eleonora771
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eleonora771
-
gosiaczek kociaczek jak chcesz to podaj mi numer gg to sobie pogadamy, ja jestem po cięciu tarczycy więc na bierząco
-
Przykre pytanie jak dla mnie. Czy ktoś z was miał biegunkę przy przyjmowaniu eutheryxu? Zwiększono mi dawkę z 25 na 50 i dwa dni później się zaczęło, nie wiem czy przejdzie samo czy odstawić lek. Ktoś mi coś poradzi?
-
mała31hel no proszę jaki świat jest maly ja się właśnie u niej leczę i jestem zadowolona, to konkretna babka, nie jest to osoba typu \"oj biedactwo ty moje niu, niu,niu\" ale raczej prosto z mostu.
-
mała31hel no proszę jaki świat jest maly ja się właśnie u niej leczę i jestem zadowolona, to konkretna babka, nie jest to osoba typu \"oj biedactwo ty moje niu, niu,niu\" ale raczej prosto z mostu.
-
mała31hel a do kogo się zapisałaś?
-
taa ja też tak miałam z pierwszą wizytą potem jeszcze musiałam dorobić tsh, ft3 i ft4 tez polecam zrobić ... ja zapisywałam się na nowy termin u mojego endo i najwcześniejszy to właśnie 6 stycznia, bosko... chyba zadzwonię w połowie listopada i już zapiszę się na kwiecień, teraz podobno choroba tarczycy to najczęstsza z chorób.
-
aniaawm sorki nie doczytałam ze dostałaś skierowanie do foniatry ups ;)
-
aniawm ja dwa tygodnie po operacji mówiłam jak człowiek, który nic innego nie robi tylko chleje ;) teraz mi wybija miesiąc, mówię ok nie chrypię, ale jest taki z lekka przytłumiony i do tego jest delikatny obrzęk (ja nie widzę, ale ze to lekarz stwierdził to się nie kłócę) dlatego dostałam skierowanie do laryngologa, daj sobie jeszcze trochę czasu, jak uznasz, że nie ma poprawy idź do endo albo rodzinnego po skierowanie do laryngologa, niech obejrzy. co do mojego starego głosu, on wcześniej był bardzo piskliwy, słyszeli mnie dwa piętra na dole i dwa piętra u góry.... :P Marku Mialam na myśli ze nie stosuję szczypania blizny i jej rozciągania, bo tego mi abosolutnie nie wolno, co najwyżej ruchy głowy i wcieranie oliwki. Pozdrawiam
-
No długo trwało ale znalazłam. Widzę, ze temat blizny, masaży, ćwiczeń i tak dalej jest dość często poruszany więc wklejam tu post dodany przez naszą forumowiczkę mmycha. O to on "Dla zainteresowanych opisze wskazówki jakie otrzymałam wychodząc ze szpitala - codziennie ćwiczenia 3-4 razy dziennie-3 tygodnie skłon głowy w przód i do tyłu-10x skręt głowy w prawo i lewo 10x broda dotyka barku ( na przemian) 10x ucho dotyka barku ( na przemian) 10x krążenia głową 5x PRZEZ PIERWSZY TYDZIEń wykonujemy ćwiczenia (jak wyżej) bliznę myjemy szarym mydłem masaż robimy jednym palcem (kilka kropel oliwki bambino i witaminy E w płynie) wykonujemy taką spiralkę ( ruchy okrężne) nad blizną i pod blizną 3 razy dziennie DRUGI TYDZIEń POBYTU W DOMU masaż dwoma palcami - wykonujemy już bezpośrednio na bliźnie - przy pomocy oliwki i wit. stosujemy w każdej wolnej chwili - oprócz tego rozciągamy brzegi blizny i szczypiemy ją blizny nie opalamy przez 6 miesięcy chronimy ją przed zimnem masaż blizny stosujemy do 2 miesięcy-do uzyskania cienkiej nitki w miejscu szwu nie nosimy ciężkich rzeczy - 3 kg krem na blizny stosujemy po 4 miesiącach od operacji" co prawda ja tego nie stosuję, bo jak już pisałam wcześniej endo odradziła mi jakichlkolwiek masaży. Jedynie co robię to faktycznie ruszam głową na wszystkie strony i lekkim okrężnym ruchem wcieram oliwkę w bliznę,
