Martynka12czerwiec
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ech normalnie robie postepy hehe chyba dlatego ze weekend jeszcze trwa:P Ja ogladałam w necie zabawki i moja uwage przykoł taki stolik ..moze przesle wam link http://www.allegro.pl/item808684398_fisher_price_interaktywny_stolik_muzyczny_krakow.html mysle ze bylby fajnym prezentem dla naszych maluchow?Jak myslicie? -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie:) No moja Martynka poki co nie załapała zadnej grypki tfu tfu....trzeba to wypluc bo a noz sie cos przypałeta:P Rozwija sie dobrze ,nie mam zadnych zastrzezen ale......Kurka wodnatak sie stawia ze szok jak jej czegos zabraniam,uparta jak mały osiołek nie weim czy to ten wiek i z czasem jej przejdzie??Jak Wasze dzeici?Spokojne czy tez chca za wszelka cena postawic na swoim? Poza tym nie moge na nia narzekac -zywe sreberko wszedzie jej pełno:)) Ide gotowac obiadek moze potem zajrze -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc czyktos mnie tu jeszcze pamieta????;) Ja Was kobietki podziwiam ze macie czas zeby cały czas pisac cos na forum ja to ewentual ie na nk wejde zobaczyc co nowego,jakies zdjecie dodac i zmykam ach.....chyba mam zła oragnizacje czasu ale w sumie tez pacuje zmianowo i jak mam na rano to wstaje o 4 i do 14 w pracy ,potem sprzatanie ,zrobienie obiadu na nastepny dzien ,pobawienie sie z martynka i wtedy to juz padam a jak na popoludnie ide to jestem do 21 i tez mi sie nie chce juz nic a nawet jakby mi sie chcialo to maz domaga sie towarzystwa :P Tak bym chciala nadrobic zaleglosci zeby wiedziec co u Was i dzieci ale to raczej nie mozliwe bo nie marnujecie czasu :) Wiem ze Cannomila urodziła sliczna dziewuszke ,czy ktos jeszcze zostal szczesliwa mama? Pewnie teraz juz nikogo tu nie zastane ale chcialabym zebyscie wiedzialy ze o Was nie zapomnialam :)pozdrawiam -
Dieta niełączenia-łatwy sposób na tracenie kilogramów bez wyrzeczeń.START!!!!
Martynka12czerwiec odpisał dopamina na temat w Diety
Witam wszystkie forumowiczki:P Szukalam w necie cos o diecie i znalazlam Wasze forum,mi problem zostal po ciazy brzuch taki jakis jeszcze spory a minal rok od urodzenia dziecka...Waze jakos 72kg przy wzroscie 169 przed ciaza wazylam w granicach 58-60 kg a teraz za holerke nie moge sie pozbyc tego nadmiaru:( Od poniedzialku jestem na diecie rozdzielnej ale w sumie wychodzi ze nie jem praktycznie nic bo nie mam zadnych przepisow :P Wy macie moze wieksze doswiadczenie w tej diecie wiec jakbyscie byly na tyle uprzejme cos mi podpowiedziec to bylabym wdzieczna:) No i czy ktoras z Was zauwazyla juz u siebie te spadajace kilosy???:)) Pozdrawiam serdecznie i czekam na odzew:) -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczyny...ja tak tylko na chwilke jak zwykle no i z powodu ze Martynka skonczyla dzis roczek:)Moja mala duza kobietka:) chce zyczyc wszystkim dzieciaczkom spoznionych i nie tylko zyczen z okazji perwszego roczku,boze caly dzien mysle o tym ze rok temu lezalam w szpitalu szczeliwa i obolała :)) Nietstety jak sie zrobilo zaleglosci to ciezko wrocic do tego rytmu i nadrobic wszystko:( Nie wiem co u waszych dzieci i u was.....ale pozdrawiam was goraco kochane!!!!!!!!!! I diue buzi dla kochanych dzieciaczkow naszych forumkowych:) -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam