loris

Ide na tory, wszystkiego najlepszego na nowa drogę życia, spełnienia marzeń oraz jak najmniej problemów w życiu małżeńskim i rodzinnym. A także pięknej pogody jutro!!! Bądź szczęśliwa i uśmiechnięta! Miałaś nam sukienkę pokazać.

Idę na tory informuj nas jak działają na Ciebie te leki. Szczerze \"mówiąc mnie też interesuje nazwa leku, który bierzesz i nie dlatego, żeby zacząć go zażywać, lecz choćby poczytać o nim w internecie.

Myślę, że nie ma kobiety, która się nie przejmuje zupełnie tymi nadprogramowymi włoskami.I masz rację ta moja znajoma też pewnie to przeżywa, ale ogólnie jest taka osobą, która widzi wszystko optymistycznie i tego własnie podejścia do życia trochę jej zazdroszczę.Ona tez jest bardzo pewna siebie a wydaje mi sie, że te cechy powinna mieć każda z nas to byłoby nam łatwiej.Ja chciałabym być większa optymistką, choć nie jestem już taką wielka pesymistką, jak kiedyś, ale do dużego optymizmu bardzo dużo mi brakuje. Ale dzis gorąco. U Was też? Ale ja to uwielbiam, wolę, gdy mi gorąco niż gdy zimno.Chociaż w słońcu te głupie włoski bardziej widać.Ale cóż?

Trzeba wejść w preferencje i tam jest jak zabezpieczyć.Ja też miałam kiedyś z tym problem.

Masz rację, trzeba wynieść z domu takie podejście do życia. Z tego co wiem, ona miała szczęśliwe dzieciństwo, dobrych rodziców, w jej domu nigdy raczej nie było problemów finansowych, była ulubioną córeczka swoich rodziców.Ale z drugiej strony nie jest to osoba jakaś nieporadna, wprost przeciwnie.W domu ma wszystko dobrze zorganizowane, choć tak naprawdę nie wiadomo jak poradziłaby sobie faktycznie w poważnych problemach.Do tej pory faktycznie nie spotkało jej nic złego oprócz jednego; tez ma problemy z nadmiarem włosków i to widać.Ona np. nie wyrywa sobie wąsika, choc bardzo dba o siebie bo to tez widać.Ale ona do włosków ma podejście takie; mojemu mężowi to nie przeszkadza więc sie tym nie przejmuje.Więc to do końca chyba nie jest tak, że optymistki sa wolne od tego problemu a ona na pewno jest optymistką.Nie wiem, jakie podłoże mają u niej włoski, ponieważ zawsze mam wrażenie, ze nie chce o nich rozmawiać, więc sie nie narzucam nigdy z taka rozmową.Wiem, że po porodzie brała jakieś zastrzyki na zatrzymanie miesiączki.Teraz nie wiem czy czymś sie leczy. Ale jesli nawet to problem ma.

Wiecie dziewczynki, są takie osoby, które w zasadzie niczym się martwią, wszystko widzą jak przez różowe okulary. Pewnie czasami czymś sie przejmują, ale jak człowiek jest wrodzonym optymistą to na pewno jest mu łatwiej w życiu. Mam taka znajomą, która z mężem wzięła kredyt na 350tys zł chyba, bo dokładnie to ona nawet nie wie ile tego kredytu wzięli, ponieważ tymi sprawami zajmuje sie jej mąż. Ona nie wie, jaka kwote raty spłacaja co miesiąc, po prostu ja to nie interesuje chyba.Zaznaczam, że para ta jest raczej dobrym małżeństwem i są raczej sobie bliscy.oceniam ich tak na podstawie spotkań od czasu do czasu więc tak naprawdę to nie wiadomo jak to u nich jest.Ale znajoma ufa mężowi bo to podkreśla, ale ja jakoś nie wyobrażam sobie nie wiedzieć ile wzięłaby kredytu i ile mam co miesiąc spłacać. Pomijając to, że gdybym wzięła tak duży kredyt to nie mogłabym chyba spać po nocach tak bym sie bała, że może wydarzyć się coś złego i go nie spłacę. To takie zwykłe przyziemne sprawy.