-
afterglow40 no to dostałaś o niebo lepsze zalecenia pielegnarek niż ja, gdyż u mnie była mowa tylko o nienapinaniu szyi i unikaniu obciążenia... co do blizny, moja na bokach jest jeszcze czerwona, tak jakby dopiero co odleciał strupek, pozostała część goi się ładnie, nie stosuje nic oprócz oliwki dla dzieci i kremu nivea, moja endo powiedziała abym nie smarowała niczym przez najbliższe 3 miesiące a potem kupiła sobie maść Cepan. Co do masażu to też na razie nie mam nic robić, aż do wizyty czyli 6 stycznia. aniaawm na kiedy masz wizytę u endo? Moja mnie skierowała do laryngologa na konsultację pooperacyjną, bo mam jeszcze lekki obrzęk i dlatego mój glos jeszcze nie wrócił do pierwotnego (za którym za bardzo nie tęsknię).
-
afterglow40 gratuluje wyglądu blizny, moja niestety na bokach jest bardzo świeża i czerwona ale na szczęście nie wygląda to źle. Co do przełykania śliny z pochyloną głową to owszem też to miałąm (mnie wycięto tarczyce 1 września) ale już od tygodnia nie muszę, jedyne co mi doskwiera to przy kichaniu mnie boli. co do odbijania powietrza ja nie mialam więc nie wiem czy to normalne.
-
afterglow40 gratuluje wyglądu blizny, moja niestety na bokach jest bardzo świeża i czerwona ale na szczęście nie wygląda to źle. Co do przełykania śliny z pochyloną głową to owszem też to miałąm (mnie wycięto tarczyce 1 września) ale już od tygodnia nie muszę, jedyne co mi doskwiera to przy kichaniu mnie boli. co do odbijania powietrza ja nie mialam więc nie wiem czy to normalne.
-
afterglow40 gratuluje wyglądu blizny, moja niestety na bokach jest bardzo świeża i czerwona ale na szczęście nie wygląda to źle. Co do przełykania śliny z pochyloną głową to owszem też to miałąm (mnie wycięto tarczyce 1 września) ale już od tygodnia nie muszę, jedyne co mi doskwiera to przy kichaniu mnie boli. co do odbijania powietrza ja nie mialam więc nie wiem czy to normalne.
-
afterglow40 gratuluje wyglądu blizny, moja niestety na bokach jest bardzo świeża i czerwona ale na szczęście nie wygląda to źle. Co do przełykania śliny z pochyloną głową to owszem też to miałąm (mnie wycięto tarczyce 1 września) ale już od tygodnia nie muszę, jedyne co mi doskwiera to przy kichaniu mnie boli. co do odbijania powietrza ja nie mialam więc nie wiem czy to normalne.
-
afterglow40 gratuluje wyglądu blizny, moja niestety na bokach jest bardzo świeża i czerwona ale na szczęście nie wygląda to źle. Co do przełykania śliny z pochyloną głową to owszem też to miałąm (mnie wycięto tarczyce 1 września) ale już od tygodnia nie muszę, jedyne co mi doskwiera to przy kichaniu mnie boli. co do odbijania powietrza ja nie mialam więc nie wiem czy to normalne.