po kilku dniowej przerwie:) Obiecalam ze bede zagladac tu codziennie ale to natlok ostatnich wydarzen nie pozwolił mi na to....moze zaczne od poczatku... W piatek wstalam o 4:30 do pracy i wiecie kawka,papieros malowanko i takie tam pierdoly az tu nagle slysze jakis chlust maz wystartowal z lozka (spimy u malej w pokoju-i cale szczescie!!!!) ja bylam w drugim pokoju co sie okazalo ze mala strasznie zwymiotowalaa ze lezala na plecach to sie dusila tymi wymiocinami boze jaka masakra....bardzo duzo tego bylo nawet nie wiem jak pomiescila to w swoim malym zolodeczku-chyba zapas z kilku dni....no ale po tym od razu byla skora do zabawy wiec pomyslalam ze cos jej zaszkodzilo po prostu ale kazalam mezowi byc czujnym w razie czego...do poludnia bylo ok ale jak tylko cos zjadla to od razu zwymiotowala do tego biegunka i Martynka z dolu do gory okupkana....no to ja po pracy do lekarza od razu i podejrzewalam ze ma grype zolodkowa bo ja z mezem nie dawno tez ja przechodzilismy no i diagnoza sie potwierdzila ,mala dostala jakas zawiesine do picia i lekarz napisala skierowanie do szpitala w razie jakby jej stan sie pogorszyl ,szedl weekend i zeby nie jezdzic po pogotowiach lekarz wypisala skierowanie...przez sobote bylo ok ,maz wyprawial urodziny ktore dzis obchodzi ,pisze maz a to ja zapierdzielalam od rana w kuchni bo goscie byli na 17 zaproszeni ...bylam ogolnie wykonczona bo impreza byla na 13 osob i jakby nie bylo troche to duzo jak dla mnie:P mala byla nawet pogodna mimo tylu gosci ktorzy zmyli sie okolo 23 potem przyszli tylko znajomi na herbatke ,poszli okolo 1 ,sprzatnelam jeszcze w kuchni i polozylismy sie spac lezymy a tu nagle widze jak moja myszka lapie sie szczebelek w lozeczku i sie podnosi.Zaczelismy mowic do nie i normalnie to od razu by zareagowala usmiechem albo krzykiem(tzn w jej mniemaniu mowieniem hihi)a ona nic tylko smutnie patrzyla od razu wiedzialam ze cos nie tak wiec szybko do niej podeszlam i zdarzylam wyjac z lozeczka i znowu zwymiotowala....po czym dlalam jej lekarstwo ktore zapomnialam dac przez sen i znowu wymoty.... Wiem ze ona ogolnie przeszla to grype szybko a to zw wymiotowala wlasnie w ta sobote to byla moja wina bo dalam jej za duzo mleczka naraz a przeciez jej zoloadek nie byl na to gotowy ,byl podrazniony i wogole a ja glupia chcialam dobrze zeby w koncu cos zjadla i przedobrzylam i jeszcze to lekarstwo od razu po tym jak zwymiotowala.....jaka ja glupia bylam ale czlowiek nie mysli w takich chwilach racjonalnie,chcialam w jej jakikolwiek sposob pomoc.... Zdecydowlaismy z mezem ze jedziemy do szpitala skoro przez znowu zaczynala miec dolegliowosci....bylo po 2 w nocy....lekarz ktory nas przyjal byl takim parszywym skurwy....... !!!!Kowil do nas w sposob tak obrazliwy ze glowa mala ,wiadc mial pretensje o to ze obudzilismy go w nocy.....podszedl do malej zaczal badac a ta w ryk bo strasznie reaguje na obcych mezczyzn a ten dupek zamiast cos do nie mowic to wogole nic ,nawet nie byl delikatny!!No i powiedzial ze skoro przyjezdzamy do niego o 2 nocy to on bierze mala na odzdzial ....no to ja mowie mu ze nie chodzi mi o to zeby ja tu zostawiac tylko chce sie poradzic czy to mogla byc moja wina ze dalam jej za szybko taka ilosc mleczka i jej zoladek tego nie strawil a nie ze ma jeszcze