Homeopatia to bardzo ciekawy dla mnie temat. Stosowałam kilka takich preparatów i leków i u mnie sie sprawdziły. Idę na tory bardzo jestem ciekawa tej Twojej wizyty, co Ci poleci ta homeopatka? Oczywiście napisz, jak już będziesz po. Ja tez jestem nerwowa, każdą rzecz bardzo przeżywam, więc stres nie opuszcza mnie w zasadzie nigdy.

Kittyyy na pewno Cie nie atakujemy, po prostu każda z nas wypowiada tutaj swoje zdanie, które może się różnić. Ja, np. jetem przeciwna leczeniu, jeśli nie ma naprawdę podstaw do niego a w przypadku idiopatycznego, raczej nie ma.Bardzo często dziewczyny w młodym wieku faszerowane sa hormonami, kiedy nie powinny i wydaje mi się, ze dzięki naszym dyskusjom niektóre zastanowią sie zanim zaczną coś zażywać.Kiedy jesteśmy młode nade wszystko ufamy lekarzom a to często błąd.Same musimy sie dowiadywać, uczyć o naszych dolegliwościach i sprawdzać co przepisują nam lekarze.Takie jest moje zdanie.Człowiek uczy sie na błędach, ale gdybym kilka dobrych lat temu miała dostęp do internetu to kto wie czy w mojej sytuacji nie byłoby inaczej z włoskami niż jest.Zgadzam sie z Tobą, że wiele naszych problemów pogłębia sie przez stres, może nawet przez stres problem został wywołany i przez kortyzol właśnie.Kortyzol odgrywa na pewno duże znaczenie i insulina również.Myślę, że jeśli każda z nas dowie sie coś na temat włosków i napisze to zawsze komuś ta wiadomość może sie przydać.

A ja właśnie bym sie nie zgodziła z tym leczeniem. Ale to jest tylko moje zdanie i proszę by nikt sie nim nie sugerował. Kiedy dziewczyny maja po 16 lat i zaczynają się im problemy z włoskami to nie maja jeszcze całkowicie ukształtowanego układu rozrodczego i jeśli zaczną zażywać hormony w tak młodym wieku to uważam, że mogą sobie namieszać jeszcze bardziej.Zaczną zażywać hormony i potem co? Będą zażywać do końca życia? Przecież wiemy o tym dobrze, że hormony nic tu nie pomogą bo problem może zatrzymuje się tylko wtedy, gdy zażywa się hormony a potem jest czasem jeszcze gorzej.Ile znanych jest przypadków, że dziewczyny dostają diane na trądzik a po odstawieniu czy aby nie pojawiają się u nich dodatkowe włoski. Być może Kitty ma rację.Ale ja osobiście nigdy już nie zażyłabym hormonów, ponieważ za dużo złego się o nich oczytałam i za dużo złego mnie osobiście po nich spotkało.Ale tak jak wcześniej napisałam to każda kobieta, dziewczyna sama powinna podjąć decyzję odnośnie leczenia.Kilka kobiet jest zadowolonych z leczenia, niektóre muszą się leczyć.Będąc w ciąży zażywałam hormony na podtrzymanie ciąży i co? Jakoś nie pomogły!

Lulu masz rację, najbardziej upływ czasu widać na dzieciach.Pamiętam dokładnie dzień, w którym pierwszy raz tuliłam swojego synka w ramionach, pierwsze dni z nim, pierwsze spacery i choroby. Byłam wtedy przeszczęśliwa a potem zaczęły pojawiać sie te okropne włoski, miałam okropne dni i chyba depresję.Zażywając diane miałam codziennie okropny lęk przed nocą.Miałam bóle w klatce piersiowej i czułam ogromny strach, że w nocy będę mieć zawał serca i kiedy mój synek obudzi się z płaczem w nocy ja mu nie pomoge.To było okropne.Okropny czas nie wychodzenia z domu, stronienia od ludzi.Myślę, że to był też czas, który nie wpłynął dobrze na moje dziecko. Ale pewnego dnia powiedziałam sobie, że tak nie może być.Mam dla kogo zyć, kocham i jestem kochana i to jest najważniejsze.Walczę z włoskami jak tylko moge.Czasem mój mąż mówi, że za bardzo, że chociaż rąk mogłabym nie depilować.A ja depiluję się dla siebie i swojego samopoczucia.Bo to jak siebie oceniamy i jak siebie widzimy wpływa na to jak postrzegają nas inni.