-
tak tak zgadzam się z tokra co do trzymania głowy ręką, ja tak długo chodziłam, a nawet mi to w nawyk weszło i jak rano wstaję to ta ręką automatycznie pod głowę idzie. Pamiętam jak pierwszy raz po operacji wstałam, czułam się jak wyjęta z horroru Noc żywych trupów, od ściany do ściany a do tego z tą ręką podtrzymującą głowę a w drugiej dren... co do szpitala, oj tam to spać się nie da, boli przełyk jak cholera, co ślina to ból (dlatego radzę mieć tabletki do ssania na gardło, mnie trochę pomogły) Nawet tabletki nasenne nic mi nie dawały, leżałam koło zegara i tak sobie patrzyłam jak mija godzina za godziną, a potem okazało się, że tak cała sala pooperacyjna wraz ze mną w ten zegar wpatrzona była. w domu to tak o ile pamiętam to jeszcze przez kilka dni nie mogłam spać, na boku leżeć się nie da bo ciągnie a na plecach to ja spać nie umiem. Teraz na szczęście już wszystko wróciło do normy.
-
tak tak zgadzam się z tokra co do trzymania głowy ręką, ja tak długo chodziłam, a nawet mi to w nawyk weszło i jak rano wstaję to ta ręką automatycznie pod głowę idzie. Pamiętam jak pierwszy raz po operacji wstałam, czułam się jak wyjęta z horroru Noc żywych trupów, od ściany do ściany a do tego z tą ręką podtrzymującą głowę a w drugiej dren... co do szpitala, oj tam to spać się nie da, boli przełyk jak cholera, co ślina to ból (dlatego radzę mieć tabletki do ssania na gardło, mnie trochę pomogły) Nawet tabletki nasenne nic mi nie dawały, leżałam koło zegara i tak sobie patrzyłam jak mija godzina za godziną, a potem okazało się, że tak cała sala pooperacyjna wraz ze mną w ten zegar wpatrzona była. w domu to tak o ile pamiętam to jeszcze przez kilka dni nie mogłam spać, na boku leżeć się nie da bo ciągnie a na plecach to ja spać nie umiem. Teraz na szczęście już wszystko wróciło do normy.
-
co do snu po operacji to u mnie było ciężko, w szpitalu w ogóle nie mogłam spać a w domu oj trudno było bo najlepiej to na plecach a ja tak nie umiem, za to teraz śpię jak dziecko :)
-
mariolasarza a nie zapisał ci propranalolu? to lek na serce, spowalnia jego akcję no i uspokaja, ja go biorę od 2,5 roku najpierw przy nadczynności a po przejściu operacji wycięcia także przy niedoczynności. nie wyobrażam sobie leczenia bez niego. ps. mozemy już zakończyć temat kto co przeczytał i ile jest zawartych informacji w forum? Wiele, wiele to wiemy, tak jak wiemy, że wiele tematów było już poruszanych i będzie jeszcze wiele razy na temat się rozmawiało.
-
Marku za to wynagrodziłeś mi to tymi wszystkimi cennymi informacjami jakie od ciebie otrzymałam. Jedna rzecz nie podobała sie mojemu endo, mam nadal obrzęk nad blizną i kazała mi iść do laryngologa na konsultację pooperacyjną... stąd moje pytanie, pamiętacie kiedy wam minął obrzęk (hmm mam nadzieje ze tego pytania nie wałkowaliście :P )
-
nie tu chodzi o znak zapytania w lewym płacie nad oznaczeniem choroby. cytuje rozpoznanie kliniczne: Choroba Gravesa - Basedowa ? mikroskopowo Thyreoiditis lympohocytaria (hashimoto) lobi dextri glandulae thyreoideae koniec cytatu. Do tego podkreślono słowo hashimoto dlatego moja powiedziała spokojnie to nic z rakiem tylko rzadko to występuje
-
ulla35 myślałam ze podała mi numer strony o tym masażu blizny a ty mi tu przypomnialaś jak to nasz Marek mnie pouczał hehe zresztą nie tylko mnie bo i wtedy to hala46 zrobila sie na czarno ;) no ale byłam całkiem niedaleko hehe. przerażona no to szukaj info o tej metodzie od strony 62...