grype a on mi na to ze nieodpowie mi na to bo to nie jest pogotowie tylko izba przyjec do szpitala kur....jak ja sie rozplakalam ,to ja do tego doszlam ze zle moglam zrobic a on nawet slowa nie powiedzilal a wiem ze tak wlasnie bylo -PRZESADZILAM i tyle ,spanikowalam i pojechalam do lekarza zeby sie dowiedziec,poradzoc specjalisty pediatrii ...mowie wam dziewczyny bylam zla,zalamana i powiedzialam ze za holere jej tam nie zostawie!!Nawt pielegniarka krecila do meza glowa zeby nie zastawiac male w szitalu jak lekarz nie patrzyl...zapakowlaismy mala ,podpisalismy oswiadczenie ze bierzemy mala na wlasna odpowiedzialnosc do domu i tak bylismy kolo 4 w domu....pielegniarka powiedziala tylko zebym uwazala z jedzeniem ,ze powoli w malych ilosciach,,,stosowalam to i bylo ok.... W tym samym czasie moja corcia dostala pierwszy zabek!!!!!!Dokladnie 19 lutego:):):) tak dlugo oczekiwany zabek....do momentu kiedy jej sie nie przebil nie wiedzialam nawet ze to juz bo mala nawet nie marudzila,,,ale jak juz wyszedl to zaczela strasznie plakac,chciala byc caly czas na rekach i dlaje chce bo drgi juz czeka w kolejce,,,widac juz biala plamke na dziasle i widac ze zraza sie przebije ,zpierwszym nie bylo takiego problemu jak z drugim...no i tuli sie bardzo czesto co jest przeslodkie!!!!! Takze widzicie same ze ja po prostu nie mialam glowy do tego zeby tu pisac....a jeszcze praca tyle czasu mi zabiera..... I glupio mi ze pisze wam o mych problemach a nie wczu\'wam sie i nie pisze o waszych klopotach,szczesciach itd....ale nie nadrobie was bo nie zdarze i inaczej wogole bym sie nie odezwala.... Pozdrawiam was dziewczynki goraco!!!!!!I kochane dzieciaczki!!! -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A mowiłam ze zajrze:P Przeczytalam tylko ostatnia stronke i wyczytal ze jakies chorobska dopadaja dzieciaczki....no niestety nie mym wplywu na to przy takiej pogodzie...... Pomaranczowa mamo my sie chyba nie znamy ale jedno mamy wspolne....tzn nasze dzieci-wstretna bakterie w moczu.....ojej ile to ja juz czasu z nia walcze....tez podaje malej Furagin przez dni pol tabl 3 razy dziennie potem przez kolejne 10 dni pol tabl na noc i wtedy znowu osiew i zobaczymy....jezeli to nie omoze to skieruja nas do jakiejs poradni bo mala moze miec refluks....a to z kolei po moim mezu bo tez w dziecinstwie mial....a mnie najbardziej martwi to ze mala opuscza szczepienia.....poki co dostala tylko jedno jak miala bodajze 6 tygodni.....a ja sie tak strasznie boje czy to nie bedzie mialo jakiegos wplywu na jej pozniejsze dojrzewanie ....moze wiecie cos na ten temat? Aischa gratuluje blogoslawionego stanu:) Co z Cannomila??Jak sie czuje w ciazy?Zaglada tu jeszcze? Ide teraz chwilke posiedziec z mezem przy drinku:D Jutro Walentynki a ja do 21 w pracy.... -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam!!!!!!!!!! Mnie pewnie dziewczyny sie nie spodziewały co??:P Nie odzywałam sie bo od kilku miesiecy pracuje i na prawde nie mam czasu i czasem sil zeby cos naskrobac na kafe...nawet nie zagladalam tu...prosze o wyrozumienie:) Nawet nie weim co u Was? Jak Wasze ,naszeForumkowe dzieciaczki??Wstyd....ale przychodze do domu okolo 21:30,pogadam chwile z mezem i do spania a rano trzeba sprzatnac i wynagrodzic mojemu malenstwu czas w ktorym mama jest w