loli21

Mogę spać u babci :)

Takie zbereżne maile dostaje od żony kolegi Adika ;) ale zawsze się mamy z czego pośmiać ;) Wiola nadal buszuje ;)

Karola zajrzyj do skrzynki :-0

Karola Maksiu też jeszcze nie śpi ??? Gdzie ty się zawieruszyłaś?

Tak to jest u prywatnego pracodawcy, szefa widziałam ale tylko dzieńdobry i zaprowadził mnie do ubikacji na magazynie ,bo na salonie mamy awarie:-0 więc chodzę tylko raz dziennie i staram się mało pić , odpukać!!! żeby mnie sr.... nie dopadła ;)

Pozatym jeszcze nie mam żadnej umowy ,nic. Pracuję ,jak siostra i Monika ,a kurczę nawet żadnej poważnej rozmowy nikt ze mną nie przeprowadził, mialam miec tydzien lub dwa szkolenia ,a miałam 7h ! A na drugi dzień już sama ,więc chyba mnie zatrudnią...

Wiesz Karola szef ,jest cały czas na zapleczu i dwie dziewczyny co prowadza papiery ,więc trzeba uważać co się mówi klijentowi. I nawet ,jak ktoś przyjdzie za 1min 22.00 muszę go wpuścić! No i jeszcze jak ktoś chce kawę to też mam ją zrobić (1zł)

Wypoczęłam dzisiaj :) ale miałam dziś kryzys i chciałam olać tę robotę... Jednak za 2min mi przeszło i podejmuję wyzwanie, popracuję kilka miesięcy i zobaczę ,a jak nie będzie mi pasować to poszukam czegoś innego.

Oj chciałabym nie wpadać w panikę ,ale czasem nie idzie się nie denerwować ,jak stoi ci 8osób chcą rozmienić i kupić kremy, a kasy brak ,a na dodatek łóżka do czyszczenia i odblokowania ,a ja jedna do wszystkiego człowiek ma tylko dwie ręce i się nie rozmnoży :P

:( no to masz jeszcze gorzej niż ja ... Ale naprawdę zasnąć nie mogłam jak miałam stanąć sama po jednym dniu i to jeszcze zielona :-0 Nadal jeszcze wszystkiego nie pamiętam więc mam ściągi ;) Ale z kasą to jutro będę powoli im wydawać i niech czekają :P Bo potem ja zapłacę braki a nie oni

Karola Wiolę mam na kolanach ;) więc ciężko pisać :-0 Ale wszystko bardzo przeżywałam bo spać nie mogłam i ciągle tylko solarium mi się śniło :-0 Raporty itd

spokój ? kurcze ale ze mnie ortografka;)

Dziewczyny przynajmniej z prasowaniem mam spokuj do kolejnego prania ;) Jutro znowu 12h , koleżanka ma przyjechać po mnie i dotrzymać towarzystwa ;) samemu trochę ciężko wszystko na koniec ogarnąć i jednocześnie pilnować pieniędzy, które mamy w szufladzie na klucz :-0 W dzisiejszych czasach jest niebezpiecznie:( ,a Adi po mnie nie przyjedzie bo wróci dopiero w piątek popołudniu... Ale szykuje nam się piątek wspólny i sobotni poranek:) bo mam na 15-22.00 Dziewczyny zaniedbuje was trochę ,ale w wolnej chwili jestem z Wami

Ewcia poślij nam fotki Natalki jeśli masz taką możliwość:)

Wiola wstala i to z wielkim placzem :-0 powodu nie znam, ale podejrzewam zabki :-0 lub poprostu zmiana otoczenia... Moze uda mi sie jeszcze zajrzec ,musze spakowac Adika na wyjazd firmowy, no i Wiole do babci, a potem siebie ;)

Potem razem z siostrą poszłyśmy na zakupy, kupiłam sobie m.in. nowe kolczyki :), które uwielbiam kupować Wioletka zasnęła nam na spacerku, dwukrotnie natknęliśmy się na złego-Adika ale potraktowałam go ,jak powietrze ;)