Lulu, ja w lipcu będę obchodzić 11rocznicę. Ładny już mamy staż prawda?

Być może, wszystko jest możliwe tylko kim Ty Jesteś albo raczej jakim pseudonimem sie tutaj posługujesz?

Ide na tory pokaż nam tę sukienkę. Strasznie jestem ciekawa jak wygląda. Rozumię Cię, że się stresujesz, bo to naprawdę wielkie przeżycie i chyba każda z nas miała stresa. Będzie dobrze! Żebyś pogodę miała piekną i szczęśliwe życie bez problemów!!!!!!!!!!!!!

International może jednak Jesteś w ciąży. Mnie też test wyszedł negatywnie a byłam w ciąży z moim synkiem, tak że nie sugeruj się do końca jego wynikiem. Na temat PCO niestety nie wypowiem się, bo zwyczajnie nie wiem.

Pamiętam, że niedawno gdzieś czytałam trochę negatywne opinie o tym kremie.Chyba nie wszystkim kobietom on służy.Ale rzeczywiście jeśli pomógłby choćby kilku kobietom to już byłby jakiś sukces. Ciekawa jestem jak będzie służył International. Na pewno po kilku tygodniach stosowania nas poinformuje.

Trudno mi powiedzieć czy normalne.Jeśli jest bardzo lekkie to myslę, że normalne.Po prostu obserwuj swoje ciało, czy ono sie nie zwiększa.

Niestety nie możemy Ci pomóc bo po prostu nie jesteśmy w stanie.pozostaje tylko depilacja.Ja polecam elektryczny depilator.

Naprawdę nie możemy się załamywać i chować przed światem bo to nic nie da.Wszyscy ludzie maja jakieś problemy czy mankamenty urody i na pewno jest wiele kobiet, które z innych względów wyglądają gorzej od nas a są otwarte na ludzi, na uśmiech, na świat i cieszą się życiem.Ja kiedyś też siedziałam tylko całymi dniami w domu, nigdzie praktycznie nie wychodziłam, właściwie bałam się z kimkolwiek rozmawiać ale pewnego dnia powiedziałam sobie, że tak nie może być.I może nie jestem jakaś szczególnie towarzyska i rozrywkowa ale moje życie wygląda zupełnie inaczej. Mój mężuś po prawie 11 latach małżeństwa prawi mi nadal komplementy, więc nie może być tak źle. Teraz bardziej przerażają mnie pojawiające się pierwsze zmarszczki niż te głupie włoski. I walczę z jednym i z drugim. I tak pozostaje nam do końca życia : walczyć i nie poddawać się. Dziewczynki biorące ślub w tym roku ; jak Wasze przygotowania ślubne i sukienki.Macie już wybrane?

Lulu nie próbowałam lasera. Czytałam opinie wielu dziewczyn nie zadowolonych, min.Ide na tory.Ja też walczę ze swoimi włoskami i dopóki wystarczy mi sił i zdrowia to walczyć będę. Idę na tory myslę, że każda z nas od czasu do czasu doświadcza takich uczuć jakie masz Ty względem innych kobiet.Taka już kobieca natura.

Na pewno można trafić na dobrego lekarza z powołania. Fajnie, ze Tobie sie to udało.Wiem, jak Ci jest ciężko, każdej z nas jest. Czasem są takie dni, że świeci słońce w sercu i duszy a czasem tylko ponurość, smutek i beznadzieja. Ale mamy dla kogo żyć i to najważniejsze.Czasem wydaje mi się a raczej jestem pewna, że jest bardzo dużo przypadków chorób, które jeszcze bardziej oszpecają człowieka.Ile ludzi jest, których całe ciało praktycznie pokryte jest ranami?I to też są choroby nieuleczalne.A mu choć na chwilę możemy mieć w miarę gładkie i w miarę ładne ciało.Jedne z nas maja dłużej, drugie krócej ale są takie chwile.Niektórzy nie mają takich chwil w ogóle.Oczywiście nie wiadomo, czy nie spotka nas coś jeszcze gorszego, ale miejmy nadzieje, że nie i cieszmy się każdym słonecznym dniem, każdym choćby najmniejszym komplementem.Życie jest zbyt krótkie i zbyt szybko przemija, żeby włoski mogły rujnować nam życie. Po prostu nie dajmy się!