-
a ja okazałam się genetycznym cudakiem jak mnie określiła moja endo i nawet pokazała mi na badania histo mojego lewego płata ze i w szpitalu gdzie robiono badania postawiono znak zapytania, który owszem zauważyłam ale jakoś nie wydawał mi się istotny. Nawet zaczęła mi wyjaśniać ale się pogubiłam i nie wiem dokładnie dlaczego to taka rzadkość... co do wapnia, to hmmmm zrobiłam całkowity, bo w przychodni nie wiedzą co to zjonizowany, w sumie to ja też i jak podawałam tą nazwę to się rzuciły sprawdzać czy mają to w spisie i nie mieli, dlatego zrobiłam taki jaki był. tak ja też uważam ze będę sobie robić kontrolne badania fosforu, wapnia chociazby tak dla siebie, ale jak przez pół roku wszystko będzie ok to sobie to odpuszczę i będe robila tylko hormony.
-
autobiografia Na mnie też kiedyś ktoś napadł za to ze zadaję głupie pytania a tu ludzie z rakiem, co też później mnie za to przeproszono, ale pamiętajcie proszę o tym, że jesteśmy tu aby pomagać. Ja pamiętam Marka, który najpierw kazał mi się zalogować a dopiero potem pytać... czy to nie było głupie wg. ciebie? bo dla mnie tak, ale dla świętego spokoju się zalogowałam. Ja też nie czytałam całego forum a dołączyłam gdzieś na 50 stronie. Kto pyta nie błądzi, takie jest moje założenie ale ok zostawmy temat. co do moich leukocytów to nie mam ich aż tak wiele bo norma to 4.0-10.0 a ja mam 10.65 więc trochę powyżej normy. a płytki krwi norma to 130-440 a ja mam 450 ale i tak zbladłam z wrażenia, jak to zobaczyłam, tylko lekarz był zdziwiono po co robiłam tsh bo tylko się zdenerwowałam a jej na to, że tsh spoko luzik wiem ze takie będzie i nie jest źle hehe a to wszystko dzięki wam. Buziaki za to a i nie pamiętam czy pisałam Nie muszę kontrolować wapnia, bo mam dobry wynik 8.8-10.2 a mój to 9.41 , endo powiedziała ze nie uszkodzono mi przytarczyc (czy jakoś tak) podczas operacji i nie powinnam mieć kłopotu z poziomem wapnia. Kupiłam na to wychodzi alfadiol nie potrzebnie, czy ktoś chce hehe, jak ktoś z pomorza chętnie oddam nienaruszone opakowanie 100 tabletek dawka 25 - hmm nie wiem czy powinnam o tym pisać, ale zaryzykuje Pozdrawiam
-
oj widze ze tarczyca lub jej brak się odzywa. Dość nerwowo. Mnie nie przeszkadza, mogę pisać co 5 minut to samo, ważne że czuję, że pomagam. Zadajemy po 1000 razy to samo pytanie po prostu ze strachu i czekamy na potwierdzenie, że wszystko jest ok. Ja np. dziś odebrałam wyniki i się przestraszyłam, że coś jest nie tak i gdyby nie wizyta u endo wyznaczona na dziś pewnie bym was męczyłą, a tak wiem, że za wysokie leukocyty i za duża ilość płytek nie jest niczym aż tak ciężkim, jest oznaką infekcji (stąd mój katar i kaszel), dostałam antybiotyk i dzięki kolejnemu doświadczeniu bedę mogła na przyszłość doradzać w tym innym. a i dzięki wam wiem, że wynik tsh 40.16 też nie jest straszny bo tak na początku jest i dlatego zwiększono mi dawkę euthyroksu, aby po woli zbijać ten wynik. Więc proszę nie kłóćcie się ani nie wyrzygujcie tym co pytają o coś co dla was jest czymś co znacie na pamięć, też kiedyś zadawaliście pytania. Pozdrawiam