pracy:( Martynka rozwija sie dobrze:) Zaczyna sylabowac,w chodziku to juz pomyka od dobrego miesiaca jak nie dwoch z czego jest bardzo zadowolona:Pmoze wszystkiego dotknac:)Nozki ma stabilne ,choc jeszcze nie wstaje sama...no i poza tym robi rzeczy ktore dzieci w jej wieku powinny robic) heh....tylko jeszcze ani jednego zabka nie ma...czy jest tu ktores dziecko tak jak moja niunia ktrej zabki sie jeszcze nie wykluły?:P no nie wiem co by tu wam jeszcze napisac??Ja nawet nie wiem czy mnie tu ktos pamieta,,,,czy ktos zauwazyl moja nieobecnosc?? Moze teraz jak juz sie wzielam do napisania choc paru slow bede zagladac do Was?Mam nadzieje ze z Waszymi dzeciaczkami wzsyystko wporzadku?No nie dam rady nadrobic zaleglosci,za duuuuuzo tego Serdecznie pozdrawiam moje kolezani i maluszki koffffane:) -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to jak juz tak wszystkie krzycza ze wstawac,ze mały ruch to ja sie dolacze:D:D Noc ok jak zwykle spanko do 8 z przerwa o 4 na jedzenie a dla mnie to i tak jest malo snu he he spioch jestem straszny:P Martynka wlasnie szaleje -kladzie sobie pieluche na twarzy i krzyczy glosno ,co to jest za cwaniuszek:)) ostatnio np nauczyla sie kaszlec ,cala rodzina byla poplakana ze smiechu jak to robila !!!!Bo ona taka mina przy tym robila ze szok-brwi marszczyla i yhy yhy yhy mowie Wam polac sie mozna z niej bylo:)) Dobra obecnosc podpisalam a teraz niestety obowiazki wzywaja ,holera i znowu sprrzatac trzeba:O -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fotki sa super!!!!!! Moja Martynka wlasnie robi sa sobie drzemke wiec ide ogarnac mieszkanie a wczoraj sprzatałam kurde!!!!!!!Codziennie cos :/ -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam po dłuuuuuuuugiej przerwie:) Martusia wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie nadrobiłam wszystkiego co nastukalyscie bo jest tego za duzo:P:P U nas ok,mała tfu tfu odpukac zdrowa no oprocz tej infekcji moczowej ktora sie juz ciagnie i ciagnie:( i przez to nie moze byc szczepiona ,dostala dopiero jedna szczepionke..... Je dobrze,nie moge narzekac tylko czasem mleczka odmawia w dzien bo chyba wolałaby co innego:D Obiadki podaje te od 6 miesiaca bo za kilka dni skonczy pol roczku:) Nocki wygladaja tak ze jak sie polozy okolo 20 to spi do 5,6 zje i idzie spac do 9 wiec nie jest zle:) Jezeli chodzi o jej postepy rozwojowe to potrafi sie obrocic z plecow na brzuszek,jak ja postawie na kolanach swoich to umie szytwno stac o wslasnych nozkach wiec chyba rozwija sie dobrze???? Pracy jeszcze nie znalazłam :(( nie myslalam ze tak ciezko bedzie... Witaj Pomaranczowa mamo:)) Ide zajrzec na Interie bo tam tez wieki mnie nie bylo:P ozdrawiam wszystkie mamusie i ich kochane dziciaczki -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ewcia to nic jak zyczyc Ci spokojnej nocy i zeby Erys w koncu zasnal:)Dobranoc (cmok) -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejoo:)Mam wolny wieczor-maz spi ,mala tez chrapie a ja przy kompie z papieroskiem siedze;P Wiecie ze u nas spadl pierwszy snieg????I to przed chwila!!!A jaki ładny......;);) Dzieki za podpowiedzi dotyczace butelek-z rad napewno skorzystam i chyba zdecyduje sie na Aventa,sama duzo o nich slyszałlam Mierzejka moze Twoja niunia ma tak na poczatku tylko z ta waga a potem jej sie