Wioletka jednak się stęskniła Rano rozmawiałyśmy przez telefon to radośnie się śmiała ,jak usłyszała mój głos w słuchawce :) A potem piszczała ze szczęścia na mój widok ,jak przyszłam:) Uściskom nie było końca :) I jakaś lżejsza mi się wydała ;) U babci nie było jej żle bo spała tam też moja mama ,więc ona we wielkim łożu między dwoma babciami :)

Jestem w trakcie prasowania, ale czuwam ;)

Karola co do godzin pracy to teraz muszę chodzić na 12h bo jest zamieszanie na solariach (braki w ludziach ;) i jedni są przerzucani do innych solariów ) dlatego zastępuje moją siorkę;) Takie pogmatwane ;) Normalnie potem będę pracować piątki i soboty od 15-22.00 Tyle mi powiedziano,a umowy jeszcze nie mam żadnej .

mamuśki :) Jonko jak miło ,że byłaś ze mną myślami Wczoraj wyszłam z tamtąd o 22.30 :( tyle zamieszania, pomimo ,że była pani Sylwia mi pomóc zamknąć i policzyć kase... W czwartek szykuje się kolejny ciężki dzień 12h Wczoraj byłam godzinę przed czasem i pół godziny póżniej wyszłam więc jakby 14 h mnie nie było :( Blazy mi się porobiły na rękach i popękały :( piecze strasznie Rączki nie stworzone do pracy;) A tak serio to od mopa ,mamy strasznie dużo mycia po każdym ,a i powierzchnia jest bez porównania do myci pow. w mieszkaniu . Zaraz się ogarnę i idę po Wioletkę :) Wczoraj jak wpadłam rano to nie wyglądała na stęsknioną :( a zresztą dobrze tylko mi było przykro

Dziewczyny piszę resztkami sił ;) Dzisiejszy dzień szklenia przebiegł następująco: Zjawiłam się punktualnie na 15.00 i od razu Monisia oznajmiła ,że jutro stoję sama od 10-22.00 :-0 Okazałam zdziwienie nie mówiąc -szok- bo jeszcze to do mnie nie dotarło... Roboty jest coniemiara dla dwojga ,a co dopiero dla początkującej dziewczyny :( No ale popisałam sobie wszystkie łożka ,jaką mają moc lampy na dole, na górze ,na twarz... itp jak się włącza ,co umyć... Przeraża mnie liczenie pieniędzy i rozmienianie bo ,jak się nie daj Boże bachnę to kasa z kieszeni wyskakuje :-0 Kurde ,ale myślę sobie ,że dupa nie jestem i dam radę ;) :-0 Już czuję się lżejsza o 1-2 kg a plecy i ręce od mycia mnie łamią ;) Mówię wam ,jak ja się tam nagimnastykowałam ,żeby umyć te 15 łóżek aż się lało ze mnie... Potem mogę iść za akrobatkę ,jak się wyćwiczę w wyginaniu ciała ;) Biedna Wiola poza domem :( tęsknię ,ale nie było sensu brać jej skoro rano musiałaby wrócić spowrotem. Dobranoc Dziewczyny Co do grzybicy między paluszkami to Wiola też ma :( zawsze posypujemy to pudrem po kąpieli nóżek . Zazwyczaj Wiola robi to już sama ,bierze puder (zamknięty) i niby posypuje ;)

:) Ninka rozbawiłaś mnie tym ,że nie leżała ;) pod blokiem. No wiesz różne rzeczy się dzieją ;) Ile ta pani ma lat ,że ma taką sklerozę? Bardzo nieładnie ,że nie odebrała komórki,ale całkiem możliwe ,że poszła jednak do lekarza i dlatego. Z drugiej strony może ona jej nie umie odbierać ? ;) Np. mój tata ma a nie umie :)

Kurczę rzeczywiście masz niewesoło :-0 Dobrze ,że mąż miał urlop bo co byś wtedy zrobiła? oH rzeczywiście ta pani jest nieodpowiedzialna , albo coś się jej stało :-0 może się gdzieś pośliznęła? :-0 Ja to od razu mam czarne myśli :(

A swoją drogą ciekawe ,jak się spisze tata ;) Czy to pierwszy raz sam na sam z Martusią?

Ninko ,a czy to chodzi o tą nową opiekunkę?