Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

loli21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez loli21

  1. Ahoj ! :-) Nasze życie wywróciło się do góry nogami :-0 Na nic nie mogę znależć czasu ,a jak go mam to jestem tak padnięta ,że nie mam ochoty na porządki ... Góra prasowania :-( chyba zaproszę Was do pomocy :D Ninka była zawsze chętna na prasowanko ;-) Wiola wiecznie poza domem , ale dziś miałam już dość Jego brat wcale nie słucha moich rad a Adi jest tak nerwowy ,że nie potrafi mnie wysłuchać tylko się wkurza :-( dopiero potem jak przemyśli sprawę przyznaje mi racje ... Tylko szkoda ,że może potem być zapóżno... Obiecałam sobie ,że od dziś tam nie będę sprzątać ! Niech docenią moją pomoc :P Odpoczywam sobie :-) Karolinko mięsko jest z wieprzowiny , ale naprawdę ekstra towar ;-) Ruch jest ale dopiero wieczorami :-0 Czasem trzeba robić zapisy i czekać ok 40 min do godziny (tak było w niedzielę - poprostu nie nadążali z robieniem )
  2. Jonko , żelazo mam bardzo wysokie ... 156 na 160 normy . Lekaż przepisał mi takie tabletki z kwasem foliowym . Kurczę sama nie wiem jaki jest powód :-( Danti -Leonek bardzo wydoroślał :-) i najbardziej się zmienił ze wszystkich Naszych Urwisków ;-) To już taki mały mężczyzna :-)
  3. Witam Wioletka zdrowieje :) całe szczęście . Katarek jeszcze ma ,ale gardełko już mniej czerwone i lepiej śpi , a przy tym my też ;-) Danti Serdecznie Zapraszamy ! :-) Oczywiście Was Wszystkie choć Danti ma zdecydowanie najbliżej ;-) Otwarcie przesunęło się na sobotnie popołudnie ... Takie to guzdrały ,a i wiecznie coś brakowało ;-) Ale nie było żle , chłopcy szybko się wprawili , ludzi też trochę przyszło - biorąc pod uwagę ,że nikt nie wiedział kiedy będzie otwarcie , no i bez żadnych ulotek . Teraz pomału będziemy dbać o rozgłos , ulotki itp Ostatnio jak się budziłam to Adrian już wychodził ,a wracał jak już spałyśmy ... Takie to trochę dla mnie dziwne , muszę się przyzwyczaić ;-) Dziś wrócił o 2.00 nad ranem a spał do 9.00 - a zawsze to my spałyśmy najdłużej i czekało na Nas śniadanko :D Nadchodzą wielkie zmiany i nerwówka :-0 Mój tata znowu wyjechał , nie zdążył skosztować kebeba :-( , a ja nawet nie zdążyłam się pożeganać z Nim ...
  4. Już znalazam ... Kurcze czemu mi spada ciągle ... ;-) może jestem chora ...
  5. JONKO !!!! Mam pytanie do Naszej Pani Doktor :D Mam wyniki badań krwi co to za oznaczenie RBC -znowu mi spadło :-0 Całe szczęście ,że białe krwinki mi podskoczyły z 3.5 do 6.0 ale i tak to dolna granica ...
