Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Małami83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Małami83

  1. Agnieszka gratulacje! Dziewczyny poradźcie, bo oszaleję :/ Byłam w środę u ginekologa, był to mój 14dc (cykle mam 29-30 dniowe). Miałam piękny pęcherzyk w prawym jajniku, 23 mm, pani doktor mówiła, że lada moment pęknie. Tak więc wróciłam do domu i atakowaliśmy :-) I w środę i w czwartek. sama nie jestem pewna kiedy on pękł, ale wczoraj pierwszy raz tak miałam, że jak się podcierałam w toalecie, to wyleciało ze mnie tyle przezroczystego śluzu, że jakby całe białko z dużego jaja kurzego. Czy to mogło mieć związek z pęknięciem pęcherzyka i jaki jest czas na zapłodnienie od momentu jego pęknięcia - 24 godziny to realne szanse? Tak gdzieś czytałam...Już mi sił brakuje, robiłam wszystkie badania, staramy się od roku i nic. Dostałam skierowanie do kliniki niepłodności, ale wcześniej Pani doktor poleciła zrobić badanie nasienia mojego M. Jak za 2 tygodnie dostanę @ to chyba właśnie od tego badania zaczniemy, bo już nie wiem o co chodzi. Pozdrawiam ciepło.
  2. Halo dziewczynki, co tu tak cicho? :-) Czytam Was namiętnie każdego dnia, piszę rzadko, bo u mnie bez większych zmian. 8 m-cy starań za nami, w tym miesiącu rzucam wszystkie mierzenia, badania szyjki, temperatur i idę z moim M na żywioł :p Może tak nam się uda. Jedynie co to w połowie cyklu idę do ginia, więc może popatrzy czy jestem po, w trakcie czy po owulce i tyle co ją w tym miesiącu będę śledzić. Od tego wszystkiego oszaleć można. Buziaki w ten piękny jeszcze letni wieczór :*
  3. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi i miłe słowa. Z Wami lepiej :-) SurykatkaMala, ja zaczęłam w poprzednim miesiącu badać swoją szyjkę, nie bardzo na razie się na niej znam, ale już rozpoznaję czy jest nisko czy wysoko i czy miękka czy twarda ;-) Ale piękna pogoda za oknem, idziemy na rower dziewuszki!
  4. Hej dziewczyny! Dołączam do tych co niestety dostały @ Taki podły nastrój załapałam, że do nikogo najchętniej bym się nie odzywała ;( Tylko tu mogę znaleźć małe ukojenie...Mam pytanie do tych co mają plamienia przed okresem - czy pierwszy dzień plamienia to pierwszy dzień nowego cyklu czy zaliczacie go jeszcze do cyklu poprzedniego? Pozdr.
  5. agnieszka, mnie piersi często bolą równo 7 dni przed okresem, a Ty jak wcześniej miałaś?
  6. U mnie też weekend sympatycznie minął, w gronie najbliższych i z pozytywna energią. Baletka, poczytaj ulotkę euthyroxu, może mdłości to jakiś skutek uboczny, ale u mnie nigdy nie wystąpił.
  7. Caarolinee88 nie ty jedna, nie pierwsza i nie ostatnia nie dotrzymujesz sobie danego słowa :p Tak to już jest, że bardzo pragniemy dzidziusia i to jest silniejsze od nas, ta wnikliwa obserwacja własnego ciała.
  8. dzięki dziewczyny za odpowiedź w sprawie testów. W tym miesiącu mam urlop, od pracy i od liczenia i od mierzenia i testowania:D Baletka: ja też mam hashimoto, od 12 lat biorę leki i tak już do końca swoich dni. Kwestia przyzwyczajenia. Teraz już na autopilocie, pierwsze co robię rano to łykam tabletkę i dopiero póżniej robię resztę porannych czynności, więc da się żyć :-) A co do zajścia w ciążę, to zdania są podzielone. Moja endo twierdzi, że mogą, ale nie musza być problemy. Znam kilka przypadków z leczoną i nie leczoną tarczycą i są to szczęśliwe mamusie.
  9. jak to jest z testami owulacyjnymi, bo nigdy nie uzywałam: działają tak, że jak nie będzie w danym miesiącu owulacji to nic na testach nie wyjdzie?
  10. Hej dziewuszki! Dołączam do tych co dostały @. I u mnie dziś krolewna zawitała na całego. Niby sie jej spodziewałam, bo miałam kiepską temp, ale wiadomo jak jest - tliła się nadzieja :-) No i dobra, nowy miesiąc, nowe możliwości! W tym miesiącu kupię testy owu, bo przez tę niską temp i brak skoku zastanawiam się czy ona w ogóle u mnie występuje :/ Rozumie, że te testy działają tak, że jak nie będzie w danym miesiącu owulacji to nic na testach nie wyjdzie? :-)I przestaję mierzyć temp, bo praktycznie nie mam czym, gdyż podczas mycia zalałam termometr :D Może to i dobrze, bo oszaleć idzie ;p Miłego dnia!
  11. magda88, nie przejmuj się i nie łam się. Wszystko się w końcu poukłada w piękną całość :-) I będzie dzidziuś, nawet nie zauwazycz co i jak i już będzie dreptał / ła przy Was :-) My też czasami się kłócimy o pierdoły, ale wszystko mija. A bieganie jest super, ja najbardziej lubię z ranka, jak jeszcze osiedle śpi i słoneczko dopiero co wstało :-) Ale ostatnio tak się rozleniwiłam, że ostatni raz adidasy do biegania miałam chyba miesiąc temu, nie mowiąc już o jakimś fitnesie...Jestem pozbawiona energii.
