbata zadziałała na nasz problem.Po za tym nadmiar progesteronu tez może prowadzić do zwiększenia owłosienia oraz do trądziku.Myślę, że tylko estrogeny mogą tutaj pomóc. Ja stawiam na fitoestrogeny.

To forum jest naprawdę bardzo wartościowe, kiedyś sama na nie weszłam i czytałam i wypowiedzi niektórych dziewczyn bardzo mi pomogły. Zmieniły moje myślenie i postrzeganie dalszego życia. Śmiało moge powiedzieć, że miałam depresję, nie widziałam sensu życia a właśnie min. to forum pomogło mi uwierzyć w siebie na nowo.Myślę, że pomogło mi wrócić do życia.Ale niestety to forum od czasu do czasu odwiedzają ludzie, którzy chcą pobawić sie kosztem innych.Padają tutaj wtedy nawet wyzwiska i jest bardzo zła atmosfera. Za mojego pobytu tutaj były już dwa takie ataki i dlatego owszem, jestem bardzo nieufna i pozwólcie, że taka pozostanę. A nowe kobietki oczywiście witam, choc wolałabym aby Was tu nie było.Niestety coraz więcej dziewczyn ma ten problem i jakos musi sobie z nim radzić. Ale najważniejsze, zeby sie nie poddawac i nie załamywać bo to i tak nic nie zmieni.Tak naprawdę zależy od nas, jak będziemy sobie radzic z problemami.