Cześć dziewczyny!
Postanowiłam dołączyć do forum, bo ja również bzikuję już czekając na dwie kreseczki...Przeczytałam prawie wszystkie strony forum i fajnie, że można tu znaleźć takie wsparcie.
Staramy się z mężem o dzidziusia od około 6 m-cy. Wszystkie poprzednie cykle były do siebie podobne, a w tym miesiącu mam objawy, które albo sobie uroiłam :-( albo na prawdę świadczą o tym, że w końcu nam się udało. Jestem teraz w 23 dc, cykle mam średnio 30 dniowe. Owulacja była ok 13-15 kwietnia (wiem tylko na podstawie własnych obserwacji, nie robiłam testu owul.), staraliśmy się 11, 12 i 15 kwietnia. Owulacja była dość bolesna, prawy jajnik dawał się we znaki. Później od 19.04 znowu zaczęły boleć mnie jajniki, na zmianę, raz lewy, raz prawy, do tego ciągnięcie w dole brzucha niemal jak na okres. A dziś zauważyłam troszeczkę brązowego śluzu.
Wiem, że moje wątpliwości rozwieje jedynie test wykonany najwcześniej 30.04, ale świruję już, czas wlecze się okrutnie. Może wiecie jak przestać o tym wszystkim tak intensywnie myśleć? :-) Pozdrawiam ciepło wszystkie czekające.