  12. Wiecie co dziewczyny, któras z Was tu jakiś czas temu pisałam o św. Ricie. To mega dziwne i jakiś zbieg okoliczności, ale 10 czerwca, jak wracałam z przyjaciółką z obiadu, wsiadamy do jej auta, a tu za wycieraczką ktoś zostawił obrazek właśnie z modlitwą do św. Rity. Może i ja sprobuję z nią "pogadać";-)
  13. I jeszcze jedno Gościu - czy temp mierzysz rano o tej samej porze?
  14. Gościu, ciężko wyczuć. Proponuję jutro rano zrobić sikańca i będziesz więcej wiedziała. A mierzyłaś wczesniej temp, od poprzedniej owulacji? Jeśli od tego czasu jest podwyższona, to jest prawdopodobieństwo, że to ciąża. Ale równie dobrze mogłaś się przeziębić, złapać jakąś infekcję...Tyle co wiedzialam to napisałam, pomogłam? :-)
  15. Kika - gratulacje! Wszystkie Ci zazdrościmy, pozytywnie oczywiście ;-) Dbajcie o siebie. Elena777, nie martw się, kiedyś i dla nas zaświeci słoneczko :-) Łap moje pozytywne wibracje, trzymam kciuki za Ciebie! Ja też sobie obiecuję wyluzować, nie mierzyć, nie sprawdzać, nie liczyć, ale to nie wychodzi :p W tym miesiącu dodatkowo zaczęłam mierzyć temp i ona mnie powaliła na kolana, w ogóle nie rośnie :-/ Buziaki.
  16. maniula22: ja jestem szczecinianka - prawie z krwi i kości :-) No szkoda, że Ty nie jesteś jednak z moich okolic, myślałam, że spotkałam kogoś na kawkę i pogaduchy :-)
  17. maniula 22 a skąd jesteś? :-) I gratuluje oczywiście 2 kresek. U mnie dziś 25 dc, ale nie czuję nic kompletnie poza anielską cierpliwością do mojego M :p Mierzę temp i jest dość niska, więc do tygodnia i okres dostanę :/ Zastanawiam się jak się wspomóc w przyszłym miesiącu: testami owulacyjnymi, wiesiołkiem czy może na odwrót - odpuścić... Pozdrawiam.
  18. Moniasonia83: ja bym działała. Myślę, że to jest ten moment :) Działajcie - celnie! Jutro poprawcie i zobaczysz jaki ładniutki dzidziuś wyjdzie :-) Powodzenia.
  19. Gość (dziś 9:27), co napisał, że ma do morza 100 km się nie podpisał :-D Tak więc nie wiem kto jest moją ziomalką :p Czy to Ty agnieszka5g? :-)
  20. agnieszka5g: to super, bo już myslałałam, że nikogo tu nie ma z moich okolic :) Ja do morza mam co prawda 100 km, ale mówią, że jesteśmy nad morzem :p
  21. Hej dziewczyny! U mnie delikatnie rośnie temperatura, daje mi oczywiście jakąś nadzieję, ale to jest taki delikatny skok, że sama nie wiem co myśleć :-/ 1dc-36,3 2dc-36,3 3dc-36,3 4dc-36,3 5dc-36,3 6dc-36,3 7dc-36,3 8dc-36,3 9dc-36,3, lekko bolący prawy jajnik 10dc-36,3, lekko bolący prawy jajnik 11dc-36,3, lekko bolący prawy jajnik, wodnisty śluz 12dc-36,3, lekko bolący prawy jajnik, gęsty biały śluz 13dc-36,1, lekko bolący prawy jajnik, gęsty biały śluz 14dc-36,1, mocniej bolący prawy jajnik, gęsty biały śluz 15dc-35,8, mocniej bolący prawy jajnik, gęsty biały śluz 16dc-36,3 17dc-36,2 18dc-36,4 19dc-36,3 20dc-36,4 21dc-36,5 22dc-36,6 Z innych objawów (śluz i ból jajników) wynikałoby, że owulacja była około 10-15 dc, więc ten malutki wzrost temp jest chyba trochę późno. Co myślicie dziewczyny?
  22. maniula22 witamy Cię na forum.Życzę wytrwałości w czekaniu, wiem,że ono jest okrutne, ale będzie dobrze, zobaczysz :-) Dawaj znać na bieżąco co tam u Ciebie.
  23. Hej moniasonia83 :-)Hihi, powiem Ci, że jak ja mojego M też ganiam w "te dni", to on jakby się trochę wzbrania, czasami wręcz prowokuje spięcia, ale wiem, że w głębi serca pragnie dzidziusia jak ja (nawet od soboty zaczął remontować pokój dziecięcy nietknięty od czasu kupna mieszkania ;p), więc myślę, że u Ciebie może być podobnie ;-) Tak więc jak mój szanowny Kochany, kłóci się ze mną właśnie podczas dni płodnych, staram się obracać szybko to w żart i łykam tę żabę szybciej niż zwykle - czego się nie robi dla owocu miłości :-))) A może podczas takich naszych lekcji i kłótni wzbogacimy nasz związek i nauczymy się łagodniej przechodzić przez sprzeczki, bo bywało wcześniej i tak, że po 3 dni potrafiliśmy się nie odzywać do siebie, a przecież szkoda życia, bo się kochamy u licha!
  24. agnieszka5g, a co u Ciebie? Chyba jesteśmy w podobnym dc? Mierzysz temp? U mnie ciągle kiepska, nie wzrasta ponad 36,4. Oszaleć można.
×