  6. Wyruszyłam z rana na badanie krwi z Wiolą ... Dłudo to trwało bo musiałyśmy pedałować na nogach ;-) Potem oczywiście skorzystałam z okazji i wpadłam z Wiolą do Pani doktor , Wiola była bardzo grzeczna i dzielna więc otrzymała kolorowankę :-D No ale nie jest dobrze bo ma bardzo czerwone gardło :-( dostała antybiotyk i całą resztę apteki :-0 nio i poszło pół bańki :-0
  7. Ninko mam nadzieję ,że są identyczne ;-) Mogą się nieco różnić, ponieważ fotkę z tamtymi kolczykami miałam na laptopie , a nie miałam jak sprawdzić ;-) Ale myślę że będą baardzo podobne . Jeśli chodzi o fotę to mam problem chwilowy ponieważ zepsuły nam się baterie do aparatu :-( ale jak tylko coś wymyślę dam znać :D
  8. Dziewczyny :-) Wiola wspaniale składa zdania . Najzabawniej brzmi słowo ,,długopis,, w jej wykonaniu : ,, długi opis,, :-D Doskonale rozpoznaje ,,malucha ,, na ulicy , parkingu :-D Ma doskonałą pamięć wzrokową ! Potrafi poukładać w kilka sekund całą planszę z takimi owocami ( dopasować kształt ) No coż tu durzo zachwalać ;-) poprostu mam małego Geniusza :D Wszyscy są bardzo zdumieni jak widzą w jaki sposób trzyma długopis w ręku gdy maluje ;-) Córka mojej siostry ma prawie 5 lat a dopiero niedawno nauczyła się poprawnie trzymać kredki ! nono ;-) A jak coś pisze to nie takie bryzgmoły tylko kółeczka :-D
  9. Aniu cóż powiedzieć , aż mi się wierzyć nie chce - widać jego poprawa była chwilowa ... Myślę ,że Marek powinien też pójść do psychologa - razem na jakąś terapie ... ? Nie wyobrażam sobie życia z taką ,,osobą,, ...:-( Trzymaj się
  10. Witajcie :D Mam kilka wspaniałych wiadomości , którymi pragnę się z Wami podzielić ;-) Pierwsza to taka ,że w piątek wielkie otwarcie ,,Kebab-u,, :D A druga dla Ninki :-D udało mi się stworzyć takie kropelki fioletowe !!!:-) No niestety są i gorsze :-( Wioletka jest chora . Dokładnie to nie wiem co jest ,ale ma podwyższoną temp. pokaszluje , ma katarek i wymiotuje czasem :-( Wczorajsza noc była fatalna ... Niedość ,że przeżywaliśmy wybuch w kopalni ,,Halemba,, to jeszcze Wiola często się budziła z gorączką i zwymiotowała ... Strasznie mamy dużo zamieszania i załatwiania różnych spraw . Muszę powtórzyć badania krwi i wyrobić książeczkę sanepidowską :-0 Ściskam Was mocno
  11. Beatek - ale ze mnie gapa :D Danti -tak się cieszę !!! Nie mogę uwierzyć :D Bardzo jestem ciekawa reakcji Leonka ? Koniecznie nam wszystko opisz ;-)
  12. Dziewczyny to jest dopiero tragedia ... Tak mi żal tej ślicznej dziewczynki ... www.martynka.wroclaw.pl
  13. Beatek - przynajmniej ma ochotę na zabawę ;-) to dobrze ! Wiola kiedyś wymiotywała cały dzień i nic tylko leżała :-( tak mi jej było żal ,że nie ma siły na zabawę ...
  14. Tak sobie skaczę to tu to tam ;-) Myślałam ,że już Cię nie ma ;-)
  15. Hejo :-) Beatko i uściski dla Patusi !!! Aniu trzymaj się !!! Dziewczyny posłałam kilka fotek ,,błękitnych,, kolczyków ;-)
  16. Dziś muszę ją położyć wcześniej . Jutro ma degustację :-)
  17. Beatku - to minie ;-) Wioli zdarza się popuścić bardzo rzadko , ale nawet jak popuści to najczęsciej jest trochę przeziębiona lub zachce jej się na dworze ,a ja proszę ją żeby trzymała aż dojedziemy do domku (oczywiście jak mamy niedaleko ;-) ) Robię czasem taki błąd ,że pytam się jej zamiast odrazu ją posadzić na nocnik ;-) Wiadomo ,że podczas zabawy dziecko może się zapomnieć ,oni jeszcze tego dokońca nie kontrolują ;-)
  18. No nic lecę na pocztę wyśle parę fotek z Kubusiem i Wiolą , a potem na obiadekdo babci ;-) papa Miłego dnia
  19. 40 minut - to strasznie długo ;-) Nie ale ostatnio byliśmy w takiej restauracji na naleśnikach wysiedziała grzecznie ok pół godziny potem zaczęla rozrabiać z nudów :-0
  20. Ja też miałam świnkę morską ,żył 8 lat :-) Ale potem złapał go paraliż , nie umiał zrobić kupki ;-) ani stać ... Umarł mi na rękach - płkałam całą noc a na drugi dzień nie poszłam do szkoły bo miałam podkowy pod oczami ;-)
×