Oj Lulu to faktycznie miałaś ciężko w ciąży i nie wiadomo jak byłoby w następnej ciąży.Zawsze mówię sobie, że jak będzie u mnie gorzej to może zmuszę się by pójść do lekarza.Ja ogólnie jestem wrogo nastawiona do lekarzy, ponieważ mam z nimi same niemiłe doświadczenia.W ogóle uważam, że oni leczą tak, żeby nie wyleczyć, lecz zaleczyć.A to nic nie daje.Po za tym czytam, jak wiele dziewczyn, choćby przed chwilą International ma za sobą tyle badań i co? I nic. Wszystko u niej w porządku a problem jest.I kilka dziewczyn też tak ma.Będzie mnie lekarz faszerował hormonami i po co? Prziecież i tak one nic nie pomogą.Będąc w ciąży za pierwszym i drugim razem faszerowali mnie hormonami a i tak poroniłam.Nie wierzę, że hormony mogą tutaj pomóc.Przynajmniej w moim przypadku.

Lulu tak naprawdę nie wiem, czy mam zaburzenia hormonalne.Na pewno jakieś mam. Kiedyś zarzywałam diane ale bardzo źle się po niej czułam. Odstawiłam i od tego czasu eksperymentuje z naturalnymi lekami typu fitoestrogeny czy fitosterole. Czasami mi się wydaje, choc pewna nie jestem, że to po diane zaczęły mi się problemy z włoskami.Mój synek ma 8 lat.Też miałam problemy będąc w ciąży, wcześniej poroniłam dwa razy.Boję się starania o kolejną ciążę przede wszystkim ze względu na te poronienia.Marzę o córeczce, ale wolałabym urodzić drugiego synka, żeby dziewczynka nie odziedziczyła problemów z włoskami.Będzie co ma być.Ale chciałabym jeszcze raz przeżyć karmienie piersią i tulenie takiego maleństwa.Mój synek już nie lubi się przytulać tak jak kiedyś.Coraz bardziej dorośleje, choć z drugiej strony bardzo związany jest z domem.Wszelkie nowości i rozstania, nawet na czas szkoły bardzo przeżywa.Jesteśmy w podobnym wieku.

Lulu ja też mam synka i też mazry mi sie jeszcze córeczka, ale zegar biologiczny powoli tyka i boje sie też żeby mój synek nie został jedynakiem.Ja przed ciążą nie miałam problemu z włoskami, dopiero zaczęły się po ,albo po ciąży albo po tabletkach antykoncepcyjnych.Mam pytanie do Ciebie.Czy jeśli miałąś problem z włoskami przed ciążą to po ciąży on się nasilił czy pozostał taki sam.Wydaje mi się, że na czas ciąży pewnie się problem zmniejszył.Ale interesuje mnie jak to było u Ciebie po ciąży? Mam nadzieję, że było tak samo a nie gorzej bo tego się boję, by po drugiej ciąży problem się nie zwiększył.

Miejmy nadzieję, że to nie będzie gruczolak.Nie wiem czy dobrze myslę, że masz pęcherzyki na jajnikach czyli torbiele? A jesli to torbiele to jest taka mieszanka ziołowa na torbiele, która je likwiduje.Kilka dziewczyn pisało, że im bardzo pomogła.Czy pęcherzyki to to samo co torbiele?

No tak, ale jeśli włoski rosły u Ciebie szybciej i mocniejsze po diane to jest prawdopodobne, że przez nią testosteron sie zwiększył nie zmniejszył.Albo diane zmniejszyła Ci poziom estrogenów a to przecież też niewskazane.Jeśli będziesz robiła badania i dalej zażywała diane to przeciez Twoje wyniki moga być zafałszowane.