Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Justynabialas

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ja opowiem najpierw o mojej teściowej. To był jej piaty poród, w domu 4 chłopaków i nie wie co teraz będzie. No to rodzi i jak dziecko wyszło to połozna do niej o jakie sliczne a co ma pani w domu bo to chłopczyk a moja tesciowa o K***A!! Ja mam juz czterech w domu!! A położna mówi że żartuje i jest córka i aktycznie urodziła sie wtedy Mona. Jak rodziła mojego męża to karetka jechała ok 5 godz wtedy (23lata temu) i jak juz przyjechała to nawet jej rajstop nie zdążyli zdjąć (to był luty) i trzymajac mojego faceta w rekach miała jeszcze jedna noge w rajstopach:) Co do mojego porodu to jest taka zabawna historyjka. Ja byłam po terminie juz tydzien i moja mama pare razy na dzien dzwonila do mnie czy nic sie nie dzieje jak to mamausia sie martwi o corcie. Mieszkamy od siebie 100km to sie martwila. I jak w koncu juz mialam rozwarcie do polowy a skurczy zero bo widocznie mi sie rozwieralo a nie czulam. Dali mi kroplowke no i rodze. Przyjechal moj maz i jego bratoiwa. A tu mama dzwoni. To Mika odbiera i mowi ze jestem w gabinecie na badaniu i nie moge gadac a ja rodzilam. Jak urodzilam to maz zadzwonil do rodzicow i byl tylko moj tata to powiedzial mu ze jest syn. Mamy nie bylo a wtedy byl pogrzeb mojej cioci. Spotkali sie na pogrzebie ida za trumna polowa ludzi placze a moj tata do mamy \"Ej jestem dziadkiem;] \" moja mama malo nie krzyknela tylko sie rozplakala kazdy myslal ze z zalu po cioci:) Co do samego porodu to polozna mowi siadaj na kaczke i sikaj. Ja jej na to ze nie bo mi sie nie chce. Ona : dziecko ci uciska i nie czujesz. A ja ze nie bo nic nie pilam i nie mam moczu. To one mi cewnik. Ja w krzyk ze boli one tam grzebia grzebia. A po chwili no faktycznie nie masz nic w pecherzu;/
×