wszystko unormuje?Nie ma co sie martwic moze nowe mleczko jej pomorze nabrac potrzebynch kiloskow:) Co do zabawek to tez twierdze ze im bardziej kolorowe,grajace i ruszajace sie tym lepiej:) Przyciaga uwage dziecka (wogole w tym wieku co sa nasze dzieci) Chociaz jak dzis odwiedzial mnie kolezanka ze swoja 1,5 roczna corka i ta zaczela krzyczec(nie ze zlosci tylko tak dla zabawy) to moja tak sie wystraszyla ,podkowa na buzce i w placz a jest wtedy taka slodka jak robi taka zmartwiona i przstraszona mine zebym ja zjadla!!!!!Czy wasze dzieci tez sie lekaja glosnych nie znanych im odglosow??Bo mojej nie pierwszy raz to sie zdarzylo. Ewcia ja tez nie nawidze zadnych chodzacych,pelzajacych,biegajacych czy tam wiszacych insektow!!!!Brrrr.........jak widze pajaka to juz go laczkiem zdziele i to nie raz ,a wlane tak ze po pierwszym uderzeniu napewno nie zyje ale ja musze tak kilka razy dla pewnosci hihihihi a jakbym mysz zobaczyla w domu to .....o rany wole nie myslec o tym!!!!Chociaz kiedys zarzyczylam sobie zeby moj (wtdey jeszcze nie maz) kupil mi szczura ale ten byl nawet ladny pomaranczowo-szaro-bialy byl facetem a ja go nazwalam Gabrysia :P:P jednak teraz stwierdzam ze nie chce miec zadnego zwierzecia ktorego nie mozna przytulic a Gabrysia niestety baaardzo lubila gryzc :O eee tam..... Ewcia a co to ?Dlaczego Erys jeszcze nie spi?Zawsze tak ma? Ja jak moja poloze o 20 tak jest spokuj,i do ktorej teraz Ci nie zasnie??Wspolczuje Ci,nie dosc ze caly dzien to jeszcze wieczor masz zajety zamiast odpoczac ....ajjj jakie to dzieci sa rozne.... Zalozylam sobie ze o 24 ide spac wiec jeszcze mam 24 minuty:P Jest tu jeszcze ktos? -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Słuchajcie czy zmienialyscie juz butelki a raczej smoczki do nich? i te takie zwykle smoczki do ssania?Ja wiem ze owinno sie zmienic po 3 miesiacu ale tego nie zrobilam....do mleka w sumie chyba moze byc ten sam smok bo caly czas pije to samo mleko ale chce zmienic ogolnie cala butelke bo ta co mam teraz wkurza mnie juz!!!Moze mi polecicie jakas firme?? -
Termin czerwiec 2008
Martynka12czerwiec odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczynki:) Ja znowu zaleglosci nie nadrobilam,kurcze tak jak kiedys bylam u \"Was\" codziennie tak od pewnego czasu prawie wogole:( Babcia juz owoli przyzwyczaja sie do bycia z mala ,wiadmomo ze nie pozna do konca jej nawykow tak jak ja ale robi postepy hihi Tylko ze co????? Jak ja pracy nie moge znalezc??Holera!!!!! Po tym deserku z suszonych sliwek malej nic nie bylo ,pisze o tym bo sie Was pytalam czy ktoras podawala.Wszystko ok:) Dzis pospalysmy do 11 hihi ale fajnie;);P Nocki wygladaja zazwaczaj codziennie tak samo,przed 20 mleko i wtedy dopiero miedzy 4 a 6 rano kolejne,potem spanko do 8 chwila krzyku na mame ;) i dalej spimy takze jest ok Martynka najbardziej lubi zabawy na podlodze tzn na kocykach rozscielonych na podlodze ,wtedy wszystko ma w zasiegu wzroku i jest bardzo zadowlona,wokol full zabawek i Martynki nie ma,uwielbia tez jak ja sie twarza gilga po brzuszku smieje sie w glos i przewaznie od tego smiechu dostaje czkawki hihi A jak tam Camomilla sie czuje? Wszystko dobrze? Pozdrawiam Was dzieczynki serdecznie!!!Dzis siedze w domu bo pada wiec podejrzewam ze tu bede zagladac ,wiec piszcie kochane ,piszcie;)